nasienie dawcy
Moderator: Moderatorzy Muszę o tym porozmawić
- Kastor
- Posty: 180
- Rejestracja: 16 sty 2004 01:00
Mój mąż również jast na tak, ale ja nie potrafiłam sie na to zdecydować. Podjęliśmy decyzję o adopcji, jesteśmy w trakcie szkolenia i już czekamy na maleństwo. Może jeszcze kiedyś podejmiemy tan temat, ale słyszałam, że szanse powodzenia na zapłodnienie nasieniem dawcy poprzez inseminację są bardzo małe...
A czy słyszałyście coś na temat invitro łączonego z nasieniem dawcy i męża???
A czy słyszałyście coś na temat invitro łączonego z nasieniem dawcy i męża???
Moje Szczęście ma na imię Zosia - Kastor
- AnkaR_a
- Posty: 265
- Rejestracja: 26 maja 2003 00:00
Również jestem za - zwłaszcza, że osiągnięcie "etapu dawcy", kosztowało dużo wyrzeczeń (namówienie męża, kwestia jego b. rzadkiej grupy krwi - co spowodowało konieczność przewożenia nasienia dawcy w termosie z ciekłym azotem aż z Białegostoku). Zdecydowaliśmy, że jeżeli "etap dawcy" nie przyniesie upragnionego efektu, to dopiero wtedy udamy się do OAO.
- miranda
- Posty: 933
- Rejestracja: 16 gru 2003 01:00
i ja sie wpisuje na listę "za". Chociaz u mnie była odwrotna sytuacja. To ja musiałam skorzystać z komórki dawczyni, ael chęć posiadani dziecka jest silniejsza. I tak będę miała go w swoim brzuszku i razem będziem przechodzić przez ciążę i dalsze etapy.
Nie wiem jakby zachował się mój mąż w takiej sytuacji, ale jeśli byłby na tak to nie wachałabym się.
Nie wiem jakby zachował się mój mąż w takiej sytuacji, ale jeśli byłby na tak to nie wachałabym się.
- Mat
- Administrator
- Posty: 3723
- Rejestracja: 01 sie 2002 00:00
AnkaRa, możesz mnie uświadomić po co dobieraliście dawcę z tą samą grupą krwi???
Rozumiem, że jeśli miałoby to być tajne dla dziecka, no to jest w tym jakiś powód żeby się nie domyśliło przez porównanie grupy krwi, ale rozumiem że skoro piszecie o tym tak otwarcie na forum, to chyba przed dzieckiem też nie będziecie ukrywać, tak?
Rozumiem, że jeśli miałoby to być tajne dla dziecka, no to jest w tym jakiś powód żeby się nie domyśliło przez porównanie grupy krwi, ale rozumiem że skoro piszecie o tym tak otwarcie na forum, to chyba przed dzieckiem też nie będziecie ukrywać, tak?
-
- Posty: 1134
- Rejestracja: 09 lis 2003 01:00
- niespodzianka
- Posty: 2103
- Rejestracja: 23 sty 2004 01:00
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 22 wrz 2004 00:00
- kromka
- Posty: 53
- Rejestracja: 21 gru 2004 01:00
- malinna
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 gru 2004 01:00
Witaj Kromka
Wprawdzie my z mężem nie podejmowaliśmy jeszcze żadnych decyzji - jesteśmy na etapie leczenia, ale takie rozwiązanie też bierzemy pod uwagę - czasami po prostu nie ma innego wyjścia, zwyczajnie, albo dawstwo albo adopcja albo bezdzietność z wyboru.
Oczywiście, że każdy mężczyzna to przeżywa, tak jak kobieta zresztą (a może nawet bardziej), wydaje mi się że należy dać mu czas aby się oswoił z tą myślą, przegryzł to w sobie. Na forum jest wiele dziewczyn z takim problemem, na pweno doradzi Ci ktoś kto podjął już taką decyzję.
Pozdrawiam serdecznie i daj znać jaką decyzję podjęliście
Wprawdzie my z mężem nie podejmowaliśmy jeszcze żadnych decyzji - jesteśmy na etapie leczenia, ale takie rozwiązanie też bierzemy pod uwagę - czasami po prostu nie ma innego wyjścia, zwyczajnie, albo dawstwo albo adopcja albo bezdzietność z wyboru.
Oczywiście, że każdy mężczyzna to przeżywa, tak jak kobieta zresztą (a może nawet bardziej), wydaje mi się że należy dać mu czas aby się oswoił z tą myślą, przegryzł to w sobie. Na forum jest wiele dziewczyn z takim problemem, na pweno doradzi Ci ktoś kto podjął już taką decyzję.
Pozdrawiam serdecznie i daj znać jaką decyzję podjęliście