Martwie sie
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- Dora
- Posty: 431
- Rejestracja: 25 kwie 2002 00:00
Martwie sie,ze w 9 dniu stymulacji mam tylko 2 pecherzyki i to nieduze. A jak to nie wystarczy? Jeszcze przeciez dluga droga do transferu i po drodze moze sie stac mnóstwo rzeczy. Napiszczie ile wyhodowalyscie pecherzyków? Mialam nadzieje, ze moje problemy sie koncza a tu znowu niepewnosc i loteria! Shit!
dora130
-
- Posty: 568
- Rejestracja: 05 mar 2002 01:00
Dora! Nie martw się na zapas, różnie z tymi pęcherzykami bywa. Ja w 9 dc miałam ich 6 od 14 do 16 mm, w 11dc widoczne były 4 14-16mm + liczne drobne, w 13dc było 5 20-22mm, w 15dc na punkcji wyssali 10 komórek i zapłodnili 9 z nich. Tak naprawdę ważniejsza chyba jest ich jakość, nie ilość. Moja koleżanka miała 4 pęcherzyki a uzyskali z nich tylko 1 komórkę, ale okazała się dojrzała, zapłodnili ją i podali jej transfer. U każdego jest inaczej, nie martw się na zapas, czasem nie od razu wszystko dobrze widać na usg, one rosną ale też ich przybywa podczas stymulacji.
Powodzenia .
Powodzenia .
- Dora
- Posty: 431
- Rejestracja: 25 kwie 2002 00:00
-
- Posty: 568
- Rejestracja: 05 mar 2002 01:00
One robią psikusy i się chowają. A tak serio to gdzie się leczysz i co mówi na to lekarz, może poda ci inne leki, na które lepiej odpowiedzą twoje jajniki. Jakie leki bierzesz i jakie są wymiary pęcherzyków? Ja brałam gonal, ale wiem, że są też inne, czasem robią kombinacje tych leków, ale wiesz, ja też jestem laikiem, to lekarz wie najlepiej. A i jaki masz estradiol? Głowa do góry
-
- Posty: 691
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
Mialam podobna do Twojej sytuacje, po solidnej stymulacji udalo sie pobrac 3 pecherzyki, z ktorych zaplodnil sie jeden (ivf). Niestety nie udalo sie
Dziewczyny maja racje, moze byc jeszcze OK, ale gdybys szukala dodatkowych informacji to na stronach bociana jest umieszczony artykul dr Dormitza na temat slabej odpowiedzi w trakcie stymulacji.
A tak dla mojej wlasnej wiadomosci, to ile masz lat i jak dlugo sie leczysz i z jakiego powodu? Napisz na priva, chetnie wymienie sie z Toba doswiadczeniami
Mocno trzymam kciuki za maluszki, jestem pewna ze jeszcze urosna
Dziewczyny maja racje, moze byc jeszcze OK, ale gdybys szukala dodatkowych informacji to na stronach bociana jest umieszczony artykul dr Dormitza na temat slabej odpowiedzi w trakcie stymulacji.
A tak dla mojej wlasnej wiadomosci, to ile masz lat i jak dlugo sie leczysz i z jakiego powodu? Napisz na priva, chetnie wymienie sie z Toba doswiadczeniami
Mocno trzymam kciuki za maluszki, jestem pewna ze jeszcze urosna
Iwona z synkiem urodzonym po 12 latach leczenia
- Viki
- Posty: 46
- Rejestracja: 03 kwie 2002 00:00
Cześć dziewczyny,
Przepraszam za to powyżej ale coś źle wcisnęłam.
Bardzo jestem ciekawa Doro ile brałaś ampułek/ tabletek i czego ?
Ja po Metrodinie (po 2 amp. dziennie)w tamtym roku wyhodowałam 5 pęcherzyków z których uzyskano tylko 3 dobre kom jajowe. Dlatego ciekawa jestem co bierzesz i gdzie się leczysz ? Nie wiem od czego to zależy niektóre dziewczyny po stymulacji mają nawet 19-naście pęcherzyków a niektóre 3 lub mniej, ciekawe dlaczego???
Przepraszam za to powyżej ale coś źle wcisnęłam.
Bardzo jestem ciekawa Doro ile brałaś ampułek/ tabletek i czego ?
Ja po Metrodinie (po 2 amp. dziennie)w tamtym roku wyhodowałam 5 pęcherzyków z których uzyskano tylko 3 dobre kom jajowe. Dlatego ciekawa jestem co bierzesz i gdzie się leczysz ? Nie wiem od czego to zależy niektóre dziewczyny po stymulacji mają nawet 19-naście pęcherzyków a niektóre 3 lub mniej, ciekawe dlaczego???
Viki
- Dora
- Posty: 431
- Rejestracja: 25 kwie 2002 00:00
Dziekuje Wam, Dziewczyny za slowa otuchy. Niestety juz zostal mi tylko jeden pecherzyk. Drugi pekl albo zniknal na amen. Lecze sie na Starynkiewicza w Warszawie u dr. Grzechocinskiej. Bralam 2 amp. Menogonu i Synarel. Punkcja miala byc w jutro, ale do niej nie podejde. Szanse mam bardzo male, bo nawet nie wiadomo czy w tym pecherzyku jest jajeczko, czy sie zaplodni, czy sie zagniezdzi no i czy sie rozwinie... Za duzo tych czy . Nawet nie byloby czego zamrozic na nastepna okazje. Tak wiec po rozmowie z dr. Grzechocinska i dr. Marianowskim stwierdzilam, ze odpuszcze i spróbuje znowu za miesiac lub dwa. Moze mój szanowny organizm sie obudzi.
dora130
- Kisia
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 lut 2002 01:00
Doro,moze na przyszlosc warto zmienic lekarstwa. Ja na poczatku tez slabo odpowiadalam na stymulacje poczatkowo 2amp gonalu i slabo rosly byly 3 potem doladowali mi po 4, 5 i w koncu po 6 amp. na raz i w sumie uroslo 7, pobrali wszystkie i wszystkie sie zaplodnily. dobrze , ze zrezygnowalas z punkcji, to jednak ingeranca w organizm. za drugim razem bedzie dobrze pozdrawiam Kisia
kokos
-
- Posty: 933
- Rejestracja: 04 mar 2002 01:00
AsiuW - ja niewiem, jak to się dzieje, że nie dochodzi do tranferu, a ponadto jak dojdzie to i tak nic z tego. Ja miałam transfer i co - nic, po mimo, że pozostało 7 zarodków z czego zamrozili tylko dwa. Niby aż dwa. I mam do siebie pytanie, czy coś ze mną jest nie tak, czy ta biologia robi mi psikusy.Nie wiem, czy to może Cię pocieszyć.
Waga
Waga
-
- Posty: 933
- Rejestracja: 04 mar 2002 01:00
- munia
- Posty: 458
- Rejestracja: 08 maja 2002 00:00
cześć. Jestem po ICSI (styczeń br.). Miałam pobranych 6 komórek, po zapłodnieniu otrzymano 3zarodki, po transferze jeden się utrzymał - niestety tylko przez 7 tygodni. W szpitalu odniosłam wrażenie że właściwie miałam szczęście, gdyż rzedko zdarza się udany pierwszy transfer.Pragnę dodać, że po pobycie w szpitalu mam wrażenie że ile kobiet tyle różnych przypadków.A cuda też się zdarzają. Na pewno ważny jest wiek kobiety.