PORONIENIE PO 35 ROKU ZYCIA

Jak z tego wyjść, co dalej robić?

Moderator: Moderatorzy poronienia

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
filetta
Posty: 13
Rejestracja: 11 wrz 2009 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: filetta »

Zajrzałam :)
Jesteśmy po badaniach genetycznych. Oboje ok. Mozna by się cieszyć, ale jak juz zdążyłyście zauwazyć, prawidłowość badań wcale nie gwarantuje sukcesu. [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
arleta2000
Posty: 37
Rejestracja: 16 paź 2009 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: arleta2000 »

[treść niezgodna z tematem wątku]

tydzien temu bylam u lekarza i wszstkie wyniku super, dzisiaj kobieta z genetyki zadzwonila ze tez ok..[treść niezgodna z tematem wątku]
1 rok starań
12.10.2009 drozność
5.11.2009 -dwie kreseczki i HSG potwierdzone
4.12.2009 - poronienie
Szczęście mnie opuściło :((
6.07.2010 - HSG
31.01.2011 - laparoskopia
oczekiwanie na cud
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

Witajcie, byłam tu już pół roku temu kiedy po raz pierwszy poroniłam ...mam skończone 37 lat i dzisiaj znajduję się dokładnie w tym samym punkcie co pół roku temu bowiem wczoraj dowiedziałam się o braku akcji serca u mojego maleństwa...jestem a raczej byłam w 9 tygodniu ale wszystko wskazuje na to, że płód obumarł ponad tydzień temu. [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
elizka4
Posty: 559
Rejestracja: 28 lut 2010 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: elizka4 »

[treść niezgodna z tematem wątku]
Myślę też,że potrzebna jest rozmowa z lekarzem w celu przeprowadzenia jakiś szczególniejszych badań, skoro już drugi raz poroniłaś, chyba warto bliżej się przyjrzeć co może to powodować.
Awatar użytkownika
agamar2
Posty: 242
Rejestracja: 01 cze 2010 12:59

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: agamar2 »

[treść niezgodna z tematem wątku]ja 3 tyg temu też straciłam mojego Synka w 21 tc, a w 2009 Córeczkę w 19 :cry:
Teraz myślę o zrobieniu wszystkich możliwych badań, właśnie po to aby umocnić moją "siłę".
[treść niezgodna z tematem wątku]
Moje kochane Aniołki
Amelka 19 tc
Tymuś 21 tc
2010 TAC
Przemuś 11-17 tc
acard, clexane, encorton
wyczekany cud Marysia 10.04.2013
...chwycić dłoń Boga i walczyć o swoje marzenia, wierząc, że ich spełnienie dokona się zawsze we właściwym momencie...
Awatar użytkownika
Ewa40
Posty: 145
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: Ewa40 »

[treść niezgodna z tematem wątku]
agamar2 - czy robili ci badania na niewydolnosc szyjki? Pytam bo moja szwagierka stracila dwojke dzieci prawie dokladnie w tym samym wieku i to wlasnie z powodu niewydolnosci. Przy trzeciej ciazy zalozyli jej szef, lezala plackiem i sie udalo. Nawiasem mowiac, wszystkie ciaze byly po 35 roku zycia.
XII 2007 - 8tc Aniolek
2009 - coreczka
II 2010 - 10 tc Aniolek
X 2010 - 5 tc (cp) Aniolek
Czekamy na druga dziewczynke - grudzien 2011
Awatar użytkownika
renia167
Posty: 4487
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: renia167 »

lal-ka ja chodzilam z martwa ciaza 3 tyg i nic sie nie dzialo, jak poszlam do szpitala to po podaniu cytotecu tez dlugo nic i musialam miec skrobanke, tylko ze ja nie mialam oporów przed zabiegiem, wiedzialam ze musi byc i tyle.
[treść niezgodna z tematem wątku]
Aniołek 07.07.2008 (10t.c.)
Tomek 04.05.09
C.b. 05.10
Aleks 15.10.11
Awatar użytkownika
zosia71
Posty: 31
Rejestracja: 09 kwie 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: zosia71 »

lal-ka ja chodziłam z martwą ciążą przez ok 5tyg. skończyła się poronieniem naturalnym bo nie chciałam marnować czasu, którego w tym wieku jest MAŁO (a mam 39 latek już)! Jeśli zdecydujesz się na zabieg może być znowu problem z następną ciążą, a po poronieniu naturalnym możesz próbować już od następnego cyklu. To oczywiście Twoja decyzja co zrobić i każdy organizm jest inny. Teraz obok mnie śpi 5tygodniowy synuś, więc warto się czasem pomęczyć dla przyszłych rezultatów... [treść niezgodna z tematem wątku]
wrzesień 2008 poronienie
listopad 2008 pozamaciczna, usunięcie jajowodu,
maj 2009 poronienie
02 październik: bijące serduszko :)
TP 04.05.2010
Awatar użytkownika
renia167
Posty: 4487
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: renia167 »

