Strona 1 z 29

OAO w Ciechanowie

: 11 sty 2005 11:56
autor: Jo
Hej, Właśnie wczoraj dowiedziałam się, że jakaś nowa rodzinka, po przeczytaniu Bocianich opinii zgłosiła się i rozpoczęła procedurę w Naszym Osrodku w Ciechanowie - jeśli mnie czytajcie - odezwijcie się - chętnię wymienię doświadczenia..
Oprucz mnie jest tu także Malwa, którą serdecznię pozdrawiam..
--------------------
Dziś przeczytałam o kolejnych dwóch osobach, które planuja rozpocząc procedurę w Ciechanowie...
Szkoda, że tak późno...ale może jednak doczekam się naszego wątku?!Czekam na Was..
----
I się juz pewnie nie doczekam na Ciechanowskie bociany:( - zmieniam zatem nazwę wątku!
---
a jednak się udało!!!!!:::))))))))))))))

: 25 lut 2005 14:47
autor: Jo
Tu znowu ja :)
Chciałam ogłosić, że dziś o 9.30 dostaliśmy KWALIFIKACJĘ!!!Także od teraz czekamy na upragniony :telefon:
Czekam także na Wasze posty..z nowinami, jak idą postępy w procedurze!

: 25 lut 2005 16:12
autor: ksieciu
Jo bardzo serdecznie Wam gratulujemy !!!!!
Idziecie jak burza, mam nadzieje ze rownie szybciutko zadzwoni TEN wyczekany i wymarzony telefon :cmok:

: 28 lut 2005 23:56
autor: cudak
Jo ,, no to juz z górki :D

Strasznie się cieszę i czekam na wiadomości tym razem o upragnionym telefonie :telefon: Sciskam kciuki bardzo mocno :P .

: 01 kwie 2005 10:03
autor: Jo
Hej, Bardzo dawno nie pisałam, ale wciąż śledzę wątki Bocianowe, wypatruję dobrych nowin.
U nas nic nowego w sprawach dziecowych się nie wydarzyło. Minęło 5 tygodni od kwaifikacji i cisza..róznie się z tą cisza czuję: są dni, kiedy jestem bardzo smutna, dni, kiedy warczę ze złości i dni, kiedy staram się cieszyć z tego co mam i żyć dniem codziennym.
My czekamy bardzo krótko (od kwalifikacji) i w ogóle - ale szczerze mówiac - ten czas bezczynności - bez kontaktu z OAO - jest trudny do zniesienia - takie zawieszenie w próżni.. Może w końcu odważę się zadzwonić do naszej Pani. Czekam na dobry pretekst - za półtora tygodnia - będę pewnie dosyłać jeszcze zaświadczenie z US o dochodach za ten rok - może wtedy spróbuję sie czegoś dowiedzieć..tylko rozsądek podpowieda - że niczego się nie dowiem..no ale może sama rozmowa trochę mnie uspokoi..Zobaczymy:)

: 01 kwie 2005 12:02
autor: Nutti
Witam serdecznie
to i ja mogę się chyba już dopisać do wątku. We wtorek 5 kwietnia moje pierwsze spotkanie w OAO w Ciechanowie. Wymarzył mi się taki mały ośrodek z rodzinną atmosferą. Zaczęłam czytać opinie i natknęłam się na OAO w Ciechanowie.
W wyborze pomogla mi ankieta i lektura Twoich wypowiedzi Jo. Bardzo się cieszę, że znalazł się ktoś z tego ośrodka kto zechciał podzielić się swoimi wrażeniami :D . Mam nadzieję że mogę liczyć na radę i wsparcie z waszej strony bo to dopiero początek mojej drogi i pewnie czeka mnie jeszcze sporo trudnych chwil.

: 01 kwie 2005 12:13
autor: Jo
Nutii :D _ WITAJ!
Bardzo się cieszę, że napisałaś, bo juz straciłam nadzieję, na odnalezienie bratniej Ciechanowskiej duszy..
Odezwały się do mnie dwie pary - ale jak narazie chyba nie zdecydowali się rozpoczynać swojej adopcyjnej drogi.. może potrzeba im czasu i do nas dołączą póżniej :)
Ale Wy zaczęliście - GRATULACJE!
Napisz kto was prowadzi - p. Iwona czy p. Ela?! - zresztą obie są bardzo miłe - ale nas prowadziła p. Iwona i lepiej ją znamy :)
Ja mam mały kryzys - bo jak pisałam długo nie miałam kontaktu z naszym Ośrodkiem..ale może teraz dzieki twoim postom, będzie mi raźniej!

: 01 kwie 2005 12:42
autor: Nutti
Szczerze mówiąc to nawet nie wiem kto będzie nas prowadził. Jak dzwoniłam żeby się umówić na spotkanie to rozmawiałam z Panią Dyrektor, ale byłam tak zdenerwowana że nawet nie spytałam. We wtorek się dowiem :wink: .
Martwię się trochę o dojazdy i nie wiem jeszcze jak często odbywają się spotkania (jak pogodzimy to z pracą). Może mogłabyś mi coś napisać na ten temat? Jak wyglądała Wasza pierwsza wizyta?

