kolejny raz i pudło 5 razy podchodziłam do in vitro i znowu nic. Na moje pytanie co zrobic aby zwiększyć szanse pani doktor nie jest w stanie mi nic odpowiedzieć. Dziewczyny czy któraś z was robiła jakieś statystyki do tego? Już nie wiem do ilu liczyć która kolejna liczba bedzie szczęśliwa? Jak słyszę że innym udaje się po 1, 2 max 3 razie to zastanawiam sie co ja robie nie tak.
Błagam pocieszcie!
statystyki - moze na pocieszenie
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 237
- Rejestracja: 29 lut 2004 01:00
Nawet gdyby były takie statystyki, to właściwie nic to nie zmienia... To loteria. Jednym udaje się za pierwszym razem, innym nie udaje się nawet za dziesiątym.
Nie wiem jak Cię pocieszyć.
Jeśli nadal masz siłę i wierzysz, że się uda - próbuj.
A co jeszcze można zrobić, żeby sobie pomóc? Może trzeba poszukać przyczyn niezagnieżdżania się zarodków. Jeśli i to sprawdzone, to może znaleźć sposób na ograniczenie stresu w trakcie zabiegu, bo być może to jest właśnie to co przeszkadza.
Nie wiem mysza_kk co doradzić.
Trzymaj się, choć domyślam się jak musi Ci być ciężko...
Nie wiem jak Cię pocieszyć.
Jeśli nadal masz siłę i wierzysz, że się uda - próbuj.
A co jeszcze można zrobić, żeby sobie pomóc? Może trzeba poszukać przyczyn niezagnieżdżania się zarodków. Jeśli i to sprawdzone, to może znaleźć sposób na ograniczenie stresu w trakcie zabiegu, bo być może to jest właśnie to co przeszkadza.
Nie wiem mysza_kk co doradzić.
Trzymaj się, choć domyślam się jak musi Ci być ciężko...
- sylwia30
- Posty: 16021
- Rejestracja: 15 lip 2004 00:00
mysza_kk a dlaczego myslisz, że to Ty coś robisz nie tak? Jakiekolwiek statystyki niewiele tu dadzą, bo każdy przypadek jest inny, trudno to zestawiać i porównywać, zbyt wiele zmiennych. Nie znam Twojego przypadku. I chciałabym bardzo powiedzieć Ci, że kolejny raz będzie na pewno tym szczęśliwym - ale nie mogę. Bo nie wiem. Niemniej jednak życzę Ci tego z całego serca.
P.S. Może trzeba zmienić klinikę, sposób stymulacji, leki itp. ? Może są jeszcze badania, które możecie wykonać? Wiem, że to wszystko jest trudne, ale może jest jeszcze coś, co można zrobić, by zwiększyć szansę na sukces? Jeśli macie jeszcze w sobie dość sił....
P.S. Może trzeba zmienić klinikę, sposób stymulacji, leki itp. ? Może są jeszcze badania, które możecie wykonać? Wiem, że to wszystko jest trudne, ale może jest jeszcze coś, co można zrobić, by zwiększyć szansę na sukces? Jeśli macie jeszcze w sobie dość sił....