HIPOGONADYZM HIPOGONADOTROPOWY

Tutaj można "plotkować" o męskich sprawach

Moderator: Moderatorzy o plemnikach

Misia0808
Posty: 6
Rejestracja: 08 gru 2011 15:19

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Misia0808 »

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Trochę się martwię bo w porównaniu z wynikami z 2010 fsh mojego mężusia znacznie wzrosło tzn. z 13,6 na te 20 :evil: . Poczekamy co powie prof. Może też dostaniemy clo. Pozdrawiam serdecznie i na pewno się odezwę po wizycie
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

Misia0808 pisze:Dziękuję bardzo za odpowiedź. Trochę się martwię bo w porównaniu z wynikami z 2010 fsh mojego mężusia znacznie wzrosło tzn. z 13,6 na te 20 :evil: . Poczekamy co powie prof. Może też dostaniemy clo. Pozdrawiam serdecznie i na pewno się odezwę po wizycie
Wiesz co wazne jest też, o której godzinie robiliście te badania - wyniki.

My mieliśmy sporre różnice w wynikach oznaczenia TES pierwsze badanie 328 (czegos tam, bo jednostek nie pamiętam) drugie dało wynik 378 a kolejne powyżej 400 - i co się okazało ?!, że róznice zawdzięczamy porze dnia- pierwsze badania były robione pod wieczór a ostatnie rano :lol:

Dodane -- 21 Mar 2012 11:52 --
mikimo pisze:AniaL mąż leczy się od czerwca 2011. Od tego czasu przyjął już 3 serie Clo (po około 1,5 miesiąca). Teraz jest na 4. Wyniki nasienia od tego czasu poprawiły się fantastycznie (ilość prawie dziesięciokrotnie bo do 180mln/ml, a ruch z 10% do 60-70% A+B). (...)

Ale chociażby ze względu na jego samopoczucie kontynuujemy terapię. Ma więcej dużo energii, lepiej sypia, zwiększył mu się zarost 8), Ze skutków ubocznych: nie może łączyć clo z alkoholem. Nawet kilka łyków piwa powoduje u niego czerwone plamy na twarzy i ciele, więc chwilowo został całkowitym abstynentem.
Jezusie !!! Mikimo aż mnie skręca z nadziei, że z nami będzie podobnie - nie wiem czy to efekt placebo czy Clo juz działa (dopiero 3 piguły), ale mój m. wczoraj po raz pierwszy nie przejął się wrzaskiem szefa, a ten drze się sumiennie :wink: i jak dotąd stanowił sporą przeszkodę dla naszych plamników :wink: , bo denerwował męża po drugie wczoraj wieczorem m. zakomunikował mi ,że czuje się jakoś lepiej - dkładnie , że "lżej mu na duszy" oby to był zwiastun naszej plemnikowej wiosny [-o<
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
mikimo
Posty: 243
Rejestracja: 01 cze 2011 15:10

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: mikimo »

AniaL Tylko jeszcze raz podkreślam, że u M był to Hipogonadyzm HIPOgonadotropowy, czyli z obniżoną wartością FSH i LH, wynikający z zaburzeń przysadki, a nie Hipogonadyzm HIPERgonadotropowy, w którym FSH jest wtórnie podwyższone. Z tego co wiem to jest dość poważna różnica, ale czy wpływa na powodzenie leczenia tego nie wiem.
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]. Kiedy robicie pierwsze badania kontrolne?
Endometrioza, zrosty,zrosty, zrosty
01.2013 ICSI
7dpt - 50, 9dpt - 97, 11dpt - 222, 13 dpt - 583, 16dpt - 1677, 20dpt - 5383
21dpt - widziałam 2 Maluchy
28dpt - 1 bijące serduszko...
13 tydzień i jest z nami jeden zdrowy chłopak
TP. 05.10.2013
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

mikimo pisze:AniaL Tylko jeszcze raz podkreślam, że u M był to Hipogonadyzm HIPOgonadotropowy, czyli z obniżoną wartością FSH i LH, wynikający z zaburzeń przysadki, a nie Hipogonadyzm HIPERgonadotropowy, w którym FSH jest wtórnie podwyższone. Z tego co wiem to jest dość poważna różnica, ale czy wpływa na powodzenie leczenia tego nie wiem.
Trzymam w każdym razie kciuki :bigok: . Kiedy robicie pierwsze badania kontrolne?
Wiesz zanim tam pojechaliśmy to ja SAMA zdiagnozowałam m. :wink: Prof. nie określił nam czy jest hipo czy hiper ale z tych moich czytanek wynika,że hiper zaś sam Prof. analizując wszystko starannie obwiniał przysadkę, że daje za słabe impulsy i cala reszta spada w dół - tak czy inaczej nadzieję mam i to hiper nadzieję :lol:

