Strona 85 z 89

Re: TARCZYCA w ciąży

: 27 lis 2014 21:07
autor: ola82
Witam
Jestem na początku ciąży (4 tydzień). Razem z betą zrobiłam TSH i wyszło 3,7. Oczywiście lekarz podwyższył mi dawkę eutyroxu. Mam też Hashimoto i przeciwciała anty TPO powyżej 3000. Jedną ciążę straciłam w 2011 w 9tygodniu. Co ciekawe endokrynolog mówi, że encorton można brać ale nie trzeba. Że nie ma żadnych badań dowodzących na jego skuteczność. Obecnie go biorę ale zastanawiam się, czy przy tak wysokich przeciwciałach nie trzeba brać czegoś jeszcze?

Re: TARCZYCA w ciąży

: 28 lis 2014 22:37
autor: KasikK
ola82 A po poronieniu miałaś robione jeszcze jakieś badania?

Re: TARCZYCA w ciąży

: 28 lis 2014 23:07
autor: ola82
KasikK pisze:ola82 A po poronieniu miałaś robione jeszcze jakieś badania?
Nie miałam.

Re: TARCZYCA w ciąży

: 13 gru 2014 20:09
autor: KasikK
ola82 ja oprócz encortonu biorę jeszcze fraxiparine i acard. Od gina i endo wiem, że p/tarczycowe mogą mieć związek z p/kardiolipiniowymi. Jestem po 2 poronieniach w 2010 roku, szczęśliwym porodzie w 2012 i teraz w 17tc. Ostatnie dwie ciąże prowadzone na tym zestawie.
Miałam robione badania w kierunku tocznia, ana, tarczycowe, kardiolipiniowe, czynnik V Leyden, wymazy mykologiczne, bakteriologiczne, chlamydię coś jeszcze ale już nie pamiętam.

Re: TARCZYCA w ciąży

: 13 gru 2014 23:05
autor: Acustica
KasikK pisze:Od gina i endo wiem, że p/tarczycowe mogą mieć związek z p/kardiolipiniowymi.
ale nie muszą [-X Leki przeciwzakrzepowe to nie są leki obojętne dla każdego organizmu :? Przez nie straciłam swoją pierwszą ciążę,o mały włos nie straciłam drugiej :evil: Ja mam przeciwciała tarczycowe,a nie mam żadnych innych :-) Badania miałam wszelkie możliwe włącznie z genetyką i całą immunologią. Przeciwciała tarczycowe są i nie wpłyną na ich obecność żadne leki. Ja encorton brałam do 6 tc tylko i wyłącznie dlatego,że takie były zalecenia w klinice, gdzie przeprowadzona była procedura IVF.

Re: TARCZYCA w ciąży

: 24 sty 2015 20:31
autor: motylek87
cześć Dziewczyny, kurcze straszna cisza się tu zrobiła, ale liczę, że ktoś przeczyta mój wpis i zechce mi pomóc, bo ja zielona w sprawach tarczycowych :/
Zrobiłam badania zaraz po tym jak dowiedziałam się o ciąży i wyniki mam:
TSH 2,49
FT 3 - 5,57 pmol/l
FT 4 - 15,3 pmol/l
wizyta u lekarza dopiero w poniedziałek, ale w między czasie z przyjemnością poznałabym waszą interpretację. Czy któraś miała podobne wyniki? Czy jest się czym martwić? Czy powinnam zacząć branie leków?
Będę wdzięczna za odpowiedź,

Re: TARCZYCA w ciąży

: 25 sty 2015 14:25
autor: katipati
motylek87 pisze:cześć Dziewczyny, kurcze straszna cisza się tu zrobiła, ale liczę, że ktoś przeczyta mój wpis i zechce mi pomóc, bo ja zielona w sprawach tarczycowych :/
Zrobiłam badania zaraz po tym jak dowiedziałam się o ciąży i wyniki mam:
TSH 2,49
FT 3 - 5,57 pmol/l
FT 4 - 15,3 pmol/l
wizyta u lekarza dopiero w poniedziałek, ale w między czasie z przyjemnością poznałabym waszą interpretację. Czy któraś miała podobne wyniki? Czy jest się czym martwić? Czy powinnam zacząć branie leków?
Będę wdzięczna za odpowiedź,
motylku podaj jeszcze normy ft3 i ft4, bo różne laboratoria mają różne normy :)
w poniedziałek idziesz do endokrynologa czy do ginekologa?

Re: TARCZYCA w ciąży

: 25 sty 2015 15:36
autor: motylek87
kaptati dziękuję za zainteresowanie, idę do ginekologa ale do kliniki gdzie się leczyliśmy stąd nie jest im obce leczenie tarczycy.
Normy : ft3 3,5-6,5 pmol/l
ft4 11,5-22,7 pmol/l
Niby się mieszczę ale tak dużo się naczytałam o niebezpieczeństwie tarczycy ;(

Re: TARCZYCA w ciąży

: 25 sty 2015 16:05
autor: katipati
spokojnie, wszystko napewno będzie w porządku :)
rozumiem, że nigdy wcześniej nie leczyłaś się na niedoczynność?

wyniki są w normie, ale moim zdaniem jesteś w delikatnej niedoczynności, FT4 masz w dolnej granicy normy (33.93%) ,a FT3 w górnej (69%).

