Strona 50 z 53

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 21 cze 2014 14:26
autor: Gość
Ania4911 my pieczę mieliśmy 27.09 a ja urlop rozpoczęłam 1.10 i nikt mi nic nie mówił, zus płacił bez problemu.

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 01 lip 2014 22:58
autor: anka332
ja malego wzielam 9 grudnia, a macierzynski zaczelam 14 stycznia i zadnego problemu nie bylo

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 21 lip 2014 10:42
autor: Leeleeth
Ja dopiero czekam na rozmowę z moim przełożonym. O tyle to trudne że dopiero co zaczęłam pracę. Wymarzoną praca i dziecko pojawiły się niemal jednocześnie. ( tydzień po podpisaniu kontraktu dowiedziałam się o Małpce)

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 24 lip 2014 14:24
autor: jaga30
hej
dziewczyny w jakich osrodkach staralyście sie o dzieciaczki ze tak szybko je dostalyscie? my juz czekamy ponad dwa lata i nic :?
a teraz pytanie w temacie...ile jest macierzynskiego na adoptowane dziecko? tak jak na biologiczne rok?

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 24 lip 2014 14:35
autor: Go30
Wymiar urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego przy adopcji jest identyczny jak przy dziecku biologicznym z tym,że można go wziąć na dziecko do ukończenia 7 roku życia.
My również czekaliśmy ponad 2 lata

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 25 lip 2014 12:48
autor: Gość
jaga30 pisze:dziewczyny w jakich osrodkach staralyście sie o dzieciaczki ze tak szybko je dostalyscie
jedne działają szybciej inne dłużej jak widać. My długo czekaliśmy na kurs bo rok, a na dziecko krótko w innych ośrodkach kurs jest praktycznie "zaraz" a na dziecko czeka się i to dość długo

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 28 lip 2014 14:59
autor: jaga30
My tak mielismy-kurs rozpoczal sie pol roku po naszym pierwszym spotkaniu w OA a teraz czekamy i czekamy a konca nie widac :roll:

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 06 sie 2014 06:59
autor: betka100
mam pytanie poniewaz ani w Zusie ani w PIP-e nikt nie umial odpowiedziec mi na pytanie, czy od momentu powierzenia pieczy moge wykorzystac najpierw 3 tyg urlopu wypoczynkowego, a dopiero pozniej zlozyc wniosek o urlop macierzynski?

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 06 sie 2014 19:29
autor: anka332
betka100 pisze:mam pytanie poniewaz ani w Zusie ani w PIP-e nikt nie umial odpowiedziec mi na pytanie, czy od momentu powierzenia pieczy moge wykorzystac najpierw 3 tyg urlopu wypoczynkowego, a dopiero pozniej zlozyc wniosek o urlop macierzynski?
tak mozesz, na macierzynski mozesz isc od dnia kiedy chcesz

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 01 paź 2014 23:35
autor: blizna25
Cześć Dziewczyny ...

Jak jest z tym macierzyńskim ?? Ile jest płatne jak się zdecyduję na rok a ile jak na pół roku ?? Niestety wśród moich znajomych nie mam się kogo podpytać ....

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 02 paź 2014 07:09
autor: Gość
1. Jeśli od razu deklarujesz roczny - dostajesz 80% wyplaty
2. Jeśli najpierw deklarujesz pół roku, a potem kolejne pół - dostajesz 100% a potem 60%
3. Możesz też zadeklarować roczny, ale zaznaczyć, że chcesz pobierać najpierw 100 a potem 60%. Ta opcja jest bardziej korzystna finansowo niż opcja pierwsza jeśli policzymy sumę wynagrodzeń z roku kiedy będziesz na macierzyńskim.

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 02 paź 2014 10:50
autor: blizna25
asikczek bardzo dziękuję za podpowiedz, narazie dopiero rozpoczelismy kursy ale u mnie w ośrodku dość szybko jest TEN telefon wiec jestesmy dobrej mysli :)

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 03 paź 2014 16:59
autor: AgaGd
Może to banalne pytanie, ale czy można wziąć na przykład 8 miesięcy urlopu macierzyńskiego ?
Jestem nauczycielką, więc dla mnie najkorzystniej będzie wrócić do pracy we wrześniu, a przecież może mi wypaść, że to wcale nie będzie 6 lub 12 miesięcy, tylko coś pośredniego.

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 03 paź 2014 18:19
autor: angels12
AgaGd pisze:Może to banalne pytanie, ale czy można wziąć na przykład 8 miesięcy urlopu macierzyńskiego ?
tak można :)

Re: URLOP MACIERZYŃSKI po adopcji

: 31 paź 2014 20:34
autor: radicalman
Witam,

Wrzuciłem pytania na forum prawne, ale jestem w kropce i czas nagli, więc zapytam również i tutaj, bo rzecz tyczy się adopcji:

Mam w rodzinie następująca sytuację:

Umowa zlecenie żony do 31.12.2013 (dobrowolne chorobowe)
03.11.2013 - poród
03.11.2013-01.11.2014 - macierzyński+dodatkowy+rodzicielski (od 01.01.2014 wypłatę świadczeń przejął ZUS).

30.09.2014 - złożenie wniosku do sądu o przysposobienie pełne nierozerwalne
21.10.2014 - powierzenie pieczy
25.10.2014 - faktyczne przejęcie opieki nad dzieckiem

1. Czy powierzenie pieczy przez sąd w trakcie przebywania na rodzicielskim po wygaśnięciu umowy zlecenia daje podstawę do kolejnego macierzyńskiego. Stanowisko ZUSu: umowa wygasła, tytuł wygasł - nie należy się - należało by się jedynie w trakcie pierwszych 20 tygodni podstawowego macierzyńskiego. Tak twierdzi babka od zasiłków i jej naczelnik. Podobna informacja z infolinii ZUS. Dla mnie logicznym jest, że będąc na rodzicielskim zajmujemy się dzieckiem i nie szukamy tytułu do następnego ub. chorobowego. Czy waszym zdaniem należy się nowy zasiłek czy nie?

Na jednym z portali znalazłem takie wytłumaczenie:
"Pracownica, która urodzi dziecko w okresie przebywania na urlopie rodzicielskim, nabywa prawo do kolejnego urlopu macierzyńskiego, mimo że w okresie urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu macierzyńskiego czy rodzicielskiego nie jest za nią odprowadzana składka chorobowa ani nie jest to okres urlopu wychowawczego".

Z tym, że tu chodzi pewnie o pracownicę (a nie zleceniobiorczynię), której umowa o pracę nie wygasła (a tu wygasła) i rodzi dziecko (a nie adoptuje).

Ryzykować złożenie wniosku na żonę, licząc się z odmową i koniecznością walki w sądzie pracy, czy wybrać druga opcję:

2. Mąż bierze pierwsze 14 tygodni macierzyńskiego, żona wraca do wykonywania zleceń (dobrowolne chorobowe), nabywa tytuł, i przejmuje po 14 tygodniach pozostały macierzyński + dodatkowy+ rodzicielski (6+6+26). Tu rozumiem, że macierzyński należy się bez okresu wyczekiwania. Trochę to głupota do kwadratu bo dziecko na piersi, ale jeśli inaczej się nie da...

Które z tych rozwiązań jest bardziej logiczne i przysporzy mniej kłopotów.

Pozdrawiam,
R.