in vitro na cyklu naturalnym

[chiyo]

Zapraszam wszystkie zainteresowane

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... 77&t=86183

[pobrano]

chiyo, nie dostałam nic na wyciszenie, w cyklu poprzedzającym brałam orgametril, ale to wynikało z istnienia małej torbieli...

krateczka, ja mam 33 lata. odnośnie kosztów w novum- to cała procedura, bez leków (ale tu narazie zapłaciłam 350 zł) kosztuje 5900 lub 6900 zł- nie pamiętam dokładnie.. i wiem, że jest zaliczka 1500 zł przy punkcji, a po punkcji, jak będą jakieś komórki i uda się je zapłodnić, to dopłaca się resztę przy transferze.
zgadzam się z Toba, ze lepiej iśc w jakość, zwłaszcza w moim przypadku, dlatego objadam się wszystkim wg diety Karci, żeby ją zapewnić...

Witam,

również jestem zainteresowana in vitro na cyklu naturalnym w NOvum. Ale mam pytanie bo nie jestem pewna czy dobrze to co powyżej napisałaś zrozumiała. Jeśli nie uda się żadnych komórek zapłodnić to płaci się tylko za punkcję, czy jeśli nie będzie żadnych komórek nadających się do zapłodnienia ? Podchodziłam do in vitro na cyklu naturalnym w innej klinice i tam mi kazano zapłacić pomimo, że nie doszło do zapłodnienia. Tzn. układ tam był taki, że nie będę płacić jeśli nie będzie w ogóle komórek po punkcji lub będą one niedojrzałe... MOja wprawdzie (ponoć) była ładna i dojrzała (wyrzucone pierwsze ciałko kierunkowe), ale po wprowadzeniu do niej plemnika nawet nie drgnęła...

Mam również pytanie do Papatki. Jakie masz AMH i AFC ? PIszesz, że dobrze zaregowałaś na stymulację CLo i Menopurem i chciałam sobie wyszacować szanse na moją ewentualną stymulację. Nigdy nie byłam jeszcze stymulowana. Dzięuję bardzo z góry za odpowiedź

[pppppatka]

Mam również pytanie do Papatki. Jakie masz AMH i AFC ? PIszesz, że dobrze zaregowałaś na stymulację CLo i Menopurem i chciałam sobie wyszacować szanse na moją ewentualną stymulację. Nigdy nie byłam jeszcze stymulowana

pobrano, jesli to pytanie było do mnie, to odpowiadam: amh- 0,2, afc- nigdy nie badałam, cóż to takiego??? ale dodam ze fsh w tym cyklu 11,1.
Odnośnie stymulacji wspomnianymi lekami: udało się wyhodować 5 pęcherzyków, z czego pobrano 2 dojrzałe komórki jajowe, ale zapłodniła sie już tylko jedna....i mamy jeden zarodecze.
Odnośnie kosztów, prostuję: na dzień dzisiejszy koszty wizyt i leków oraz zaliczki 1500 zł plus hodowla w embiogenie wyniosły mnie dokładnie 5000 zł, teraz dopłata przy transferze 4.300 zł, więc koszt suma summarum nie taki mały....a jeszcze może AH....600 zł, czyli koszt 10.000 zł.
ale sporo można dowiedzieć się o cyklu naturalnym i sukcesach dziewczyn na wątku "luźne rozmowy o niskiej rezerwie jajnikowej".. tam przeważnie podchodzą na naturalnym lub krótkim protokole, ale też z komórką dawczyni.Tam też mnóstwo sukcesów!!
Odnośnie Twojego pytania o dopłatę przy pobraniu komórki czy przy zapodnieniu, to prawdę mówiąc nie wiem... Dopytam jutro mojego lekarza.
Napisz, gdzie się leczysz/ będziesz leczyć i trochę o Twojej historii. Zapraszam na wątek, który wyżej w linku podała chiyo....

[pobrano]

Mam również pytanie do Papatki. Jakie masz AMH i AFC ? PIszesz, że dobrze zaregowałaś na stymulację CLo i Menopurem i chciałam sobie wyszacować szanse na moją ewentualną stymulację. Nigdy nie byłam jeszcze stymulowana

pobrano, jesli to pytanie było do mnie, to odpowiadam: amh- 0,2, afc- nigdy nie badałam, cóż to takiego??? ale dodam ze fsh w tym cyklu 11,1.
Odnośnie stymulacji wspomnianymi lekami: udało się wyhodować 5 pęcherzyków, z czego pobrano 2 dojrzałe komórki jajowe, ale zapłodniła sie już tylko jedna....i mamy jeden zarodecze.
Odnośnie kosztów, prostuję: na dzień dzisiejszy koszty wizyt i leków oraz zaliczki 1500 zł plus hodowla w embiogenie wyniosły mnie dokładnie 5000 zł, teraz dopłata przy transferze 4.300 zł, więc koszt suma summarum nie taki mały....a jeszcze może AH....600 zł, czyli koszt 10.000 zł.
ale sporo można dowiedzieć się o cyklu naturalnym i sukcesach dziewczyn na wątku "luźne rozmowy o niskiej rezerwie jajnikowej".. tam przeważnie podchodzą na naturalnym lub krótkim protokole, ale też z komórką dawczyni.Tam też mnóstwo sukcesów!!
Odnośnie Twojego pytania o dopłatę przy pobraniu komórki czy przy zapodnieniu, to prawdę mówiąc nie wiem... Dopytam jutro mojego lekarza.
Napisz, gdzie się leczysz/ będziesz leczyć i trochę o Twojej historii. Zapraszam na wątek, który wyżej w linku podała chiyo....

