Buran + Dziubek71 = Wiktorek ;-)
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Hmm... to teraz mamusia ma problem, bo wczoraj zrobiła zupke na dwa dni... ale porcje na dziś miała wyrzucic i zrobić inną zupke - bez pomidora... Chuba posłucham Kuby i powiem mamusi zeby spróbowac tych tomatów jeszcze raz... dzisiaj (moze mi zasmakują tak jak Kacprowi ) ... tym bardziej że rano zrobiłem kupke i mama mówiła że ładna. Nie wiem dlaczego kupka ma byc ładna ... ja kupek rodziców nie oglądam a oni moje wszystkie ... dziwne mają hobby... może kiedyś z tego wyrosną . Jeszcze taz patrzą czy jakiejś wysypki nie mam ... no mówie Wam coś sie z tymi moimi starymi dzieje ... na urlop niech gdzieś wyjada (oczywiście ja i pies jedziemy z nimi - ktoś ich musi pilnować). Z tego co słyszałem to na kilka dni w sierpniu jedziemy do dziadków w góry....fajnie bo wiem że dziadki strasznie tesknią i czekają na wnuka ... to takie miłe nie ?
I jeszcze jedno ostatnio rodzice płakali ze śmiechu ... ale od początku. Mamusia rodziła mnie przez cc i teraz twierdzi że choć chciałaby abym miał rodzeństwo to jeszcze przez jakiś czas jej tego lekarz zabronił. Przylepiła sobie jakiś plaster co to ma niby ciąży zapobiec (myslą że ja w to uwierze wiem juz co i jak i żadne bociany i plastry w gre nie wchodzą ) ... ale tak dla pewności w czasie zabawy oderwałem mamusi ten plaster i rodzice śmiali sie do łez ... że daje im znać że czas na siostrzyczkę .
narka.
I jeszcze jedno ostatnio rodzice płakali ze śmiechu ... ale od początku. Mamusia rodziła mnie przez cc i teraz twierdzi że choć chciałaby abym miał rodzeństwo to jeszcze przez jakiś czas jej tego lekarz zabronił. Przylepiła sobie jakiś plaster co to ma niby ciąży zapobiec (myslą że ja w to uwierze wiem juz co i jak i żadne bociany i plastry w gre nie wchodzą ) ... ale tak dla pewności w czasie zabawy oderwałem mamusi ten plaster i rodzice śmiali sie do łez ... że daje im znać że czas na siostrzyczkę .
narka.
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014
- kasiag
- Posty: 1348
- Rejestracja: 16 gru 2002 01:00
Własnie ci miałem doradzić,zeby ci rodzeństwo sprawili to ci dadzą spokój. Ja mam teraz leabe, bo oni tylko Martyna to, Martyna tamto. W końcu na mnie stale nie patrzą. Wiktor mówie ci tylko rodzeństwo cie uratuje.Zrywaj mamie ten plaster ile się da.
Kacper
Kacper
[url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=13590&postdays=0&postorder=asc&start=285]Wątek dzieciaków[/url]
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Kuba i Kacper ... mieliście racje :cmok: (ten całus to dla Waszych mam)
Kuba że ząbki ... a Kacper że zupka pyszna . Zjadłem cała i smakowała jak nigdy "nawet pomarudziłem troszke jak sie skończyła"
A ząbki dalej daja mi popalić.... ale jest dużo lepiej. Spałem całą noc od 21.00 do 6.10 ale rodzice i tak zrywali sie do mnie w nocy dwa razy bo sie mój monitor oddechu włączył.... . Były to fałszywe alarmy ... jakos tak sie dzieje że zasypiam z jednej strony łóżeczka a za chwile jestem z drugiej strony ... i tak czasem wcisne sie w róg łóżeczka... tam gdzie nie ma juz czujnika ruchu i wtedy robi sie pi pi pi ....i rodzicom grozi zawał. Ale to wina tatki. Ustawił te płytki z jednej strony (jak byłem mały) i chyba zapomniał że ja jestem juz duży i sie przemieszczam - trzeba by je przestawić ... obiecał mamusi że dzisiaj to zgobi bo jak nie ... to mi go szkoda.
Pozdro.
