Synek-Pingwinek i oczekiwanie na...

Archiwum forów "muszę o tym porozmawiać"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

rzeczywiście coś było nie tak :? ale już działa :D
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

no to super. grunt to zaufanie do lekarza.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Awatar użytkownika
paulinka
Posty: 1027
Rejestracja: 03 lip 2003 00:00

Post autor: paulinka »

Haniulku polecam dr Ruszkowska w Instytucie Matki i Dziecka na ul.Kasprzaka, czeka sie okolo 1 miesica, ale b.dobra lekarz dermatolog.
Calusy dla Pingwinka :D
Aniołeczki 30/03/2005 i 24/08/2005
mamy wymarzonego synka
...nasze oczy w końcu się spotkały jak odbicia zagubionych gwiazd....
Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

Paulinko dzięki za info, chyba skorzystamy, ponieważ dzisiaj rano znowu dostrzegłam wysypkę, na tułowiu, w obszarze obręczy barkowej, pod brodą, trochę na szyjce :( Ja już zgłupiałam, nie wiem już co to może być :( Już wszystko zniknęło a tu trach! Znowu jakaś niespodzianka :?
A od tygodnia jadł już tylko samo mleczko :| Fakt, wczoraj do wieczornego mleczka dodałam troszkę kleiku kukurydzianego, by troszkę zagęścić mleko i dzisiaj rano powtórzyłam ten zabieg kulinarny. Czy kukurydza uczula w ten sposób?
Dziewczyny czy wysypka przy uczuleniu na laktozę może znikać i się pojawiać? czy jak już jest to stale?
Wczoraj byliśmy u znajomych na działce, może zmiana wody spowodowała takie objawy? :roll:
Ręce mi dzisiaj opadły :(
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Ula-la
Posty: 2557
Rejestracja: 13 sie 2002 00:00

Post autor: Ula-la »

Bartek długo źle znosił kukurydzę - tylko, że u nas oprócz wysypki pojawiły się dolegliwości brzuszkowe. Musiałam odstawić kaszki, przejść z chrupek kukurydzianych na wafle ryżowe. Potem jakoś samo przeszło, ale i tak jakoś specjalnie kukurydzy mu nie serwuję.
A zmiana wody też może powodować różne reakcje.

Haniulku - ręce opadają, ale ... i tak fajnie móc się już tak martwić, nie ? ;) Uczulenie uczuleniami, ale najwazniejsze, że mamy przy sobie te nasze skarby największe ! :)

Buziaki dla Pingwinka !

Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka


Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

Ula dzięki za odzew :cmok:
a jak sie objawiały te dolegliwości brzuszkowe? Bo u nas po przestawieniu z NANu na Bebilon kupy przestały być zielone, teraz są żółte, ale chyba są trochę luźniejsze :? Bóli brzuszka nie zaobserwowałam, ale być może nie umiem ich póki co zidentyfikować :roll:

A co fakt to fakt, że uczulenie znika w myślach, gdy ten nasz skarb uraczy nas prześlicznym, bezzębnym uśmiechem :love:

I całujemy Bartusia i Październikową Niespodzinkę :kiss:
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Ula-la
Posty: 2557
Rejestracja: 13 sie 2002 00:00

Post autor: Ula-la »

Ciągnąc temat kup :roll: ... No właśnie takie bardziej rzadkie były. Ale nic go nie bolało - twardziel z naszego smyka ;)

Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka


Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

haniu, jak pingwinek???
wiedzialam zdjecia w galerii - wasz synek juz sie zmieinil!!! tak jakos...................wyprzystojnial.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Awatar użytkownika
aldi24
Posty: 299
Rejestracja: 01 gru 2002 01:00

Post autor: aldi24 »

Małgosik - potwierdzam!!!Szymek jest poprostu śliczny! :D
Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

Uff jestem!
Po klilkudniowym niemaniu komputera - serwisował się :roll:

malgosik pisze:haniu, jak pingwinek???
wiedzialam zdjecia w galerii - wasz synek juz sie zmieinil!!! tak jakos...................wyprzystojnial.
ano zmienił się i zmienia się z dnia na dzień, jak znajdę chwilkę umieszczę nowe zdjęcia Pingwinka w galerii zielonej poczekalni.