: 03 kwie 2005 11:13
autor: Jo
Droga Nuttti,
Jeśli chodzi o dojazdy, to zależy czym będzieśz jeżdzić - my dojeżdźaliśmy samochodem i zajmowało nam to około 1,2 godz. Droga jest bardzo prosta ( jeśli dobrze pamiętam, jesteście z W-wy :) )
- trasą Gdańską do Płońska,potem w prawo do Ciechanowa.Za przejazdem kolejowym w Ciechanowie jest zakręt w lewo tak jak prowadzi pierwszeństwo przejazdu.Potem na drugich światłach(cmentarz po prawej stronie ) w lewo.Po około 500 metrach jest szkoła na której tyłach jest internat w którym jest OAO.
Nam wizyty zajmowały całe przedpołudnie - czyli w zasadzie - trzeba brać urlop na te dni - było ich około 8 w trakcie całej procedury. Na wszystkie umówialiśmy się indywidualnie - mamy wolne zawody - więc dla nas nie było to bardzo trudne. Jedyny termin jaki wyznacza OAO - to dzień kwalifikacji - dostaliśmy zaproszenia na konkretny termin i godzinę.
Pierwsza wizyta, tak jak wszystkie, była bardzo miła i w ciepłej, lużnej atmosferze - teraz już nie pamiętam, o czym konkretnie rozmawialiśmy, wszystkie rozmowy zlały się w całość - zbiór róznych wiadomości, uczuć i przeżyć - BĘDZIE DOBRZE! - zobaczysz - trzymam kciuki i do miłego

OAO w Ciechanowie

: 03 kwie 2005 16:33
autor: 3asiorek
Serdecznie witam. Jo cały czas śledzę wątek ciechanowski i wszystko co dotyczy Twojej adopcyjnej drogi, trzymam kciuki, żeby Wasze oczekiwanie trwało bardzo krótko. Jedziemy na nasze trzecie spotkanie 07.04. Prowadzi nas p. Ela, to bardzo miła i ciepła osoba. Nutti, może w tym momencie podnoszę na duchu samą siebie, ale nie denerwuj się i zachowaj spokój. Będzie wszystko dobrze.

: 04 kwie 2005 10:14
autor: Nutti
Dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowa.
Cały czas powtarzam sobie, że wszystko w końcu musi się udać. Mam nadzieję, że ta pierwsza wizyta mnie trochę uspokoi. Pół roku temu odwiedziłam ośrodek w Warszawie, ale tam nie chcieli nas przyjąć z powodu zbyt krótkiego stażu. Podobno jesteśmy jeszcze młodzi i mamy czas!? :roll:

Widzę, że jest nas już trzy :lol: a jak dzwoniłam do OAO to powiedziano mi że przeżywają najazd i jesteśmy kolejną parą z Warszawy w krótkim czasie. Jest szansa, że jeszcze ktoś w krótce do nas dołączy.

Przy okazji jestem ciekawa jak jest rozwiązana sprawa wizyty domowej w przypadku takim jak nasz (inne miasto).

Pozdrawiam
Nutti

: 04 kwie 2005 11:07
autor: Jo
Nutti,
Wiem jeszcze o dwóch parach, które rozpoczynają ( bądź rozpoczęły) procedurę w naszym Ośrodku - to Dorcia i Grzybki - jeśli mnie czytacie - bardzo Was seredecznie pozdrawiam i zachęcam do włączenia w nasz wątek :)
Jeśli chodzi o wizytę domową - to ze względu na ograniczone środki finansowe OAO i to że w zasadzie jesteśmy nie w rejonie :oops: - zaproponowaliśmy, że przyjedziemy po Naszą Panią samochodem, a po wizycie - odwieziemy. Dla nas nie było to zbytnim utrudnieniem - ja uwielbiam podróżować, a teraz jak jest taka piękna pogoda - to chyba jest jeszcze przyjemniej :wink:
3asiorku - fajnie, ze już tyle spotkań za Wami, czekamy na kolejne relacje... P. Ela tez nas bardzo ujęła - choć widzieliśmy się z nia jedynie dwa razy :)
Pomimo ostatnich zdarzeń - jakoś mi raźniej na sercu..

: 04 kwie 2005 11:58
autor: Nutti
Wiem, że strasznie marudzę :oops: ale mam jeszcze jedno pytanie
gdzie się występuje o zaświadczenie z Poradni Zdrowia Psychicznego (niestety nieznam żadnej) może mogłybyście podać mi jakiś adres.

: 04 kwie 2005 12:33
autor: Jo
Nutti - no co ty?! Przeciez po to tu piszemy, żeby się wzajemnie wspierać i wynieniać sie informacjami :)
Jeśli chodzi o zaświadczenie - to chyba najlepiej iść do Rejonowej Poradni Zdrowia Psychicznego - czyli w zalezności od dzielnicy, w której mieszkasz - tam gdzie masz najbliżej - ja jestem Mokotowianką i poszłam do poradni na Chełmskiej ( dokładny adres i telefon - znalazłam w Internecie - poprzez Google)
W większości przypadków, nie robią z tego problemu, szczególenie, ze chodzi jedynie o zaświadczenie, że nie było się leczonym :)

: 06 kwie 2005 11:35
autor: Nutti
Wczoraj odbyliśmy naszą pierwszą wizytę w OAO :D . Prowadzi nas Pani Dyrektor, przemiła osoba.
Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne a następna wizyta już 13 kwietnia. Nie mogę się doczekać.
Podanie złożyliśmy a teraz czekają nas życiorysy. Może jakieś wskazówki?
Ja już prawie skończyłam, ale mąż się jeszcze trudzi. Zastanawiam jak bardzo się rozpisywać nie chciałabym nikogo zanudzić. W tej chwili mam ok. 1 strony na komputerku. Myślicie, że lepiej będzie jak przepiszę ręcznie?

Pozdrawiam
Nutti