Nawykowe poronienia - 6 tydzień

magdarum1 · Post autor: **magdarum1** » 03 sie 2007 19:12

Domika- jesteś wielka!! Dziękuję za te informacje. Są one bardzo istotne zarówno dla mnie jak i dla Ciebie, zobaczysz, jeszcze będziemy narzekały na nieprzespane noce i pierwsze ząbki

Życzę nam tego wszystkim z całego serca!!

domika · Post autor: **domika** » 06 sie 2007 07:50

magdarum1 Mam nadzieję, że tak będzie, bo to mnie trzyma. Jest mi strasznie smutno od soboty. Najgorzej będzie jutro.

To już 4 rocznica odejścia córci. Zawsze ten początek Sierpnia jest niefajny. Wspomnienia bardzo odżywają.

.....

magdarum1 Czy wybierzesz się do dr Jerzak i kiedy planujesz?

magdarum1 · Post autor: **magdarum1** » 07 sie 2007 07:22

Domiko, to dziś Twój ciężki dzień... nie umiem Ci pomóc, mimo że bardzo bym chciała. Każda z nas ma takie dni, najchętniej wcale nie wstawałabym wtedy z łóżka albo jakoś "przeskoczyła" do następnego dnia. Patrz w przyszłość, Kochana, my możemy jeszcze wciąż mieć nadzieję, że będziemy mamami. Jeszcze będziesz trzymać w ramionach dziecko, któremu będzie pisane zostać z Tobą na tym świecie a nie odchodzić do Aniołków. Twoja córcia opiekuje sie teraz Twoim Aniołkiem, razem jest im raźniej. A i moja trójka sie z nimi bawi. Trzymaj sie Domiko, zaświeci dla Ciebie jeszcze słonko! Jasno i bezzębnie

klarisa29 · Post autor: **klarisa29** » 07 sie 2007 12:31

Domiko- bardzo Ci współczuję ale nie poddawaj się jeszzce wszystko przed nami musimy być cierpliwe kiedys ten czas macierzyństwa dla nas nadejdzie. Tylko trzeba znaleść dobrego immunologa zrobić wszystkie badania przed kolejna próbą. Ja myślę o dr Dubrawskim z Warszawy ale jeszcze nie wiem jak zdecyduję .
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!!

domika · Post autor: **domika** » 08 sie 2007 07:29

magdarum1 klarisa29 dziękuję za słowa pocieszenia. Dzisiaj jest już dużo dużo lepiej. Czekam z utęsknieniem do 25 Sierpnia na urlop. 2 tygodnie migiem przeleci i będzie prawie połowa Września a 25.IX będę już miała komplet badań i idę na kolejną wizytę. Pozdrawiam Was gorąco.

klarisa29 · Post autor: **klarisa29** » 08 sie 2007 14:55

domika - czy myslisz o wlewach w kolejnej ciązy?

Dodane po: 2 godzinach 9 minutach:

domika · Post autor: **domika** » 09 sie 2007 12:11

klarisa29 Na początku - trzymaj się kobietko.(Przeczytałam Twój post na Jerzaczkach...) Ja też mam czasem takie chwile beznadziejnojści. Ale musimy wierzyć, że nam się uda.

Myślałam o wlewach ale ich cena mnie przeraża. Ale gdyby się okazało, że są moją ostatnią deską ratunku to chyba stanę na głowie, żeby je brać.
Pozdrawiam cieplutko.

Dodane po: 3 godzinach 45 minutach:

magdarum1 Jak tam u Ciebie? Czy zdecydowałaś się i zapisałaś do dr Jerzak, czy może najpierw byłaś u lekarki, którą Ci poleciła siostra? Napisz co Ci ewentualnie powiedziała.

magdarum1 · Post autor: **magdarum1** » 09 sie 2007 14:32

Domiko- a jaka jest cena tych wlewów? I na czym one polegają?
Ja wciąż czekam na wizyte u tej nowej ginki i dopiero po yum zdecyduje, czy pójde do dr Jerzak.
Wczoraj dowiedziałam sie, że powinnam była siedzieć do końca lipca w domu, a ja biegałam do pracy przez 2 tygodnie!! Czyli pracowałam dla idei

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu... Myślałam, że jak już po ciąży, to zwolnienie nie obowiązuje, a tu prosze- to państwo jest bardzo bogate, skoro go stać na takie rzeczy... porażka... a jak sie chce badania zrobić, to nic z tego, trzeba płacić. Czasem mnie to wszystko wkurza.

