CZEKAMY NA SKARB!!!
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- mika18
- Posty: 275
- Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00
witajcie kochane
jesteśmy już po sprawie sądowej i Malgosia w 100% jest naszą córką- nigdy w to nie wątpilam
Jest cudowna choć teraz trochę cierpi ponieważ wychodzą jej kolejne ząbki- ma już 5 zębów i skończone 3 miesiące życia- nieźle co nie?
Rozwija sie prawidlowo aczkolwiek nie omijają nas wizyty lekarskie- jedna za drugą. Dziś bylyśmy u ortopedy i ponieważ dziecko nie ma jeszcze Pesela zabrali nam jej książeczkę zdrowia i zwrócą dopiero jak dostarczę PESEL. Jak ja mam to zrobić skoro postanowienie sądu będzie prawomocne dopiero 9 października i po tej dacie z aktem urodzenia będziemy mogli wszystko zalatwiać. Papierologia jest straszna ale najważniejsze, że wszystko i tak w miare dobrze się uklada. Za 2 miesiące mamy wizytę u kardiologa z powodu dziurki w sercu, rehabilitujemy Maleńką, jest asymetryczna i wiotka.
Posluchajcie może ktoś mial podobny problem- w usg p.ciemiączkowym glowy zaraz po urodzeniu nie bylo żadnych zmian a teraz po kolejnym usg okzalo się , że prawa komora mózgu jest szersza od lewej, czy jest szansa, że to wróci do normy? Nie wiem dlaczego tak się stalo.
To że dziecko jest asymetryczne spowodowalo zle ukladanie w szpitalu- a spędzila tam trochę czasu- i źle rosla- będziemy ćwiczyć i wyprowadzimy naszą córeczkę ze wszystkich problemów.
Choć jestem już trochę zmęczona to jestem przeszczęśliwa i zawsze dziękuję Bogu i losowi za tak wspanialą rodziną- tak mialo być. Czuję jakby te dzieciaczki zawsze byly moje. c.d.n
pozdrawiam
jesteśmy już po sprawie sądowej i Malgosia w 100% jest naszą córką- nigdy w to nie wątpilam
Jest cudowna choć teraz trochę cierpi ponieważ wychodzą jej kolejne ząbki- ma już 5 zębów i skończone 3 miesiące życia- nieźle co nie?
Rozwija sie prawidlowo aczkolwiek nie omijają nas wizyty lekarskie- jedna za drugą. Dziś bylyśmy u ortopedy i ponieważ dziecko nie ma jeszcze Pesela zabrali nam jej książeczkę zdrowia i zwrócą dopiero jak dostarczę PESEL. Jak ja mam to zrobić skoro postanowienie sądu będzie prawomocne dopiero 9 października i po tej dacie z aktem urodzenia będziemy mogli wszystko zalatwiać. Papierologia jest straszna ale najważniejsze, że wszystko i tak w miare dobrze się uklada. Za 2 miesiące mamy wizytę u kardiologa z powodu dziurki w sercu, rehabilitujemy Maleńką, jest asymetryczna i wiotka.
Posluchajcie może ktoś mial podobny problem- w usg p.ciemiączkowym glowy zaraz po urodzeniu nie bylo żadnych zmian a teraz po kolejnym usg okzalo się , że prawa komora mózgu jest szersza od lewej, czy jest szansa, że to wróci do normy? Nie wiem dlaczego tak się stalo.
To że dziecko jest asymetryczne spowodowalo zle ukladanie w szpitalu- a spędzila tam trochę czasu- i źle rosla- będziemy ćwiczyć i wyprowadzimy naszą córeczkę ze wszystkich problemów.
Choć jestem już trochę zmęczona to jestem przeszczęśliwa i zawsze dziękuję Bogu i losowi za tak wspanialą rodziną- tak mialo być. Czuję jakby te dzieciaczki zawsze byly moje. c.d.n
pozdrawiam
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 17 lip 2004 00:00
Witaj , nie umiem odp. na twoje pyt. dot. wyników usg główki, ale zastanowiło mnie bardzo to że zabrali wam ksiązeczke zdrowia małej. czy to nie przesada? przecież ona jest wam bardzo potrzebna, a moze gdzieś prywatnie bedziecie z mała ? nie rozumiem co za nadgorliwość.
pozdrawiam i jak najmniej takich doświadczen.
pozdrawiam i jak najmniej takich doświadczen.
