Dziedziczenie upośledzenie umysłowego i chorób psychicznych

[Bobetka]

karpatka l jeśli mogę. Poszukaj w swoich okolicach ośrodka Wczesnego Wspomagania Rozwoju. Trzeba Maluszkowi pomóc

[karpatka]

rehabilitacja?

[Bobetka]

karpatka stymulowanie dalszego rozwoju :)Jeśli masz ochotę na lekturę tu jest poradnik:
http://www.naszaporadnia.eu/pdf/poradni ... aganie.pdf

[darumik]

karpatka są jeszcze Ośrodki Wczesnej Interwencji dzieci są tam stymulowane na każdej płaszczyźnie i łatwiej zniwelować wszelkie opóźnienia. Poza tym jesteś wtedy w jednym miejscu pod opieką specjalistów więc synek zacznie nadganiać zaległości. My korzystamy i jestem niesamowicie zadowolona. Korzystamy w Warszawie.

[wanielka]

karpatka są jeszcze Ośrodki Wczesnej Interwencji dzieci są tam stymulowane na każdej płaszczyźnie i łatwiej zniwelować wszelkie opóźnienia. Poza tym jesteś wtedy w jednym miejscu pod opieką specjalistów więc synek zacznie nadganiać zaległości. My korzystamy i jestem niesamowicie zadowolona. Korzystamy w Warszawie.

popieram - moja mała jest pod opieką OWI i ma do tego WWR. postępy mamy ogromne.

[karpatka]

dzięki Bobetka - za poradnik.Bardzo pomocny.

-- 25 lut 2014 20:11 --

padaczka?ktoś ma jakieś w tym temacie spostrzeżenia, doświadczenia.Obserwacje.

[dana6]

karpatka nie wiem gdzie przebywał maluszek i od kiedy, ale nasz były podopieczny (byłam rz) trafił do nas jak miał 10 miesięcy, nie raczkował, na czterech nie był w stanie utrzymać główki, miał 1 ząbek i ogólnie był słaby. Jednak szybko zaczął nadrabiać zaległości, ale jadł jak smok. Dostawał treściwe pokarmy, słoiczki w wyjątkowych sytuacjach tak wszystko gotowane we własnym zakresie (moja mama bardzo dużo pomagała). Myślę, że żywienie ma wpływ na wiele aspektów życia małego dziecka, oprócz indywidualnej stymulacji, która jest nie do przecenienia...Twój maluszek w Twoich rękach na pewno szybko i wiele nadrobi

[karpatka]

Igor od urodzenia przebywal najpierw w pogotowiu opiekuńczym , teraz od czerwca w rodzinie zastępczej.

[dana6]

karpatka w pogotowiu raczej nie był jedynym dzieckiem, w rz nie wiem ale u Ciebie będzie póki co najważniejszy, więc powodzenia...

[Ela30]

Witam. Pisałam tu jakiś czas temu, staliśmy przed decyzją utworzenia rodziny zastępczej (a docelowo adopcji) noworodka którego mama biologiczna jest upośledzona umysłowo w stopniu umiarkowanym. Mała jest z nami od ponad czterech miesięcy a jest w wieku pięciu miesięcy. Od początku jest dzieckiem bardzo spokojnym, nie płaczącym praktycznie wcale, dużo śpiacym. Jest bardzo mało ruchliwa i najchętniej nie rusza się wcale jeśli się jej do tego nie prowokuje. Zgląszałam swoje obserwacje lekarzowi rodzinnemu, neurologowi, rehabilitantce, wszyscy uspokajali że taki temperament. Mała ma też problemy z napięciem mięśniowym - obniżone w pasie głowa-kręgosłup, zwiększone w pasie barkowym. Jest rehabilitowana NDT prywatnie, w następnym tygodniu rozpoczniemy vojtę w przychodni. Ze względu na rehabilitację i moje prośby trafiliśmy na diagnozę do ośrodka wczesnej interwencji, i po wizycie tam nie mogę dojść do siebie - wprawdzie panie orzekły że po jednej wizycie (1,5 godz) trudno cokolwiek wyrokować ale można podejrzewać opóźnienie. Wg nich (ja też to widzę) mała słabo utrzymuje kontakt wzrokowy, jeśli jestem w kolorowej bluzce to woli patrzeć na nią niż na mnie, słąbo wyciąga ręce do zabawek, nie wyciąga rąk żeby ją wziąć. Nie odwraca się w kierunku dźwięku, jeśli nie widz np gruchawki albo ruchu. Bardziej reaguje gdy widzi mnie z daleka niż z bliska, często bardziej pozytywnie reaguje na osoby obce niż na mnie. Bardzo się też pręży, robi mostki mimo wdrożonej rehabilitacji i odpowiedniej pielęgnacji - alu tu wierzę że ruszy po vojcie. Neurolog twierdzi że ona słyszy bo na klaśnięcie w dłonie zamyka oczy, ale wg mnie tylko wtedy gdy widzi ruch ręki - neurolog twierdzi że nie musi zamykać oczu za każdym razem. Usg glowy i EEG w porządku, dostaliśmy jeszcze skierowanie (na moją prośbę) na badanie w kierunku toksoplazmozy. WIem że dziecko jest jeszcze malutkie, trudno coś jednoznacznie powiedziec ale czy takie zchowania są bardzo niepokojące? Gdzie się udać i co jeszcze można zrobić żeby jej pomóc. Na razie staram się ją jak najbardziej stymulowć - ćwiczę z nią, bawię się, rozmawiam, śpiewam, masuję, łąskoczę i ogólnie nie daję leżeć bez aktywności.

