niewydolność szyjki macicy

Archiwum forum "Poronienia"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Mnie zalozyli szew dwa dni po krwawieniu, kiedy juz ustalo, wczesniej zbadali wymaz i podobno wszystko bylo Ok, (bo jakby byla jakas infekcja w pochwie to powiedzieli ze nie zaloza szwu), bylam taka szczesliwa po zalozeniu szwu, ze wszystko juz bedzie ok, niestety tylko pare dni..., potem zaczelo sie to najgorsze, wysoka goraczka, wymioty i skurcze... itd , Nie mam pojecia czym byly spowodowane te krwawienia, zaden lekarz mi tego nie wyjasnil, Co mowia?, ze trzeba probowac, ze nastepnym razem zaloza szew wczesniej, bo teraz bylo za pozno. Ale nie wiemn do ktorego tygodnia jest najlepiej zakladac szew, do 12? 13? i w ktorym tygodniu najwczesniej? Nie wiem jak to bedzie. Ja juz przeszlam serie roznych badan, od zakaznych poprzez hormony, mam PCO czyli przy tym nie zachodzi sie w ciaze na zawolanie i do tego jeszcze szyjka. Czasami sie zastanawiam dlaczego to mnie sie przytrafilo, ale lepiej nie szukac odpowiedzi.... Pomalu odzyskuje sily i nadzieje, zaczynamy probowac od nowa...
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

Niewydolność szyjki macicy

Post autor: monika2007 »

Ja właśnie jestem po pierwszej wizycie. Która oczywiście nic nie wyjaśniła. Dostałam skierowanie na kilka badań, po nich mam sie znów zgłosić. Na razie mam zrobić kilka badań + mąż nasienie. Poza tym regularnie badać CRP. Ponieważ ja np. przy stanie zapalnym cały czas morfologię i OB maiłam dobrą, podobno cRP wcześniej wskazuje , że w organizmie jest stan zapalny. Szew podobno najlepiej zakładać ok. 13 tyg. ciąży, bo do tego czasu szyjka macicy zazwyczaj się nie skraca. I do tego czasu mam miejsce wykształcenie najważniejszych tkanek u dziecka po za tym w tym czasie może nastąpić samoistne poronienie związane ze złym zagnieżdzeniem lub wadami zarodka. Też duzo czytałam na temat szwe, że teraz bardzo często zastępuje się go pessarem, krążkiem jest to metoda mniej inwazyjna i z mniejszym ryzykiem zakażenia. Zakłada się go podczas zwykłej wizyty u ginekologa, trwa około minuty, zamawia się go na własny koszt. Ja jeszcze lekarza nie pytała co on o tym sądzi, bo na razie nie chcę mieszać różnych rzeczy. Jakie badania hormonalne robiłaś?
[/b]
Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Monika2007 hormony: testosteron, prolaktyne, LH, FSH, progesteron, estradiol, tarczycowe: TSH, T3, T4. Rowniez testy na toxoplazmoze, listerioze, chlamydie, rozyczke, odre. Napisz czy i jakie badania masz juz za soba? Wyslalam Ci wiadomosc na priva.
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

badania

Post autor: monika2007 »