Kuba że ząbki ... a Kacper że zupka pyszna . Zjadłem cała i smakowała jak nigdy "nawet pomarudziłem troszke jak sie skończyła"
A ząbki dalej daja mi popalić.... ale jest dużo lepiej. Spałem całą noc od 21.00 do 6.10 ale rodzice i tak zrywali sie do mnie w nocy dwa razy bo sie mój monitor oddechu włączył.... . Były to fałszywe alarmy ... jakos tak sie dzieje że zasypiam z jednej strony łóżeczka a za chwile jestem z drugiej strony ... i tak czasem wcisne sie w róg łóżeczka... tam gdzie nie ma juz czujnika ruchu i wtedy robi sie pi pi pi ....i rodzicom grozi zawał. Ale to wina tatki. Ustawił te płytki z jednej strony (jak byłem mały) i chyba zapomniał że ja jestem juz duży i sie przemieszczam - trzeba by je przestawić ... obiecał mamusi że dzisiaj to zgobi bo jak nie ... to mi go szkoda.
Pozdro.
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014
- kasiag
- Posty: 1348
- Rejestracja: 16 gru 2002 01:00
Kumplu drogi trzymaj się nas to daleko zajdzieszdziubek71 pisze:Kuba i Kacper ... mieliście racje :cmok: (ten całus to dla Waszych mam)
Kuba że ząbki ... a Kacper że zupka pyszna .
[url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=13590&postdays=0&postorder=asc&start=285]Wątek dzieciaków[/url]
- aniusia-sk
- Posty: 1210
- Rejestracja: 22 sty 2005 01:00
Witaj Wiktorku!
Fajny z Ciebie chlopak i Rodzicow masz wspanialych. Tak dzielnie o Ciebie walczyli i mimo, ze Cie juz maja, nie zapomnieli o naszym endo wateczku.
Buziaki dla Waszej Trojeczki :cmok:
PS pomidorowa to moja ulubiona
Fajny z Ciebie chlopak i Rodzicow masz wspanialych. Tak dzielnie o Ciebie walczyli i mimo, ze Cie juz maja, nie zapomnieli o naszym endo wateczku.
Buziaki dla Waszej Trojeczki :cmok:
PS pomidorowa to moja ulubiona
endo IV; 2005 2xlaparo i 8 mies.GnRh, antyki non-stop do 01.2008
10.10.07 3-cia laparo - usunieto czesc jelita, oba jajowody drozne
10.10.07 3-cia laparo - usunieto czesc jelita, oba jajowody drozne
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Witam
Wczoraj znów byłem w stolicy. Byłem w szpitalu na kontroli i niestety musze jechac jeszcze raz za 6 miesiecy. Jak narazie wszystko ok .... tylko lekarz powiedziałze ktoś za szybko nas zapisał na kontrole bo szwy sie jeszcze nie rospiściły (część sie juz rozpuściła) a on jest w stanie ocenic czy wszystko ok jak zniknie ostatni szewek. Jakoś to zniose ... ważne że na tym etapie wszystko ok.
widziałem sie w wawie z moja dziewczyna też była na kontroli spotkamy sie znów jak do mnie przyjedzie ... powiedziała mi eau ee ee i bardzo się do mnie śmiała
pozdrowionka
Wczoraj znów byłem w stolicy. Byłem w szpitalu na kontroli i niestety musze jechac jeszcze raz za 6 miesiecy. Jak narazie wszystko ok .... tylko lekarz powiedziałze ktoś za szybko nas zapisał na kontrole bo szwy sie jeszcze nie rospiściły (część sie juz rozpuściła) a on jest w stanie ocenic czy wszystko ok jak zniknie ostatni szewek. Jakoś to zniose ... ważne że na tym etapie wszystko ok.
widziałem sie w wawie z moja dziewczyna też była na kontroli spotkamy sie znów jak do mnie przyjedzie ... powiedziała mi eau ee ee i bardzo się do mnie śmiała
pozdrowionka
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Witam
Troche wczasowałem sie w górach u babci i dziadka... było bosko. Dużo chodziłem po górach ( w nosidełku u taty...) i nawet sie nie męczyłem . Zbierałem grzyby ... dużo ich tam było. Mi to sie bardzo podobały takie duże czerwone z kropkami. Nawet tatkowi sie podobały i mówił mojej mamusi że nazbieramy ich trochę dla jej mamusi (teściowej od tatki ...) ale mama chyba nie lubi swojej mamusi bo nie chciała JEJ NAZBIERAĆ GRZYBKÓW.... .
