Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Moderator: Osoby zatwierdzające - ciąża po leczeniu
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 08 sty 2015 22:41
Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Szanowny Panie Doktorze!
Mam kilka pytań, które dotyczą rozwiązania ciąży po in vitro. Borykam się z ogromnym problemem - czy rodzić sn, czy przez cc.
Mam Synka, poczętego naturalnie,z 2004, którego urodziłam przez planowane cięcie cesarskie.
O obecną ciążę walczyliśmy przez prawie 3,5 roku - mnóstwo cykli stymulowanych, laparoskopia, iui, wreszcie - szczęśliwie - in vitro.
W tym czasie moja psychika była potężnie obciążono - po roku od rozpoczęcia leczenia straciłam prawie 12 tygodniową ciążę.
Przeżyłam ogromny zawód również od strony opieki medycznej, bowiem poronienie było zatrzymane, straciłam przytomność z bólu - a na izbie przyjęć dostaliśmy osobną salę, na której czekaliśmy niemal 6 godzin na lekarza. W tym czasie odpływałam nieprzytomna, bądź krzyczałam głośno. Wymiotowałam bez przerwy, krwawiłam i "wszystko" ze mnie spływało.
Resztki ciąży zablokowały się w szyjce macicy, która nie rozwarła się ani odrobinę, a lekarka musiała szczypcami wyciągać tkankę. Potworne bóle ustały, ale po tym doświadczeniu wpadłam w depresję i długo byłam na zwolnieniu chorobowym, niezdolna do studiowania i życia społecznego.
Później kontynuowaliśmy leczenie - cykle stymulowane, dwie histeroskopie, które niczego nie wykazały, laparoskopia w maju 2015, iui, aż dotarliśmy do in vitro.
In vitro, które poskutkowało ogromnym szczęściem, jakim jest nasz Maleńki Chłopczyk w brzuchu. Nie obyło się jednak bez komplikacji - hiperstymulacja, hospitalizacja przez kilka tygodni i wielokrotne drenowanie płynu z otrzewnej, po niemal 2 litry za każdym razem. W międzyczasie beta nie rosła tak, jak rzekomo powinna, a na początkowych usg okazało się, że zarodek prawie nie rósł - niemalże spisałam całość na straty.
Mój polski lekarz zaleca cc, ze względu na "obciążony wywiad położniczy".
Dodam przy tym, że moja mama cierpi na nietrzymanie moczu po dwóch porodach naturalnych, a po dwóch operacjach straciła czucie w pochwie. Dodatkowo jestem bardzo drobna ( 46 kg przed ciążą ), ale Maluszek również będzie mały - wedle prognoz - niecałe 3 kg.
Nie ukrywam także, że bardzo chciałabym mieć jeszcze Jedno dziecko, jeśli uzbieramy pieniądze i nam się kiedyś uda.
Kompletnie nie wiem, co robić, męczy mnie to i spędza sen z oczu.
Co radziłby Pan Doktor w mojej sytuacji - czysto obiektywnie - biorąc pod uwagę wszystkie aspekty?
Mam kilka pytań, które dotyczą rozwiązania ciąży po in vitro. Borykam się z ogromnym problemem - czy rodzić sn, czy przez cc.
Mam Synka, poczętego naturalnie,z 2004, którego urodziłam przez planowane cięcie cesarskie.
O obecną ciążę walczyliśmy przez prawie 3,5 roku - mnóstwo cykli stymulowanych, laparoskopia, iui, wreszcie - szczęśliwie - in vitro.
W tym czasie moja psychika była potężnie obciążono - po roku od rozpoczęcia leczenia straciłam prawie 12 tygodniową ciążę.
Przeżyłam ogromny zawód również od strony opieki medycznej, bowiem poronienie było zatrzymane, straciłam przytomność z bólu - a na izbie przyjęć dostaliśmy osobną salę, na której czekaliśmy niemal 6 godzin na lekarza. W tym czasie odpływałam nieprzytomna, bądź krzyczałam głośno. Wymiotowałam bez przerwy, krwawiłam i "wszystko" ze mnie spływało.
Resztki ciąży zablokowały się w szyjce macicy, która nie rozwarła się ani odrobinę, a lekarka musiała szczypcami wyciągać tkankę. Potworne bóle ustały, ale po tym doświadczeniu wpadłam w depresję i długo byłam na zwolnieniu chorobowym, niezdolna do studiowania i życia społecznego.
Później kontynuowaliśmy leczenie - cykle stymulowane, dwie histeroskopie, które niczego nie wykazały, laparoskopia w maju 2015, iui, aż dotarliśmy do in vitro.
In vitro, które poskutkowało ogromnym szczęściem, jakim jest nasz Maleńki Chłopczyk w brzuchu. Nie obyło się jednak bez komplikacji - hiperstymulacja, hospitalizacja przez kilka tygodni i wielokrotne drenowanie płynu z otrzewnej, po niemal 2 litry za każdym razem. W międzyczasie beta nie rosła tak, jak rzekomo powinna, a na początkowych usg okazało się, że zarodek prawie nie rósł - niemalże spisałam całość na straty.
Mój polski lekarz zaleca cc, ze względu na "obciążony wywiad położniczy".
Dodam przy tym, że moja mama cierpi na nietrzymanie moczu po dwóch porodach naturalnych, a po dwóch operacjach straciła czucie w pochwie. Dodatkowo jestem bardzo drobna ( 46 kg przed ciążą ), ale Maluszek również będzie mały - wedle prognoz - niecałe 3 kg.
Nie ukrywam także, że bardzo chciałabym mieć jeszcze Jedno dziecko, jeśli uzbieramy pieniądze i nam się kiedyś uda.