Ja idę dopiero w poniedziałek na pierwsze badania, w piątek miałam dopiero pierwszą wizyte u ginekologa po poronieniu. Lekarz mi zlecił całą zoologię (wcześniej miała dobrą), morfologie, czystość pochwy i immunologię (ale ze skierowania nie mogę wyczytać co dokładnie także w poniedziałek sie dowiem) sama w trakcie ciąży robiłam różyczkę i jestem odporna więc nie będę powtarzać i wr był ok, więc tego też już nie będę robić. Dodatkowo mąż ma iść na badanie nasienia w poniedziałek prywatnie. Dodatkowo pójdę zrobić dokładne badania hormonów tarczycy, bo to u mnie rodzinny problem i chlamydię. Chociaż przed ciążą robiłam sobie poziom TSH wyszło 1,23 także była całkiem niezły. A po tym jak dostanę wyniki to pomyślę jakie badanie jeszcze mogę zrobić, bo chcę mieć przekonanie, że to wszystkie możliwe, żeby ryzyko zmniejszyć jak najbardziej. I po pierwszym okresie badania HSG , żeby wykluczyć wady macicy , zrosty po łyżeczkowaniu. Ja na szczęście problemów z zajściem w ciążę nie miałam, w sumie tu ku memu zdziwieniu zaszłam w pierwszym cyklu kiedy zaczeliśmy starać się o dziecko wtedy zaczęłam uczyć się mierzyć temp. i robić wykresy . Więc mam nadzieję , ze chociaż tu nie będzie problemu. Nie wiem czasami mi się wydaje, że normalna ciąża to jakiś cud po tym co przeżyłam. Jak pomyślę o ciągłym strachu, o praktycznie koszmarze kiedy musisz udać się do ubikacji zastanawiasz się ile masz krwi na wkładce, albo o tym, ze wydaje się Ci, że masz krwotok, to słabo mi się robi.
Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Ja rowniez boje sie kolejnego niepowodzenia, ale cos mi mowi, ze trzeba probowac dalej. Nie potrafie sobie wyobrazic zycia bez dziecka i chce sprobowac jeszcze raz. Mam cichutka nadzieje, ze sie uda, strasznie sie boje, ale chce bardzo. Przez moment myslalam, ze nigdy sie nie zdecyduje na kolejna probe, ze nie przezyje tego jeszcze raz, ale pragnienie dziecka jest silniejsze od strachu, bede uwaza jak tylko sie da i tak jak piszesz kazdego dnia bac sie pojawienia sie krwi, ale musze jeszcze sprobowac. Bylam dzisiaj na monitoringu czy jest owulacja, ale niestety nie bylo, powtorka USG za 3 dni, zobaczymy...Monika2007 Daj znac jak po wizycie?
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

Po badaniach

Post autor: monika2007 »

Wczoraj przeszłam serię badań. Lekarz zlecił mi posiew pochwy, tokso, cytomeg. Chlamydię, morfologia, , i coś tam jeszcze nie doczytałam na skierowaniu bo mi laboratorium zamykali a chciałam jak najszybciej mieć to z głowy. Niektóre wyniki będą dzisiaj , ale będę je odbierała dopiero w pn. bo te najważniejsze dopiero za tydzień, więc za jednym razem odbiorę wszystko. Zrobiłam jeszcze badania immunologiczne 200 zł klasie IgG i IgA wyniki też za tydzień, tych badań najbardziej jestem ciekawa. Wczoraj mąż odebrał wyniki nasienia, ale z nimi wszystko w porządku. Pójdę jeszcze w tygodniu zrobić dokładne badania tarczycy. Chciałabym jeszcze dokładniej przebadać u siebie wszystkie bakterie, ale już tracę orientacje, które wykrywa posiew pochwy, które badanie czystości pochwy, a które trzeba zrobić oddzielnie. Zapytam sie na wizycie jak bedę miała wyniki. Teraz mam nadzieję , że za około dwa tygodnie dostanę pierwszą miesiączkę. Mam nadzieję, że chociaż z tym nie będzie komplikacji. Jakby wszystko było dobrze to w lutym mogłabym się juz starać o dzidzię. Nie wiem jakie badania jeszcze mogę zrobić, cały czas nad tym siedzę i myślę i już nie wiem czy chcę mieć dobre wyniki czy złe. Z jednej strony nie chę się długo leczyć z drugiej chciałabym znaleźć jasną przyczynę i ja wyeliminować. Powodzenie w owulacji
Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Monika7007, Ty tak samo jak ja szukasz w tych badaniach czegos, co pomogloby wyjasnic te krwawienia i wyeliminowac je w przyszlosci. Jak wiesz, ja juz mam za soba rozne testy i na szczescie wszystko jest ze mna w porzadku. Maz tez mial test nasienia i jest ok. Wiec pogodzilam sie, ze nie dowiem sie juz skad byly krwawienia, chociaz bardzoi ciezko mi zyc z ta niewiadoma. Zauwazylam, ze lekarze nie chca powiedziec nic na 100%, mowia, ze teraz juz nie wiadomo, ze nie sa pewni, ze lozysko moglo sie odklejac, ja juz nie wiem.... A robilas sobie test na testosteron? Ciekawa jestem jak z tym u Ciebie.
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