klarisa29 · Post autor: **klarisa29** » 09 sie 2007 15:01

magdarum1- cena wlewów jest różna zleży jaka dawkę przepisze Ci lekarz. Z tego co wiem z forum dr J nie zaleca wlewów po drugim poronieniu natomiast dr D tak i stosuje na jeden wlew ok 18 gr np sandoglobuliny ( różne sa rodzaje) W novum jeden wlew kosztuje 5700zł dzwoniłam ale możesz kupić sobie na własna rekę i to zawsze wychodzi troszkę taniej. Wiem że kupnem sandoglobuliny zajmuje sie rynek2 , jak dobrze pamietam, sprowadza z Czech. Ale średno 6gr kosztuje 1800zł a przetoczenie u dr Biardy 300.

magdarum1 · Post autor: **magdarum1** » 09 sie 2007 16:58

no pięknie, obawiam się, że niewiele z tego zrozumiałam

Czy możecie mi podać jakiś link do strony, gdzie sie więcej dowiem o tych wlewach? O co chodzi w ogóle i takie tam, bo zielona jestem jak trawka na wiosne... ile to sie człowiek dowiaduje jak musi...

klarisa29 · Post autor: **klarisa29** » 09 sie 2007 18:48

magdarum1 - pomyliłam sie co do osoby która kupuje w Czechach Kiovig to jest anka11

Dodane po: 3 minutach:

magdarum1 -http://www.emea.eu.int/humandocs/PDFs/E ... -PI-pl.pdf

Dodane po: 1 minucie:

magdarum1 -http://www.emea.europa.eu/humandocs/PDF ... -PI-pl.pdf

domika · Post autor: **domika** » 10 sie 2007 08:09

magdarum1 Ja zbytnio Ci w temacie wlewów nie pomogę, bo narazie tak ogólnie wiem o nich. Narazie nie wchodziłam w szczegóły, bo ich cena mnie

. Mam cichą nadzieję, że może się uda bez nich . Dużo o wlewach piszą dziwczyny co je stosują na "Jerzaczkach i Dubrawkach" Pozdrawiam.

Mirka74 · Post autor: **Mirka74** » 06 wrz 2007 00:45

Mieszkam w Irlandii Pn. Cztery dni temu poroniłam byłam w 6 tyg. Kiedy tylko zaczełam krwawić zgłosiłam się do szpitala. Zrobino mi test ciążowy i USG (dopochwowe) stwierdzające ciąże i odesłano do domu bez żadnych zaleceń. Przerażona krwawiąca przeleżałam dwa dni już wtedy wiedziałam że poroniłam jednak po raz kilejny złosiłam się do szpitala.Kolejne USG stwierdziło że dziecka nie ma. Poronienie naturalne żadnego badania ginekologicznego -poprostu nic. Za 6 tygodni mam się zgłosić do kontroli. Czy to wszystko jest normalne??? Przecież powinnam mieć chyba jakieś badanie?? Czytam na forum że każda kobieta po takich przejściach trafiała na oddział gdzie byla oczyszczana. Nie wiem co mam mam na ten temat myśleć. Dodam, że mam ujemną krew bo wiem ze to nie pozostaje bez znaczenia. Prosze o pomoc.

domika · Post autor: **domika** » 06 wrz 2007 07:42

Mirka74 Witaj. Bardzo mi przykro, że i Ciebie strata nie ominęła. Jeśli chodzi o oczyszczanie po poronieniu, to jeśli tylko macica się sama oczyści i nie będzie trzeba łyżeczkować, to z tego co czytałam na Forum, to nie martw się, bo to dużo lepiej dla Ciebie. Te łyżeczkowania nie są tak zupełnie obojętne dla macicy kobiety. Robią się czasem różne powikłania po nich (np.zrosty i inne problemy ). Jeśli na tym 2-gim USG wyszło, że macica sama się oczyściła, a Ty będziesz się dobrze czuła, to idź faktycznie, ale koniecznie, po tych 6 tygodniach na kontrolę. Czytałam, że niektórym dziewczynom (które mają macice "po różnych przejściach"), u których zacznie się poronienie szczególnie we wczesnej ciąży, specjalnie dają tabletki na poronienie, żeby obyło się bez łyżeczkowania.
P.S. Trzymaj się i pytaj o wszystko co Cię niepokoi. Napewno, któraś z nas Ci zawsze będzie umiała coś odpowiedzieć. Pozdrawiam.

Mirka74 · Post autor: **Mirka74** » 06 wrz 2007 08:38

domika
Dzieki za wsparcie uspokoiłaś mnie. Masz racje na 2 USG stwierdzono, że macica sama się oczyszcza, a ja fizycznie czuje sie dobrze. Maedycyna w tym kraju jak dla mnie pozostawia wiele do życzenia,a moze mieli racje po co torturować mnie szpitalem i zabiegami na macicy skoro natura zrobila to za nich? Dominika jeszcze raz dzięki.