mama biologiczno-adopcyjna

Archiwum forum "Moja adopcyjna droga"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
ilcia811
Posty: 1376
Rejestracja: 25 sty 2008 01:00

Post autor: ilcia811 »

HEJ ANIA-pozdrów także i odemnie Bartka i mężusia a Dominiczkę mocno ucałuj .Powiem ci ,że nasze dzieciaczki są chyba w takim wieku 2-3 lata jak to mówią to okres zmian i buntu.Kuba czasem przechodzi sam siebie czasem jest taki kochany i słodziutki a czasami jest okropny co drugie słowo to "NIE" choć pewnie niezawsze tak myśli to tak mówi.A powiec mi jak mała z jedzenie bo moje dziecko to nic nie je trzeba się prosić żeby zjadł coś pożywnego -tylko mleko z butli ,serki czasem suchy chleb lub bułke ,bo oczywiście lepiej mu smakuje sucha buła niż z masłem i serem lub wędlina .A na obiad to jeszcze jakiegoś kotlecika przekąsi ale oczywiście do ręki a o zjedzeniu ziemniaków i surówki to można zapomnieć.A i jeszcze makaron z rosołu.Czasem się martwie ale dzieci znajomych w tem wieku tez są niejadkami a więc może to normalne.Ale za to maleństwo niczego nie odmawia a rano budzi się z takim krzykiem za jedzeniem ,że muszę szybko wstać i robić butle mleka żeby się uspokoił.Wiesz ja jako dziecko często jezdziłam chyba w twoje strony bo mam dużą rodzine w pobliżu Ostrowca Świętokrzyskiego-to gdzies w twoich stronach? A teraz czasem z rodzicami taż jadę z Kuba juz byłam tylko w tamte wakacje nie bo Dominik był jeszcze za mały.Aco do maili i tych spraw to ja nie wiem co to jest ta wiadomość na PW czy ona przychodzi na tego maila z którego się rejestrowałam na boćka czy to jest zupełnie inny adres .J podałam ci zupełnie inny mój prywatny mail jak napiszesz to wyślę ci zdjęcie moich pociech bo tak na forum to trochę się bym obawiała.Nie wszyscy wiedzą że moje dzieci są adoptowane i lepiej żeby nikt niepożądany ich niepotzebnie nie rozpoznał.Pozdrawiam Cię i do następnej wiadomości pa pa miłego dnia a jeśli dopiero wieczorem będziesz to czytać to spokojnej nocy.

Dodane po: 12 godzinach 51 minutach:

HEJ ANIA-jeśli będziesz jeszcze dzisiaj na boćku to czekam na jakiś tekscik od ciebie może kiedyś uda nam się w tym samym czasie być na boćku i popisać sobie na przemian poprostu pogadać.Teraz kładę się już Dominik już usnął ,Kuba pije mleko i też się szykuje do snu a usyia z nami w łóżku a więc muszę do niego dołączyć ,puzniej jak usypia to go przenoszę do jego pokoju do łóżka gdzie obok w swoim łóżeczku śpi Dominiś.Dobranoc pa,pa,pa :lol:
Awatar użytkownika
kanna26
Posty: 511
Rejestracja: 30 sty 2008 01:00

Post autor: kanna26 »

Cześć

Ta skrzynka prywatna ( ?) na Boćku to jak odpisujesz przy każdej wiadomości w lewym dolny rogu jest to PW. ale na pewno zaraz do Ciebie napiszę z prywatnej mojej skrzynki będziesz miała od razu mój adres e-mail.
Muszę poprosić mojego syna o założenie konta na GADU - GADU bo ja jestem trochę lewa w tych sprawach i wtedy mogłybyśmy pogadać " na żywo ". z reguły jestem na boćku po 21.00 jak Miśka pójdzie spać i od razu sprawdzam czy nie mam jakiejś odpowiedzi.

Z jedzeniem mam taki problem jak Ty wszystko jest niedobre choć jeszcze nie spróbowane. Ziemniaki dopiero niedawno zaczęła trochę jeść z reguły z sosikiem , surówek zero , ale przejęłam się na sposób i warzywa je tylko w zupie ( ugniatałam je widelcem by nie było widać co to a zupka była z ryżem jej ulubionym lub kaszą ) z czasem przestałam ugniatać i teraz kroję w kostkę i tak powoli ją przyzwyczajam do innych smaków Samą bułę też bardzo lubi . Meksyk był z owocami latem , ponieważ mieszkamy w domku postanowiłam założyć warzywniak ( przeprowadziliśmy się 4 lata temu ) tak , że mam własne truskawki , poziomki , maliny itp. nie jest tego dużo , ale na przekąskę starczy. Chciałam by moje dzieci (i my) mogły jeść bez " chemii ". Wracając do poziomek miśka z wielkimi grochami spływającymi po policzkach żuła piękną , dorodną , słodziutką poziomkę jakby to było ochyctwo pierwszej wody. Z czasem od jednej poszło do paru , mam nadzieję ,że w tym roku będzie lepiej i nie będę musiała stać nad nią jak kat pilnując by jej nie wypluła. Sądzę , że musi poznać najpierw smaki , później będzie lepiej.

