CIĄŻA BIOCHEMICZNA

Jak z tego wyjść, co dalej robić?

Moderator: Moderatorzy poronienia

ODPOWIEDZ
Antos(ia)
Posty: 1201
Rejestracja: 10 gru 2003 01:00

CIĄŻA BIOCHEMICZNA

Post autor: Antos(ia) »

Ciąża biochemiczna

Występuje w przypadku, gdy test ciazowy oraz beta hcg wykazuje wynik dodatni lecz w obrazie usg nie potwierdza sie istnienia pęcherzyka płodowego. Najczęsciej powtórne badanie beta hcg wykazuje spadający poziom beta hcg. Statystyki mówią o okolo 50-60% ciążach kończacych sie wczesnym poronieniem,o ktorym najczesciej kobiety nie wiedza traktujac krwawienie jako spozniony okres tyle że bardziej obfity. Na tym etapie ciąży unika sie zabiegu łyżeczkowania jamy macicy gdyż organizm radzi sobie sam. Najczęstszą przyczyną ciąż biochemicznych sa ciężkie wady genetyczne zarodka.
Awatar użytkownika
KateP
Posty: 42
Rejestracja: 16 maja 2005 00:00

Post autor: KateP »

[treść niezgodna z tematem wątku]
Wiem że w c. biochemicznej często zarodek jest obciążony wadami genetycznymi i dlatego dochodzi do poronienia, ale wcześniej co się bada? Komórkę jajową, plemniki?
W mojej bliskiej rodzinie są dwa przypadki zospołu downa, więc przypuszczam, że faktycznie w moich poronieniach (ok 30 dnia cyklu) problemy genetyczne mogą mieć duże znaczenie.
pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
Areta1
Posty: 93
Rejestracja: 22 lip 2005 00:00

Post autor: Areta1 »

Cześć,
W piątek w 30 dniu cyklu odkryłam ciążę testem ciążowym.Poszłam na test krwi który potwierdził 2 tygodniową ciążę HCG 189. Przez weekend robiłam testy sikowe ale kreseczka słabła zamiast się wzmacniać.Zaniepokojona pobiegłam w poniedziałek na kolejny test krwi.HCG spadło do 72 - i po ciąży.[treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
matel
Posty: 59
Rejestracja: 16 wrz 2004 00:00

Post autor: matel »

Cześć,
ja po 3 latach leczenia ma za sobą 5 takich poronień. Po pierwszej lekarz stwierdził, że to takie naturalne, że badań nie trzeba będzie robić, następnym razem będzie ok.
Przy kolejnych trzech miały to być problemy z hormonami, niski progesteron i BHCG nie przekraczało 300.
Ostatnia ciąża w sierpniu tego roku była pod ścisłą konrolą endokrynologa, zasilana 3 x dziennie duphastonem. BHCG urosło do ponad 900 ale cóż z tego jeśli tak jak zwykle koło 40 dnia cyklu znów zaczęło spadać. W macicy też niby coś miało być ale w końcu nic nie stwierdzono. Lekarz twierdzi, że jest zadowolony z moich wyników i nie wie o co chodzi.
[treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
pynio
Posty: 18
Rejestracja: 21 sie 2005 00:00

Post autor: pynio »

ja też nie bardzo wiem co dalej,nie wiem też co jest przyczyną tego typu historii tak zwanych ciąży biochemicznych, może cytomegalia, a może konflikt syrologiczny, który z mężem mamy...? [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
Pysia1
Posty: 3437
Rejestracja: 01 lip 2002 00:00

Post autor: Pysia1 »

Przypominam ze to watek, gdzie mozna dopisac ze wlasnie taki rodzaj poronienia Was spotkal. Nie jest to watek o badaniach po poronieniue, nie jest rowniez o tym by pisac o przyjmnowanych lekach, jak rowniez u jakiego lekarza sie leczycie. Istnieja watki do tego pasujace i bardzo prosze trzymac sie tematu.
Pozdrawiam
Mama Antosia- 24.05.2006 najwspanialszy dzień w życiu oraz:
2002- Aniołka Groszka- 8 tc, cp
2004- Aniołka Biedroneczki- 10 tc
2009- Aniolek Maluszek- 9 tc
Awatar użytkownika
kicioszka
Posty: 594
Rejestracja: 12 sie 2004 00:00

Post autor: kicioszka »

Niestety dopisuję się do tego wątku :cry:
Pierwsz ciąża biochemiczna w maju 2003r. ( 1 cykl stymulowany clo i udało się)- radość trawała krótko, w 6tyg. nic nie widać w macicy i krwawienie. Teraz jest ten drugi raz- i isci i udało się ale beta od początku niska, chociaż ładnie wzrasta ( 130% co 48godz.), byłam przekonana, że mi się w końcu udało. Wczoraj byłam na kontrolnym hcg w novum i niestety wynik: tylko 16 :( Czyli spada. Odstawiłam juz leki i czekam na @. Mam pytanie jak długo moge czekać?
Wczoraj zrobilismy badania cytogenetyczne-wynik za 5-6 tyg. Przyczyna niepowodzeń do tej pory nieznana :cry:
Awatar użytkownika
matel
Posty: 59
Rejestracja: 16 wrz 2004 00:00

