Początek Drogi.
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- KatarzynaKS
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 sie 2004 00:00
Witajcie. Lezy przede mna teczka z dokumentami, jeszcze tylko jeden papierek i mozemy pojechac do OAO (Al Wielkopolska Poznan) i rozpoczac Droge. Dzis dolozylismy do teczki NASZE zdjecie - najdluzej trwalo jego wybieranie:). Pierwsza rozmowa w OAO byla b. mila i mysle ze taka bedzie dalsza wspolpraca. Jak widzicie jestesmy na poczatku drogi, ale tez juz myslimy jak poplynie ona dalej. Zgodni jestesmy co do tego by nie informowac Rodzin zbyt wczesnie. Chyba chcemy uniknac tysiaca pytan, rozmow, wahan. To w koncu NASZA decyzja. Myslimy, ze taki dzien gdy bedziemy chcieli powiedziec przyjdzie sam. Pragnieniem naszym jest malenkie dziecko, wiec zdajemy sobie sprawe z tego, ze ten czas oczekiwania moze byc dlugi. Dzis logujac sie tutaj (choc czytalam Bociana duzo wczesniej) rozpoczynam te droge z Wami.
KatarzynaKS
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
- KatarzynaKS
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 sie 2004 00:00
No to powodzenia! Mamy zamiar zawiezc papiery do OAO 11 sierpnia, to imieniny mojego meza, niech to bedzie data wazna dla nas. Juz sciska mnei w zoladku. Zreszta, od pierwszej wstepnej rozmowy czuje sie zupelnie inaczej. Jakby nagla ktos dal mi prawo kupowac gazetki dla Rodzicow czy ogladac lozeczka i wozki ... to uczucie jest bardzo cieple.
KatarzynaKS
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- kasialu
- Posty: 1394
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
Dzieki Natabocian Jutro wyjeżdzam na zasłużony urlop do Aten - niestety nie bedzie mnie na olimpiadzie ani jako uczestniczki hihii ani jako widza ponieważ wejsciówka na ceremonię otwarcia kosztuje ..... 700 euro buuuuuuuuu Po powrocie jedziemy do OAO na pierwszą wizytę huraaaa
Dwie drogi, dwa szczęścia...
- KatarzynaKS
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 sie 2004 00:00
- katavia
- Posty: 378
- Rejestracja: 25 maja 2004 00:00
Witajcie dziewczyny,
I ja się przyłączam do początkujących! (tzn.ja z mężem swoim ukochanym).
Decyzja podjęta oficjalnie 01.06 (Dzień Dziecka-a jakże :P !) ...mieliśmy czekać do początku września z telefonem i generalnie ze "startem",ale już nie wytrzymujemy
19.08 mamy rocznicę i zdecydowaliśmy,że to wtedy wykręcimy "ten" numer (warszawski KOAO)..już odmierzam dni, a jak tak dalej pójdzie to zacznę liczyć godziny .
Mam nadzieję,że w Ośrodku nie trzymają się restrykcyjnie wymogów dot. stażu (mijają nam 4 latka).
Mam też nadzieję,że najbliższe szkolenie zacznie się już we wrzesniu...Tyle jest we mnie tęsknoty, nadziei itp., że mam wrażenie,że nie doczekam.
Czy Was też tak rozsadza (rozsadzało) ???
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Wasze poszukiwania zagubionych Skarbów.
I ja się przyłączam do początkujących! (tzn.ja z mężem swoim ukochanym).
Decyzja podjęta oficjalnie 01.06 (Dzień Dziecka-a jakże :P !) ...mieliśmy czekać do początku września z telefonem i generalnie ze "startem",ale już nie wytrzymujemy
19.08 mamy rocznicę i zdecydowaliśmy,że to wtedy wykręcimy "ten" numer (warszawski KOAO)..już odmierzam dni, a jak tak dalej pójdzie to zacznę liczyć godziny .
Mam nadzieję,że w Ośrodku nie trzymają się restrykcyjnie wymogów dot. stażu (mijają nam 4 latka).
Mam też nadzieję,że najbliższe szkolenie zacznie się już we wrzesniu...Tyle jest we mnie tęsknoty, nadziei itp., że mam wrażenie,że nie doczekam.
Czy Was też tak rozsadza (rozsadzało) ???
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za Wasze poszukiwania zagubionych Skarbów.
- KatarzynaKS
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 sie 2004 00:00
ROZSADZAŁO to bardzo dobre okreslenie. Do tego jak juz wyszlismy po pierwszej rozmowie z OAO to mielismy ochote zaraz w ten dzien zalatwiac wsyztskie dokumenty, biec przed siebie i wrocic jak najszybciej do O. Zycie oczywiscie jest inne i troche czasu nam to kompletowanie zabralo. W dodatku moja lekarka jest na urlopie, ale mysle ze ten jeden dokument moge doniesc.
Powodzenia, no i szybkiego uplywu czasu!
Powodzenia, no i szybkiego uplywu czasu!
KatarzynaKS
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
- katavia
- Posty: 378
- Rejestracja: 25 maja 2004 00:00
Cieszę się,że nie jestem jakimś dziwolągiem uczuciowym,
chociaż nieraz chyba warto troszke powykraczać poza normę .
Kasiu, napisz mi jak długo zmagaliście się z kompletowaniem dokumentów..i nie wiesz przypadkiem czy nie można zacząć spokojnie (to chyba nie za dobre słowo ) szkolenia i w trakcie jego trwania zbierać dokumenty?
chociaż nieraz chyba warto troszke powykraczać poza normę .
Kasiu, napisz mi jak długo zmagaliście się z kompletowaniem dokumentów..i nie wiesz przypadkiem czy nie można zacząć spokojnie (to chyba nie za dobre słowo ) szkolenia i w trakcie jego trwania zbierać dokumenty?
- KatarzynaKS
- Posty: 21
- Rejestracja: 02 sie 2004 00:00
Moim zdaniem nie ma sensu CZEKAC ze zbieraniem dokumentow. Nie sa one tak trudne do zdobycia (wiesz co potrzebujesz?). Nam zeszlo ok. 3 tygodni i to tylko ze wzgledu na prace i zasiwadczenia z niej wlasnie. Opinie, akt slubu ... to poszlo szybciutko (akt mielismy po 2 dniach). Jeszcze tylko moja lekarka, ale to musze poczekac. Poza tym nie mam pojecia co ona mi tam napisze, bo wlasciwie leczenia jako takiego (dlugotrwalego) nie podjelismy. Stwierdzilismy ze czas zbyt szybko plynie i nie ma go tak wiele .... poza tym nie chcielismy sie pogubic w tym wszystkim. Marzymy o malenkim Bobasku i wiem ze to potrwa ....
KatarzynaKS
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.
W ciąży adopcyjnej od 13 sierpnia 2004r.