PORONIENIE PO 35 ROKU ZYCIA

Jak z tego wyjść, co dalej robić?

Moderator: Moderatorzy poronienia

Awatar użytkownika
tinah
Posty: 224
Rejestracja: 29 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: tinah »

Cześć dziewczyny
Czytając wasze posty stwierdzam, że mam dużo szczęścia. Prawie dwa miesiące temu poroniłam dwa wspaniałe mrozaczki. Mam już synka dwuletniego z IVF urodzonego przedwcześnie (35 tydzień). Moja przyczyna niepłodności została szybko zdiagnozowana (choć byłam już po 30.). Dla specjalisty od niepłodności nie byłam trudnym przypadkiem. Dziś wiem, że wtedy trafiłam na dobrych specjalistów, którzy potrafią przyznać się do błędów i wyciągnąć z nich wnioski (oczywiście nie wprost, ale podtekst można zrozumieć). Domyślam sie co nie zadziałało teraz i dlaczego poroniłam. Do następnej próby z mrozaczkami przygotowuje się jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
HaniaI
Posty: 19
Rejestracja: 22 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: HaniaI »

u mnie kicha dostałam okres 4 dni za wcześnie - jakiś dziwny z brudzeniami.czy jak a marcu poroniłam - to czymoże mieć to jeszcze wpływ na regularnośc cykli?
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

:( przykro mi Haniu...następnym razem ! U mnie po pierwszym poronieniu 4 pierwsze cykle były bardzo nieregularne...od 26 do 33 dni także naprawdę ciężko wyczuć kiedy są dni płodne !
A ja tymczasem pomału otrząsam się po drugiej porażce...minęło 10 dni od zabiegu i wciąż porządnie plamię...czy to długo jeszcze ? Z tego co wyczytałam na różnych forach to nawet do 3 tygodni można plamić :o
Awatar użytkownika
Ewa40
Posty: 145
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: Ewa40 »

Hania - przykro mi. Wydaje mi sie ze marcowe poronienie moze miec jeszcze wplyw. Ja po poronieniu w lutym krwawilam co 2 tygodnie przez nastepne 3 miesiace. Mniej niz na normalna @, ale wiecej niz plamienia, i dluzej to zawsze trwalo niz normalna @, nawet do 7 dni takie wlasnie brudzenia. Trzymam kciuki zeby to juz byl ostatni trefny cykl i ostatnia @ na nastepne 9 miesiecy!
elizka4 - czy te torbiele to bola? Tak mnie w tym miesiacu bolal jajnik przy ovu ze az spac nie moglam. W niektorych cyklach troche mnie czasem boli, ale nigdy az tak.
XII 2007 - 8tc Aniolek
2009 - coreczka
II 2010 - 10 tc Aniolek
X 2010 - 5 tc (cp) Aniolek
Czekamy na druga dziewczynke - grudzien 2011
Awatar użytkownika
elizka4
Posty: 559
Rejestracja: 28 lut 2010 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: elizka4 »

Hania,nie przejmuj się. Ja cp miałam w styczniu i na ostatniej wizycie lekarz powiedzial,że to jeszcze nadal ma wpływ na to,że organizm jest słabszy. A mój ostatni okres to trwał jeden dzień, a potem brudzenia. Już byłam na wizycie i lekarz mówił,że jest Ok.
Poprostu musimy mieć więcej cierpliwości w próbowaniu...
Awatar użytkownika
Ewa40
Posty: 145
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: Ewa40 »

elizka4 dzieki, kochana jestes, uspokoilas mnie.
XII 2007 - 8tc Aniolek
2009 - coreczka
II 2010 - 10 tc Aniolek
X 2010 - 5 tc (cp) Aniolek
Czekamy na druga dziewczynke - grudzien 2011
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

Witam
Wczoraj wreszcie wybrałam się do ginekologa, minęło prawie dwa miesiące od mojego łyżeczkowania, @ przyszła po miesiącu teraz czekam na następną.
Trochę plamię sporadycznie ale lekarka kazała się nie martwić bowiem macica wciąż jest powiększona i jeszcze nie wróciła do normalnego stanu...
Awatar użytkownika
Ediphia
Posty: 44
Rejestracja: 25 paź 2009 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: Ediphia »

Witajcie,opowiem Wam moja historie.X2009 ISCI-bez powodzenia, IV2010-druga proba i oczekiwane 2 kreski-termin porodu 6.01.2010.Mam 39 lat, robilam badania genetyczne nieinwazyjne,corcia zdrowa.6.09.2010, probilam prywatnie USG tzw.genetyczne-dzidzia zdrowa, wofdy plodowe w normie ale odrobine otwarta szyjka macicy-do szpitala na zalozenie szwu.Wtorek rano, naczczo stawilam sie w szpitalu,lekarz nie chcia jednak zrobic zabiegu bo kaszle i musza kaszel uspokoic. W piatek rano mnie uspili a po wybudzeniu, lekarz przyszedl i powiedzial ze pekl pecherz plodowy i wyciekaja wody a dziecka nie da sie uratowac.Antybiotyk itd. Dostalam wysokiej goroaczki, antybiotyk nie dzialal, tabletki przeciwbolowe tez, dopiero jakies czopki zbijaly temperature na okolo 6 godz.Dla mnie tragedia a on mnie tak zostawil na weekend w szitalu.Antybiotyk w tabletkach zastapiono jak to okreslil lekarz, najsilniejszymi jakie maja, ktorych uzywa sie przy sepsie.W poniedzialek wywolanie porodu, bole od rana , lekarz skonczyl prace a mna zajela sie dyzurna lekarka-o 22-ej powiedziala ze macica sie nie otwiera i da mi spokoj, zebym mogla sie przespac.8 rano, lekarz znow na dyzurze, wywolal porod, o 12tej przewiezli mnie na porodiwke i tam zostawili co jakis czas badajac otwarcie.o 13.30 w ogromnych bolach urodzilam martwe dziecko(dzien wczesniej na usg bilo jeszcze serduszko) ale antybiotyki i brak wod, zrobily swoje.
Awatar użytkownika
renia167
Posty: 4487
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: renia167 »