Post autor: matel »

kicioszku,
u mnie @ pojawia się do 5 dni od stwierdenia, że bhcg spada, a niestety mam w tym zakresie spore doświadczenie. 8) Teraz też jestem świeżo po kolejnym niepowodzeniu (koniec sierpnia br) i było tak samo.
problem z ciążą biochemiczną polega na tym, że nie wiadomo czym są powodowane poronienia. [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
Pysia1
Posty: 3437
Rejestracja: 01 lip 2002 00:00

Post autor: Pysia1 »

Dziewczyny bardzo prosze nie pisac na tym watku o badaniach, bo jest osobny watek- badania po poronieniu. O normach bhcg jest rowniez watek- jestem w ciazy.
Prosze pilnowac tematyki tego forum.
Kicioszka co do pozamacicznej odpisalam Ci na watku ciaza pozamaciczna.
I poczytaj sobie o objawach przy pozamacicznej sa one naprawde bardzo szczegolne i taka ciaza dosc szybko daje takie znaki.
Bhcg jest na tyle niskie, ze mysle bardziej ze to biochemiczna.
Pozdrawiam i trzymac sie cieplo.
I moze jedno przy biochemicznej czy pustym jaju plodowym wykazanie przyczyny jest bardzo trudne, bo niby jest sie w ciazy, ale od samego poczatku jest ona nie taka jak powinna i nie rokuje na rozwoj.
Poczytajcie o badaniach.
Ale wlasnie stawiam w takich wielokrotnych przypadkach na immunologie lecz bardziej genetyke.
Mama Antosia- 24.05.2006 najwspanialszy dzień w życiu oraz:
2002- Aniołka Groszka- 8 tc, cp
2004- Aniołka Biedroneczki- 10 tc
2009- Aniolek Maluszek- 9 tc
Awatar użytkownika
katie
Posty: 7
Rejestracja: 22 gru 2002 01:00

Post autor: katie »

Czesc dziewczyny,dopisuje sie do listy ciaz biochemicznych. U mnie wszystko zaczelo sie wspaniale kiedy 2 tygodnie po inseminacji zrobiono mi badania krwi okazalo sie , ze jestem w ciazy. Za dwa dni zrobino mi powtorke badan. Niestety beta stanelo w miejscu. Ciagle dawano mi nadzieje, ze jeszcze podskoczy. Nastepne dwa dni i juz zaczelo spadac. Nie podawano mi zadnych lekow, nie robino lyzeczkowania.Organizm sam sie ze wszystkim uporal. Caly koszmar trwal 5 tygodni. [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
fiamma75
Posty: 396
Rejestracja: 20 cze 2005 00:00

Post autor: fiamma75 »

W przedostatnim moim cyklu spotkało mnie coś podobnego. Test sikany w terminie miesiączki wykazał ciążę, następnego dnia tak samo (potwierdzał to też wykres temp.). Kolejnego dnia zaczęły się plamienia, następnego krwawienie - dosc bolesne, temp. opadła w 3 dniu krawienia. Podejrzewamy, że to dzidzius był tak króciutko z nami, było skutkiem tego, że oboje chorowaliśmy - zatoki, oskrzela, braliśmy antybiotyki.
[treść niezgodna z tematem wątku]
<>< <>< <><
[url=http://tickers.baby-gaga.com/t/lamlamavi20060716_0_Dobrusia+is.png]Dobrusia[/url]
Awatar użytkownika
jajagoda
Posty: 16
Rejestracja: 27 maja 2005 00:00

Post autor: jajagoda »

Witajcie! [treść niezgodna z tematem wątku] test zrobiłam dopiero w 46dc. Wyszedł pozytywny! po 5 dniach następny test i znów II kreski! W 60dc wystąpiło krwawienie. W szpitalu zbadano mnie gin, usg dopochwowe - nie było widać ciąży! Nie wytłumaczono mi co się ze mną stało. Natychmiast poszłam do gin prywatnie(do kt wcześniej chodziłam)-gin był b. zdenerwowany, gdy starałam się uzyskać odp co się ze mną stało. Powiedział, że po prostu tej ciąży nie było, a to były tylko zaburzenia hormonalne.
Czy tak mogło być?
Czy to mogła być ciąża biochemiczna?
[treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
ewunia2
Posty: 11
Rejestracja: 22 lis 2005 01:00

Post autor: ewunia2 »

Wiesz super znawczynią nie jestem, ale to chyba za późno na ciążę biochemiczną- chociaż naprawdę niewiem. Możliwie, że to było poronienie.A mialaś czyszczenie? [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
jajagoda
Posty: 16
Rejestracja: 27 maja 2005 00:00

Post autor: jajagoda »

Dzięki za szybką odp ewunia2!
Nie nie miałam czyszczenia. Tylko paskudnie bolące skurcze przez jeden dzień, następnego dnia pojawiały się już sporadycznie. Przepraszam za dosłowność, ale wydaliłam dwa kawałki skrzepów ok 2cmx2cmx3cm. Nigdy czegoś takiego nie miałam...
Awatar użytkownika
ewunia2
Posty: 11
Rejestracja: 22 lis 2005 01:00

Post autor: ewunia2 »

Kochana no to całkiem możlwe, że to była ciąża biochemiczna, ja przechodziłam przez to i też wtedy wydaliłam skrzepy krwi. Niemartw się, dobrze, że teraz jesteś pod opieką lekarza.To jest bardzo ważne. Może dobrze by było abyś temu obecnemu lekarzowi to opisała na pewno odpowiedziałby Ci co to dokładnie było.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poronienia”