Cud grubo po 40-tce
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- marychna
- Posty: 285
- Rejestracja: 09 kwie 2003 00:00
Kochani, w sobote, 16.08 o godzinie 7:30 w 33 tc przyszla za wcześnie na świat moja malutka kruszynka z waga 1750, 44 cm. Moja córeczka jest w inkubatorze, stan stabilny, oddycha sama . Dostaje płyny 5ml/godz. karmiona od wczoraj moim pokarmem (niestety wcześniej go nie mialam i musiałam mocno popracować nad produkcją) strzykawka lub sondą do buzi - nie ma siły żeby samodzielnie ssać, ani butelki ani oczywiście piersi. Waga spadła wczoraj do 1650, dzisiaj rano 1660 ale jak mówią to za duzo spadła i za mało przybiera. Potrzebujemy dużo czasu, cierpliwości i wytrwałości. Nie dala się wypisać ze szpitala, choc takie są praktyki, bo chcę być jak najbliżej mojej kruszynki i ściągać dla niej co 3 godziny odpowiednią porcję mleka. Bardzo się o nią boję..... miala robione echo serduszka, ma jeszcze nie do końca zaraśnięty przewód botala (jakoś się inaczej to pisze ...), ale to prawdopodobnie zarośnie samo. Usg główki ok. Ma niedokrwistość i zółtaczkę, ale na razie jedno i drugie do obserwacji. Każdy dzień jest dla niej małym kroczkiem do przodu. W miarę możliwości będę pisała o zmianach. mamy wcześniaków pewnie doskonale wiedzą co przeżywam, moja odporność psychiczna ma bardzo obniżony próg, wiem że muszę być dla niej silna ale łzy lecą same...
marychna i
Novum'owa (2 ICSI) córeczka Mia ur 11.03.2005 w 35 t.c.
Criotransfer 23.11.05, 09.03.06, 04.05.06, 29.05.06 i nic
i naturalna córeczka Malou ur. 16.08.08 w 33 tc
Novum'owa (2 ICSI) córeczka Mia ur 11.03.2005 w 35 t.c.
Criotransfer 23.11.05, 09.03.06, 04.05.06, 29.05.06 i nic
i naturalna córeczka Malou ur. 16.08.08 w 33 tc
- marychna
- Posty: 285
- Rejestracja: 09 kwie 2003 00:00
Mała ma wysoką bilirubinę - zółtaczka i jest pod lampami - to nrmalne. Natomiast tak jest osłabiona i śnieta, że musi dostawać jedzenie sondą do żołądka
m0nika tego tak naprawdę nikt nie wie co się stało - odeszły mi wody, ale co ciekawe szyjka, która stanowiła główne zagrożenie była zamknięta, długa, szew trzymał - więc to nie ona była bezpośrednią przyczyną. Napewno nie bakterie - ich nie było, CRP idealne. Nie wiadomo więc dlaczego pęcherz pękł. Stało się to w środku nocy kiedy smacznie sobie spałam, zero wysiłku!!!
m0nika tego tak naprawdę nikt nie wie co się stało - odeszły mi wody, ale co ciekawe szyjka, która stanowiła główne zagrożenie była zamknięta, długa, szew trzymał - więc to nie ona była bezpośrednią przyczyną. Napewno nie bakterie - ich nie było, CRP idealne. Nie wiadomo więc dlaczego pęcherz pękł. Stało się to w środku nocy kiedy smacznie sobie spałam, zero wysiłku!!!
marychna i
Novum'owa (2 ICSI) córeczka Mia ur 11.03.2005 w 35 t.c.
Criotransfer 23.11.05, 09.03.06, 04.05.06, 29.05.06 i nic
i naturalna córeczka Malou ur. 16.08.08 w 33 tc
Novum'owa (2 ICSI) córeczka Mia ur 11.03.2005 w 35 t.c.
