Niedawno, bo 27.07 poroniłam w 5 tygodniu ciąży! Nie była to dla mnie tak wielka tragedia z tego względu że mam już synusia rocznego a po za tym była to tak wczesna ciąża że nie zdąrzyłam się jeszcze nią nacieszyć i do niej przyzwyczaić. Bardzo chciałam i nadal marze o kolejnej dzidzi i rodzeństwie dla mojego syneczka. Myślę jednak, że po tych przeżyciach każda kolejna próba zajścia będzie dla mnie stresująca i pęłna obaw czy donosze, chociaż przy pierwszej ciąży nie było żadnych komplikacji i zero stresu. Byłam już na pierwszej wizycie u Ginekologa po poronieniu, chciałam jakieś zlecenia na badania a tu nic tylko badanie na miejscu i cytologia, która wyszła dobrze. Lekarz powiedział mi, że nie mogę teraz zachodzić w ciążę przez pół roku i chciał mi przepisać tabletki antykoncepcyjne. Nie zgodziłam się ponieważ chciałabym jak najszybciej zajść ponownie w ciążę!Napiszcie proszę jak długo muszę czekać na starania?czy po dwóch cyklach, kiedy wszystko wróciło do normy bez powikłań mogę już podjąć tą decyzję?
: :