A od trzech dni Szymon obraca się wokół własnej osi leżąc na brzuszku :DDD: A ja jak to zobaczyłam to się po prostu popłakałam :oops: z radości :lol:
aldi24 pisze: Małgosik - potwierdzam!!!Szymek jest poprostu śliczny! :D
Aldona nie mogę zaprzeczyć, zakochani jesteśmy po uszy. Dla nas jest najpiękniejszym dzieckiem na świecie :loving:

Kiedyś nie było chyba dnia, żebym nie zastanawiała się jak będzie wyglądało nasze dziecko. A teraz codziennie wzdycham i dziękuję Najwyższemu, że podarował nam taki CUD :love:

A teraz zmykam już bo mężuś przygotował spagetti i chyba słyszę, że otwiera wino 8O ...
... wczoraj minęło nam 9 lat jak jesteśmy razem 8)
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
monitomi
Posty: 113
Rejestracja: 05 paź 2006 00:00

Post autor: monitomi »

Haniulek!ślicznego masz Synusia Szymusia.Niech rośnie duży :lol: .Pozdrawiam :D
mamy synka i córeczkę
Awatar użytkownika
waw
Posty: 1220
Rejestracja: 28 kwie 2004 00:00

Post autor: waw »

Haniulek i mąż :D - gratulacje!!! :clap1:
I pozdrowionka dla Szymusia! :D
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=22][img]http://zpo.ath.cx/b/22.png[/img][/url]
[url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=35975]Wielki Mały Człowiek[/url]
Awatar użytkownika
kamilla
Posty: 146
Rejestracja: 08 wrz 2003 00:00

Post autor: kamilla »

Haniulku

Przeczytałam wąteczek z ciekawością. Zdaje się, że nasze chłopaczki są w tym samym wieku. Możemy czasem wymienić się doświadczeniami. Marcinek w przeciwieństwie do Twojego synka jest żarłokiem i zjada niesamowite ilości i ciągle jest głodny. Wysypka niestety też dzisiaj się pojawiła. Mamy wspaniałą Panią alergolog, od 4 lat. Wyleczyła Julcię z potwornej alergii pokarmowej, zaliczyliśmy też dietę bezglutenową a rokowania były nie najlepsze. Teraz je wwszystko i jest zdrowiutka. Zaczęliśmy leczenie Marcinka. On niestety był źle leczony i od 5 miesięcy ma katar, charczy niesamowicie i jadł niezliczone ilości antybiotyków jak na takiego malucha. Ale jestem dobrej myśli. Mam pełne zaufanie do naszej doktorki, ma ogromne doświadczenie w leczeniu alergii i ciągle się dokształca. Jeśli chcesz namiary napiszę Ci mail.
Z Julcią jak była malutka zaliczyliśmy kilku lekarzy ale objawy tylko się nasilały dopiero ta Pani zajęła się nią jak trzeba. Będę dalej śledzić co tam u kolegi Pingwinka.
Pozdrawiam
Kamilla - mama dwóch skarbów: Juleńki i Marcinka
Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

Kamilla jak miło cię widzieć na wątku Pingwinka :D
Jeśli możesz to napisz do mnie na PW i podaj mi namiary na tę panią doktor. Czy ona prywatnie przyjmuje czy państwowo? Ile ewentualnie kosztuje wizyta? Czy trzeba mieć (jakby co) skierowanie?

Wysypka u Pingwinka jest dość specyficzna bo raz jest a raz jej nie ma, lub bardzo się osłabia. Wczoraj jak szliśmy na psacer nie było prawie na tułowiu nic a jak wróciliśmy to na tułowiu pojawiły się skupiska czerwonych drobniutkich krosteczek. Z daleka wyglądało to jak czerwone plamki a z bliska właśnie widać te maleńkie krosteczki. Dzisiaj rano przy przebieraniu zobaczyłam, że krosteczki już znowu bardzo zbladły. Nie mam pojęcia co to może być :roll:
Czy mogą to być potówki? czy to własnie tak wygląda? ma troszkę jeszcze na szyjce i na bokach policzków i maluśkie, jaśniutkie na czółku tak jakby w tym miejscu pod czapeczką. Próbowaliśmy już różnych prób na sprawdzanie przyczyny i nadal nam się nie udaje.

Szymek od kilku dni doskonali kolejną umiejętność: zasuwa po łóżku we wszystkie strony. Obraca się wokół własne osi na brzuszku, turla się, sięga po zabawki a nawet, leżąc na brzuszku, zaczyna podciągać nóżki i pupcię jakby do pełzania/raczkowania.
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

gratulujemy sukcesow gimnastycznych :lol:
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Muszę o tym porozmawiać”