wpływ ph pochwy na przeżywalnosć plemników

dr hab. n.med. Piotr Pierzyński

Pracuje w Klinice Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Jest specjalistą endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości, posiada certyfikację British Fertility Society. Szkolenie zawodowe odbył w ośrodkach leczenia niepłodności w Białymstoku i Londynie. Przedmiotem jego szczególnego zainteresowania jest leczenie niepłodności u par z niepowodzeniami leczenia i nawracającymi poronieniami.

Moderator: Osoby zatwierdzające - poronienia

Zablokowany
loni
Posty: 3581
Rejestracja: 05 wrz 2008 00:00

wpływ ph pochwy na przeżywalnosć plemników

Post autor: loni »

Witam Panie doktorze!

Ponieważ niestety mam skłonności do infekcji moczowo-płciowych często używam probiotyków dopochwowych i kremu zakwaszającego środowisko w pochwie (Vitagyn C). Wiem, że plemniki nie "lubią" środowiska kwaśnego panującego w pochwie i dlatego starają się jak najszybciej stamtąd "uciec" do bardziej im sprzyjającego środowiska szyjki macicy.
I teraz mam pytanie, ile najwcześniej po stosunku mogę użyć probiotyków i ww. kremu aby nie upośledzić ruchu i nie przeszkodzić plemnikom w ich dalekiej podróży?
Niestety mam traumę na tle infekcji bakteryjnych itd. (zbyt dużo się nacierpiałam) i póki co bardzo obawiam się tego, że ph w pochwie kilka godzin po stosunku jest zasadowe.

I teraz jeszcze jedno pytanie, czy istnieją jakieś lubrykanty "bezpieczne" dla plemników? Bo obawiam się, ze te dostępne na rynku np. Feminum (zawiarający kwas mlekowy) nie będą odpowiednie?
Słyszałam o żelu PRE-SEED http://www.preseed.com/ który ponoć ułatwia poczęcie, czy są jakieś dowody na to, że rzeczywiście może być pomocny?

Bardzo dziękuję za odpowiedź : :D

... po 10 latach walki poznaliśmy nowy wymiar Miłości - SYNEK :loving:


Piotr Pierzynski
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 2296
Rejestracja: 02 lut 2010 01:00

Re: wpływ ph pochwy na przeżywalnosć plemników

Post autor: Piotr Pierzynski »

Szanowna Pani

Z tego co wiem, kwaśne środowisko działa na nasienie toksycznie i raczej nie zakładałbym, że stymuluje ono plemniki do ukierunkowanego ruchu w stronę szyjki macicy. Jak się okazuje, początkowa frakcja plemników przechodzi do szyjki macicy dość szybko, bo w czasie zaledwie kilku minut od stosunku. Nie ma badań na temat odstępu czasu między zastosowaniem leków tego typu a szansą na ciążę. Można podejrzewać, że powinno to być kilka godzin, ale jest to jedynie spekulacja. W stopce postu podała Pani, że problemem jest OAT (oligoasthenoteratozoospermia) - jeżeli jej nasilenie jest znaczne to kontynuowanie prób rozrodu naturalnego może nie być uzasadnione przez niską szansą na ciążę. Myślę, że warto to omówić ze swoim lekarzem i rozważyć alternatywne postępowanie - IUI lub IVF.

Żel ProSeed i inne tego typu ma składniki ułatwiające upłynnianie nasienia. Jego producent nie podaje żadnych badań u ludzi oceniających szanse na ciążę - jedyne dostępne dane to odsetki zapłodnień IVF na modelu zwierzęcym czy badania na nasieniu - według mnie niewystarczające by uznawać leczenie tego typu za alternatywę godną rozpatrywania.

Z poważaniem

Piotr Pierzyński
loni
Posty: 3581
Rejestracja: 05 wrz 2008 00:00

Re: wpływ ph pochwy na przeżywalnosć plemników

Post autor: loni »

Dziękuję bardzo za odpowiedź!

... po 10 latach walki poznaliśmy nowy wymiar Miłości - SYNEK :loving:


Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Poronienia - pytania do eksperta”