KLINIKA INVIMED W WARSZAWIE (cz.II)

Tu wymieniamy informacje i opinie o klinikach i lekarzach specjalizujących się w leczeniu niepłodności, a także cenach badań, zabiegów.

Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć

ewelizarda
Posty: 18
Rejestracja: 13 lip 2012 22:54

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: ewelizarda »

witajcie dziewczyny,
mam pytanko jestem pacjenta dr R z warszawskiej klinki; podjęliśmy decyzję o adopcji zarodka bo to jedyne rozwiązanie dla nas. Doktor jak zwykle oszczędny w rozmowie, powiedział czekać kilka miesięcy. Martwi mnie to oczekiwanie:( Może któraś z Was przechodziłam podobnie? Każde info cenne.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
swinka38
Posty: 3839
Rejestracja: 30 lis 2012 14:03

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: swinka38 »

ewelizarda pisze: ...podjęliśmy decyzję o adopcji zarodka bo to jedyne rozwiązanie dla nas... powiedział czekać kilka miesięcy. Martwi mnie to oczekiwanie...
Ewelizarda, ja czekam na AZ od początku czerwca. Czas oczekiwania, ok. pół roku wg. mojej pani dr.
Masz dwa wyjścia. Albo czekasz tu w Klinice, albo szukasz w innych gdzie może są szybciej dostępne zarodki. :?
Salve 6.02.14. crio... 9dpt II kreski, 10 dpt beta 405, 12 dpt 798, 14 dpt 1849 :D 11.03.14. 2 serduszka 24.03. zostało 1 silne serduszko :love:
Jaśminka już na świecie... 20.10.2014 2880g/56cm
ewelizarda
Posty: 18
Rejestracja: 13 lip 2012 22:54

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: ewelizarda »

[treść niezgodna z tematem wątku-na luźne rozmowy zapraszam do działu Pogadajmy o niepłodności] Dzięki swinka38 za info.
izabel299
Posty: 12
Rejestracja: 12 lip 2013 18:23

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: izabel299 »

Hej
Jestem tu nowa, chciałam podpytać o kwalifikacje do refundacji in vitro nie wiecie jak wygląda sprawa w invimed, bo w novum wpisują na listę i kwalifikują na przyszły rok bo już na ten rok wyczerpali podobno pulę.
Awatar użytkownika
Monique000
Posty: 5219
Rejestracja: 28 sie 2013 12:54

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: Monique000 »

Witam,
Tez jestem nowa na forum. Wczoraj dzwoniłam do Novum i nie ma już miejsc nawet na przyszły rok. Następnie zadzwoniłam do Invimedu i bez problemu umówiłam się na 01.10.13 :D z taką możliwością że jak się w tym cyklu nie uda zrobić inseminacji (lekarz na urlopie) to jesz szansa że w połowie września mnie przyjmą. Więc jak dobrze pójdzie (a spełniamy wszystkie kryteria) in vitro w tym roku :D
Starania od 2010
3 nieudane IUI

09.10 - Invimed Wawa długi protokół
05.11 - transfer, beta 11 dpt 107,75, 15 dpt 2213!!
05.12- jest serduszko!!! Rośnij skarbie

15.07.14 Polunia !!
29.05.16 - Kubuś naturalsik
sweetdrop
Posty: 1
Rejestracja: 30 sty 2013 17:12

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: sweetdrop »

