Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Magdalena Kruk-Rogucka - doktor nauk społecznych, psycholożka i psychoterapeutka z wieloletnim doświadczeniem pracy dla Ośrodka Adopcyjnego TPD w Warszawie, wykładowczyni Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie

Moderator: Osoby zatwierdzające - po adopcji

Zablokowany
Awatar użytkownika
myszka333
Posty: 2120
Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00

Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: myszka333 »

Na bocianie wśród koleżanek forumowych w działach dla adopcyjnych mam, mamy kolejny raz dyskusję nt karania dzieci, chodzi o klapsy. Jesteśmy w tej kwestii podzielone, część z nas uważa , że klaps to nic takiego a część, że wręcz przeciwnie.

Jakie zdanie ma Pani na ten temat?
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
Magdalena Kruk
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 174
Rejestracja: 24 lip 2012 15:50

Re: Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: Magdalena Kruk »

Dzień dobry,
w kwestii klapsów jasny jest aspekt prawny. Wiele osób podejmuje ten wątek w stosunku do dzieci w ogóle, wskazując na negatywne skutki uderzania. Jeśli klapsy są oceniane jako krzywdzące dla dzieci wychowywanych w rodzinach biologicznych, to o ile więcej traumy przyniosą dzieciom wychowywanych w rodzinach adopcyjnych, gdzie dzieci przeżyły odrzucenie przez rodziców biologicznych, a czasami były także ofiarami przemocy? Klaps jest najszybszym sposobem wymierzenia kary, w mojej ocenie nie jest natomiast sposobem wychowania.
Pozdrawiam,
Magda Kruk
Awatar użytkownika
myszka333
Posty: 2120
Rejestracja: 05 kwie 2006 00:00

Re: Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: myszka333 »

Dziękuję, to jeszcze jedno pytanie. A co Pani uważa na temat odwetu, dziecko popchnie mnie, ja je też popchnę, dziecko mnie ugryzie ja je ugryzę też.
MojBlog
21.05.15r.-zadzwonił TEN telefon :)
01.06.15r.-poznaliśmy Synka
22.07.15r.-Synek zamieszkał z nami
15.06.16r.-niespodzianka-zadzwonił drugi TEL
20.06.16r.-poznaliśmy Synka nr2
02.08.16r.-zamieszkał z nami Synek
Magdalena Kruk
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 174
Rejestracja: 24 lip 2012 15:50

Re: Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: Magdalena Kruk »

Witam,
zastanawiam się, jakie, zdaniem Użytkowników Forum, mogą być uzasadnienia stosowania odwetu wobec dziecka? Należy pamiętać, że popchnięcie, czy gryzienie jest również formą przemocy fizycznej. Nie wprowadza dziecka w zasady życia w społeczeństwie, którymi może się potem kierować w stosunku do innych. Rodzice są głównym i podstawowym modelem dla dziecka, od którego ono przejmuje sposoby radzenia sobie w życiu. Jeśli uczymy je stosowania odwetu, to musimy się liczyć, że dziecko będzie w ten sposób traktować nas, rówieśników, inne osoby z otoczenia, zwierzęta. Stosując kary fizyczne, w jakiejkolwiek formie, wzmacniamy w dziecku przekonanie, że jest to słuszny sposób radzenia sobie z trudnymi emocjami. Jeszcze raz odniosę się do trudnych doświadczeń i opuszczenia przez rodzinę biologiczną, których doświadczają dzieci przebywające w rodzinach adopcyjnych i zastępczych - każda forma przemocy fizycznej jest w stosunku do nich znacznie bardziej krzywdząca, niż w stosunku do dzieci wychowywanych w rodzinie biologicznej, gdzie również nie powinno być miejsca na ten rodzaj kar. Z pewnością nie wpływa korzystnie również na jakość i bliskość nawiązywanej z dzieckiem relacji.
Pozdrawiam,
M. Kruk
ada241
Posty: 1
Rejestracja: 13 lis 2013 14:59

Re: Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: ada241 »

A jak reagować na agresję dziecka, na plucie, rzucanie w nas krzesłem, bicie, przeklinanie?
Nie karać?
Magdalena Kruk
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 174
Rejestracja: 24 lip 2012 15:50

Re: Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: Magdalena Kruk »

Dobry wieczór,
dziecko powinno otrzymywać od rodziców jasne komunikaty na zachowania, których nie aprobują i agresja (czy autoagresja) z jego strony musi spotkać się z reakcją. Wśród metod radzenia sobie można wymienić różne, jak tłumaczenie, rozmowy, przytrzymanie dziecka za rękę lub holding, czyli mocne przytulenie dziecka do siebie, które uniemożliwia mu agresję połączone ze spokojnym mówieniem do niego. W takiej sytuacji ważne jest też poznanie źródła tego zachowania, bo np. plucie, czy przeklinanie może być nawykiem wyniesionym z przedszkola i dziecko może nie mieć jeszcze świadomości, że nie jest ogólnie aprobowane. Może być próbą testowania rodziców, na ile relacja z nimi jest trwała lub na ile dawniej stosowane zachowania działają na obecnych opiekunów. Bicie można powstrzymać przytrzymując dziecko ze spokojem za ręce, patrząc prosto w jego oczy i jednocześnie tłumacząc mu, że to boli i że rodzicowi jest przykro. W takich sytuacjach spokój i opanowanie rodzica (co często jest łatwe w teorii, ale w praktyce przynosi dużą satysfakcję) połączone z jasno wyrażonymi zasadami, ale czasem także humorem (niektóre sytuacje można obrócić w żart i obniżyć w ten sposób napięcie, ale ważne, by nie bagatelizować dziecka), dają najlepszy efekt.
Pozdrawiam,
M. Kruk
milus130
Posty: 4
Rejestracja: 22 lis 2011 21:48

Re: Klaps-szkodzi czy nie szkodzi?

Post autor: milus130 »

Jaki klaps !!!!! Nasze dzieciaki wyrwały się z przemocy.... i nikt nie ma prawa nikogo bić.... klaps jest oznaką że my sobie nie radzimy!!!!!! po pierwsze to przemoc po drugie dziecko wdrukuje informacje można bić bo co damy klapsa i mówimy nie bij mnie????? miłość, cierpliwość, czas i konsekwencja to są metody.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Po adopcji - pytania do eksperta”