Wieczorem grilowaliśmy ale ja nie jadłem tych szaszłyków, kiełbasek, skrzydełek i chleba z grlia z masłem czosnkowo-lubczykowym (z działki) a rodzice nie jedli moich kaszek, zupek i deserków owocowych. Taki był układ - jak dorosnę to pomyślę czy ten układ był fair... ?
Od 28.09.2006 mam już 3 zęby... i jeden już sie od kilku dni przebija ale jakoś jeszcze w łyżeczkę nie stuka... poczekam jeszcze.
Ciociu Hoko ... dla dziewczyny to wszystko szybciej rośnie lub sie powiększa ...
Pozdro.
Troche wczasowałem sie w górach u babci i dziadka... było bosko. Dużo chodziłem po górach ( w nosidełku u taty...) i nawet sie nie męczyłem . Zbierałem grzyby ... dużo ich tam było. Mi to sie bardzo podobały takie duże czerwone z kropkami. Nawet tatkowi sie podobały i mówił mojej mamusi że nazbieramy ich trochę dla jej mamusi (teściowej od tatki ...) ale mama chyba nie lubi swojej mamusi bo nie chciała JEJ NAZBIERAĆ GRZYBKÓW.... .
Wieczorem grilowaliśmy ale ja nie jadłem tych szaszłyków, kiełbasek, skrzydełek i chleba z grlia z masłem czosnkowo-lubczykowym (z działki) a rodzice nie jedli moich kaszek, zupek i deserków owocowych. Taki był układ - jak dorosnę to pomyślę czy ten układ był fair... ?
Od 28.09.2006 mam już 3 zęby... i jeden już sie od kilku dni przebija ale jakoś jeszcze w łyżeczkę nie stuka... poczekam jeszcze.
Ciociu Hoko ... dla dziewczyny to wszystko szybciej rośnie lub sie powiększa ...
Pozdro.
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Zmusiłem tatke aby coś napisał o mnie... więc pisze Teoretycznie to u mnie jest rewelka. Waże już 9 kg, mam juz 6 zębów (chyba bo 2 to ciężko mi zobaczyć) i od 5 dni mój rozwój szaleje. Jak miałem 9 miesięcy to sam nie siadałem (jak mnie tatko posadził to siedziałem bez podparcia ślicznie), nie raczkowałem (tylko pełzałem) a teraz mam 9,5 miesiąca i szok !. 5 dni temu pierwszy raz sam usiadłem, od 3 dni raczkuje a od wczoraj sam wstaje . Rodzice sa w szoku a ja jak na bateriach: siad, powstań, siad, powstań ... i tak całt dzień...
Jest super
Pozdro Wiktorek
Jest super
Pozdro Wiktorek
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Witam,
za dwa tygodnie skończe pierwszy roczek. Waże 10 kg. Śpie od gdz. 20.30 do 7.00, robie kosi kosi, papa, mówie tata , mama, baba. Jestem grzeczny... ale wszędzie mnie pełno. Otwieram szafy, szuflady. Moje ulubione zabawki ... to miski i zabawki mojego psa . Jak rodzice nie widzą to sobie je podgryzam... piesek mi je oddaje - merda małym ogonkiem i lekko mnie podlizuje. Ulubiony pokój to łazienka (rzadko udaje mi sie tam dostać bo prawie zawsze jest zamknięta.... ale ) a najbardzie lubię trzaskac deksą z wc i łowić rybki w wc. (rodzice dostają szału jak to widza.. zaraz myją mi ręce i mówią że tak nie wolno). W innych pokojach to lubię wysypywać ziemie z kwiatków, zrywać liście i je żuć... Tatko jak jest sam ze mną to mówi że pot mu się po ja..ch leje bo biega za mną cały czas a w przerwach wygłupia się z naszym psiakiem bo jego też nie wolno zaniedbywać. Mama późno wraca z pracy (ale jest ze mna dłużej rano) około 17.80 i już do zaśnięcia nie wypuszcza mnie z rąk - z przerwą na kąpanie (bardzo je lubie) i jedzenie. Jak mama wraca to ja piszcze i wyciągam do niej rączki a piesek szczeka z radości i kręci tyłkiem robiąc takie fajne bananki.... Jest bosko
tu można zobaczyć mnie i mojego pieska (prawie 40 kg)
http://foto.onet.pl/11foi,u.html?V=1
Pozdrawiam
