Strona 1 z 14

Adopcja w TORUNIU

: 14 mar 2005 21:28
autor: Magdi
Witam, czy jest ktoś z Torunia kto czeka jak my niecierpliwie na maleństwo? Pozdrawiam
Magdi :D

: 15 mar 2005 09:36
autor: Sonka_mama_Darka
spełniam tylko jeden z warunków tj. jestem z Torunia, ale i tak serdecznie Cie pozdrawiam

Pozdrawiam

: 15 mar 2005 12:36
autor: Magdi
Witam,
fajnie że napisałaś. Zapewne z tego co napisałaś jesteś już szczęśliwą Matka Polką prawda:-) i masz Synka tak?Super!!! Pozdarwiam również
papatki
Magdi

: 15 mar 2005 15:39
autor: myca77
tez jestem z torunia.juz nie czekam,czekałam....jestem mama 2 letniego kubusia...
musisz być cierpliwa.opłaca się-------naprawdę.

: 18 mar 2005 00:38
autor: Bear
Zobaczysz będzie OK :!: Też Toruń ale też nie czekamy sami ale będziemy czekac z Tobą :bigok:
Pozdrawiam
Bear (Tata 2.8 letniego Misia)

: 18 mar 2005 09:34
autor: Sonka_mama_Darka
przecież to że niektórzy nie czekają juz nie znaczy, że nie możemy czekac z Tobą - przyłączam sie do czekania bo czekanie razem jest łatwiejsze - przynajmniej w Toruniu :)

:-)

: 18 mar 2005 10:51
autor: Magdi
DZIĘKUJĘ WAM BAAARDZO! KCUKI PRZYDADZĄ SIĘ. WIECIE TO JEST NIEPRAWDODOPODOBNE ŻE SĄ TACY KOCHNI LUDZIE JAK WY!!!

POZDRAWIAM
MAGDI

: 01 maja 2005 21:07
autor: protus
Magdi!
:bigok:
Pozdro

: 28 cze 2005 14:02
autor: kropka2
:D :D Witam. Nie jestes sama z tym czekaniem. Juz od stycznia "jestem w ciazy" z drugim dzieciatkiem w Toruniu .
Na Maciusia czekalismy 1 rok od kwalifikacji - teraz ma 20 miesiecy i jest przeuroczy.
Bardzo sie ciesze,ze jest ktos z tego samego OAO co my.
Pozdrowionka.

A Ciechocinek może byc?

: 09 lip 2005 13:11
autor: magdad32
Jestem nowa,jeszcze nie zdążyłam się przedstawić.Mam na imię Magda.Mam juz dwie córeczki(11 lat i 10 miesięcy).Jesienią zamierzamy rozpocząć starania o adopcję.Może podpowiesz mi gdzie sie udać w Toruniu?Jaka jest procedura?Pozdrawiam Magda

: 09 lip 2005 14:44
autor: kropka2
:D Witam serdecznie. W Toruniu Osrodek Adopcyjno - Opiekunczy jest na ul. Mostowa 30 , moze przyda sie tez telefon (056) 652-29-32. Obsluga w porzadku.
Jak zadzwonilam zapytac o szczegoly, to bardzo szybko zostalam umowiona na wizyte. Szkolenie trwalo od wrzesnia do lutego, spotkania raz w miesiacu, raz zdazylo sie nam spotkac 2 razy.
W lutym zostalismy zakwalifikowani na rodzine adopcyjna, a rowno za rok zadzwonil telefon z wiadomoscia, ze urodzil sie nasz synek.
Nie powiem, ze czekalam biernie na telefon od nich . Regularnie raz w miesiacu dzwonilam pytac czy cos sie nie zmienilo, chociaz Panie prosily, aby nie meczyc ich zbytnio telefonami.. Kolejka jest dluga i nic na to nie poradza.
Od stycznia czekamy na siostrzyczke dla Maciusia. Jakies 2 tygodnie temu, gdy dzwonilam do OAO do Torunia, Pani poinformowala mnie, ze nie jest tak tragicznie z ta kolejka, jak poprzednim razem .Podobno wiecej dzieci jest zglaszanych.
Wiec czekamy cierpliwie, ale juz w trojke, wiec czas szybciej leci.
Jak bys chciala sie dowiedziec czegos jeszcze to prosze pytaj. Mam nadzieje, ze chociaz troche pomoglam.
Pozdrawiamy cala Twoja rodzinke.
Powodzenia.

: 10 lip 2005 09:58
autor: magdad32
Dzięki za podpowiedź-myslałam,że to trwa trochę krócej.Ale może to i lepiej.Mała podrośnie i będzie mi trochę łatwiej niż z dwoma maluszkami.A od jakiego wieku dzieci uważane są za mniej"chodliwe".Przepraszam za wyrażenie.Ale przychodzi taki czas ,że juz troche trudniej znaleźć im rodzinę.My chcielibyśmy raczej maluszka ale kto wie?Pzdr Magda

: 11 lip 2005 10:05
autor: kropka2
Witam. Tak naprawde, to chyba duzo osob chce maluszki. Ale naprawde nie orientuje sie w jakim wiekumusi byc dziecko, aby bylo szybciej.
Jezeli nie zalezy Ci na wieku to poprostu zapytaj. Wybralas juz plec, czy obojetnie.
Przepraszam, ze pytam, ale Twoje dzieci to "adoptusie"?
Czytajac wypowiedzi na forum, wiem ze czasami trwa to jeszcze dluzej. Ale masz z kim czekac.
Powodzenia.
Maciu przesyla :cmok: dla Twoich dzieci. Pozdrawiam.

: 11 lip 2005 10:33
autor: magdad32
Hej.Mam dwie córki "biologiczne".Nie znam jeszcze forumowej gwary i nie wiem jak to inaczej powiedzieć.Nie własne bo przecież adoptowane tez byłyby własne.nie mam problemów z zajściem w ciążę ale zdecydowaliśmy,że nasze ostatnie dziecko będzie adoptowane.Po trochu dlatego,że boję sie kusić los po raz kolejny.Mam dwie zdrowe dziewczynki i nie chciałabym chorego dziecka.Pracowałam z chorymi maluchami(jestem rehabilitantką) i strasznie to przeżywałam.Ale głównie chodzi o to,że jest tyle porzuconych dzieci,które czekają na rodzinę...ja wiem,że to slogany,ale naprawdę to jest uzasadnienie naszej decyzji.chcemy podarować siebie,swoją miłość i całą rodzinę jakiemuś maluchowi.Mąż chciałby pewnie chłopca bo twierdzi,że baby są drogie w "utrzymaniu",ale tak naprawdę to nie ma znaczenia.To ma byc tak jak w naturze-co będzie to będzie.Pozdrawiam serdecznie.Magda

: 11 lip 2005 13:29
autor: kropka2
To super. Ja tez jestem na Bocianie od niedawna, wczesniej nie mialam dostepu do internetu. Wiem, ze gdybym mogla tu zagladac w czasie mojej drogi adopcyjnej, to nie czulabym sie taka samotna i byloby mi latwiej czekac. Ale teraz to juz niewazne, Macius jest naszym ukochanym, wyczekanym dzieckiem. I nigdy nie zalowalam swojej decyzji.
Czekamy teraz na dziewczynke, ale jesli Macka rodzicielka postara sie o nastepne, to bedziemy szczesliwi z takiego daru losu w obojetnie jakiej postaci.
Zycze szybkiego zlozenia papierow, co bedzie potrzebne znajdziesz na bocianie na stronie o OAO.
Milego dnia.