WADY WZROKU / soczewki kontaktowe

Archiwum forum "Jestem w ciąży"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
sarima
Posty: 1390
Rejestracja: 22 sty 2003 01:00

Post autor: sarima »

Timka- a jak miałaś przeprowadzoną CC - całkowite znieczulenie czy częściowe ?
To nie tak...zwykłych okularów nie mam, za to świetnie służą mi soczewki kontaktowe. Te które mam sprzed lat, jeszcze ze szkółki są tak słabiutkie, że nawet nie nazwałabym ich okularkami.
Wadę mam sporą i gdybym podała parametry, to niejednego bym przeraziła :wink: .
Jasne, że źle widze bez szkiełek. Jednak wieczorem musze i tak je ściągać i jakoś do łożka czy do kuchni trafiam - więc chyba nie jest aż tak źle.
Zastanawiam się nad laserową operacją, ale to już moooże kiedyś, kiedyś...dla mnie to już spore ryzyko, jesli wyjdą jakieś komplikacje, to pozostanie mi tylko alfabet Lorne'a :evil:
Asia -to straszne co piszesz.
Awatar użytkownika
Timka
Posty: 126
Rejestracja: 31 maja 2003 00:00

Post autor: Timka »

Sarima miałam znieczulenie zewnątrzoponowe. Po wyciagnięciu z brzucha pokazali mi Małgosię, bardzo blisko twarzy, położna dała mi ją przytulić, więc widziałam ją dobrze i nie uszła mojej uwadze stożkowata głowa po wciskaniu się w kanał rodny :wink:
www.stepinska.republika.pl
Allunia
Posty: 1524
Rejestracja: 17 maja 2004 00:00

Post autor: Allunia »

dziewczyny, dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi! napisałam na forum w tej spraie bo nigdzie nie mogłam znaleźć informacji na ten temat, do tej pory tkwiłam w przekonaniu że do każdej operacji czy zabiegu powinno się ściagać soczewki, a teraz dzięki wam wiem ze mogę się uprzeć że nie zdejmę :!: :twisted: poza tym w zeszłym tygodniu zaczeło mnie boleć prawe oko tak ni stąd ni zowąd, wystraszyłam się, ale przeszło samo i teraz jest ok, mam nadzieję że to nie miało nic w spólnego z ciążą :-)

sarima, kochana, zastanów się dobrze nad operacją laserową, znam conajmniej trzy osoby które bardzo żałują ze się takiej operacji poddały, jedna w ogóle nie widzi... oczywiscie wszystko zależy od tego jak operacja jest przeprowadzona, gdzie i przez kogo, ale nigdy nie masz gwarancji.... ja też chciałam bardzo na taką operację swego czsu i właśnie wtedy poznałam te osoby. Cieszę się z wynalazku zwanego soczewkami kontaktowymi i chyba nie zdecydowałabym się na ingerencję w tak delikatny narząd jak oko.......
Okruszek - VII.04

Gabrielka - X.05

Arturek - IX.07

Basia - III.14
Awatar użytkownika
Asia70
Posty: 4
Rejestracja: 07 mar 2005 01:00

Post autor: Asia70 »

Jeżeli chodzi o operacje laserowe to mam takie samo zdanie jak Allunia. Ja byłam zdecydowana i kilka lat temu pojechałam do Kliniki "Gierkowej" w Katowicach. Jedna wielka "masówka". Zrobili mi wszystkie badania, ale kazali zgłosić się po trzech miesiącach nie noszenia soczewek. Nie zrobiłam tego, stwierdzilam, że w końcu ktoś te soczewki wymyślił po to aby ułatwić nam życie.

Walczcie o to abyście mogły rodzić w soczewkach - w końcu to ogromnie ważne wydarzenie. A tak wogóle to myślę,że traficie na równie mądrych lekarzy.
Awatar użytkownika
sarima
Posty: 1390
Rejestracja: 22 sty 2003 01:00

Post autor: sarima »

Czyli jak widać nie jest tak źle :D . W tym tygodniu mam wizytę u doktorka i poruszę tę kwestię. Zobaczymy co powie i jak zapatruje się na tę sprawę.
Allunia- jasne, że nad przyszłą alternatywą operacji będę się zastanawiać nie dwa a dziesięć razy zanim podejmę decyzję. Medycyna idzie wciąż naprzód i niewykluczone, że za kilka lat znajdą się inne - być może lepsze metody.
Awatar użytkownika
easy
Posty: 851
Rejestracja: 14 cze 2004 00:00