Wiktorek
za dwa tygodnie skończe pierwszy roczek. Waże 10 kg. Śpie od gdz. 20.30 do 7.00, robie kosi kosi, papa, mówie tata , mama, baba. Jestem grzeczny... ale wszędzie mnie pełno. Otwieram szafy, szuflady. Moje ulubione zabawki ... to miski i zabawki mojego psa . Jak rodzice nie widzą to sobie je podgryzam... piesek mi je oddaje - merda małym ogonkiem i lekko mnie podlizuje. Ulubiony pokój to łazienka (rzadko udaje mi sie tam dostać bo prawie zawsze jest zamknięta.... ale ) a najbardzie lubię trzaskac deksą z wc i łowić rybki w wc. (rodzice dostają szału jak to widza.. zaraz myją mi ręce i mówią że tak nie wolno). W innych pokojach to lubię wysypywać ziemie z kwiatków, zrywać liście i je żuć... Tatko jak jest sam ze mną to mówi że pot mu się po ja..ch leje bo biega za mną cały czas a w przerwach wygłupia się z naszym psiakiem bo jego też nie wolno zaniedbywać. Mama późno wraca z pracy (ale jest ze mna dłużej rano) około 17.80 i już do zaśnięcia nie wypuszcza mnie z rąk - z przerwą na kąpanie (bardzo je lubie) i jedzenie. Jak mama wraca to ja piszcze i wyciągam do niej rączki a piesek szczeka z radości i kręci tyłkiem robiąc takie fajne bananki.... Jest bosko
tu można zobaczyć mnie i mojego pieska (prawie 40 kg)
http://foto.onet.pl/11foi,u.html?V=1
Pozdrawiam
Wiktorek
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014
- dziubek71
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 cze 2004 00:00
Re: Buran + Dziubek71 = Wiktorek ;-)
Witam.dziubek71 pisze: Rodzice nie wiedzieli czy zdecyduja się na INV.... mieli nadzieje ze nie będš musieli podejmowac takiej decyzji i bali się jej.... było duzo za i duzo przeciw. Wtedy umieral Papież. Tatko był w kosciele a wszyscy w kosciele powtarzali: Panie ufam Tobie, Panie ufam Tobie... itd. Tatko pomyślał wtedy panie ufam ze nie będę musial podejmowac takiej decyzji. 9 miesiecy pozniej urodziłem się ja.... Wiktorek. Rodzice mówia ze ja nie miałem być ich, ze miale trafic do jakis niedobrych ludzi ale w drodze do nieba spotkal mnie Jan Pawel II i zal mu się zrobilo tego malego chłopczyka, który miał się urodzic z rozszczepem podniebienia i dal go moim rodzicom. To czy tak było to moja tajemnica .. ale jeśli tak było to chyba przy tej rozmowie stala kolo mnie jeszcze jakas dziewczynka... jeszcze czeka tam u gory .
Kilka miesięcy temu rodzice postanowili że od listopada zaczynaja starania o drugie dziecko. Mamusia zaczeła brac kwas foliowy, zaszczepiła się przeciw grypie. Chciała też kupić testy owuacyjne ale okazało sie że został 1 z czasów kiedy to o mnie sie starano. 17.11 na tescie owu pokazały sie dwie grube krechy i rodzice .... To była ich pierwsza próba zakładali że jeśli sie uda to w ciągo około 6 miesiecy a za cud uznaliby gdyby sie udało w 3 miesiącu. 29 listopada (10 dni po owu) zrobili test ciążowy i .... chyba były dwie kreski - chyba bo ta druga bardzo ale to bardzo słobo widoczna. Mamusia dla pewności zrobiła test bhcg i wyszedł wynik 91,81 ! CIĄŻA !. W sobotę 1.12.2006 mamusia powtórzyła bete a wynik odebrała w poniedziałek - beta 420 . Mamusia jest w ciąży - to chyba dobrze bo rodzice ciągle się do siebie uśmiechają i maja jakieś takie bardzo wesołe oczy. Często mówią że jeszcze w to nie wierzą i że są bardzo szczęśliwi.
Pozdrawiam
Wiktorek... już prawie braciszek
;-).....a tu poczytacie o Wiktorku http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=38014