Jak czytam takie wypowiedzi, zwłaszcza w takim miejscu, też mam parę epitetów dla ich autorów...kanczendzonga pisze:Moim zdaniem na świadoma bezdzietność decyduja się ludzie samolubni zapatrzeni w siebie. Ale to moje zdanie.
Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Moderator: Moderatorzy świadoma bezdzietność
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 27 cze 2002 00:00
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
- Magia13
- Posty: 2449
- Rejestracja: 10 cze 2014 20:32
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
głoszenie tego typu tekstòw to zwykła bezczelność. Rozumiem,że wg Ciebie każdy MA OBOWIĄZEK albo urodzić -nawet za cenę utraty własnego zdrowia - albo adoptować...Świat i sytuacja wielu osòb z Bociana jest jednak bardziej skomplikowany niż ci się wydaje. Poza tym każdy ma prawo podjąć decyzję o bezdzietności - wielu z nas pomagają ją podjąć lata trudnego i bezowocnego leczeniakanczendzonga pisze:Moim zdaniem na świadoma bezdzietność decyduja się ludzie samolubni zapatrzeni w siebie. Ale to moje zdanie.
3xIUI
XI 2015 I ICSI-SET. 31 dpt
04.08.2016 - Olga na świecie.
-
- Posty: 4585
- Rejestracja: 28 wrz 2007 00:00
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Prawda jest jednak taka, ze nigdy nie pogodzisz sie z niepłodnością!
To dosyć specyficzna choroba, która zabiera radość chwil, a czasami ( jak w moim przypadku wielu lat) rujnuje jak tajfun wszystko wokół, a przede wszystkim ciebie sama! Kolejny kredyt ... kolejna porażka ... leżysz na dywanie i wyjesz jak kojot do księżyca. Tak było ...
Nigdy nie zapomnę awansu w pracy, z którego człowiek powinien się cieszyć i być dumny z siebie, a zaraz potem,tej bezsensownej pustki, która nawet ciężko wspominać brrrr
Dziś jest inaczej ...
Po wielu nieudanych próbach ICSI ( diagnoza azoospermia), zdecydowaliśmy się na icsi z znasieniem dawcy. Moja córa będzie miala zaraz 4 lata, a w przyszłym tygodniu wyruszamy po rodzeństwo dla niej. Jesteśmy szczęśliwa rodzina.
Nigdy się nie poddawaj, bo uwierz mi, nie ma nic cudowniejszego niż małe raczki na twej twarzy i słowa wypowiedziane z ust twego dziecka : kocham Cie!
Do Ciebie mówię!
Nigdy się nie poddawaj!
Starania od 2004 roku
Diagnoza; Azoospermia
4 ICSI
Transfer 2 okruszków: 9dpt beta 57, 11dpt beta 169
Dziękujemy Provito!
28.11.2014 przyszła na świat wyczekana córeczka Sophie.
28.07.2018 Crio 1A czekamy ...
- MalaMi87
- Posty: 114
- Rejestracja: 01 paź 2014 09:00
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
-
- Posty: 15997
- Rejestracja: 28 sie 2009 00:00
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Uważam, że to bardzo okrutne słowaNigdy się nie poddawaj, bo uwierz mi, nie ma nic cudowniejszego niż małe raczki na twej twarzy i słowa wypowiedziane z ust twego dziecka : kocham Cie!
Do Ciebie mówię!
Nigdy się nie poddawaj!
Bo są osoby, które NIGDY nie będą rodzicami.
Bo nie są NIEpłodne, a BEZpłodne, więc nie ma absolutnie żadnej możliwości leczenia, a współmałżonek nie wyraża zgody na adopcję.
Bo, z niewiadomych przyczyn po prostu nie wychodzi.
Bo dążenie do rodzicielstwa oznacza rezygnację z człowieka, którego się kocha, a który dzieci mieć nie może.
Bo adopcja jest wykluczona z przyczyn obiektywnych (np. wiek, stan zdrowia).
Bo ... pewnie są jeszcze inne "bo".
Wiem, że można być szczęśliwym we dwoje, bez dzieci. Tak, jak pisze Bawareczka - kocham może mówić mąż/żona, partner/partnerka.
Wiem, że z moim mężem byłabym szczęśliwa nawet nie mając dzieci. Natomiast z byłym mężem nie byłabym szczęśliwa mając całą gromadę.
Na dzieciach świat się nie kończy, nawet nie zaczyna. Dzieci absolutnie nie gwarantują poczucia szczęścia. A obarczanie ich taką odpowiedzialnością jest nie w porządku wobec nich.
Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...
Miniek już Miniulowy :love:
Nela8
-
- Posty: 15997
- Rejestracja: 28 sie 2009 00:00
Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Mi sie wydaje, ze takie slowa jak Martuli tylko nakrecaja. "Nie poddawaj sie, zobacz ja sie nie poddalam i mam". Mi sie wydaje, ze wazne by znalezc rownowage, by umiec sie pogodzic, by z tego co ns zlego w zyciu spotkalo uczynic cos dobrego.
Mi przez zyciu towarzyszy taka piesn "smutek moj obrociles w taniec, moje lzy obrociles w smiech" to co wypowiadamy ustami to dzieje sie w naszym zyciu. Ja dzieki Bogu obrocilam smutek w taniec
Martuko i bardzo sie ciesze, z Twojego szczescia, ze sie nie poddalas, ze sie udalo mimo wszytkich przeciwnosci. Ale ty pozwol mi sie moim cieszyc
- MalaMi87
- Posty: 114
- Rejestracja: 01 paź 2014 09:00
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
-
- Posty: 15997
- Rejestracja: 28 sie 2009 00:00
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 cze 2018 13:31
Re: Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Na to nic nie poradzisz, prędzej się nauczysz latać... na paralotni oczywiście.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 29 mar 2018 12:58
Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Tutaj właśnie mamy dowód na to, że określenie świadomie bezdzietna wprowadza zamieszanie ..nie jest dla wszystkich jasne i często mylone z "bezdzietna z wyboru" a przecież to nie to samo.
Pozdrawiam wszystkie silne kobiety z mojego klanu ! Pamiętajcie, nie jesteśmy niewidzialne - co 5 kobieta nie ma dzieci (co nie oznacza że jest nieszczęśliwa, trzeba tylko odnaleźć siebie na nowo).
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 paź 2020 03:46
Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
-
- Posty: 15997
- Rejestracja: 28 sie 2009 00:00
Świadoma bezdzietność - rozważam taką opcję
Zycze z calego serca powodzenia w tym co postanowicie z mezem.