O kurcze, to dużo. AFC to obliczenie liczby pęcherzyków antralnych w pierwszych dniach cyklu 1-3. Jest to po AMH najbardziej wiarygodna metoda określania rezerwy. Mam 40 lat, AMH z lipca 0,43 (ale teraz już prawdopodobnie niżej). Z antralnymi to różnie bywa, ale myślę, że z 6 na pewno mam, a to bardzo mało.

Spytaj się proszę, jaki jest koszt jesli zostaną pobrane komórki, ale nie dojdzie do zapłodnienia (nie ma zarodka).
Dziękuję za odpowiedź. O historii napiszę później (wieczorem).

[korka]

pobrano ja raz miałam ICSI bez transferu bo nie było co transferować i nie dopłacałam tej kwoty

dopłata przy transferze 4.300 zł,

[pobrano]

Hmm, ale to i tak dużo bo i tak trzeba zapłacić te 5000.

Myślałam, że jak nie ma co hodować, bo nie doszło do zapłodnienia, to tego 5000 nie ma (nie chodzi mi o transfer zarodka). Ale pewnie chodzi o to, że najdroższa jest ta mikromanipulacja ICSI i za to chcą kasę, nawet jeśli z niej nic nie wyniknie.

[korka]

pobrano jeśli nie ma transferu to nie ma za niego opłaty, choć faktycznie icsi może być wykonane, tak było u mnie - komórki później przestały się rozwijać. I pozostają też pieniądze jakie wcześniej zapłaciło się za wizyty, podglądania, badania poziomu hormonów i punkcję - to może dać kwotę 5000 tys. Tak myślę, bo nie do końca pamiętam jak było w moim przypadku.

[pppppatka]

KORKA, opowiedz o swoich podejściach proszę. Twój podpis napawa optymizmem.. u mnie tym razem bez transferu, zarodek przestał się dzielić:(

-- 26.01.2014, 09:35 --

odnośnie kosztów, to dokładnie jak piszesz- wizyty, leki, badania...i zaliczka plus embrioglue- równe 5.000 zł, jaak wspomniałam, bez transferu

[pppppatka]

powiedzcie, czy wiecie kiedy można podejśc do kolejnej próby na cyklu, nazwijmy go, pólnaturalnym, po nieudanym podejściu ICSI bez transferu (zarodek sie przestał rozwijać)?

[Koteczkowa]

w następnym cyklu

[pppppatka]

w następnym cyklu

a Ty podchodziłaś do naturalnego?
zastanawiam się, skąd u Ciebie taka wiedza? no, i ten Twój proroczy email, z którym polemizowałam.....

[korka]

Pamiętacie swoją pierwszą wizytę w ośrodku leczenia niepłodności? A może ta wizyta jeszcze przed Wami?

Podzielcie się z nami i z innymi pacjentami swoimi wrażeniami i oczekiwaniami, opisując co jest Waszym zdaniem najważniejsze w wyborze ośrodka leczącego niepłodność i czym powinniśmy się kierować. Jakie błędy sami popełniliście? A może wręcz przeciwnie: mieliście świetną intuicję i od razu wybraliście ośrodek idealny? Na co powinny zwrócić uwagę pary, które jeszcze nie podjęły takiej decyzji i jakiej rady byście im udzielili?
Na Wasze prace czekamy do 30 stycznia 2014 roku. Wypowiedzi (do 3000 znaków) prosimy przesyłać na adres:

[email protected]

Najciekawsze wypowiedzi zostaną nagrodzone:
- książką naszego forumowego eksperta dr Piotra Pierzyńskiego „Zajść w ciążę”
- poradnikiem "praktyczny poradnik dla pacjenta: jak wybrać klinikę leczenia niepłodności?"
- pierwszym numerem pisma "Chcemy być rodzicami"

[scania]

W USA w cyklach ivf "naturalnych" stosuje się bankowanie, czyli zbieranie komórek przez kilka cykli (i ich mrożenie) po to aby trochę zmniejszyć ryzyka której wyżej wymieniłam. Nie spotkałam się aby taka procedura była stosowana przez którąś klinik w Polsce.

Ja jestem po kolekcji oocytów w Provicie. Z dwóch pierwszych cykli zebrałam dwie komórki, które zostały zamrożone. W trzecim cyklu miałam dwie komórki i podeszliśmy do IMSI. Zapłodniły się 3 komórki. Nie udało się zapłodnić jednej rozmrożonej. Druga zapłodniła się bez problemu. Trudno tu mówić o jakiejś statystyce ale jak widać wynik mrożenia komórek to 50%. W drugim dniu po punkcji miałam transfer dwóch zarodków 4B (jeden z mrożonej komórki, drugi ze świeżej) ale niestety nic z tego nie wyszło. Trzeci zarodek dotrwał do blastocysty i przygotowuję się aby go zabrać. W moim przypadku jedynie pierwszy cykl był w miarę naturalny (na Clo), kolejne dwa były na Femarze i Fostimonie. W trzecim też doszedł Gonal. W sumie taka stymulacja nie miała większego sensu, bo i tak efekt był praktycznie jak w naturalnym cyklu. Jeśli się nie uda z blastką to rozważam kolejne podejście jedynie na cyklu naturalnym.

[bea72]

Kochani! Nasz-Bocian został poproszony o zaopiniowanie
Projektu Ustawy o Leczeniu Niepłodności.
Nie bądź obojętny.
Weź udział w dyskusji!!!

[kwiat_lotosu]

W najbliższy poniedziałek specjalnie dla Was organizujemy konferencje on-line !!! Niebawem udostępnimy link do relacji ze studia. Liczymy na Wasz udział w dyskusji i komentarze na czacie.
A o czym będziemy rozmawiać..? Oczywiście o Raporcie! Już dziś serdecznie ZAPRASZAMY !!!