KLINIKA INVICTA W WARSZAWIE

[Maaagda]

Jestem po jednej nieudanej IUI u dr Neuberga. W kolejnym cyklu na wizycie w 12 d/c u dr Jeżaka (u Neuberga nie było już wolnych wizyt) pęcherzyk miał 16mm. Doktor zaplanował mi IUI 3-ciego dnia od wizytu u niego, a zastrzyk 36 godz. przed IUI (czytałam potem, że powinno się go zrobić 12godz. przed- więc...dziwię się trochę dlaczego pan dr tak to sobie wymyślił). Inseminację robił dr Neuberg, który stwierdził, że owulacja już była...i był wielce zdziwiony, że dr Jeżak z takim rozmachem stwierdził z 3 dniowym wyprzedzeniem że owulacja na pewno będzie tego konkretnego dnia, bo można to zrobić co najwyżej dzień wcześniej.Bóle charakterystyczne dla owulacji miałam w nocy następnego dnia po wizycie u Jeżaka, a więc w zasadzie wykonanie inseminacji w dniu w którym zlecił to dr Jeżak jest zupełnie bez sensu, bo szansa na zapłodnienie jest bliska zeru... I mina dr Neuberga wyraźnie to sugerowała, ALE stwierdził że no co, nie ma wyjścia, materiał pobrany rano od męża, kasa zapłacona za IUI, to aplikujemy.
REASUMUJĄC:wywaliłam 8 stów na inseminację, bez szans powodzenia, bo jakiś doktorek strzela sobie z dużym marginesem błędu, kiedy będę miała owulację. A drugi ostro go krytykuje, sam wzruszając ramionami, że nie wie na kiedy on by zaplanował mi IUI na miejścu Jeżaka, ale pewnie dnia następnego, bo lepiej zrobić to za wcześnie niż za późno.
Po tej akcji mam ochotę zmienić klinikę...Czuję, że w tym miejscu nie traktują pacjenta poważnie i tylko wyłudzają pieniądze.
Wiecie jak jest w innych klinikach? Czy też najpierw każą zapłacić, przygotowują nasienie, a potem dopiero sprawdzają jakiej wielkości jest pęcherzyk i czy przypadkiem nie jest już po?

[gust]

Musze obronić dr Jeżaka. Przeprowadzał u mnie 3 lub 4 inseminacje. A dokładniej wyznaczał je , bo czasami zdarzało się że miałam je w soboty więc zastępował go ktoś inny na sam zabieg. Zawsze przepisywał leki na pęknięcie 36 h wcześniej. Tak też zawsze robiłam zastrzyki. Nigdy do tej pory nie zdarzyło się że miałam inseminację na pękniętym. Zawsze robił mi usg i pęcherzyk jeszcze był.
Maaagda Możliwe że Ty lepiej reagujesz na pregnyl/ovitrelle. Albo po prostu mialaś pecha że akurat zrobili Ci na pękniętym co wcale nie jest błędem. Ciężko tak na prawdę utrafić na stricte owulację. Lekarz może się tylko spodziewać że pęcherzyk pęknie na od 12 do 36 h po podaniu pregnylu. A jak organizm sobie zdecyduje tego nie wiemy. Ja myślę że u mnie spokojnie można by nawet później niż po 36 h podejść do inseminacji bo już 6 raz mam cykl z ovitrell i zawsze pęcherzyk jeszcze jest po 36 godzinach
p.s ostatnio robiła mi insemkę Pani Niedbała. Ma 2 członowe nazwisko. Nie pamiętam drugiego członu. ZŁOTA kobieta! Podchodzi z sercem do pacjenta. Rozmawia jak czlowiek z człowiekiem a nie jak zblazowany lekarz z niechcianym klientem.
Jeżak jest super! Choć sprawia wrażenie ostatnio przemęczonego . P. Niedbała to Anioł. Nawet narysowała mi jak wygląda mój pęcherzyk i w jakim jest stanie obecnie ( tzn pofałdowania) co oznacza że "zaraz" pęknie.
Niemoczyński raz przeprowadzał u mnie iui . Nie mam zastrzeżeń. Wiadomo zabieg nie trwa długo także nie miałam czasu na wyrobienie sobie opinii.
Kolejne P.S do Magda. Mi też wyznaczył w tym cyklu inseminacje na 3 dzień od dnia w którym byłam na usg i miałam 16mm pecherzyk

[arserwiskolo]

Witam serdecznie,

Chcialbym wszystkich ostrzec przed klinika, a tak naprawde przed niekompetencja pracownikow INVICTA w Gdansku. To swietna klinika, ale oddzial w Gdansku niestety nie wykazal sie rzetelnoscia w zatrudnianiu wlasniwych osob. Prosze nie tracic czasu i udac sie do innych klinik gdzie obsluga i ludzie sa naprawde mili a pacjenci wlasciwie traktowani.

pozdrawiam.

