Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Moderator: Moderatorzy nasi milusińscy
-
- Posty: 490
- Rejestracja: 06 sie 2002 00:00
-
- Posty: 490
- Rejestracja: 06 sie 2002 00:00
Ta... Święta Wielkanocne od wielu lat są dla mnie szczególne. W roku 2000 tuż przed świętami odebrałam Małgosię z Domu Dziecka. I to już dziesięć lat minęło od kiedy jestem mamą.
Małgosia to już nastolatka, uczennica gimnazjum. Pyskata, rogata, wszystko wiedząca lepiej , co jest zjawiskiem normalnym dla tego wieku...
Ale także ciągle mówiąca - kocham Ciebie i pytająca - czy ty mnie kochasz... Kocham, kocham.
Od półtora roku razem z nami jest Weronika, obecnie dziesięciolatka.
Dziewczyny różnią się bardzo, i fizycznie, i pod względem charakteru, jak i zainteresowań. Coraz lepiej potrafią się jednak dogadywać...
A kłopoty ... są, a jakże, jak to i w innych rodzinach .
Małgosia to już nastolatka, uczennica gimnazjum. Pyskata, rogata, wszystko wiedząca lepiej , co jest zjawiskiem normalnym dla tego wieku...
Ale także ciągle mówiąca - kocham Ciebie i pytająca - czy ty mnie kochasz... Kocham, kocham.

Od półtora roku razem z nami jest Weronika, obecnie dziesięciolatka.
Dziewczyny różnią się bardzo, i fizycznie, i pod względem charakteru, jak i zainteresowań. Coraz lepiej potrafią się jednak dogadywać...
A kłopoty ... są, a jakże, jak to i w innych rodzinach .
-
- Posty: 490
- Rejestracja: 06 sie 2002 00:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Wielki Czwartek... To już jedenaście lat Małgosia jest ze mną. Czas tak szybko płynie, zamiast skrzacika mam w domu młodą śliczną dziewczynę.
-
- Posty: 4220
- Rejestracja: 18 sty 2005 01:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Gratulacje dla mamuci i córci, piękna rocznicaduha pisze:Wielki Czwartek... To już jedenaście lat Małgosia jest ze mną.


Co u Was słychać dziewczyny?
- Marek
- Posty: 1213
- Rejestracja: 29 wrz 2002 00:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
No wlasnie. Co slychac.
Juz pewnie nie jest taka pyskata ...
Juz pewnie nie jest taka pyskata ...

-
- Posty: 10965
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Pozdrawiam Was serdecznie 
Napisz co u Was
))

Napisz co u Was

Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
-
- Posty: 490
- Rejestracja: 06 sie 2002 00:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Od pewnego czasu Małgosia ciagle podejmowala temat "dlaczego".
Dlaczego to ona znalazła się w domu dziecka, dlaczego jej biologiczna matka nie zajmowała sie nią, kim są biologiczni.
Powiedziałam jej wszystko, co wiedziałam. Przypomniałam również przy okazji, że w domu dziecka była z niewiele starszym bratem.
- Mamo, pomożesz mi go odszukać? Tylko jego. Chcę wiedzieć jaki on jest i jak potoczyło sie jego zycie.
Brat Małgosi został zabrany z domu dziecka przez swojego biologicznego ojca, a Małgosia została adoptowana przeze mnie parę miesięcy później.
Odnalazłam więc brata Malgosi.
I w niedzielę pojechałyśmy poznać go.
Wkrótce to on przyjedzie w odwiedziny do nas.
Dlaczego to ona znalazła się w domu dziecka, dlaczego jej biologiczna matka nie zajmowała sie nią, kim są biologiczni.
Powiedziałam jej wszystko, co wiedziałam. Przypomniałam również przy okazji, że w domu dziecka była z niewiele starszym bratem.
- Mamo, pomożesz mi go odszukać? Tylko jego. Chcę wiedzieć jaki on jest i jak potoczyło sie jego zycie.
Brat Małgosi został zabrany z domu dziecka przez swojego biologicznego ojca, a Małgosia została adoptowana przeze mnie parę miesięcy później.
Odnalazłam więc brata Malgosi.
I w niedzielę pojechałyśmy poznać go.
Wkrótce to on przyjedzie w odwiedziny do nas.
- Wioleta
- Posty: 5485
- Rejestracja: 24 sty 2003 01:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Wow ależ wieści :!:
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
-
- Posty: 490
- Rejestracja: 06 sie 2002 00:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Brat Małgosi gościł w naszym domu przez kilka dni.
Chłopak był wprawdzie zabrany przez swojego biologicznego ojca z domu dziecka, gdzie przebywał z Małgosią, ale od trzech lat jest znowu w domu dziecka.
- Nikt mnie nie chciał - podsumował swoje życie.
Nie mogę spać, gdy o nim myślę.
Chłopak był wprawdzie zabrany przez swojego biologicznego ojca z domu dziecka, gdzie przebywał z Małgosią, ale od trzech lat jest znowu w domu dziecka.
- Nikt mnie nie chciał - podsumował swoje życie.
Nie mogę spać, gdy o nim myślę.
-
- Posty: 6235
- Rejestracja: 25 paź 2002 00:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
mrozi krewduha pisze:- Nikt mnie nie chciał - podsumował swoje życie.



-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 25 sie 2003 00:00
Re: Małgosi i Duhy dialogi na cztery nogi
Aż dreszcz mnie przeszył. Co za smutne podsumowanie.
Myślę o Was ciepło...
Myślę o Was ciepło...