ktoś jest na tym etapie???
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- asja
- Posty: 468
- Rejestracja: 15 kwie 2002 00:00
Kejti, kochanie, nie wiem niestety, czy jest jakaś szansa, że wynik był zafałszowany, zadzwoń do novum, koniecznie, powiedz im o wyniku, na pewno umówią Cię na konsultację, nawet nie próbuję sobie wyobrażać jak się czujesz, mnie też czeka wkrótce icsi w novum, ale prosze nie załamuj się totalnie, masz jeszcze eskimoski? może wtedy się uda, nie rezygnuj, jeśli chcesz napisz do mnie , na priv na bocianie albo na [email protected]
pozdrawiam
pozdrawiam
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
- hania
- Posty: 47
- Rejestracja: 20 kwie 2002 00:00
Kejti, uszy do góry...będzie dobrze, nie teraz to w maju...ja tak sobie mówię co miesiąc (jak już dojdę do siebie) i pykam kolejne inseminacje- dzisiaj dowiedziałam się, że dalsze nie mają sensu, a i tak zrobię jeszcze jedną...a potem we wrześniu IVF. Rany dlaczego mi w zyciu tak trudno wszystko przychodzi? Trzymam za Ciebie kciuki, Pa
Hania
Hania
- Kisia
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 lut 2002 01:00
kejta, nawet nie wiem co napisac, pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki.Im blizej "mojego" testu tym bardziej jestem zdenerwowana i podlamana.
Zuziu, ja nie plamilam w ogole ale za to kiepsko ogolnie, jestem, prawdopodobnie po tych hormonach, ciagle zmeczona, spiaca i do niczego a poza tym czuje jak woda sie we mnie zatrzymuje i nie chce wyjsc Czy masz lub mialas cos podobnego.
Zuziu, ja nie plamilam w ogole ale za to kiepsko ogolnie, jestem, prawdopodobnie po tych hormonach, ciagle zmeczona, spiaca i do niczego a poza tym czuje jak woda sie we mnie zatrzymuje i nie chce wyjsc Czy masz lub mialas cos podobnego.
kokos
- kejti
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
- asja
- Posty: 468
- Rejestracja: 15 kwie 2002 00:00
Kejti, jasne, że jest, naprawdę trzeba dużo szczęścia, żeby udało się za 1 razem, są tu dziewczyny, które zaskoczyły za 3, 4 razem,uda się, trzeba wierzyć; każda z nas chciałaby od razu, ale nie wolno się załamywać i poddawać, Twój czas nadejdzie.
pozdrawiam
asja
PS. Sama cholernie się boję, jak zniosę porażkę, wiem, że będę ryczeć, rozpaczać,ale to minie i będę próbować dalej
trzymaj się cieplutko, wiem, że teraz trudno Cię pocieszyc, pamiętaj nie jesteś sama
pozdrawiam
asja
PS. Sama cholernie się boję, jak zniosę porażkę, wiem, że będę ryczeć, rozpaczać,ale to minie i będę próbować dalej
trzymaj się cieplutko, wiem, że teraz trudno Cię pocieszyc, pamiętaj nie jesteś sama
- Zosia
- Posty: 396
- Rejestracja: 26 kwie 2002 00:00
Kejti, ja dwa tygodnie temu przeżyłam dokładnie to samo, więc wiem co czujesz...Strasznie mi przykro. Nam też lekarz dawał wielką szansę. Na pocieszenie mogę napisać tylko, że nadzieja jest takim silnym uczuciem, że nie pozwala się długo zadręczać...Mnie smutek minął po kilku dniach i znów czekam pełna optymizmu.
Trzymaj się!
Trzymaj się!
Zosia - mama Jasieńka
- zuzia
- Posty: 52
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Czesc dziewczyny.
Kisiu musze Ci powiedziec ze takie objawy mialam jak bylam w ciazy z moja corka,calymi dniami spalam(wtedy nie wiedzialam dlaczego a bylam w pierwszych tygodniach ciazy). Ale wiesz to roznie bywa,jednak kto wie.Co do mojego krwawienia to bylo ono bardzo duze ,ale poniewaz trealo tylko jeden dzien do wieczora to lekarz powiedzial ze jest jakas szansa ,wiec czekam a moja kochana Zuzia mowi ze nie ma sie co martwic bo dzidzi napewno sie urodzi.Powiedziala mi,mama niemartw sie jak nie teraz to nastepnym razem,taka kochana a ma dopiero 4 lata,wiec ja sie nie martwie i wy tez badzcie dobrej mysli. Caluje pa.
Kisiu musze Ci powiedziec ze takie objawy mialam jak bylam w ciazy z moja corka,calymi dniami spalam(wtedy nie wiedzialam dlaczego a bylam w pierwszych tygodniach ciazy). Ale wiesz to roznie bywa,jednak kto wie.Co do mojego krwawienia to bylo ono bardzo duze ,ale poniewaz trealo tylko jeden dzien do wieczora to lekarz powiedzial ze jest jakas szansa ,wiec czekam a moja kochana Zuzia mowi ze nie ma sie co martwic bo dzidzi napewno sie urodzi.Powiedziala mi,mama niemartw sie jak nie teraz to nastepnym razem,taka kochana a ma dopiero 4 lata,wiec ja sie nie martwie i wy tez badzcie dobrej mysli. Caluje pa.
zuzia