ktoś jest na tym etapie???

Archiwum forum "Jak się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
kejti
Posty: 16
Rejestracja: 24 mar 2002 01:00

Post autor: kejti »

leczę się w Warszawie w Novum.jestem na etapie diphereline aza dwa dni dochodzi gonal.wszystko jeszcze przede mną .Chyba oszaleję
kejti
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

kejti, wiem ze latwo mi mowic, ale nie szalej, bo to nie pomaga. chcialabym, byc na tym etapie co ty. ja na razei mecze sie z bakteriami.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Awatar użytkownika
kejti
Posty: 16
Rejestracja: 24 mar 2002 01:00

Post autor: kejti »

Dziękuję Ci Małgosiu że mogę z Tobą porozmawiać. nie mogę pojąć dlaczego niektórym udaje się mieć upragnionemaleństwo za pierwszym podejściem do IVF a innym nie.najbardziej boję się rozczarowania jak po inseminacji.To dla mnie nowe przeżycie i nadzieje .mam nadzieję że te wstrętne bakterie opuszczą wreszcie twoje ciało.Życzę Ci wszystkiego co najlepsze .
kejti
Rebas
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 569
Rejestracja: 11 sty 2002 01:00

Post autor: Rebas »

Niektórym udaje siê za pierwszym a niektórym za 19 razem.
Nam siê uda³o zobaczyæ 2 krechy za trzecim pe³nym IVF (nie licz±c transferów eskimosków).
To jest jak loteria, choæ nie do koñca – za ka¿dym razem lekarze coraz lepiej znaj± Twój organizm.

Trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
AsiaW
Posty: 718
Rejestracja: 09 kwie 2002 00:00

Post autor: AsiaW »

A ja wciaz czekam na pierwszy transfer już ponad 2 miesiące procedurę ICSi zaczelismy w styczniu a nadzieje na 1 transfer mamy dopiero w weekend majowy:((. A ja głupia myslałam ,że jak juzzaczniemy ICSi to wszystko poleci i w ciągu miesiąca max 2 mieś będziem wiedzieć a tu blisko pół roku.
Awatar użytkownika
kejti
Posty: 16
Rejestracja: 24 mar 2002 01:00

Post autor: kejti »

Dzisiaj w Novum wielkie poruszenie.Przybyły dwie szczęściary .Bardzo się cieszę że wreszcie się komuś udało.Ja w poniedziałek mam punkcję i serce wali jak oszalałe ze strachu czy wejdę do grona szczęśliwców.Lekarz coś wspomniał o słabej śluzówce. Czy to coś grożnego?ma to duży wpływ na zagnieżdżenie się zarodka? Pomóżcie proszę .Pozdrawiam Kejti.
kejti
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

kejti, nie panikuj.
moim zdaniem ta sluzowka tez sie nie przejmuj, bo nie ma zasady, czasem kobiety maja zla, a w ciaze zachodza.
wierze z calego serca, ze za kilkanascie dni ty tez dolaczysz do grona szczesciar.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Awatar użytkownika
Kisia
Posty: 21
Rejestracja: 25 lut 2002 01:00

Post autor: Kisia »

Trzymaj sie cieplo. Trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze, chocby nie wiem ile czasu to zajmowalo.Ja tez jestem w kropce choc dopiero przed punkcja, ma byc pod koniec tygodnia. Pecherzyki rosna ale sluzowka nie za dobra wstrzykuje juz sobie po 6 ampulek gonalu i ciagle brakuje mi wiary w sens tych wszystkich zabiegow, a moze po prostu jestem zmeczona i zestresowana. W kazdym razie strasznie sie ciesze , ze jestescie bo przynajmniej jak troche Was poczytam to mi chandra odchodzi. Pozdrawiam serdecznie Kisia
kokos
Awatar użytkownika
Kisia
Posty: 21
Rejestracja: 25 lut 2002 01:00

Post autor: Kisia »

Trzymaj sie cieplo. Trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze, chocby nie wiem ile czasu to zajmowalo.Ja tez jestem w kropce choc dopiero przed punkcja, ma byc pod koniec tygodnia. Pecherzyki rosna ale sluzowka nie za dobra wstrzykuje juz sobie po 6 ampulek gonalu i ciagle brakuje mi wiary w sens tych wszystkich zabiegow, a moze po prostu jestem zmeczona i zestresowana. W kazdym razie strasznie sie ciesze , ze jestescie bo przynajmniej jak troche Was poczytam to mi chandra odchodzi. Pozdrawiam serdecznie Kisia
kokos
Awatar użytkownika
Kisia
Posty: 21
Rejestracja: 25 lut 2002 01:00

Post autor: Kisia »

o zrobilo sie 2 razy i nawet nie wiem jak . Ach zeby sie dzieciaczki tak multiplikowaly :wink:
kokos
Awatar użytkownika
AsiaW
Posty: 718
Rejestracja: 09 kwie 2002 00:00

Post autor: AsiaW »

Hi,hi Kisia nie bój się punkcji nie ma czego;)) choć ja też panikowałam, a co do dzieciaczków ja byłam pewna ,że będa bliźniaczki aż pan dr. Lewandowski powiedział,że mi poda tylko 1 zarodek jesli taka jestem pewna. Na pewności się skończyło wciąż czekam na ten transfer oby do maja trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
Kisia
Posty: 21
Rejestracja: 25 lut 2002 01:00

Post autor: Kisia »

Uff jak dobrze ,ze to nic strasznego, ide jutro na ostatnie usg. A potem buum, a jeszcze potem daja kanapki he he trzeba widziec same dobre strony :lol:
kokos
Awatar użytkownika
Kisia
Posty: 21
Rejestracja: 25 lut 2002 01:00

Post autor: Kisia »

Uff jak dobrze ,ze to nic strasznego, ide jutro na ostatnie usg. A potem buum, a jeszcze potem daja kanapki he he trzeba widziec same dobre strony :lol:
kokos
Awatar użytkownika
AsiaW
Posty: 718
Rejestracja: 09 kwie 2002 00:00

Post autor: AsiaW »

A no to udanego bum!!!!! JA mam wizyte 15 i wtedy dowiem się kiedy wreszcie transfer!!!! Ty już pewnie będziesz po!
Awatar użytkownika
Kisia
Posty: 21
Rejestracja: 25 lut 2002 01:00

Post autor: Kisia »

Jestem po, teraz nie wiem jak wytrzymam to oczekiwanie. Hustawki mam humorow,pewnie to po tych hormonach. Kolo 1 maja bede wiedziec cos wiecej. Boje sie najgorszego ale nic wiecej nie moge juz zrobic. Widzialam dzieciaki i strasznie sie rozmazalam.Moj Luby zachowuje stoicki spokoj i ciagle mi mowi , ze za duzo gadam a w zwiazku z tym na pewno zaszkodze bo sie nastawiam i mam nadzieje. W koncu cos trzeba miec . Pozdrawiam Kiska
kokos
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jak się leczyć?”