KLINIKA GAMETA W ŁODZI
Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć
- edi39
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 gru 2003 01:00
KLINIKA GAMETA W ŁODZI
Raport finalny 2015 dot. Kliniki Leczenia Niepłodności GAMETA Szpital
Czy któraś z was leczyła się u profesora Radwana.? Proszę napiszcie coś na temat tej kliniki.
Czy któraś z was leczyła się u profesora Radwana.? Proszę napiszcie coś na temat tej kliniki.
- bett
- Posty: 37
- Rejestracja: 02 paź 2003 00:00
- klio
- Posty: 55
- Rejestracja: 17 cze 2003 00:00
Ankara, przybij piątkę :cmok:
Długi czas myślałam,że chyba tak wytrwałej zawodniczki jak ja to Gameta długo mieć nie będzie. Ale zwracam honor, moich podejść było
zaledwie 5,nie licząc jeszcze 2 niewypałów ze stymulacją. Sorry za osobiste pytanie, ale jakim cudem udało Ci się przetrwać tyle przygód z personelem Gamety?
Ja tekstów o wróżbiarstwie i jasnowidzeniu akurat nie słyszałam, za to kiedy przy ostatnim podejściu zjawiłam się w gabinecie, padło pytanie w moją stronę "To co tym razem robimy?" ! Kurcze... lekarz mnie się pyta!
Dopiero wtedy do mnie dotarło,że totalnie błądze i nic tu po mnie.
Klio
Długi czas myślałam,że chyba tak wytrwałej zawodniczki jak ja to Gameta długo mieć nie będzie. Ale zwracam honor, moich podejść było
zaledwie 5,nie licząc jeszcze 2 niewypałów ze stymulacją. Sorry za osobiste pytanie, ale jakim cudem udało Ci się przetrwać tyle przygód z personelem Gamety?
Ja tekstów o wróżbiarstwie i jasnowidzeniu akurat nie słyszałam, za to kiedy przy ostatnim podejściu zjawiłam się w gabinecie, padło pytanie w moją stronę "To co tym razem robimy?" ! Kurcze... lekarz mnie się pyta!
Dopiero wtedy do mnie dotarło,że totalnie błądze i nic tu po mnie.
Klio
- AnkaR_a
- Posty: 265
- Rejestracja: 26 maja 2003 00:00
Eeee, nie ja tak naprawdę odpadłam po tekście, jaki usłyszałam podczas przedostatniego (nieudanego) transferu mrozaczków: "I co tu z tobą zrobić, kochana, kobiety w obozach koncentracyjnych zachodziły w ciążę w takich ciężkich warunkach, z niedowagą, niedożywione, ważyły często po 15 kg, a ty - nic...".
Pozdrawiam serdecznie
Anka
P.S. Zauważyłaś, że jak któraś dziewczyna zachodzi u Radwana w ciążę to albo za pierwszym razem albo wcale? Czy to tylko moja indywidualna, spiskowa teoria dziejów?
Pozdrawiam serdecznie
Anka
P.S. Zauważyłaś, że jak któraś dziewczyna zachodzi u Radwana w ciążę to albo za pierwszym razem albo wcale? Czy to tylko moja indywidualna, spiskowa teoria dziejów?
- MAMAH
- Posty: 18
- Rejestracja: 15 gru 2003 01:00
Ja miałam ISCI w Gamecie i udało się za pierwszym razem, ale jak wiecie mój synek urodził się ciężko chory.
Teraz prawie po trzech latach odezwali się do mnie, bo wcześniejsze moje próby nie powiodły się. Teraz odezwali się przez e-maila (wcześniej ja im wysłałam, bo tekefony były głuche podobnie jak listy). Teraz czekam na badania genetyczne synka (miała już kilka badań genetycznych, które nic nie wykazały). Z jednego się cieszę że teraz mnie się nie wypierają.
Teraz prawie po trzech latach odezwali się do mnie, bo wcześniejsze moje próby nie powiodły się. Teraz odezwali się przez e-maila (wcześniej ja im wysłałam, bo tekefony były głuche podobnie jak listy). Teraz czekam na badania genetyczne synka (miała już kilka badań genetycznych, które nic nie wykazały). Z jednego się cieszę że teraz mnie się nie wypierają.
- MAMAH
- Posty: 18
- Rejestracja: 15 gru 2003 01:00
- Slomcia
- Posty: 24
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
dziewczyny, jak czytam Wasze wypowiedzi to włosy mi się jeżą na głowie.... Skoro w Gamecie są tak marne wyniki to czemu nie rozejrzycie się za sprawdzoną i skuteczną kliniką...? Ja wybrałam Novum i jestem zadowolona - naprawdę polecam Wam tą klinikę... mi przyniosła szczęście, a słowa dr. Lewandowskiego pamiętam do dziś! Daje człowiekowi wiarę w siebie i to ogromną! Ja naprawdę uwierzyłąm, że mi się uda.... mimo, że po punkcji przez 2 miesiące nie mogłam mieć transferu... bo mój organizm był tak wyczerpany - W końcu podali mi 1 mrożonego zarodka....