Lecę na wirtualną polskę i napiszę ci coś ciekawego .

Pa
Awatar użytkownika
ilcia811
Posty: 1376
Rejestracja: 25 sty 2008 01:00

Post autor: ilcia811 »

HEJ ANIA-nie wiem czy mi pisałaś na mail ,chyba nie co? ,bo ja nie dostałam żadnej wiadomości.Chyba że zle wpisałas maila nie wiem ale ja nic nie dostałam.My mieszkamy w bloku ale moja mama ma mały ogródek i Kuba garściami pochłania malinki,czereśnie i wszystko co możliwe.Wdomu je także jabłka,gruszki i banany no ale żeby jeszcze jadł obiad i cos normalnego na śniadanie.Ja też przewarznie piszę wieczorem ale niezawsze po 22 bo czasem jak uda mi sie uspac chłopaków ja poprostu padam.Jak mój mąz ma 3 razy w tygodniu nocki to wtedy czekam jak wychodzi i siadam do kompa i tak czasem potrafię siedzieć nawet do 1 w nocy ale puzniej jak Dominik w nocy płacze i musze wstac to jestem nieprzytomna.Ja mam GG ale powiem ci szczeże ,że żadko z niego korzystam mam SKYPE i raczej tak piszę i rozmawiam ze znajomymi a ty masz skype i mikrofon i słuchawki? Moje i męza rodzeństwo mieszka kawałek od nas i z nimi często rozmawiam tak też przesyłamy sobie zdjęcia.A powiec mi czy ty pracujesz bo jak tak to co wtedy z małą.Ja odkąd mamy Kubę jestem albo na urlopach macierzyńskich albo na wychowawczym na chłopaków. Ale pewnie do pracy i tak nie wrócę bo co z dwójka dzieci do przeczkola nie dam bo Kuba jest alergikiem i zaraz by był chory a i od niego Dominik.Zobaczymy jak to będzie dopiero od niedawna jestem na macierzyńskim na Dominika bo od pazdziernika mamy sadowną rodz.zastepcza wcześniej mieliśmy taka umowę za starostwem a od marca spowrotem bezpłatne wychowawcze na starszaka.Dopiero jak będziemi mieli pełna adopcje to można starac sie o płatny urlop na miska ,chyba że znowu wtedy juz na 4 osoby w rodzinie uznają ,ze nam dochody przekraczaja .narazie musze kończyc bvo moje babay się niecierpliwią pa pa
Awatar użytkownika
ilcia811
Posty: 1376
Rejestracja: 25 sty 2008 01:00

Post autor: ilcia811 »

HEJ KANNA 26-co tam Aniu u ciebie?Dawno nie pisałaś,przyzwyczaiłam sie ,że co wieczór mam od ciebie wiadomość.Może was nie ma albo niechce ci się pisać,ale jak znajdziesz chwilke to czekam na jakiś tekscik.POZDRAWIAM ILCIA. :(
Awatar użytkownika
kanna26
Posty: 511
Rejestracja: 30 sty 2008 01:00

Post autor: kanna26 »

Cześć ILCIA

SORRY , że nie pisałąm , ale trochę byłam zajęta . Wczoraj wogóle nie siadałam do kampa bo wieczorem jak położyłam Miśkę spać to czytałam " siniaki na mózgu " ,wogóle Bocianowe pisanie tak mnie wciągnęło , że trochę narobiło mi się zaległości w prasowaniu.
Pracuję w hurtowni farmaceutycznej , do 15-ej soboty , niedziele mam wolne , mój mąż pracuje w systemie zmianowym . Chciałam Ci napisać na skrzynkę prywatną , że mój mąż pochodzi z Ostrowca . jaki świat mały ?
Piszę do południa z pracy ( czasami wykroję trochę czasu ) bo w domu nie zawsze mój synuń i mąż dopuszczają mnie do komputera. Wiesz jak to jest " mały" na gadu - gadu , a starszy na jakichś budowlanych stronach. Bierzemy się teraz za poddasze. Więc sama widzisz.