Cześć dziewczyny, rok temu (dokładnie rok temu w październiku) sama szukałam informacji nt. kliniki leczenia niepłodności, po wielu, wielu wywiadach wybraliśmy z mężem Invimed i dr. Dworniaka. Dodam, że nie jestem łatwym przypadkiem, ponieważ nie mam jednego jajnika, na drugim duża torbiel, jednak wyniki badań wychodziły obiecująco. Męża natomiast wyniki były bardziej niż tragiczne. Na pierwszej wizycie u dr. Dworniaka padło hasło in vitro. Byliśmy na to gotowi, bo po kilku latach starań dziecka nadal nie było, więc nie było dla nas istotne jakimi środkami ale pragnęliśmy osiągnąć cel, czyli zajść w ciążę. Dostałam skierowanie na tysiąc innych badań, mąż nic nie dostał. Przy kolejnej wizycie doktor nie wiedział po co zlecił te wszystkie badania i był bardzo zdziwiony faktem braku jajnika. W grudniu zaczęłam przyjmować jakieś zastrzyki, leki itp. W sumie nic nie było wytłumaczone, nic nie było powiedziane. Pamiętam jak czytałam fora internetowe i dowiadywałam się o protokołach, o lekach, w sumie o wszystkim, na co odpowiedzi u dr. Dworniaka w gabinecie nie otrzymałam. Dzień transferu był chyba najgorszym w moim życiu. Umówieni byliśmy na 9:15. Doktor przyjął nas około 11:00 (ja ciągle z pełnym pęcherzem, aby ilość wypitej wody przeze mnie była odpowiednia), po czym w gabinecie dowiedzieliśmy się, że z 9 komórek zapłodniło się 5 z czego tylko 4 można padać ale są beznadziejnej klasy więc lekarz proponował nam podanie wszystkich, bo i tak z nich nic nie będzie. W przeciągu 5 minut podjęliśmy decyzję, żeby podano nam wszystkie, że może zwiększy to szansę na ciąże itd. O 14 wyszliśmy z kliniki z 4 zarodkami i z wielką nadzieją, że może mimo wszystko się uda Oczywiście się nie udało. To było w styczniu, w lutym usłyszeliśmy od dr. Dworniaka, że trzeba znowu próbować. O dziwo mój mąż w końcu dostał skierowanie na badania nasienia...wydaje nam się, że troszkę za późno. Sam dr. Dworniak miał kilka wpadek, pomijam już fakt, że ani razu nie miałam żadnego monitoringu, żadnej cytologii, w sumie nic, co mogłoby doprowadzić do zdiagnozowania przyczyny lub znalezienia konkretnego problemu. Klinikę uważamy za bardzo dobrą. Dr. Dworniaka za trochę olewającego. Z pewnością nie jest to lekarz, u którego znajdzie się empatię i zrozumienie, wydaje mi się, że również trochę brakuje mu cierpliwości do pacjentek i ich partnerów. Trzymam kciuki za Was dziewczyny i nie poddawajcie się!
Awatar użytkownika
Melomelo
Posty: 11
Rejestracja: 05 lis 2013 20:50

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: Melomelo »

Witajcie, dziewczyny! To mój pierwszy post. Od pewnego czasu Was podczytuję, ale w końcu postanowiłam dołączyć do dyskusji. Postanowiłam z mężem rozpocząć leczenie w warszawskim Invimedzie. Padło po dłuższym rozważaniu na doktora Rokickiego. Jesteśmy po I-szej wizycie. Na razie wrażenia mam bardzo, bardzo dobre. Co ciekawe, nie uważam, żeby był jakiś wyjątkowo oschły czy gburowaty. Uważam, że to miły i ciepły człowiek. No i budzi zaufanie. Jesteśmy teraz w trakcie przygotowanie do in vitro. Pozdrawiam wszystkie staraczki!
Awatar użytkownika
dekijaana
Posty: 16
Rejestracja: 25 mar 2012 11:17

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: dekijaana »

ODRADZAMY ta klinike. Podchodzilam tam dwa razy do invitro po udanym wcześniej invitro w innej klinice. Oczywiście u nich sie nie udało ani raz nawet nie drgnęło. Doktor Dworniaka, totalnie oliwa Pacjentki. Ciekawa jestem kiedy szanowna dyrekcja Invimedu to zauważy! Lekarz ten kłamie, nie ma podejścia psychologicznego dompacjentek, ńie ogarnia trudnych przypadków. Jestem osoba która ciężkości stymujuje i musi mieć duże dawkimlekow, co przekazałem Dworniakowi, na to on mówi ze nie u niegomtylu leków nie dostanę i ze mam robić to co on chce. Oczywiście nic z tego nie wyszło. Jak pozniej konsultowala to z profesjonalista to tylko zasiał sie i powiedział ze w invimedzie są sami iedoswiadczeni lekarze. Tam sie nie leczy tylko czeka na przypadek aż kobieta przypadkiem zajdzie w ciążę. Dziewczyny przykro mi jest będziecie przechodziły to co my w tej klinice. Zamierzam napisać oficjalna skargę i opisać swój przypadek w gazecie bo tak sie nientraktuje ludzi którzy płaca kupę kasy tym złodziejom!
Uciekajcie od Dworniaka!to człowiek który powinien zajmować sie polem na wsi! Chociaż tez szkoda by było pola.
2009-start,laparo,Endom.III,PCO
2012.05-Invimed Wr IUI x 3-dramat
2012.11-ICSI- Kriobank-ciąza
2013.01-[*] 7tc
2013-ICSI Invimed Wa-Wa x2 ICSI-dramat
2013-12-kriobank BHCG 13 tyś:)
2014-08-30 termin porodu naszego serduszka Mikołaja:)
Awatar użytkownika
pucia1
Posty: 1513
Rejestracja: 10 wrz 2008 00:00