- gucio
- Posty: 58
- Rejestracja: 09 mar 2004 01:00
GAMETA
Witam
Miałam w gamecie icsi za pierwszym razem się udało były bliżniaki ale niestety poroniłam w 4 mc . Nic mi nie zamrozili bo ponoć się nie nadawało
Za drugim razem zaszlam i mam syna .W listopadzie 2003 chcieliśmy wykorzystać zamrożone zarodki itu się zawiodłam na prof. Radwanie ponieważ zachowanie było poniżej krytyki.Nie był przygotowany do podania i wprowadził nie milą atmosferę :!: :!: Na końcu stwierdził że nic ztego nie wyjdzie i tak też bylo niestety.Czułam się na tym fotelu jak niepożądany pacjent.Sama się teraz zastanawiam nad zmiana kliniki poniewaz koszty jak same wiecie są duże a pozatym chcialabym czuć że jestem tam mile widziana . mam zamiar przeprowadzić rozmowę z profesorem która wszystko wyjaśni .
Miałam w gamecie icsi za pierwszym razem się udało były bliżniaki ale niestety poroniłam w 4 mc . Nic mi nie zamrozili bo ponoć się nie nadawało
Za drugim razem zaszlam i mam syna .W listopadzie 2003 chcieliśmy wykorzystać zamrożone zarodki itu się zawiodłam na prof. Radwanie ponieważ zachowanie było poniżej krytyki.Nie był przygotowany do podania i wprowadził nie milą atmosferę :!: :!: Na końcu stwierdził że nic ztego nie wyjdzie i tak też bylo niestety.Czułam się na tym fotelu jak niepożądany pacjent.Sama się teraz zastanawiam nad zmiana kliniki poniewaz koszty jak same wiecie są duże a pozatym chcialabym czuć że jestem tam mile widziana . mam zamiar przeprowadzić rozmowę z profesorem która wszystko wyjaśni .
- Kima
- Posty: 175
- Rejestracja: 20 sie 2003 00:00
Gucio, czy mogłabyś powiedzieć jak wyglądało to zachowanie poniżej krytyki i nieprzygotowanie do podania? Jestem strasznie tym wszystkim zaskoczona, bo jako pacjentka prof. nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem, a wręcz przeciwnie, odbieram go jako zupełnie innego człowieka. Wprawdzie do ICSI dopiero przystąpię, na razie były inseminacje, ale to chyba nie ma większego znaczenia z jakim problemem się tam idzie. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam
- gucio
- Posty: 58
- Rejestracja: 09 mar 2004 01:00
gameta
Witam
Kiedy umówiłam się na podanie z panem prof.bylo tyle pacjentek że chyba to wszystko go przerosło ,pozatym byl problem z przygotowaniem przez personel potrzebnych rzeczy do podania i sytuacja zrobiła się bardzo nerwowa z krzykami włącznie.Być może trafiłam na zły dzięń ale w tej sytuacji sam rozumiesz że wrarzenie było nie najlepsze szczegolnie że na koniec pan prof stwierdził że chyba nic z tego nie będzie.Mam jednak że sytuacja się zmieni bo liczy się jakość a nie ilość :!Przed tym zdarzeniem miałam o panu prof. bardzo dobre zdanie. Będę w łodzi 25 03 i ta rozmowa będzię właśnie dotyczyć tej sprawy zobaczymy czy coś się zmieniło , chętnie ci opowiem
Pozdrawiam
Kiedy umówiłam się na podanie z panem prof.bylo tyle pacjentek że chyba to wszystko go przerosło ,pozatym byl problem z przygotowaniem przez personel potrzebnych rzeczy do podania i sytuacja zrobiła się bardzo nerwowa z krzykami włącznie.Być może trafiłam na zły dzięń ale w tej sytuacji sam rozumiesz że wrarzenie było nie najlepsze szczegolnie że na koniec pan prof stwierdził że chyba nic z tego nie będzie.Mam jednak że sytuacja się zmieni bo liczy się jakość a nie ilość :!Przed tym zdarzeniem miałam o panu prof. bardzo dobre zdanie. Będę w łodzi 25 03 i ta rozmowa będzię właśnie dotyczyć tej sprawy zobaczymy czy coś się zmieniło , chętnie ci opowiem
Pozdrawiam