Owszem mamy skaype z słuchawkami i kamerą więc nie stoi nic na przeszkodzie byśmy mogły się poznać bliżej.

Zazdroszczę Ci , że Twój malutki wcina tyle owoców , przed nami jeszcze długa droga.
Podam Ci mój prywatny adres [email protected].
Będę dzisiaj po 21.00 na kampie ( mam nadzieję , że nic nie będzie działo się z połączeniem neostardy )

Buźka
amai
Członek Stowarzyszenia
Posty: 21146
Rejestracja: 17 paź 2007 00:00

Post autor: amai »

witaj na bocku, fajnie ze do nas dolaczylas :)

8 lat starań,4 aniołki

II ICSI...

06.08.2009 urodził sie nasz synek Michaś :love:

NATURALNY CUD...

23.10.2011 urodziła sie nasza córeczka Zosia :love:

kolejny naturalny cud!!! TP 01


Awatar użytkownika
kanna26
Posty: 511
Rejestracja: 30 sty 2008 01:00

Post autor: kanna26 »

Dzięki , może się przydam.

Pozdrowionka
Awatar użytkownika
ilcia811
Posty: 1376
Rejestracja: 25 sty 2008 01:00

Post autor: ilcia811 »

hej kanna -napisałam ci wiadomośc na maila
Awatar użytkownika
kanna26
Posty: 511
Rejestracja: 30 sty 2008 01:00

Post autor: kanna26 »

Witajcie ponownie Bocianowiczki.

Mam pytanie .
Czy ktoś z Was miał doczynienia ze " złymi nawykami z poprzedniego życia " Swoich starszych adoptusiów i jak sobie znimi radziliście lub radzicie ?

Powiem o co mi chodzi .
Moja Domisia ma taki nawyk leżenia na brzuchu ( to chyba dla niej bezpieczna pozycja ) : Mianowicie kładzie się z rączkami złączonymi pod sobą , buzia w poduszce ( udusić się można ) i nogi skrzyżowane .
Niczym jak chiński paragraf. :? Dawałabym jej spokój , ale coraz częściej mnie to irytuje i im więcej namawiam tym bardziej jest uparta.
Przybiera taką pozę kiedy , np. kładzie się spać ( ale coraz rzadziej ) i wstaje po drzemce ( prawie zawsze ), czasami przybiera tą pozę jak chce sobie poleżeć . Przy tym napina wszystkie mięśnie i leży jak struna.
Czasami mimo jej protestów biorę ją na ręce ( jak ją położę z powrotm też jest źle ) lub karzę położyć się jej na boczku ( przy usypianiu ).

Ale już nie wiem jak sobie z tym radzić , czy ona kiedyś całkowicie odejdzie od tej pozycji ?
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Kanna piszesz, ze Twoja Córcia nie była do Was podobna. Nasza choć niebawem skonczy 4 latka nadal nie jest podobna wcale. My z Luzakiem szatyni, Szymon też "ciemnieje" a Nataszka jasny blond+loki+jasna ceta+zadarty nosek ;) Cudna!!!

U nas syt byla taka, ze złożylismy papaiery do OAO, poznalismy Natę jakoś tak szybko i ja od razu zaszłam w ciążę... chyba po tygodniu od poznania Nataszki. Wkurzaly mnie teksty typu: "no i co teraz zrobicie?" Boże myślałam - jak można pytać Matkę co zrobi z dzieckiem bedąc w ciaży z drugim dzieckiem! Nata nie była wolna prawnie wiec czekałam na 2 dzieci i też zdarzały się małe cuda podobne do Twoich. Dostalismy Natkę na przepustkę i w niedzielę trzeba było ja odwieżć. Tylko jak to zrobić??? No i DD zaczęli remontować wiec została ;)

Pamietam dobrze jak sąd nas przeczołgał!! katowali nas nieziemsko! Ostatnia spr adopcyjna była jak byłam w 9 mies ciąży!!!!! 2 tyg później urodził się Szymon.

Dzieci wychowują się jak bliźniaki ;) Razem w przedszkolu, razem w kapieli, wszędzie razem! ;D Jest miedzy nimi naturalna różnica 13 mies.
A mimo to takie to moje bliźniaki.

Wracajac do podobieństwa ost spotkałam koleżankę, której nie wiedziałam od wieków, pokazałam fotki dzieci, a Ona na widok dzieci pwiedziała: Kaśka te twoje dzieci to jakby po innym ojcu były ;D
pozdr
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

kanna26 pisze:Witajcie ponownie Bocianowiczki.

Mam pytanie .
Czy ktoś z Was miał doczynienia ze " złymi nawykami z poprzedniego życia " Swoich starszych adoptusiów i jak sobie znimi radziliście lub radzicie ?