Post autor: easy »

Dzięki za ten pożyteczny temcik, Alluniu!!!
Ja też od paru lat noszę soczewki. Wada moja to -3,75, więc nie tak dużo jak u Was. Noszę soczewki, które zdejmuje się na noc, ale z doświadczenia wiem, że nic się nie działo, kiedy trzymałam je dłużej. Poza tym jeden zabieg łyżeczkowania pod narkozą miałam robiony w soczewkach i nie było problemu!
Dobrze, że temat powstał, bo przynajmniej przypomniałyście mi, że do okulisty czas się udać :wink:
Pozdroofka!!!
[url=http://tiny.pl/fctz]Tak rośnie Marysia :)[/url]
Allunia
Posty: 1524
Rejestracja: 17 maja 2004 00:00

Post autor: Allunia »

Właśnie, a ja nawet nie pamiętam czy byłam na łyzeczkowaniu w soczewkach czy nie.......... 8O chyba nie zdejmowałam :? ale głowy nie dam sobie uciąć. ja tez zdejmuję moje szkła na noc, i chyba coś by sie działo gdybym ich nie zdjęła bo nawet jak późnym wieczorem mam je jeszcze na oczach to mi sie kleją :? ale podobno wycofują tą firme której szkła używam i musiałam na próbę ponosić Johnsona - o niebo lepsze :-) więc już niebawem zmienię. I zapytam na najblizszej wizycie i ewentualny wpływ ciąży na szkła no i jak sie pani gin zapatruje na cesarkę bwz zdejmowania polepszaczy wzroku :-)
Okruszek - VII.04

Gabrielka - X.05

Arturek - IX.07

Basia - III.14
Awatar użytkownika
aszak
Posty: 184
Rejestracja: 07 wrz 2004 00:00

Post autor: aszak »

Dziewczyny ja to mam dopiero wade -9 i -10 i do tego jeszcze astygmatyzm. Nosze soczewki od ponad 10 lat i czuje sie jakbym miala super wzrok. Jestem w 7 tc i bylam juz u okulisty i wsio ok jak na razie. Tylko mnie martwi ten astygmatyzm :cry: czy on nie bedzie wskazaniem do CC ??
Sarima jesli chodzi o operacje laserowe to wada musi byc na jednym poziomie chyba przez 2 lata. Kiedys strasznie chcialam sobie zrobic ale moja wada powolutku powolutku postepuje, a soczewki daja mi komfort widzenia wiec nie spieszy mi sie. Mam w rodzinie kuzyna ktory poddal sie temu zabiegowi w Krakowie i juz po roku nosi okulary niestety wada postepuje. Tak wiec operacja nie jest zlotym srodkiem. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4
Rejestracja: 28 mar 2005 00:00

Post autor: Jessica »

Allunia pisze:No właśnie, ja też mam mieć cesarkę, okulista mi zapowiedział już dawno, też dno oka mam oki, tylko on brał pod uwagę dioptrie... mam sporą wadę, -6,25 :-(
Mam dokladnie taka sama wade jak ty, powiedz cos wiecej o tym co mowil lekarz, czy w takiej sytuacji porod cc jest bezwzgledny czy sa jakies czynniki jakie moga spowodowac ze lekarz cofnie decyzje, blagam o szczegoly!
Pozdrowienia

Jessica
Allunia
Posty: 1524
Rejestracja: 17 maja 2004 00:00

Post autor: Allunia »

hej, Jessica, nie znam niestety szczegółów, bo nie rozmawiałam jeszcze o tym z okulistą tak dokładnie, ale lada dzień chyba się wybiorę, choć to dopiero 11 tydzien i troche do porodu zostało :-) z tego co napisały dziewczyny wcześniej to chyba można by spróbowac rodzic normalnie ale nie wiem czy sie zdecyduję. Może inne dziewczyny wiedzą coś więcej..........???
Okruszek - VII.04

Gabrielka - X.05

Arturek - IX.07

Basia - III.14
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4
Rejestracja: 28 mar 2005 00:00

Post autor: Jessica »

Tzn ja wlasnie chcialabym miec cesarke.
Dwie moje kolezanki mialy naturalne porody(jedna miala 17 szwow na szyjke macicy, tak ją rozciagnelo) a dwie mialy cesarki, w tych przypadkach - na lepsze wyszlo to dziewczynom po cc....