- bawarka
- Posty: 50
- Rejestracja: 19 sie 2008 00:00
- mika18
- Posty: 275
- Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00
Macie rację jeśli chodzi o książeczkę zdrowia dziecka- jest mi wlaśnie potrzebna do kolejnych szczepień i poszlam ją zabrać- powiedziano mi że nie oddadzą bo NFZ nie zwróci im za wizytę. Wyżebralam książeczkę Malutkiej ale zabrali w zamian moją legitymację ubezpieczeniową:-(
pozdrawiam
pozdrawiam
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
- mika18
- Posty: 275
- Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00
Witajcie kochane po dluższej przerwie.
Nie ma kiedy zajrzeć do kompa, mam sporo pracy z dzieciaczkami, które prawie caly czas chorują. Mateuszek 4,5 roku przynosi z przedszkola różne wynalazki i najpierw zaraża Maleństwo a potem nas wszystkich.
Z naszą córeczką nadal jeździmy po lekarzach, nie mam pojęcia o co im chodzi- wszyscy się jej czepiają a jest taka cudowna. Ma skończone 7 m-cy, przesyla caluski, robi pa pa, śmieje się prawie non stop, toczy się na wszystkie strony po calym dywanie, mówi "ba ba ba, pa pa pa, pu pu pu pe pe pe" itp. Ze mną jest tak związana, że jak trzymam ja na rękach to nie pójdzie do nikogo- nawet do taty, caluje mnie calym dziobkiem i mocno przytula tymi malutkimi rączulkami.
W najbliższym czasie jedziemy do poradni genetycznej, potem do metabolicznej, gastrologicznej, kardiologicznej, okulistycznej a tymczasem caly czas pobierają jej krew i szukają Bóg wie czego, tyle się dziecinka namęczy od samego początku. Ale na szczęście ma nas i my jej we wszystkim pomożemy. Wlaśnie kończy mi się urlop macierzyński ale doczytalam w przepisach, że chyba należy mi się 2 tygodnie dodatkowo- mialam 18 a mam mieć 20- chyba tak.
Potem może trochę opieki na dziecko- czyli zwolnienie lekarskie.
Dziewczyny może wiecie czy urlop wypoczynkowy zostaje przerwany zwolnieniem lekarskim z tytulu opieki nad dzieckiem.
Dziękuję, że jesteście i choć od czasu do czasu mogę poczytać i coś skrobnąć.
Pozdrawiam
Nie ma kiedy zajrzeć do kompa, mam sporo pracy z dzieciaczkami, które prawie caly czas chorują. Mateuszek 4,5 roku przynosi z przedszkola różne wynalazki i najpierw zaraża Maleństwo a potem nas wszystkich.
Z naszą córeczką nadal jeździmy po lekarzach, nie mam pojęcia o co im chodzi- wszyscy się jej czepiają a jest taka cudowna. Ma skończone 7 m-cy, przesyla caluski, robi pa pa, śmieje się prawie non stop, toczy się na wszystkie strony po calym dywanie, mówi "ba ba ba, pa pa pa, pu pu pu pe pe pe" itp. Ze mną jest tak związana, że jak trzymam ja na rękach to nie pójdzie do nikogo- nawet do taty, caluje mnie calym dziobkiem i mocno przytula tymi malutkimi rączulkami.
W najbliższym czasie jedziemy do poradni genetycznej, potem do metabolicznej, gastrologicznej, kardiologicznej, okulistycznej a tymczasem caly czas pobierają jej krew i szukają Bóg wie czego, tyle się dziecinka namęczy od samego początku. Ale na szczęście ma nas i my jej we wszystkim pomożemy. Wlaśnie kończy mi się urlop macierzyński ale doczytalam w przepisach, że chyba należy mi się 2 tygodnie dodatkowo- mialam 18 a mam mieć 20- chyba tak.
Potem może trochę opieki na dziecko- czyli zwolnienie lekarskie.
Dziewczyny może wiecie czy urlop wypoczynkowy zostaje przerwany zwolnieniem lekarskim z tytulu opieki nad dzieckiem.
Dziękuję, że jesteście i choć od czasu do czasu mogę poczytać i coś skrobnąć.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1956
- Rejestracja: 14 sie 2008 00:00
- mika18
- Posty: 275
- Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00
Witajcie KOCHANI!!!!!
