Witam,
BADANIE NASIENIA:
Jestem Poznanianką od urodzenia i do tej chwili byłam z tego dumna. Od ponad roku staramy się z mężem o dzidziusia. Moja ginekolog doradziła badanie spermy (wykonaliśmy je prywatnie, bo zależało nam na czasie). Na polnej, są akurat długie terminy oczekiwania (miesiąc - mąż dzwonił pod koniec marca), w InviMed (po trzech dniach i jest akurat promocja na badanie rozszerzone). Zdecydowaliśmy się na InviMed, pokoik miły (byliśmy razem) ale nie mamy z tym problemów i zbyt wygórowanych oczekiwań, odbiór wyników po tygodniu (okres Świąt Wielkanocnych).
ZAŁAMANIE I ZWIĄZANA Z TYM POTRZEBA JAK NAJSZYBSZEGO KONTAKTU ZE SPECJALISTĄ OD MĘSKIEJ NIEPŁODNOŚCI:
W tym tygodniu odebraliśmy wyniki badania spermy i jesteśmy załamani wynikiem – brak plemników, nawet po odwirowaniu AZOOSPERMIA. Mam wyrzuty bo powinnam wspierać męża, a tymczasem załamałam się i nie potrafiłam zapanować nad własnymi emocjami. W InviMed nie dało się od razu porozmawiać z jakimś lekarzem i zapisano nas na przyszły tydzień do lekarza urologa dr Malendowicz. W ten straszny dla Nas dzień akurat byliśmy na Polance i przypomniało mi się, że przyjmuje tam androlog prof. Piotr Jędrzejczak. Wyglądaliśmy na tak zaryczanych (ja) i załamanych (ja i mąż), że ubłagaliśmy krótką wizytę bez zapisu. Pan profesor w ciągu kilku minut przeprowadził wywiad, zbadał męża manualnie i zrobił szybkie USG jąder (w naszym przypadku wyszło chyba że jest OK) oraz zalecił dodatkowe badania krwi i wizytę z powtórnym badaniem spermy w jego placówce za trzy tygodnie (koszt wizyty 150 zł). Nie odmówiliśmy wizyty w InviMed, bo zależy mi na opinii dwóch specjalistów odnośnie Naszego problemu.
SPECJALISTA OD MĘSKIEJ NIEPŁODNOŚCI W RAMACH NFZ:
Wiem, że zapewne czeka nas wiele badań, zatem postanowiliśmy że warto poszukać specjalisty który umożliwi nam że część z nich będzie refundowanych przez NFZ. Polecieliśmy do rodzinnego, pokazaliśmy wyniki badania spermy i oczywiście dał nam bez problemu skierowanie do poradni andrologicznej. Bezpośrednio udaliśmy się na Polną, potem szperałam w necie i okazuje się że w Poznaniu żadem androlog nie ma podpisanej umowy z NFZ (informacja potwierdzona również na infolinii NFZ). Chcemy iść do rodzinnego by przepisał to skierowanie na urologa lub endokrynologa (nie wiem jaki specjalista bardziej pasuje do naszego przypadku). Jak już przepiszemy skierowanie to gdzie szukać specjalisty? Czy ktoś zna lub słyszał o specjaliście w Poznaniu znającego się na problemach z męską płodnością, który przyjmuje i zleca badania w ramach NFZ? Na jakie badania może dać skierowanie lekarz rodzinny?
Może później przyda się skierowanie od rodzinnego do poradni genetycznej? Jest jakaś taka poradnia w Poznaniu na NFZ? Czy ktoś ma jakieś doświadczenie gdzie w Poznaniu w miarę szybko i tanio można wykonać?
BIOPSJA JĄDER:
Czy da się zrobić w Poznaniu biopsję jąder na NFZ? Czy warto? Może lepiej prywatnie? Proszę o poradę jeśli ktoś ma doświadczenie – do jakiego lekarza się udać? Ile się czeka na taki zabieg? Zależy mi by plemniczki (jeśli uda się je znaleźć) mogły zostać wykorzystane do ewentualnego invitro. Czy lekarz przyjmujący prywatnie albo ktoś z kliniki gdzie będzie wykonywana da mężowi L4 na jakiś czas po zabiegu? Jaką chorobę podają na takim zwolnieniu? Proszę o jakiekolwiek informacje jeśli ktoś przechodził taki zabieg w Poznaniu?
EWENTUALNE INVITRO:
Czy da się jeszcze zrobić invitro refundowane? Chyba nie
Zwykle nie opieram się na opiniach przeczytanych w Internecie, ale tych negatywnych o invitro w Poznaniu jest naprawdę wiele (szczególnie o Polnej) może zatem lepiej zrobić ewentualną biopsję i invitro w innym mieście? Czy ewentualną biopsję i invitro można robić w różnych miejscach? Czy warto?
Pozdrawiam serdecznie i proszę o jakiekolwiek informacje, wypowiedzi i opinię w powyższych tematach.
, ile tu wiary czeka", ale spokojnie ta poczekalnia jest do kilku gabinetow 
W koncu korytarza jest mniejsza poczekalnia, wiec i stres mniejszy 
Do pokoiku mozna swobodnie wejsc w dwojke. Co do wyposaznia...hmmm...sofa, fotel, stoliczek z gazetkami, tv(ale nie sprawdzalismy). Jest tez lazienka. Po "skorzystaniu z pojemniczka" nalezy uniesc okienko i wstawic przez nie material do badania do pokoiku obok. Po godzinie sa wyniki. I tyle 