Criotransfer 23.11.05, 09.03.06, 04.05.06, 29.05.06 i nic
i naturalna córeczka Malou ur. 16.08.08 w 33 tc
- mona28
- Posty: 1935
- Rejestracja: 03 mar 2006 01:00
marychna gratuluję córeczki Wyglądam wieści od ciebie i musisz się trzymać dla tej kruszynki. Zaglądałaś na wątek maleńkiej Poli, więc niech jej historia jest dla ciebie nadzieją. Wszystko się ułoży tylko tak jak sama pisałaś potrzeba dużo cierpliwości i czasu. :cmok:
[url=http://www.mona28.bobasy.pl/]ALBUM[/url]
Hania 01.09.2007
Kasia 22.01.2010
Hania 01.09.2007
Kasia 22.01.2010
- mm0nika
- Posty: 4821
- Rejestracja: 21 mar 2006 01:00
- baya
- Posty: 140
- Rejestracja: 31 lip 2008 00:00
marychna gratuluję, naprawdę popłakałam sobie czytając ten wątek, dobrze, że go założyłaś, daje nadzieję 40 - letnim kobietkom, które tylko słyszą, że już za późno i jakie zagrożenia mogą spotkać je i dziecko. Pozdrawiam
IUI - II 08r.
ICSI - VII 08r. - transfer 2 blastusie
VIII 08r. - [**] - 5 t.c.
VIII 08r. Crio- 3 śnieżynki, XI 08r. Crio- 2 śnieżynki - :(
od 22.VII.09r. zioła nr 3 z mężem, ja -folik, wit.B, mąż - Androvit, żeń-szeń
ICSI - VII 08r. - transfer 2 blastusie
VIII 08r. - [**] - 5 t.c.
VIII 08r. Crio- 3 śnieżynki, XI 08r. Crio- 2 śnieżynki - :(
od 22.VII.09r. zioła nr 3 z mężem, ja -folik, wit.B, mąż - Androvit, żeń-szeń
- marychna
- Posty: 285
- Rejestracja: 09 kwie 2003 00:00
Ja na chwilkę. Mała wczoraj została wyjęta z inkubatora. Waga na dzisiaj 1740 Powinna zjadać około 40 ml pokarmu, ale idzie nam to ciężko. Karmię ją tzw butelką Habermana (ma specjalny wydłużony smoczek dla wcześniaków - sama ją wynalazłam i zakupiłam - polecam). Wczoraj myślałam, że będę ją zabierać na własne żądanie - to co się dzieje w jednym z popularniejszych szpitali stolicy na oddziale wcześniaków jest przerażające. Ale to opiszę dokładnie chyba na innym wątku ku przestrodze dla innych . Mam na myśli wyłącznie personel średni czyli panie pielęgniarki. Oczywiście nie można generalizować ale przeżycia ostatnich dwóch dni (3 różne zmiany) wystarczyły nam - głupota ludzka, brak profesjonalizmu i logiki na oddziale wcześniaczków powinno być karane. Mała musi przybrać na wadze, póki co dobrze trzyma ciepło i to najważniejsze. Serduszko ma cały czas "wcześniacze" z dziurką miedzy komorami - czekamy aż się zarośnie - kontrola za 1 miesiąc. Dzisiaj kolejne badania - sprawdzimy niedokrwistość. Żołtaczkę już mamy za sobą
marychna i
Novum'owa (2 ICSI) córeczka Mia ur 11.03.2005 w 35 t.c.
Criotransfer 23.11.05, 09.03.06, 04.05.06, 29.05.06 i nic
i naturalna córeczka Malou ur. 16.08.08 w 33 tc
Novum'owa (2 ICSI) córeczka Mia ur 11.03.2005 w 35 t.c.
Criotransfer 23.11.05, 09.03.06, 04.05.06, 29.05.06 i nic
i naturalna córeczka Malou ur. 16.08.08 w 33 tc
- baya
- Posty: 140
- Rejestracja: 31 lip 2008 00:00
- mona28
- Posty: 1935
- Rejestracja: 03 mar 2006 01:00
- baya
- Posty: 140
- Rejestracja: 31 lip 2008 00:00