Powiem o co mi chodzi .
Moja Domisia ma taki nawyk leżenia na brzuchu ( to chyba dla niej bezpieczna pozycja ) : Mianowicie kładzie się z rączkami złączonymi pod sobą , buzia w poduszce ( udusić się można ) i nogi skrzyżowane .
Niczym jak chiński paragraf. :? Dawałabym jej spokój , ale coraz częściej mnie to irytuje i im więcej namawiam tym bardziej jest uparta.
Przybiera taką pozę kiedy , np. kładzie się spać ( ale coraz rzadziej ) i wstaje po drzemce ( prawie zawsze ), czasami przybiera tą pozę jak chce sobie poleżeć . Przy tym napina wszystkie mięśnie i leży jak struna.
Czasami mimo jej protestów biorę ją na ręce ( jak ją położę z powrotm też jest źle ) lub karzę położyć się jej na boczku ( przy usypianiu ).

Ale już nie wiem jak sobie z tym radzić , czy ona kiedyś całkowicie odejdzie od tej pozycji ?

kanna, z Twojego opisu, wygląda to na masturbację dziecięcą. Jest gdzieś wątek na ten temat. Nie martw się - to normalne i przejdzie, ale gdy możesz odwaracj jej uwagę, jak widzisz, że zaczyna to staraj się zając czymś innym.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kanna26
Posty: 511
Rejestracja: 30 sty 2008 01:00

Post autor: kanna26 »

Witajcie.

MADŹKA , wiesz co jakoś nie wpadło mi do głowy żeby tak zinterpretować zachowanie mojej Misi . Dzięki za zwrócenie uwagi na ten problem.
Muszę ją przyobserwować , tylko co ja mam zrobić kiedy ją "przułapię" ?
Może nic ? :?
Pocieszające jest to , że coraz rzadziej leży w takiej pozycji. Co prawda ma coraz mniej okazji tak leżeć bo wieczorem jak kładę ją spać , czytam jej książeczkę, a później leżę obok niej ( sama się tego domaga ) dopóki nie uśnie. W dzień też coraz mniej śpi bo jak przywiozę ją z przedszkola ok. 16.00 to jest nakręcona energią , dzielnie daje jej upust , wygłupiając się , biegając itp. Nie kładę jej na siłę bo przynajmniej wieczorem 19.30 - 20.00 Miśka usypia w locie.
Więc może taki nawyk z czasem całkiem zdołam wyplenić.


KASIALU , cieszę się , że masz takie dwa słonka . I tak jak Ty zastanawiałam się kiedyś nad tym co by było gdybym po adopcji lub w jej trakcie zaszła w ciążę ? 8O ...... Byłoby nas więcej :DD:
Nasza malutka tak się teraz upodobniła do nas , że często słyszę teksty typu : ale ona do ciebie podobna . To faktycznie niesamowite , ale ja też zaóważam te zmiany .
Czasami czuję się tak jakby Bóg przez pomyłkę umieścił Dominikę w innej rodzinie , a teraz w końcu trafiła na swoje miejsce.
Jest słodka , nawet mój nastoletni syn bierze ją na ręce przytula , daje buziaki i mówi : MOJA KOZA ! :lol:

W poniedziałek idziemy do Ośrodka Adopcyjnego jako grupa wsparcia dla tych co się teraz szkolą. Mam nadzieję , że komuś przydadzą się nasze doświadczenia , może coś podpowiemy , podtrzymamy na duchu ? Zobaczymy , jestem bardzo podekscytowana tą propozycją OAO.

Pozdrowionka
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

witaj kanna :lol:
ja tez jestem mama "mieszana". nika, adoptowana ma 5 lat. tusia, biol. - 4 miesiace.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Awatar użytkownika
kanna26
Posty: 511
Rejestracja: 30 sty 2008 01:00

Post autor: kanna26 »

Witaj

Bardzo mi miło , że będziemy mogły czasami pogadać na bocianie .

Pozdrowionka :D
Awatar użytkownika
waw
Posty: 1220
Rejestracja: 28 kwie 2004 00:00

Post autor: waw »

Witaj kanna!
U nas jest podobna róznica wieku- biolcóra- 13,5 i adopsynek 3,5 roku.
I też decyzja o adpocji zapadła w zasadzie dzieki córce :D
Pieknie piszesz o swoich poczatkach...
Pozdrawiam
:D
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=22][img]http://zpo.ath.cx/b/22.png[/img][/url]
[url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=35975]Wielki Mały Człowiek[/url]
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Moja adopcyjna droga”