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: pucia1 »

dekijaana mam takie same wrażenia z tej kliniki tylko ja byłam u dr Ziółkowskiej, nigdy nie pamiętała o mówiła na poprzedniej wizycie, po dwóch inseminacjach i jednym programie in vitro- gdzie uzyskała raptem trzy komórki i dwa zarodki stwierdziła, ze ja tak mam a ponadto lewy jajnik mi nie pracuje więc mam prawie zerowe szanse- ryczałam trzy miesiące. Zmieniłam klinikę za namową eMka i lekarza okazało się, iż Pani dr podawała mi za małe dawki leków, lewy jajnik cóż ma się dobrze i potrafi wyprodukować 5 komórek z czego powstaje 5 zarodków ( o dziwo jakoś dr z innej kliniki udało się wyhodować 8-10 komórek jajowych z których powstawało 5-6 zarodków). Nie polecam tej kliniki, totalne olewanie pacjenta.
Awatar użytkownika
dekijaana
Posty: 16
Rejestracja: 25 mar 2012 11:17

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: dekijaana »

Szkoda ze ta klinika zajmuje sie tym czym sie zajmuje!szkoda kasy dziewczyny i nerwów. Udaje sie faktycznie tylko wtedy kiedy sprawa jest prosta i łatwo uzyskać ciążę! Czas skończyć z takim hamstwem! My kobiety chcemy być traktowane z należytym szacunkiem! W końcu za nasze pieniądze te nieroby żyją! Trzeba o tym pisać i ostrżegac inne pary którym serce każe wierzyć a oni to zabijają!
2009-start,laparo,Endom.III,PCO
2012.05-Invimed Wr IUI x 3-dramat
2012.11-ICSI- Kriobank-ciąza
2013.01-[*] 7tc
2013-ICSI Invimed Wa-Wa x2 ICSI-dramat
2013-12-kriobank BHCG 13 tyś:)
2014-08-30 termin porodu naszego serduszka Mikołaja:)
Awatar użytkownika
Melomelo
Posty: 11
Rejestracja: 05 lis 2013 20:50

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: Melomelo »

Witajcie ponownie. Hm, niestety czas zweryfikował moją opinię o dr. Rokickim... Wszystko w biegu, ledwo miałam czas żeby zadać moje pytania... Zaraz mam mieć histero, nie kazał mi nawet zrobić posiewu przed, mimo, że parę razy pytałam o to.. Dodatkowo jeszcze jedna wpadka o której nawet mi się nie chce pisać.. Niestety, ale chyba czas zmienić lekarza..
Awatar użytkownika
dekijaana
Posty: 16
Rejestracja: 25 mar 2012 11:17

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: dekijaana »

naprawde przemyślcie wczesnie jesli decydujecie się na tą klinike. tam liczy sie tylko kasa. nigdy sie nie otrzymuje odpowiedzi na zadawane pytania, a lekarze wciaz ponaglaja! do tego program refundacji invitro nie jest tam wglebiony do konca. Podeszlam u nich do refundowanego invitro -oczywiscie nie udane. zmienilam Klinike i wiele rzeczy ktore byly przeprowadzone w moim przypadku powinny wygladac zupelnie inaczej. NIE OGARNIAJA PACJENTOW, TRACA NASZ CZASS I PIENIADZE, NIE MOWIAC O CIERPIENIU.
2009-start,laparo,Endom.III,PCO
2012.05-Invimed Wr IUI x 3-dramat
2012.11-ICSI- Kriobank-ciąza
2013.01-[*] 7tc
2013-ICSI Invimed Wa-Wa x2 ICSI-dramat
2013-12-kriobank BHCG 13 tyś:)
2014-08-30 termin porodu naszego serduszka Mikołaja:)
asia.ap
Dokarmiam bociana ;) 1% dla bociana Administrator Członek Stowarzyszenia
Posty: 23117
Rejestracja: 08 lut 2011 20:20

Re: INVIMED Warszawa (cz.II)

Post autor: asia.ap »

Drodzy Forumowicze!

Wspólnie z Ośrodkiem Studiów nad Płodnością Człowieka zapraszamy serdecznie do obejrzenia wirtualnej konferencji, podczas której przedstawimy Wam nasze najnowsze wydawnictwo internetowe pt.
„Praktyczny poradnik dla pacjenta: jak wybrać klinikę leczenia niepłodności?”.