Mam wade wzroku -6,25 na lewe i -5,75 na prawe, moj dziadek pod wplywem wysilku dostal zeza ! "Strzelilo mu oko" zawsze tak mawial, kiedy sie popisywal podnoszac ciezkie worki. :roll:

Mama mojej kolezanki w czasie porodu zyskala po 2 dioptrie na kazdym oku....
Slyszalam ze od takiego wysilku - moze u kobiet z duza wada sie cos pogorszyc, nawet jesli nie od razu zez, to jakos widzenia leci w dol...
Wolalabym tego uniknac...

Dlatego sie Ciebie spytalam - czy sa jakies okoliczosci w przypadku duzych wad oka, kiedy lekarz stwierdza "jednak bedzie naturalnie"....
Dodam ze nie mam astygmatyzmu, a to tez mogloby sprzyjac decyzji o cc.
A na dodatek slyszalam ze magiczna granica od jakiej zalecane sa cc - jest -7 dioptrii!
Dlatego moje obawy.

Dziekuje za odpowiedz! :)
Pozdrowienia

Jessica
Awatar użytkownika
madziar
Posty: 367
Rejestracja: 21 kwie 2004 00:00

Post autor: madziar »

witajcie
ja też noszę szkła kontaktowe i muszę przyznać że w ciąży był pewien dyskonfort przy ich noszeniu tzn. miałam bardziej suche oczy i już wieczorami musiałam zdejmować szkła bo mnie drażniły ale tak poza tym było ok
co do porodu to rodziłam w szkłach bo bałam się że przy mojej wadzie wzroku jak urodzę dzieko to dokładnie go sobie nie zobaczę :)
po porodzie miałam podaną narkozę i też byłam w szkłach i wszystko było ok
teraz 3 miesiące po porodzie już lepiej się nosi soczewki, oczy są bardziej nawilżone ale to jeszcze nie to co było przed ciążą ale pewnie z czasem wróci co do normy
pozdrawiam
Awatar użytkownika
lidzia
Posty: 13
Rejestracja: 08 gru 2003 01:00

Post autor: lidzia »

Czesc,
Ja mam termin porodu na 4 maja. No i niedawno bylam u okulisty ( w przychodni ), który bez dyskusji zalecił cc. Mam -5 dioptrii na lewe oko, bo prawe jest troche lepsze, ale i tak mowił ze nie zaryzykowałby porodu naturalnego. Raczej napewno wada sie pogłębia a szkoda oka u osoby w tak mlodym wieku.
Tak wiec jak macie dużą wadę, to zalecam odwiedzic okuliste jak jaszybciej.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mariejo
Posty: 157
Rejestracja: 20 lut 2005 01:00

Post autor: Mariejo »

Tez nosze soczewki i w lutym niebacznie chcialam zmienic soczeki na lepsze nosze Acuvue2 i niestey oko bardziej wysychalo i czulam potworny dyskomfort. Po fakcie dowiedzialam sie ze w ciazyb nie nalezy zmieniac soczewek, poza tym zachodza zmiany hormonalne majace wplyw na sluzowke, ktora bardziej wysycha nie tylko w oku i dlatego wiekszy dyskomfort. Czasem trzeba uzywac krople do nawilzania wszystko nalezy konsultowac z okulista.
Podobno przy wadach wiekszych niz -5 dpt zaleca sie cesarke bo od wysilku moga nastapic komplikacje.
Do kazdego znieczulenia odradza sie soczewki czy wrecz czaem nie wolno i to nie zalezy czy sa to soczewki dzienne czy non-stop po prostu zachodza zmiany w sluzowce i moga byc problemy.
Allunia
Posty: 1524
Rejestracja: 17 maja 2004 00:00

Post autor: Allunia »

dziewczyny dzieki za posty!! bardzo jestem ciekawa opinii innych użytkowniczek soczewek, jak sie oczy zachowuja gdy jest sie w ciąży. Ja na razie nie mam żadnych problemów, choć zmartwiło mnie co napisałaś Mariejo, bo ja w maju będę zmuszona do zmiany soczewek, mam na oczach przedostatnią parę Mediflexów, których już nie produkują.... :?

Jessica, mysle ze nie masz sie co bać, nawet jak okulista ci nie da zaświadczenia ze masz miec cesarkę, to gin może ci to załatwić, jak załatwia sie cesarki kobietom tylko dlatego ze boją się porodów a są zdrowe i mogą rodzic normalnie, to tobie tym bardziej zrobią. ja tam się nie martwię. Ale do okulisty pójdę lada dzień :-)
Okruszek - VII.04

Gabrielka - X.05

Arturek - IX.07

Basia - III.14
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jestem w ciąży”