Adopcja a czasy szkolne

Na pytania naszych użytkowników odpowiada Pani Dorota Dominik - pedagog. Przez wiele lat Dyrektor Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego w Rzeszowie (publicznego).
Ośrodek diagnozuje, szkoli i wspiera przyszłych rodziców. Pomaga także kobietom w ciąży.

Moderator: Osoby zatwierdzające - adopcja

Zablokowany
matyldas
Posty: 1
Rejestracja: 26 kwie 2018 23:44

Adopcja a czasy szkolne

Post autor: matyldas »

Szanowna Pani,
zwracam się z prośbą o rozwianie bądź potwierdzenie moich obaw. Jesteśmy z mężem 6 lat po ślubie, nie mamy dzieci, ponieważ biologicznie jest to niemożliwe. Mamy stałą pracę, własny dom, dobre dochody, nie mamy żadnych kredytów. W ośrodku, do którego się zgłosiliśmy poproszono nas o dostarczenie świadectw/dyplomów potwierdzających wykształcenie. Ja mam wykształcenie wyższe magisterskie - jestem nauczycielem, jestem również oligofrenopedagogiem. Mąż posiada wykształcenie zawodowe - to samo w sobie, jak sądzę, nie stwarza problemu. Problem tkwi natomiast w tym, iż na ostatnim męża świadectwie (nadmienię, iż miał wtedy 19 lat) w rubryce "zachowanie" ma wpisane "nieodpowiednie". Prawda jest taka, iż owo zachowanie nie wynikało z jakichś przewinień, lecz jedynie z nieusprawiedliwionych nieobecności, które pojawiły się u niego ze względu na trudną sytuację w domu - mama męża chorowała wówczas na depresję po wypadku, brat wyprowadził się do innego miasta, ojciec męża nie mieszkał już wtedy z nimi (dodam, iż znałam już wtedy mojego męża, więc mogę to potwierdzić) W chwili obecnej ani nasze małżeństwo, ani nawet teściowa, która jest cudowną kobietą nie ma żadnych problemów. Chciałabym jednak wiedzieć, czy taki epizod może nas skreślić...
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Re: Adopcja a czasy szkolne

Post autor: OAO Rzeszów »

Szanowna Pani,
sugeruję jak najszybciej zmienić ośrodek. Pierwszy raz słyszę, aby na adopcję miały wpływ świadectwa szkolne. Szkoda w ogóle tego komentować bo to jest dla mnie bezprawie. Wasze wykształcenie jakie by ono nie było nie powinno mieć znaczenia. Sa fatalne adopcje wśród profesorów uniwersyteckich i znakomite wśród osób z wykształceniem podstawowym. Przepraszam, że tak o tym piszę, ale uważam, ze to kretyństwo (moja prywatne opinia). Serdecznie pozdrawiam i czekam na informację, co w temacie - D.Dominik
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcja - Pytania do eksperta”