Kubuś i Kacperek c.d przygód!!!
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- nataku
- Posty: 3117
- Rejestracja: 01 kwie 2003 00:00
Kim będą moi chłopcy w przyszłości???
Kacperek:
- będę wynalazcą,
- będę budował machiny czasu,
- będę badał trupki kto zgadnie, co to :idea:
- będę opiekunem zwierząt,
- będę sprzątaczką,
- będę robił eliksiry,
- będę kucharzem,
- będę leczył skorpiony.
Kubuś:
- będę łapał ślimaki,
ja - i kim jeszcze bedziesz?
- nikim, bedę łapał ślimaki
Kacperek:
- będę wynalazcą,
- będę budował machiny czasu,
- będę badał trupki kto zgadnie, co to :idea:
- będę opiekunem zwierząt,
- będę sprzątaczką,
- będę robił eliksiry,
- będę kucharzem,
- będę leczył skorpiony.
Kubuś:
- będę łapał ślimaki,
ja - i kim jeszcze bedziesz?
- nikim, bedę łapał ślimaki
Mama Kubusia i Kacperka - zdecydowanie fajnych chłopaków łobuziaków
- nataku
- Posty: 3117
- Rejestracja: 01 kwie 2003 00:00
Oj oj z Kacperkiem mamy problem
Jak pisałam wcześniej od pewnego czasu niepokojąco szybko zaczął rosnąć. Obecnie w wieku niecałych 5 lat ma 122 cm. i waży 29 kg. Do tego doszły jeszcze inne niepokojące objawy sygnalizujące, że coś jest nie tak. Poszliśmy do endokrynologa. Kacperek miał zdjęcie lewego nadgarstka w celu ustalenia wieku kostnego. Wiek wyszedł na późniejszy niż jest w rzeczywistości i Kapcuś został skierowany na diagnostykę na endokrynologię. Tam robili mu badania co trzy godziny przez ponad półtorej doby - łącznie leżeliśmy 3 dni. Do teraz czekam na wyniki i opis - będzie w środę. Z tego, co już wiem na pewno właściwe dojrzewanie nie zostało uruchomione - wskazuje na to wynik testosteronu. Ma natomiast podwyższony kortyzol. Czekamy na linię prolaktynową, krzywe cukrowe itd... Natomiast powstał problem po usg tarczycy, na której wyszlo "coś" po prawej stronie. Lekarze z CZMP (trzech niezależnych) zasugerowali guza i skierowali nas na biopsję.
Ostatecznie do biopsji nie doszło bo radiolog i patomorfolog stwierdzili, że to nie guz tylko grasica, a wskazuje na to echogeniczność itd...
Nadal jestem w kropce i nadal bardzo się boję - nieraz mam wrażenie, że zaraz oszaleję ze strachu .... aż dostałam bóli zamostkowych - takich ścisków i duszności przy sercu, aż do krtani ...
Odwiedzimy jeszcze jednego radiologa i patomorfologa - żeby jeszcze raz skonsultować.
Poza tym bylismy u okulisty w Krakowie - i w końcu Kacperek ma dobrze dobrane okulary plus pięć i cylinder i plus cztery i poł i cylinder - nareszcie w nich chodzi...
Czeka nas jeszcze badanie ruchomości nerwu wzrokowego w Katowicach i jeszcze jedna wizyta w Krakowie.
Później musimy odwiedzić ortopedę i jeszcze kilku lekarzy ....
To tak pokrótce.
Z Kubusiem, aż boję się napisać, jest ok
Serdecznie wszystkich pozdrawiam :!:
Wierzę, że będzie OK :!: :!: :!:
Jak pisałam wcześniej od pewnego czasu niepokojąco szybko zaczął rosnąć. Obecnie w wieku niecałych 5 lat ma 122 cm. i waży 29 kg. Do tego doszły jeszcze inne niepokojące objawy sygnalizujące, że coś jest nie tak. Poszliśmy do endokrynologa. Kacperek miał zdjęcie lewego nadgarstka w celu ustalenia wieku kostnego. Wiek wyszedł na późniejszy niż jest w rzeczywistości i Kapcuś został skierowany na diagnostykę na endokrynologię. Tam robili mu badania co trzy godziny przez ponad półtorej doby - łącznie leżeliśmy 3 dni. Do teraz czekam na wyniki i opis - będzie w środę. Z tego, co już wiem na pewno właściwe dojrzewanie nie zostało uruchomione - wskazuje na to wynik testosteronu. Ma natomiast podwyższony kortyzol. Czekamy na linię prolaktynową, krzywe cukrowe itd... Natomiast powstał problem po usg tarczycy, na której wyszlo "coś" po prawej stronie. Lekarze z CZMP (trzech niezależnych) zasugerowali guza i skierowali nas na biopsję.
Ostatecznie do biopsji nie doszło bo radiolog i patomorfolog stwierdzili, że to nie guz tylko grasica, a wskazuje na to echogeniczność itd...
Nadal jestem w kropce i nadal bardzo się boję - nieraz mam wrażenie, że zaraz oszaleję ze strachu .... aż dostałam bóli zamostkowych - takich ścisków i duszności przy sercu, aż do krtani ...
Odwiedzimy jeszcze jednego radiologa i patomorfologa - żeby jeszcze raz skonsultować.
Poza tym bylismy u okulisty w Krakowie - i w końcu Kacperek ma dobrze dobrane okulary plus pięć i cylinder i plus cztery i poł i cylinder - nareszcie w nich chodzi...
Czeka nas jeszcze badanie ruchomości nerwu wzrokowego w Katowicach i jeszcze jedna wizyta w Krakowie.
Później musimy odwiedzić ortopedę i jeszcze kilku lekarzy ....
To tak pokrótce.
Z Kubusiem, aż boję się napisać, jest ok
Serdecznie wszystkich pozdrawiam :!:
Wierzę, że będzie OK :!: :!: :!:
Mama Kubusia i Kacperka - zdecydowanie fajnych chłopaków łobuziaków
- nataku
- Posty: 3117
- Rejestracja: 01 kwie 2003 00:00
Dziewczyny - dziękuję za kciuki - tarczyca zostaje nieruszona! - to jest super wiadomość.
Ale niestety Kacperka czeka operacja jąderek - ma uciekające i niestety to już jest ten wiek, że nie mogą się przegrzewać.
pozdrawiam serdecznie
nata
Ale niestety Kacperka czeka operacja jąderek - ma uciekające i niestety to już jest ten wiek, że nie mogą się przegrzewać.
pozdrawiam serdecznie
nata
Mama Kubusia i Kacperka - zdecydowanie fajnych chłopaków łobuziaków