Mąż w dzieciństwie miał obustronne wnętrostwo, operowane dopiero w wieku 4 i 5 lat. W dokumentacji medycznej z ówczesnego postępowania rozpoznano hipoplazję jąder.
Obecnie u męża (wiek 30 lat) w dwukrotnych badaniach nasienia, (przeprowadzonych w odstępie ok. 2 miesięcy), rozpoznano azoospermię – w obu badaniach uzyskano takie same parametry nasienia:
- barwa: szara
upłynnienie: 25 min.
objętość: 6,0 ml
pH: 7,8
lepkość: 2,0 cm
W międzyczasie wykonane zostały badania hormonalne, oto ich wyniki:
- TSH: 1,41
FSH: 31,70
LH: 8,72
Estradiol: 21,00
Prolaktyna: 11,75
Testosteron: 284,54
Na postawie przytoczonych wyników, lekarz prowadzący orzekł, że szanse na znalezienie plemników w biopsji – i to dopiero po zastosowaniu leczenia farmakologicznego wyniosą 5-10%, a więc prawdopodobieństwo docelowej ciąży w wyniku in vitro jest niewielkie. Na tej podstawie lekarz odmówił jakiegokolwiek dalszego postępowania medycznego, (innego niż AID, na który nie jesteśmy zdecydowani). Zalecona została jedynie kontrola poziomu testosteronu w przyszłości.
Moje pytania do Pana Doktora są następujące:
1. Czy zgodnie z obecnym stanem wiedzy i przyjętymi wytycznymi, w przypadku zmniejszonych jąder i tak wysokiego FSH rzeczywiście nie zaleca się przeprowadzania biopsji jąder?
2. Czy zdaniem Pana doktora, w takim przypadku, przeprowadzenie dodatkowych badań – np. genetycznych, dokładniejszego badania USG, a może RM(?) może jeszcze zweryfikować ww. szacowane szanse na znalezienia plemników w ewentualnej biopsji na korzyść pacjenta?
3. Niezależnie od kwestii rozrodczych - czytałam, również w wypowiedziach Pana Doktora, że wnętrostwo w wywiadzie mocno podwyższa ryzyko nowotworzenia w obrębie jąder. Lekarz, u którego byliśmy nic o tym nie wspomniał. W związku z tym pytanie - czy obraz USG jest wystarczającym badaniem w takim przypadku, tzn. czy badanie USG wykazałoby już ewentualne niepokojące zmiany, czy powinno się pogłębić diagnostykę w tym kierunku? Jeśli tak, to w jaki sposób?