Myślę, że powinnaś dostać euthyrox (czyli T4), możliwe też, że lekarz zleci badania przeciwciał (ATPO, ATG). Nie ma powodów do paniki, bo (w tym momencie) mieścisz się w zalecanym przedziale dla kobiet w ciąży (tzn. TSH do 2,5), niemniej jednak moim zdaniem powinnaś już teraz dostać leki (ale oczywiście to lekarz musi podjąć decyzję). Przygotuj się na to, że poziom TSH w ciąży może wzrastać i przy braku leczenia już za 2-3 tygodnie może być na poziomie >3 albo i wyższym. .

Więcej możesz poczytać na tej stronie http://www.endokrynologia.net/tarczyca/ ... %85%C5%BCy

Daj koniecznie znać po wizycie co powiedzieli w klinice :) pozdrawiam

Re: TARCZYCA w ciąży

: 25 sty 2015 17:32
autor: motylek87
katipati - przepięknie Ci dziękuję :caluje uspokoiłaś mnie trochę :) Właśnie nigdy nie miałam problemów z tarczycą, stąd jestem zielona w tym temacie :/ Ale cieszę się, że wyniki nie są bardzo złe, jutro dopiero 17 dtp więc mam nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na mojego okruszka :love:

Re: TARCZYCA w ciąży

: 09 lut 2015 00:19
autor: Kate1984
katipati pisze:spokojnie, wszystko napewno będzie w porządku :)
rozumiem, że nigdy wcześniej nie leczyłaś się na niedoczynność?

wyniki są w normie, ale moim zdaniem jesteś w delikatnej niedoczynności, FT4 masz w dolnej granicy normy (33.93%) ,a FT3 w górnej (69%).

Myślę, że powinnaś dostać euthyrox (czyli T4), możliwe też, że lekarz zleci badania przeciwciał (ATPO, ATG). Nie ma powodów do paniki, bo (w tym momencie) mieścisz się w zalecanym przedziale dla kobiet w ciąży (tzn. TSH do 2,5), niemniej jednak moim zdaniem powinnaś już teraz dostać leki (ale oczywiście to lekarz musi podjąć decyzję). Przygotuj się na to, że poziom TSH w ciąży może wzrastać i przy braku leczenia już za 2-3 tygodnie może być na poziomie >3 albo i wyższym. .

Więcej możesz poczytać na tej stronie http://www.endokrynologia.net/tarczyca/ ... %85%C5%BCy

Daj koniecznie znać po wizycie co powiedzieli w klinice :) pozdrawiam
A mnie się to wydaje bardzo przesadzone. Moim doktorem ginekologii prowadzącym ciążę do 13 tygodnia, był jednocześnie endokrynolog i jeszcze przed zajściem w ciążę (w cyklu in vitro) miałam robione te badania. Wyniki miałam podobne przy czym moje TSH wynosiło pamiętam 2,6.
Leków żadnych na tarczycę nie dostałam. W 8tc miałam powtórzone badania i moje TSH wynosiło już 0,48. Ciążę spokojnie donosiłam i urodziłam zdrową córeczkę.

Re: TARCZYCA w ciąży

: 19 mar 2015 16:06
autor: Sasanka82
Hej dziewczyny,

Pisze do Was w desperacji i z prosba o rade.

Jestem obecnie w szostym tygodniu ciazy i lecze sie na niedoczynnosc tarczycy od wielu lat. Moja stala ginekolog leczyla mnie Novo + Euthyroxem jednak lekarka z kliniki endokrynologicznej w Danii gdzie mieszkam przekonala mnie do samego Euthyoxu jakies 4 miesiace temu. Podobno w ciazy Novo jest nie bardzo, poza tym nie ma go tu na rynku. Stwierdzilam, ze sprobuje zwlaszcza ze leczenie w PL jest logistycznie trudne.

Ostatnia kontrola hormonow byla w polowie lutego:
TSH 2,28 (0,65-4,8)
T4 87 (70-140)
FT4 16,5 (14-23)
T3 1,0 (1,4-2,8)
FT3 nie badane

Przed tym bralam 5*75 i 2*100 Euthyrox.

Po wynikach mniej wiecej 4*75 i 3*100 Euthyrox (ale czasami dni mi sie mylily wiec nie jestem do konca pewna czy zawsze bylo 3 razy tygodniowo 100).