[darumik]

Ela30 a w OWI nie zaproponowano Wam terapii i rehabilitacji?

[Ela30]

darumik Na razie wyznaczono nam na koniec marca wizytę u psychologa dziecięcego w celu dalszej diagnostyki

[Kalka58]

Zróbcie jeszcze obiektywne badanie słuchu, badanie berra można u takiego malucha wykonac w śnie naturalnym i badanie wzroku. To wykluczy wątpiliwości czy dziecko słyszy i widzi.

[Morela7]

Na razie staram się ją jak najbardziej stymulowć - ćwiczę z nią, bawię się, rozmawiam, śpiewam, masuję, łąskoczę i ogólnie nie daję leżeć bez aktywności.

stymuluj stymuluj stymuluj
jaka była moja Zuzanna jak miała parę miesięcy tego nie wiem i nigdy tak naprawdę do końca się nie dowiedziałam, wiem jedno że jakby mi ktoś wtedy powiedział - jak ją zobaczyłam po raz pierwszy, że będę miała tak cudne dziecko - nigdy bym w to nie uwierzyła, otóż moje dziecko jest radosne, szczebioczące, pyskujące, prześliczne, bardzo bystre, niezmiernie ruchliwe, łąpiace życie garściami,jest pewna siebie, władcza, samodzielna ale żeby pomóc jej, Zuzia chodziła na wszystkie możliwe i znane mi do tej pory odmiany rehabilitacji i terapii które były potrzebne w jej dysfunkcjach,nie powiem ma swoje słabsze strony ale nad tym jeszcze pracujemy
Nie odpuszczaj Ela i rehabilituj małą to napewno odniesie z czasem wymierny skutek

[Ela30]

Umówiliśmy się do znajomej laryngolog dziecięcej w sprawie słuchu chociaż ewidentnie słyszy, może jednak są jakieś ubytki. Ona raczej słyszy kiedy chce i wygląda tak jakby jej się czasem nie chciało odwrócić do dźwięku bo czasem reaguje natychmiast. Dziś idziemy do terapeuty wzroku w sprawie slabego kontaktu wzrokowego, pani terapeutka jest też pedagogiem specjalnym, więc może będzie potrafiła podpowiedzieć jakieś metody pomocy. Wybieramy się też do neurologopedy, udało się uprosić o przyjęcie poza kolejką. Ciągła stymulacja i rehabilitacja przynosi już jakieś efekty i widzę że powoli idzie do przodu, jest bardziej ożywiona, zaczyna się domagać brania na ręce, kontakt wzrokowy też troszkę lepszy ale dobrze nadal nie jest i na pewno długa droga przed nami
Morela7 dziękuję za wsparcie i pocieszenie i gratuluję cudnej dziewczynki mam nadzieję że u nas też powoli dzięki ciężkiej pracy wszystko wyjdzie na prostą