Żeby nieco zwalczyć hipogonadyzm m. musi brać Clo przez 10 dni codziennie a później 5 pigułek co dwa dni i wtedy mamy badania czyli 9 kwietnia ale z tego wszystkiego zapomnieliśmy co mamy badać czy bada się plemniki czy hormony :roll:
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
mikimo
Posty: 243
Rejestracja: 01 cze 2011 15:10

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: mikimo »

Ania_L pisze:
mikimo pisze:AniaL Tylko jeszcze raz podkreślam, że u M był to Hipogonadyzm HIPOgonadotropowy, czyli z obniżoną wartością FSH i LH, wynikający z zaburzeń przysadki, a nie Hipogonadyzm HIPERgonadotropowy, w którym FSH jest wtórnie podwyższone. Z tego co wiem to jest dość poważna różnica, ale czy wpływa na powodzenie leczenia tego nie wiem.
Trzymam w każdym razie kciuki :bigok: . Kiedy robicie pierwsze badania kontrolne?
Wiesz zanim tam pojechaliśmy to ja SAMA zdiagnozowałam m. :wink: Prof. nie określił nam czy jest hipo czy hiper ale z tych moich czytanek wynika,że hiper zaś sam Prof. analizując wszystko starannie obwiniał przysadkę, że daje za słabe impulsy i cala reszta spada w dół - tak czy inaczej nadzieję mam i to hiper nadzieję :lol:

Żeby nieco zwalczyć hipogonadyzm m. musi brać Clo przez 10 dni codziennie a później 5 pigułek co dwa dni i wtedy mamy badania czyli 9 kwietnia ale z tego wszystkiego zapomnieliśmy co mamy badać czy bada się plemniki czy hormony :roll:
Jak od prof.O to najpierw badacie hormony i z ich wynikami na wizytę. My robimy zawsze badanie w kilka dni przed ostatnią dawką, żeby była ciągłość leczenia. Na poprawę nasienia czeka się zresztą nawet 8 tygodni, bo tyle trwa ich dojrzewanie.
Endometrioza, zrosty,zrosty, zrosty
01.2013 ICSI
7dpt - 50, 9dpt - 97, 11dpt - 222, 13 dpt - 583, 16dpt - 1677, 20dpt - 5383
21dpt - widziałam 2 Maluchy
28dpt - 1 bijące serduszko...
13 tydzień i jest z nami jeden zdrowy chłopak
TP. 05.10.2013
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

Mikimo słuszna uwaga :) plemniki rosną fdługo jak ciasto drożdżowe :wink: ale planujemy i tak zadzwonić ,żeby się upewnić póxniej mamy umówioną konsultacje telefoniczną ale i tak bez wizyty obejśc się nie może Poza tym Prof. O. jest tak sympatycznym i poczciwym Człowiekiem, że nawet po jedna receptę chce się do niego jechać :D
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
Misia0808
Posty: 6
Rejestracja: 08 gru 2011 15:19

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Misia0808 »

Aniu_L mój mąż robił wyniki raniutko. To leczenie będziecie kontynuować o prof.O. czy u prof.K.??
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

Misia0808 pisze:Aniu_L mój mąż robił wyniki raniutko. To leczenie będziecie kontynuować o prof.O. czy u prof.K.??
U Prof. O. :lol: a do prof. K. i tak będziemy zaglądać bo myślę, że naturalny cud przy hipo się nie zdarzy , liczę tylko , że armia będzie nadawała się do IMSI a to zrobimy właśnie w Invimedzie , dlatego nie chcemy zrywać kontaktu. W samym leczeniu strasznie ważna jest harmonia miedzy learzem a pacjentem, spokój duszy odnaleźliśmy u prof. O. nadajemy najednych falach. Tylko z nim mogłam pogadać o tym, że nie chcemy działać na siłę - potwierdził moje wątpliwości. Inni lekarze robili duże oczy, ale fakt, dla nich IMSI to biznes dla O. nie
Szczerze mogliśmy z nim omówic sprawy natury, która mądrzejsza jest od ludzi sama blokuje to co złe, więc może my , z naszą pulą genowa nie powinnismy mieć dzieci, może jeśli bedziemy działać na siłę spłodzimy człowieka , który będzie bardzo chory ... gdzieś jest we mnie ostrzeżenie przed egozmem typu "JA CHCE MIEC DZIECKO I JUŻ" bo za nic nie chciałabym jego krzywdy powołując życie , które bedzie cierpieniem
Strasznie nagmatwałam, ale z prof. O. rozmawialiśmy tez o obawach i uczuciach - inni na coś takiego sobie nie pozwalali a tu proszę !!! andrologo - psycholog nam sie trafił :love:
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
Misia0808
Posty: 6
Rejestracja: 08 gru 2011 15:19