Nasz poradnik przeznaczony jest dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją drogę ku dziecku i zastanawiają się, gdzie się leczyć. Liczymy też na udział tych z Was, którzy przez tę drogę przeszli i mogą się podzielić doświadczeniem oraz uwagami.
Konferencja uwzględnia udział widzów poprzez czat, więc liczymy na Wasze wskazówki i komentarze: czym się kierowaliście wybierając klinikę? Co było dla Was ważne? Co poradzilibyście osobom, przed którymi stoi taki wybór? Dla najaktywniejszych uczestników przewidzieliśmy nagrody książkowe!
Zapraszamy do oglądania i uczestniczenia dziś o godz. 18.00.
Aby obejrzeć i wziąć w niej udział kliknijcie link aktywacyjny (nagranie rusza punktualnie o godzinie 18.00 w dniu 21.01.2014):

http://www.osrodekstudiow.pl/

W dyskusji studyjnej udział wezmą:
prof. dr hab. n med. Rafał Kurzawa – Ekspert Ośrodka Studiów nad Płodnością Człowieka
dr Piotr Lewandowski z przychodni Novum
mgr Dorota Gawlikowska, psycholog przychodni Novum
Anna Krawczak ze Stowarzyszenia NASZ BOCIAN
para forumowiczów portalu nasz-bocian.pl, która podzielą się swoim doświadczeniem z widzami
Karina i Dorota z mężami, bohaterki serialu TLC, które opowiedzą, co wydarzyło się w ich życiu od emisji serialu
Dorota Pułaska, producentka serialu TLC „In Vitro. Czekając na dziecko”
reprezentanci mediów.

Rozmowa gości dotyczyć będzie również badań nad pacjentami, które przeprowadził Ośrodek. Porozmawiamy też o tym, JAK się leczyć, czyli co to są rekomendacje w leczeniu niepłodności, w jaki sposób je przygotowano i dlaczego pacjenci powinni je znać.

Serdecznie zapraszamy do oglądania debaty!

Start:2009, 2011/2012 - 3xIUI, 10.2012 - IMSI, 2xcrio; 07.2013 - IMSI

27.01.2014 IMSI i jest Julcia; 10.2016 - crio, 09.2017 - ICSI, 05.2019 - ICSI



2020 - chyba czas powiedzieć dość


bea72
Członek Stowarzyszenia
Posty: 13912
Rejestracja: 01 sty 2009 01:00

Re: KLINIKA INVIMED W WARSZAWIE (cz.II)

Post autor: bea72 »

Drodzy Forumowicze,
zapraszamy do wypowiedzenia się w sprawie
Standardów Pacjenckich 2014
migotka83
Posty: 3
Rejestracja: 15 lip 2014 13:01

Re: KLINIKA INVIMED W WARSZAWIE (cz.II)

Post autor: migotka83 »

Witajcie,
chciałam odradzić wszystkim korzystanie z tej kliniki. Uważam, że pracują tam bardzo nie profesjonalni lekarze. My z mężem mieliśmy okazję się o tym przekonać na przykładzie dr Dworniaka. To że jest oschły i nieempatyczny to tylko wierzchołek góry lodowej. Przy pierwszej wizycie (a dotarliśmy do niego z polecenia innego lekarza) przyjął nas na dosłownie 3 minuty po 30 minutowym spóźnieniu. Nie przejrzał żadnych naszych badań, które mu przynieśliśmy. Kiedy powiedzieliśmy, że zastanawiamy się nad skorzystaniem z banku nasienia (bo to nasza jedyna szansa) stwierdził, że nie ma się nad czym zastanawiać tylko trzeba robić. Był zniecierpliwiony, że dopytywaliśmy się jak wyglądają procedury zapłodnienia nasieniem dawcy. Podziękowaliśmy i wyszliśmy. Pomimo złego pierwszego wrażenia postanowiliśmy się nie uprzedzać i dać mu drugą szansę.
Na drugiej wizycie byliśmy zdecydowani na inseminację dawca nasienia. Od razu kazał nam wybrać dawce i opłacić próbkę bo jest ich mało i za kilka dni może już ich nie być. Nie zlecił żadnych badań z wyjątkiem drożności jajowodów i poziomu LH w 12 dniu cyklu. Powiedział, że zadzwoni z wynikiem. Nie zadzwonił... Po kilku godzinach ja się dodzwoniłam i miałam się stawić w 14 dniu cyklu na inseminację. Nie było monitorowania cyklu, więc nie wiem nawet czy był jakiś pęcherzyk gotowy do owulacji, nie dostałam żadnych leków (ani pregnylu aby była w ogóle owulacja, ani leków podtrzymujących ewentualną ciążę). Planowaliśmy z mężem wypad w góry i chcieliśmy przełożyć inseminację na następny cykl. Doktor zapewniał że nie ma takiej potrzeby, że nie ma na co czekać, że mogę chodzić po górach (i nie mówię tu o Bieszczadach tylko włoskich Apeninach...) Cały czas ns pospieszał z decyzją.
Inseminacja oczywiście była nieudana. W górach zaczęło mi się krwawienie :(...
Dla nas dr Dworniak to tylko karierowicz. Liczy się tylko kasa i kolejny odhaczony na liście pacjent...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdzie się leczyć?”