[elwirra28]

Dziewczyny! W kieleckiej Gamecie są jeszcze wolne miejsca w programie MZ https://www.facebook.com/klinika.gameta ... 3750581494

[Maaagda]

Gust- Tobie zrobili inseminację na 16 mm pęcherzyku, a mnie z takim pęcherzykiem odesłali na za 3 dni. Więc nie wiem jak to działa;P
Teoretycznie, to dopiero za 3 dni mój pęcherzyk powinien być odpowiedniej wielkości do pęknięcia. Ale pękł najprawdopodobniej jeden dzień później. Dlatego moim zdaniem czymś karygodnym jest planowanie IUI na 3 dni w przód, a potem niesprawdzenie w dniu zaplanowanej IUI czy oby na pewno to jest ten właściwy dzień, czy już nie jest "po ptakach".
Dlatego ciekawa jestem jak to wygląda w innych klinikach.

[kostraczek]

Maaagda ja mialam udana insemke u Jezaka i bylo inaczej. U mnie sprawdzał dlatego dziwne ze u Ciebie inaczej. Guest tez tak pisze. Mozesz isc do Invimedu tam w ogole olewaja insemki.

[gornek]

Hej, ja byłam na pierwszej wizycie u Niemoczynskiego, jakiegoś super wrażenia na mnie nie wywarł, ale nie miał parci na IUI od razu. Chciał stymulacji itp. Od lutego nie byłam w klinice, bo jednak ceny sa wysokie a teraz czas taki, ze mam inne wydatki. Ale po rozmowie z mężem zdecydowaliśmy, ze pójdziemy na jeden cykl stymulowany a jak sie nie uda to na inseminacje. Myślicie, ze 3 tys starcza na to ? Jak sie nie uda to odpuszczę na troche, bo niestety nie mam skąd brać tyle kasy :/ wiem, ze lata lecą ale nic z tym nie moge zrobic

[kostraczek]

gornek podstawa czy miałas badania wszystkie z mezem, czyli po 1) Twoje hormonalne, sprawdzenie HSG, maz nasienie. Po 2) do inseminacji w Invikcie potrzebne sa badania, HIV, chlamydia, itd (same te badania to z 1.500), a teraz chyba u nich z tego co mowila znajoma IUI podrozało, chyba 900 zł,plus leki i wizyty pewnie około 1700 za jedna IUI wyjdzie.

[gornek]

Badania hormonalne, hsg itp miałam robione. HIV, chlamydie nie , bo nawet na wizycie nie wspominali o tym, a mówił lekarz o podejściu do inseminacji i głownie tylko o lekach na stymulację. Nasienie maz mial robione jest ok. Jestem w stanie 3 tys mieć , ale na dobra sprawę nie mam skąd dowiedzieć sie ile tak na prawdę bedzie mi potrzebne. Przecież w klinice mi nie powiedzą. Myślałam o Novum ale ceny wszędzie takie same.

[Fruzia86]

Badania infekcyjne to podstawa, ale odradzam by robić je w klinikach - są dużo droższe. Laboratoria szpitalne są tańsze. Tak można zaoszczędzić parę groszy.

[gornek]

Dziękuje za poradę, pewnie zrobie je sobie w jakimś laboratorium. Na wizycie sie dopytam jakie konkretnie potrzebuje. Bo sporo badań juz mam zrobionych, jednak jak widać o wielu jeszcze nie miałam pojęcia

[werka12]

gornek jak piszesz ze u ciebie krucho z kaska to może zacznij od poradni na nfz. W wawie poradnia leczenia nieplodnosci na nfz jest w szpitalu na starynkiewicza i w bielańskim. Tam tez robią iui. Na wizytę w bielańskim czeka się dwa tyg. Ja tak zaczynałam.

[gornek]

Wiesz, co byłam na Starynkiewicza czekałam na prawdę długo. Ale byłam u takiej lekarki, ze odechciało mi sie tam wracać, nie byłam tam nawet z 10 min. Nie zapytała o nic, tylko pretensje, ze nie mam wyników jakiegoś badania. Wole jakos wyczarować kasę i isc do kliniki normalnej.

[werka12]

gornek ja w poniedziałek idę do poradni w bielańskim. Jak chcesz to dam ci znać jakie są moje ważenia.

[oluska_m]

Dziewczyny przypominam, że wątek dotyczy kliniki invicta... proszę o trzymanie się tematu

Wysłane z mojego ALE-L21