Syn nie chce rozmawiać o adopcji...

Magdalena Kruk-Rogucka - doktor nauk społecznych, psycholożka i psychoterapeutka z wieloletnim doświadczeniem pracy dla Ośrodka Adopcyjnego TPD w Warszawie, wykładowczyni Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie

Moderator: Osoby zatwierdzające - po adopcji

Zablokowany
Awatar użytkownika
Nutti
Posty: 232
Rejestracja: 01 kwie 2005 00:00

Syn nie chce rozmawiać o adopcji...

Post autor: Nutti »

Witam,
nasz syn ma już 9 lat. Został adoptowany w wieku 5 miesięcy. Nigdy nie zadawał pytań o pochodzenie (czy byłem w brzuszku) itd. Kiedy sami próbowaliśmy nawiązać rozmowę na ten temat pojawiał się opór i zmiana tematu. Zawsze powtarzano nam, że powinniśmy podążać za dzieckiem i szczerze odpowiadać na pytania. Co robić kiedy te pytania nie padają?

Mamy całą baterię książeczek dotyczących adopcji. Syn sam je wybiera podczas treningu pisania. Ma dość chaotyczne pismo, więc codziennie przepisuje po kilka zdań z wybranej książeczki. Przyznam, że jesteśmy w kropce. To już duży chłopiec nie chciałabym żeby kiedyś zarzucił nam, że go okłamywaliśmy... z drugiej strony boimy się forsować temat mimo jego sprzeciwu.

Bardzo proszę o poradę.
Magdalena Kruk
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 174
Rejestracja: 24 lip 2012 15:50

Re: Syn nie chce rozmawiać o adopcji...

Post autor: Magdalena Kruk »

Dzień dobry,
każde dziecko przechodzi przez ten proces indywidualnie i wykazuje inną gotowość do poruszania tematu adopcji. Czasami jest też tak, że otoczenie porusza ten temat z większą częstotliwością lub szybciej, niż dziecko może przyswoić, stąd zalecenie, aby podążać za nim i za tym, co mówi, o co pyta. Czasami dzieci z różnych względów blokują się w rozmowach na temat swojego pochodzenia i nie chcą poruszać tego tematu. Jeśli jest to epizodyczne, to moim zdaniem należy dać dziecku chwilę na okrzepnięcie w tym stanie wiedzy, który ma na dany moment. Jeśli jednak trwa to dłużej, to warto zbadać temat głębiej, zastanowić się, jaka jest przyczyna niechęci do prowadzenia rozmów o adopcji. Z mojego doświadczenia najczęściej jest to lęk, często irracjonalny (obawa o oddanie dziecka, poszukiwanie go przez rodzinę biologiczną); może to być silne zaprzeczanie (dziecko chciałoby być urodzone przez rodzinę adopcyjną, być takie, jak inne dzieci); lęk przed poruszaniem tematu przez rodziców adopcyjnych, odbierany przez dziecko jako zniechęcenie do prowadzenia rozmów, rozumienie adopcji jako czegoś bolesnego, czy wstydliwego; zbudowanie przez dziecko silnego i trudnego do przyswojenia wyobrażenia na temat pochodzenia, często opartego na strzępkach rozmów prowadzonych wokół niego lub niewłaściwych relacjach przekazywanych przez grono najbliższych (te wyobrażenia mogą być w dziecięcym wydaniu zaskakująco kreatywne i dalekie od rzeczywistości, a przy tym silnie lękotwórcze). Poznanie przyczyny zamknięcia powinno Państwu pomóc pójść dalej z tematem i otworzyć dziecko, a przez to zmniejszyć jego lęk i urealnić jego przekonanie o sytuacji, w której się znajduje. Skoro Syn sam wybiera książeczki o tematyce adopcyjnej, warto wykorzystać je w rozmowie, pomocny może być także rysunek, odgrywanie ról, zabawa w pytania lub bajka terapeutyczna. Przydatna jest także znajomość z innymi rodzinami adopcyjnymi, aby dziecko wiedziało, że nie tylko ono wychowuje się poza rodziną biologiczną. Czasami pomaga także kontakt z OA, wspólne spotkanie z osobą, która Państwa poznała z Dzieckiem i jej wsparcie w rozmowach.
Proszę pisać w razie dalszych pytań.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Kruk-Rogucka
Awatar użytkownika
Nutti
Posty: 232
Rejestracja: 01 kwie 2005 00:00

Re: Syn nie chce rozmawiać o adopcji...

Post autor: Nutti »

Dziękuję za odpowiedź.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Po adopcji - pytania do eksperta”