Testosteron

Post autor: monika2007 »

Nie badałam sobie poziomu testosteronu. Ale jak będę w czwartek albo w piątek robić hormony tarczycy to sobie zrobię. Jedno badanie w to czy w to to bez znaczenia. Zapytam mojego lekarza co o tym sądzi. U mnie raczej odklejanie łożyska nie wchodzi w grę, podczas krwawień miałam ze 4 USG, łącznie z tym gdzie główka dziecka była już w macicy, łożysko było bez śladów odklejania. Badanie tego testosteronu, można wykonywać w dowolnym dniu cyklu? Bo ja to nawet nie wiem w jakiej fazie teraz jestem, w związku z tym, że gdzieś za 1,5 tygodnia mam nadzieję, że dostaną pierwszą@.
Czy ty robiłaś jakieś badania immunulogiczne ?
Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Z immunologicznych robilam przeciwciala antykardiolipinowe IgG i IgM, tez w porzadku. Z tego co mi sie wydaje testosteron mozna robic w dowolnej fazie cyklu, ale upewnij sie.
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

USG

Post autor: monika2007 »

Jak tam po USG ?
Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Wiec w poniedzialek nie bylo jeszcze owu, wczoraj byly ladne dwa pecherzyki dominujace, ale jeszcze nie bylo owu. Nastepne USG mam we wtorek. Lekarz mowi, ze do wtorku powinna byc owu i mamy z mezem zielone swiatlo na pelne szalenstwo :) Tak bardzo bysmy chcieli zeby sie udalo ..... i, tym razem musi sie udac, przeciez mamy Aniolka, ktory nas wspiera... Pozdrawiam i milego weekendu.
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

21 tydzień

Post autor: monika2007 »

Powodzenia, ja niestety jeszcze co najmniej 2 miesiące przerwy, bo już za tydzień minie pełny miesiac. Mam nadzieje, że ten czas minie szybko i wyjaśni pewne sprawy
Awatar użytkownika
swierczek8
Posty: 8
Rejestracja: 06 maja 2007 00:00

Post autor: swierczek8 »

Ja tez mialam problemy z szyjka i nie wiem co dalej. Sledze wasz watek od dluzszego czasu, przeszlam juz wiekszosc badan i wszystkie ok, szukalam przyczyny i nie znalazlam, wskazowki lekarzy-probowac dalej.
Awatar użytkownika
sophia-2007
Posty: 46
Rejestracja: 09 paź 2007 00:00

Post autor: sophia-2007 »

Monika2007 jak po badaniach? My teraz czekamy, ostatnie USG wykazalo, ze owulacja byla, wiec czekamy...., mam nadzieje, ze okresu nie bedzie.... Tak bardzo pragne zobaczyc wkrotce 2 kreski.... I tak bardzo sie boje, zeby sytuacja sie nie powtorzyla.... Robilas testosteron? i jak Ci wyszly badania? czy cos wykryto co moglo byc przyczyna poronienia? Dziewczyny, czy mialyscie mdlosci i wymiaty na poczatku ciazy? Podobno wiekszy odsetek poronien jest przy ciazach bez mdlosci. Ja nie mialam, ale mam pare kolezanek ktore tez nie mialy i czuly sie znakomicie i urodzily zdrowe bobasy. Wiec tylko tak pytam dla statystyki, nie mozna sie tym sugerowac....
monika2007
Posty: 801
Rejestracja: 06 lis 2007 01:00

Badania

Post autor: monika2007 »

Wiesz , co ja dołączyła się do wątku Późne poronienie/przedwczesny porod - przyczyny, tam opisałam badania jakie robiłam, tam też, dziewczyny piszą o swoich badanich po późnym poronieniu. Jeszcze testosteronu nie robiłam, ale muszę zrobic to i lekarz jeszcze mi kazał zrobić krzywą cukrową. Zajrzyj tam na wątek na moje badania.
Swierczek jak u Ciebie było dokładnie z tą szyjką. W którym tygodniu poroniłaś?
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Poronienia”