Strona 1 z 1

ciąża przyjaciółki...

: 23 kwie 2021 00:56
autor: pytania z instagrama
Dzień dobry,

Jak radzić sobie z ciążami wśród najbliższych? Przyjaciółka jest w ciąży, a ja zamiast się z nią cieszyć, najchętniej zamknęłabym się w pokoju i płakała... Wiem, mam prawo do takich emocji, ale tak bardzo mi z tym żle.

ciąża przyjaciółki...

: 23 kwie 2021 14:17
autor: Dorota Gawlikowska
Dzień dobry,

Bardzo trudno jest się cieszyć z ciąży przyjaciółki, kiedy samej czeka się długo na upragnioną ciążę. To bardzo ważne, że Pani o tym wie i pozwala sobie na przeżywanie także trudnych uczuć w tej sytuacji. Rozumiem, że pisze Pani o smutku i pragnieniu, by być razem z bliską osobą w jej doświadczeniu ciąży, przeżywać jej radość, co po prostu nie jest w tej chwili możliwe. To dodatkowy ból dla Pani w tej już i tak niełatwej sytuacji. Mam nadzieję, że jest Pani gotowa nie tylko dawać sobie prawo do tych uczuć, ale także rozmawiać o nich, powiedzieć przyjaciółce o tym, jak bardzo chciałaby Pani dzielić jej szczęście, jak dobrze jej Pani życzy, ale sama przeżywa w tym czasie ogromny żal z powodu braku ciąży. Warto próbować dzielić się swoim przeżywaniem tej sytuacji z bliską osobą, wtedy jest nadzieja, że obie Panie poczują się ważne, zrozumiane, a Wasza relacja zamiast się osłabić, ulegnie wzmocnieniu.

Ciąże wśród znajomych i ich wpływ na starającą się parę to jedna z większych trudności w przeżywaniu niepłodności. Można mieć poczucie, że wszyscy wokół mają dzieci, a tylko nas los wybrał i przeznaczył do cierpienia. Można poczuć się bardzo osamotnionym, kiedy wokół kolejne pary mają dzieci, a koleżanki mówią tylko o nich. Można czuć się innym, odizolowanym, nie mieć z kim wyjechać na wakacje czy wyjść wieczorem, bo znajomi skoncentrowani są na swoich nowych obowiązkach i nagle wokół nas robi się pusto. To bardzo ważne, żeby w trakcie leczenia zadbać o siebie i swoje potrzeby w sferze społecznej. Aby to zrobić, warto jest najpierw zająć się swoimi emocjami, które ta sytuacja wywołuje i nauczyć się rozmawiać i o nich, i o swojej niepłodności. Nie mam tu na myśli ogłaszania całemu światu, że para ma problem, który dotyka przecież mocno sfery intymnej. Myślę o tym, że warto przestać się wstydzić, bać, zadbać o to, by nie czuć się z tego powodu gorszym, a samą niepłodność uznać za chorobę. To jest zazwyczaj pierwszy krok do tego, żeby w sytuacji, gdy jest nam przykro, że znowu ktoś jest w ciąży i ma to, co nam nie jest dane, móc zareagować na to starając się szanować i jego, i własne uczucia. Można to zrobić na przykład mówiąc: to wspaniale, że udało ci się zajść w ciążę. Wyobrażam sobie, jak się cieszycie i życzę wam, żeby ciąża minęła spokojnie i była dla was pięknym czasem. Ale nam to na razie nie jest dane, choć od dawna robimy niezwykle dużo, żeby także mieć dziecko. Dlatego w chwilach takich jak ta przeżywam także dużo bólu, bo przypominają mi się wszystkie moje trudy i niepowodzenia. Wierzę, że kiedyś będę mogła cieszyć się tak, jak ty dzisiaj. Ale teraz jest mi po prostu smutno. . Zachęcam Panią do podjęcia takiej próby. Na pewno nie warto mówić o swoich emocjach każdemu, ale w gronie bliskich przyjaciół może to być niezwykle pomocne, by mimo tak różnych w tej chwili sytuacji życiowych zachować łączącą Państwa więź i nie pogłębiać poczucia osamotnienia.


Pozdrawiam serdecznie,
Dorota Gawlikowska