lal-ka a ja jestem przykladem ze po wywolywanym poronieniu i skorbance zaszlam w ciaze w pierszym cyklu. Tak jak pisala Zosia kazdy organizm jest inny. Dla mnie za skrobanka przemawia fakt ze od razu bedzie wiadomo czy "cos" nie zostalo w macicy, fakt zdarzaja sie zrosty po takim zabiegu ale z drugiej strony zbyt dlugo chodzac z martwa ciaza narazasz sie na zakazenie i dodatkowo na stres zwiazany z czekaniem czy to ju zdzis czy jutro. Przykro mi ze moge Ci tylko powiedziec ze musisz sama zdecydowac. Poza tym jak sama poronisz to moze i tak bedziesz musiala isc do szpitala na zabieg. Wszystko zalezy od tego jak bedzie zabieg przeprowadzony i jak sie bedzie "goilo". Organizm fizycznie szybko wróci do normy gorzej moze byc z psichika. Mi na psychike pomogla wlasnie szybka druga ciaza , wiem ze nie kazda tak loatwo zachodzi wiec mysle ze pod tym wzgledem jestem szczesciara. Zrob to co bedzie dla Ciebie najlepsze. Kazda opcja ma wady i zalety
Aniołek 07.07.2008 (10t.c.)
Tomek 04.05.09
C.b. 05.10
Aleks 15.10.11
Awatar użytkownika
HaniaI
Posty: 19
Rejestracja: 22 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: HaniaI »

ja też próbuję...........kiedyś jak chodziłam długo z martwą ciażą to dostałam krwotoku ....ledwie go w szpitalu powstrzymano....takze czasami zabieg jest lepszy
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

No i stało się dziewczyny ! Nie wytrzymałam do końca tygodnia ...jutro o 8.30 mam zabieg...nie dam rady dłużej się męczyć !
Pomodlę się tylko aby wszystko poszło gładko...i zaczynamy nowy rozdział
w walce o następnego malucha w mojej rodzince !
...i wiecie co?... jakoś mi tak lżej na duszy z myślą, że to irracjonalne czekanie się już zakończy! :D
Do usłyszenia po wszystkim!
Awatar użytkownika
renia167
Posty: 4487
Rejestracja: 16 lip 2008 00:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: renia167 »

[treść niezgodna z tematem wątku]
lal-ka ja tez uwazam ze podjelas dobra decyzje. U mnie njapierw próbowali wywolac poronienie podajac dopochcwowo cytotec , i to bolalo i to mocno ale sam zabieg i po zabiegu nie bylo zadnego bólu. Nawet jakos specjalnie mocno nie krwawilam, tylko dosc dlugo ok 2 tyg. Ja nie dostalam zadnego antybiotyku ale z tego co czytalam to raczej kazdej podaja. Im wczesniej Twoj organizm dojdzie do siebie tym szybciej bedziecie mogli próbowac. Szkoly sa rózne, wiekszosc lekarzy kaze czekac pol roku ale sa i tacy co 3 m-ce a sa tacy jak moj ze powiedziala ze jak chcemy to po 1@ i u mnie sie udalo , a mam troche wiecej lat niz Ty (43 we wrzesniu).
Aniołek 07.07.2008 (10t.c.)
Tomek 04.05.09
C.b. 05.10
Aleks 15.10.11
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

Witajcie !
Już o 10 było po wszystkim! Nie wiedziałam, że to tak krótko potrwa !
Obudziłam się po zabiegu z zupełnie inną psychiką...czuję się dobrze,
boli zdźiebeczko ale do takiego bólu jestem przyzwyczajona przy każdej @ !
Dostaliśmy z mężusiem vibramycin na cały miesiąc bo przy okazji będziemy walczyć z bakterią MYCOPLASMA HOMINIS, którą u mnie wykryto nie wiadomo z kąt i która prawdopodobnie jest przyczyną moich niepowodzeń !
[treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
lal-ka
Posty: 165
Rejestracja: 01 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: lal-ka »

5 rano a ja nie śpię ! Czytam na temat skurczy po łyżeczkowaniu.
Obudziły mnie bóle prawie, że "porodowe"
...kurcze trochę się boję czy przypadkiem się nie załatwiłam tym dźwiganiem zakupów.
Awatar użytkownika
HaniaI
Posty: 19
Rejestracja: 22 gru 2009 01:00

Re: PORONIENIE I DZIECKO PO 35 ROKU ZYCIA

Post autor: HaniaI »

Też miałam takie skurcze .....ale jak to będzie długo trwało to faktycznie jedź do szpitala - moze coś zostało i organizm chce to wydalić. Przytulam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poronienia”