Kompletnie nie wiem, co robić, męczy mnie to i spędza sen z oczu.
Co radziłby Pan Doktor w mojej sytuacji - czysto obiektywnie - biorąc pod uwagę wszystkie aspekty?
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! <3
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! <3
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 1187
- Rejestracja: 27 sie 2012 18:33
Re: Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Do pacjenta należy podejść indywidualnie i decyzja o postępowaniu w Pani przypadku również nie powinna być szablonowa. Skłąda się na to szereg czynników od przerwy po 1 porodzie do niskiej macy ciała, ale co najważniejsze do stanu położniczego w tej ciaży i jej przebieg do porodu. Idealnego rozwiązania nie ma. Im większa ingerencja medyczna tym większe prawdopodobieństwo napotkania powikłąń i problemów. Z kolei strach przed czymś i "recepta" na to w postaci cięcia cesarskiego - to nie recepta na antidotum. W Pani sytuacji jednak moim zdaniem jest Pani bliższa ponownego cięcia cesarskiego, jednakże potrakowałbym sprawę jako dynamiczną i był otwarty na zmiany w kierunku naturalnym o ile nastapią samoistnie.
Pozdrawiam Tomasz Zbroch.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 08 sty 2015 22:41
Re: Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Panie Doktorze,
Jaki wpływ na poród może mieć moja niska masa ciała ? Co do stanu położniczego w tej ciąży - to naprawdę idealna ciąża. To, czego się obawiam przy cc, to ograniczenie dotyczące liczby potomstwa. Może nieco irracjonalne, ale jednak.
Co do samego przebiegu ciąży - nie można się do niczego "przyczepić" - poza niską masą ciała płodu.
Obecnie, 36 + 5, Maluszek został oceniony na 2250 g, co podobno jest bardzo niską wagą w tym okresie.
Obecnie nabrałam znacznie więcej odwagi do porodu sn, ale lekarz uparcie pyta, "czy nie powinniśmy zostać przy poprzedniej umowie - znaczy przy cc".
Ze swojej strony, obawiam się jednego i drugiego, ale mam nieco odwagi, żeby "spróbować" - podczas gdy szpital przyznał mi datę cc już w 38 + 5, co według mnie jest nieco za wcześnie.
Lekarz prowadzący powiedział, że "również ze względu na niską masę płodu, poród wywoływany byłby najpóźniej w 40.tc., bo później łożysko traci swoją funkcję". Płód jednak rośnie prawidłowo - ok.130 g na tydzień, a fakt, że ja jestem bardzo drobna, ma zapewne znaczenie.
Moim życzeniem obecnie byłaby "próba porodu", ale nie wiem, czy to dobry pomysł, do tego nikła jest szansa, ze do 38 + 5, akcja porodowa zacznie się sama ( choć bardzo bym tego chciała ). Co robić ?!
Jaki wpływ na poród może mieć moja niska masa ciała ? Co do stanu położniczego w tej ciąży - to naprawdę idealna ciąża. To, czego się obawiam przy cc, to ograniczenie dotyczące liczby potomstwa. Może nieco irracjonalne, ale jednak.
Co do samego przebiegu ciąży - nie można się do niczego "przyczepić" - poza niską masą ciała płodu.
Obecnie, 36 + 5, Maluszek został oceniony na 2250 g, co podobno jest bardzo niską wagą w tym okresie.
Obecnie nabrałam znacznie więcej odwagi do porodu sn, ale lekarz uparcie pyta, "czy nie powinniśmy zostać przy poprzedniej umowie - znaczy przy cc".
Ze swojej strony, obawiam się jednego i drugiego, ale mam nieco odwagi, żeby "spróbować" - podczas gdy szpital przyznał mi datę cc już w 38 + 5, co według mnie jest nieco za wcześnie.
Lekarz prowadzący powiedział, że "również ze względu na niską masę płodu, poród wywoływany byłby najpóźniej w 40.tc., bo później łożysko traci swoją funkcję". Płód jednak rośnie prawidłowo - ok.130 g na tydzień, a fakt, że ja jestem bardzo drobna, ma zapewne znaczenie.
Moim życzeniem obecnie byłaby "próba porodu", ale nie wiem, czy to dobry pomysł, do tego nikła jest szansa, ze do 38 + 5, akcja porodowa zacznie się sama ( choć bardzo bym tego chciała ). Co robić ?!
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! <3
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! <3
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 1187
- Rejestracja: 27 sie 2012 18:33
Re: Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Myśli Pani bardzo racjonalnie, chęć spróbowania powinna wymusić przynajmniej nie skracanie czasu ciąży i przyspieszanie porodu. Spróbować warto bo Pani przesłąnki nie są wcale irracjonalne.
Pozdrawiam Tomasz Zbroch.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 08 sty 2015 22:41
Re: Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Rozumiem, że skracania ciąży do 38 + 5 nie uważa Pan za właściwe postępowanie ? Dlaczego zatem lekarze chcieliby wywoływać ew.poród naturalny cewnikiem najpóźniej w 40 tc. ?
I, jak Pan Doktor sądzi, dlaczego lekarz nalega na cc, choć brak ku temu przesłanek czysto medycznych..?
I, jak Pan Doktor sądzi, dlaczego lekarz nalega na cc, choć brak ku temu przesłanek czysto medycznych..?
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! <3
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! <3
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 1187
- Rejestracja: 27 sie 2012 18:33
Re: Zalecenia dotyczące porodu po ivf - nasze bciążenia.
Trudno jest mi komentować założenia postępowania bo nie znam wszystkich czynników a podstawowym pytaniem jest czy ciążę należy rozwiązać elektywnie nie czekając na poród czy można poczekać? Pozdrawiam.
Pozdrawiam Tomasz Zbroch.