Moja Małgonia naprawdę jest cudowna. Niedawno skończyła roczek, jest radosna i uśmiechnięta prawie cały czas, choć nie narzekamy na brak problemów zdrowotnych. Cały czas jesteśmy pod kontrolą lekarzy różnych specjalności/ z genetykiem włącznie/. Teraz czepiają się, że może mieć mukowiscydozę a ma też poważny problem z sercem i chyba czeka ją zabieg. Mówię Wam ile to człowiek musi przeżyć i szpitale i te smutne diagnozy a mimo wszystko kroczymy przez życie z uśmiechem na ustach. Jeden z lekarzy nam powiedział, że gdyby nie my dziecko już by nie żyło, nie wyobrażam sobie tego- kocham JĄ całą sobą całą duszą i sercem i dla mnie jest najwspanialsza- tak jak to ja bym ją urodziła z brzuszka a nie tylko z serduszka. Ponieważ naszym starszym synkiem- 5 lat- jest jej rodzony brat jest to nasze podwójne szczęście i jak miło popatrzeć jak te dzieci się kochają- mówię Wam widać miłość gołym okiem.
Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam ale obowiązki przewyższają czasami moje możliwości zdrowotne i iwele razy po prostu padam i od razu śpię.
Pozdrawiam gorąco wszystkich, którzy nam kibicowałi i nadal kibicują naszej rodzinie. DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE. Trzymajcie się,
do usłyszenia
Iza
Moja Małgonia naprawdę jest cudowna. Niedawno skończyła roczek, jest radosna i uśmiechnięta prawie cały czas, choć nie narzekamy na brak problemów zdrowotnych. Cały czas jesteśmy pod kontrolą lekarzy różnych specjalności/ z genetykiem włącznie/. Teraz czepiają się, że może mieć mukowiscydozę a ma też poważny problem z sercem i chyba czeka ją zabieg. Mówię Wam ile to człowiek musi przeżyć i szpitale i te smutne diagnozy a mimo wszystko kroczymy przez życie z uśmiechem na ustach. Jeden z lekarzy nam powiedział, że gdyby nie my dziecko już by nie żyło, nie wyobrażam sobie tego- kocham JĄ całą sobą całą duszą i sercem i dla mnie jest najwspanialsza- tak jak to ja bym ją urodziła z brzuszka a nie tylko z serduszka. Ponieważ naszym starszym synkiem- 5 lat- jest jej rodzony brat jest to nasze podwójne szczęście i jak miło popatrzeć jak te dzieci się kochają- mówię Wam widać miłość gołym okiem.
Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam ale obowiązki przewyższają czasami moje możliwości zdrowotne i iwele razy po prostu padam i od razu śpię.
Pozdrawiam gorąco wszystkich, którzy nam kibicowałi i nadal kibicują naszej rodzinie. DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE. Trzymajcie się,
do usłyszenia
Iza
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
- mika18
- Posty: 275
- Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00
Witajcie KOCHANI i czekający i już doczekani. Na koniec roku 2009 piszę do Was aby się troszke podzielić tym wszystkim co działo sie przez ostatni rok z moimi SKARBAMI. Starszy synek/ 5.5 roku prawie wszystko OK natomiast córeczka 1.5 roku od początkuz problemami zdrowotnymi ale nikt nie ma w sobie tyle miłości co ona. Ona miłość bierze ale daje 5 razy więcej- jest przecudnym ANIOŁECZKIEM. Teraz niedawno dostaliśmy orzeczenie o niepełnosprawności, czekamy na wynik kariotypu i prawdopodobnie czeka nas operacja serduszka. Ale Nasza córeczka nic się nie boi, cały czas przy niej jesteśmy i OBIECUJĘ, że zrobię wszystko co w mojej mocy aby jej pomóc wrócić do zdrowia. Oboje są adoptowani ale czasami o tym zapominam i czuję się tak jakbym to ja ich urodziła- Synek jest do mnie bardzo podobny a córeczka to istny tata. I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie. A na koniec dodam, że nie wiedziałam, że można tak bardzo kochać adoptowane dziecko- życie bym za nią oddała. MAŁGOSIU jeśli kiedyś to przeczytasz to wiedz, że mamusia bardzo mocno Ciebie kocha. Do Mateuszka pisałam podobnie w innym poście.
Całuję wszystkich gorąco i życzę spełnienia marzeń w NOWYM 2010 roku!!!
Całuję wszystkich gorąco i życzę spełnienia marzeń w NOWYM 2010 roku!!!
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
- Remka
- Posty: 587
- Rejestracja: 21 lip 2008 00:00
mika18 Twoje dzieci mają wielkie szczęście,że jesteś ich mamą. Szczerze mówiąc, czuję to samo w stosunku do mojej córeczki. Bardzo ją kocham wtedy kiedy jest super grzeczna i wtedy kiedy płacze bardzo, a ja nie wiem już co dalej robić, kiedy się śmieje i kiedy się złości z przytupem... Jest moja, kocham ją mocno i mam wrażenie że jest z nami od zawsze. Wniosła w nasze życie wiele szczęścia i radośći. Jesteśmy dla niej oboje, zawsze i wszędzie.