Ediphia ja poszlabym koniecznie jak juz wszystko sie wygoi (mowie tylko oranach fizycznych ) czyli po jakichs 6 tyg na kontrolne usg aby sprawdzic czy z macica i szyjka jest OK ale to juz pewno prywatnie a w kolejnej ciazy wybrala innego lekarza i szpital.
Aniołek 07.07.2008 (10t.c.)
Tomek 04.05.09
C.b. 05.10
Aleks 15.10.11
Rybek1
Posty: 59
Rejestracja: 17 lut 2010 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: Rybek1 »

Ediphia strasznie mi przykro,ja poroniłam tydzień temu w piątek(35 lat),ale to był 8 tydzień.Pozbierałam się do kupy ,ale to dlatego że mam super lekarza.Na wizycie prywatnej nie biło serduszko,kazał mi iść do szpitala ,bo miał dyżur w sobotę,dostałam leki na poronienie i po 15 już byłam po zabiegu,19 w domu.
Jakub 31.07.2002
Maciek 23.11.2011
Aniołek 8 tc (*) 10.09.2010
Awatar użytkownika
elizka4
Posty: 559
Rejestracja: 28 lut 2010 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: elizka4 »

Dobry lekarz jest Ci teraz potrzebny,dobra opieka i niestety(wiem,wiem że czas nas goni) ale potrzebne Ci dużo czasu. Jeżeli miałaś tak pokiereszowaną szyjkę to trzeba jednak odczekać. Jedno jest dobre,że jednak uratowali tą szyjkę,że ją pozszywali. Ja miałam ciążę pozamaciczną wlaśnie w szyjce ulokowaną,miałam ciężki krwotok,lekarz stwierdził,że kiedy nie mogą opanować takiego krwotoku to wycinają szyjkę! a wtedy co? masakra! Tak,że mimo wszystko,mam nadzieję,że jeszcze Ci się uda. Teraz najważniejsze żeby się organizm wyciszył i nie panikuj jeśli lekarz zaleci odczekać pół roku.
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

No i po wizycie! Pan doktor specjalista od immunologi przeprowadził
ze mną ponad godzinną rozmowę! Ale był dociekliwy !
Wszystko powiedziałam jak na spowiedzi, później przeanalizował
wyniki badań, które już zrobiłam do tej pory i oznajmił co następuje....
Otóż nie uważa aby za moje poronienia była odpowiedzialna bakteria z którą walczyłam ponad miesiąc
...ale dobrze, że udało mi się ją wytępić.
Stwierdził, że mój przypadek wskazuje na to, iż w moim organizmie lub w organizmie męża wytworzyła się
przez lata taka ilość NK(natural killers) takich komórek, które atakują embrion.
Mało tego doliczył się z badań b-Hcg,że następowało to już po 4 tygodniu ciąży.
Nakazał zrobić badania specjalistyczne mi krwi (NK i APCr) a mężowi
wiadomo czego. Mówi, że tego typu problemy rozwiązuje się bardzo prostą
terapią. Czyli trochę tabletek i po sprawie!
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

Odebrałam wyniki i wszystko wyszło tak jak lekarz przewidział.
Podwyższone komórki NK (natural killers).
Muszę się poddać szczepieniu limfocytami dawcy lub męża.
Awatar użytkownika
elizka4
Posty: 559
Rejestracja: 28 lut 2010 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: elizka4 »

lal-ka pewnie pisałaś,ale przypomnij, ile miałaś poronień,że wytworzył Twój organizm te komórki nk,tzn co powoduje,że tworzą się takie komórki,bo to pewnie one są przyczyną poronień. Nie wiesz,czy takie komórki mogą również powodować problemy z zapłodnieniem,czy niszczą tylko już zagnieżdzony w macicy embrion? Może lekarz przybliżył Ci coś ten temat?
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

Elizko jestem po dwóch poronieniach w ciągu jednego roku.
Lekarz wytłumaczył mi, że komórki NK rozwijają się w nadmiarze najczęściej u ludzi, którzy przebywają z wieloma osobami i niekoniecznie muszę to być ja, może także chodzić o osoby z mojego otoczenia.
W moim wypadku raczej jest to mąż który przynosi z pracy,bezwiednie oczywiście, zalążki różnych bakterii i wirusów.
Tym sposobem mam z nimi kontakt również ja, organizm niekoniecznie choruje ale jednak wytwarza przeciwciała.Widocznie było tego cholerstwa tak dużo przez te lata, tzn 11 lat od mojej ostatniej bezproblemowej ciąży, że mój organizm zabezpieczył się na zapas! Z jednej strony to dobrze,
niestety w przypadku ciąży źle bo ona również dla niego to ciało obce które zwalcza i niszczy!Komórki NK są przyczyną tylko poronień .Możesz poczytać na ten temat o właśnie tu
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,3975925.html
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poronienia”