W polowie marca pozytywny test (zaskoczenie po kilku latach leczenia) i zadzwonilam do kliniki. Pielegniarka odsluchala zapis z poprzedniej wizyty i powiedziala, ze mam zaczac brak ekstra 50 mg Euthyroxu dziennie (co niby mialo byc 5*125 i 2*150, bo jakos brak bylo zapisu o tym minimalnym zwiekszeniu dawki z ostatniego razu). Wizyta 15 kwietnia! Oznacza to, ze mam podniesc dawke o 50 mg dziennie co w moich oczach jest wielkim przeskokiem bez dodatkowego badania! Na moje pytanie czemu taki wzrost powiedziala, ze zarodek potrzebuje hormonu i jest to konieczne. Po paru dniach brania tych wielkich dawek wybudzilam sie jednej nocy na 4 godziny, dzisiaj spalam ok ale obudzilam sie raz w potach (co moze byc tez spowodowane tym, ze przed snem marzlam i przykrylam sie dodatkowym kocem). Dzwonilam dzisiaj z pytaniem do kliniki czemu az miesiac do badania itd. i lekarka ma niby oddzwonic - ale nie wiadomo kiedy.

Sluchajcie, mozna wiele powiedziec o polskiej sluzbie zdrowia, ale w mojej opinii polska prywatna siec klinik i laboratoriow jest nie do przecenienia. W Polsce poszlabym i za kilkadziesiat zlotych zbadala wszystkie hormony, aby sprawdzic co sie dzieje. Tutaj nie moge NIC! Sa 2 prywatne szpitale w calej Kopenhadze, ale i tak bez skierowania nie zrobisz zadnego badania krwi. Wiec jestem zalezna kompletnie od nich.

Dajcie mi znac prosze czy gdyby tarczyca przeszla w jakas niewielka nadczynnosc na tych dawkach to jest to chyba i tak mniej szkodliwe niz niedoczynnosc? HCG wplywa przeciez tez na tarczyce. Pocieszam sie, ze wyniki T3 i (F)T4 byly blisko dolnych norm a TSH w polowie... Wiec jest co nadganiac jesli mozna tak to ujac, a za ten miesiac zmodyfikuja dawke jesli bedzie trzeba... Pomocy!

Re: TARCZYCA w ciąży

: 20 mar 2015 22:03
autor: Acustica
Sasanka82 pisze: Pomocy!
Hmm...zwększanie dawek hormonu na chybił trafił, bez kontroli ich poziomu to rzeczywiście ignorancja :? Faktycznie w pierwszych tygodniach ciąży TSH potrafi ostro spaść (właśnie wpływ rosnącego HCG), więc dodatkowo zwiększenie dawek hormonu tarczycy może "zaowocować" nadczynnością. Poza tym w ciąży tarczyca często lubi "szaleć", więc przy problemach z tarczycą monitoring hormonów tarczycowych co kilka tygodni powinien być normą.

Re: TARCZYCA w ciąży

: 07 maja 2015 18:59
autor: poczochrana
Cześć!
Jestem w ok 4 tygodniu ciąży. W marcu miałam badania:
TSH 0.60 (0.35 - 4.94)
anty - tpo 726.30 (0 - 5,61)

Endokrynolog powiedziała, że mam bardzo dobre wyniki i gdybym zaszła w ciążę to może nie będzie potrzeby zwiększania od razu dawki. Kazała mi przyjść w ok 6 tygodniu ciąży bez kolejki z badaniami (dała mi skierowanie na FT4, TSH i morfologię).
Gdy zaszłam w ciążę to się trochę wystraszyłam i nie wiem do końca czy moje samopoczucie to wina hormonów tarczycy czy hormonów ogólnie. Ginekolog w tym tygodniu stwierdził 4 tydzień (bo jeszcze nic nie było dokładnie widać).

Lekarz rodzinny zlecił mi badania. Oto wyniki:
TSH 3,100 (0,35 - 4,94)
FT4 1,10 (0,70 - 1,48)

Na jakiejś stronie poświęconej hashimoto przeczytałam, że w ciąży TSH powinno się mieścić w granicy 0,3 - 1,0 a FT3 i FT4 powinny być w normie. Nie było mojego rodzinnego więc pobiegłam do przyjmującego w tym czasie innego lekarza i on stwierdził, że w ciąży TSH nie jest tak ważne tylko FT4 powinno być na granicy z nadczynnością. Przepisał mi Letrox 100 (biorę normalnie Letrox 75). Wizytę u pani ginekolog, która mnie normalnie leczy będzie za tydzień, z kolei endokrynolog miałabym za ok 2 tygodnie (będzie wtedy prawdopodobnie 6 tydzień). Czy mam zacząć brać ten mocniejszy Letrox czy np równoważyć sobie dawkę - kilka dni 75 i kilka dni 100? (bo słyszałam od ginekolog prywatnej że tak się czasem robi).
Jest to moja pierwsza ciąża więc trochę się o to martwię.
Dziękuję za odpowiedzi.

Re: TARCZYCA w ciąży

: 21 maja 2015 08:33
autor: monika160607
Witajcie. Wczoraj zaczelam 12 tc i odebrałam wynik tsh .... 2,46 ponoć norma dla 1 trymestrru to max 2,5.... Pisałam sms z wynikem bo wydał mi się podejrzanie wysoki(nie wiedząc jeszcze jska jest górna granica normy) kazała przyjechać po receptę na EuthyroxN25, i kazała powtórzyc badanie za miesiąc. Nig nie miałam problemó z tarczycą... rok przed zajściem miałam wynik 1,14....