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Misia0808 »

Widzę, że macie takie same obawy. My w ogóle nie bierzemy pod uwagę IMSI. Ja strasznie się boję wszystkich tych przygotowań. Przez to chcemy zobaczyć czy uda się poprawić ilość i jakość plemniczków na tyle, żeby podejść do inseminacji. Coraz bardziej się zastanawiam czy jednak nie jechać do prof.O. :?: No ale już jesteśmy umówieni z prof.K, więc pojedziemy do niego i zobaczymy co nam powie.
AGAPAT
Posty: 10
Rejestracja: 09 lip 2010 22:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: AGAPAT »

Witam,

Myśmy także leczyli się u doktora O., który w naszym przypadku postawił właściwą diagnozę i leczył M Clo. Lek sprawił znaczną poprawę poziomów hormonów, niestety nadal nie pojawiły się żadne żołnierzyki. Profesor O. zaproponował testosteron. Wiedzieliśmy z forum, że przy hipogonadyźmie nie należy brać testosteronu, dlatego poszukaliśmy innego lekarza, który przepisał Pregnyl.
Co do Waszych obaw, czy jest sens niejako na siłę, starać się o własne dziecko. Z własnego doświadczenia powiem że warto. Także obawialiśmy się o zdrowie naszego dziecka, ale podjęliśmy decyzję, że dopóki jest szansa to próbujemy.
W piątek byliśmy na USG prenatalnym w 12 tc i lekarz zbadał maleństwo. Wszystko jest w najlepszym porządku.
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

AGAPAT Wasza historia dodaje skrzydeł :flowers: nam prof. O. też wspominał ,że jak się nie uda z CLo , jak nie będzie reakcji to zastosujemy pregnyl :) ten sam lek tylko od razu sugerował prof. K. teraz skończyliśmy serię Clo każdego dnia od teraz 5 piguł co 2 dni i badanie hormonów - czekam na cud, że coś drgnie boję się ,że to jeszcze nie jest nasz czas ...
Co do dziecka w sumie zawsze jest ryzyko.

W związku z tym całym hipogonadyzmem chciałam zrobić szerokie badania genetyczne w tym celu chciałam umówic się z prof. Anną Latos-Bieleńską z Genesis. Rzmawaiłam z jej asystentką i wiecie, że mi to odradziła !!!!!, bo nie można wszytkiego przewidzieć.
Jedyne co dzisiejsza medycyna wie, to fakt ,że metoda ICSI (sama metoda) powoduje zwiększone ryzyko wystąpienia u dziecka zespołu Beckwith'a - Wiedemana. Ale to powoduje metoda zapłodnienia , ten zespół chorobowy nie zależy od materiału genetycznego, od jego jakości tylko od samej metody ... Ta miła pani wyjaśnila mi ,że to wszytko jest jak rosyjska ruletka i badania mogą być słuszne tylko jeśli chcemy zidentyfikować jednostkę chorobową u już chorej osoby, żeby np. wiedzieć jak ją rehabilitować, ale badanie rodziców na nic się zda jeśli materiał genetyczny żle się połączył
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
bloo
Członek Stowarzyszenia
Posty: 10041
Rejestracja: 13 kwie 2008 00:00

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: bloo »

Ania_L pisze: Jedyne co dzisiejsza medycyna wie, to fakt ,że metoda ICSI (sama metoda) powoduje zwiększone ryzyko wystąpienia u dziecka zespołu Beckwith'a - Wiedemana. Ale to powoduje metoda zapłodnienia , ten zespół chorobowy nie zależy od materiału genetycznego, od jego jakości tylko od samej metody ... Ta miła pani wyjaśnila mi ,że to wszytko jest jak rosyjska ruletka i badania mogą być słuszne tylko jeśli chcemy zidentyfikować jednostkę chorobową u już chorej osoby, żeby np. wiedzieć jak ją rehabilitować, ale badanie rodziców na nic się zda jeśli materiał genetyczny żle się połączył
przecież to nie jest prawda. Zespół BW powoduje najczęściej delecja chromosomu 11. Etiologia Zespolu BW w przypadku zapłodnienia in vitro jest bardzo niejasna- to prawda, w grupie dzieci urodzonych ivf rodzi się wiecej dzieci obciążonych Zespołem BW, ale teoria o metylacji przy ivf jest wciąż teorią.
Co roku w Polsce rodzi się 13 dzieci z zespołem WB (1 na 30 000 urodzeń), w przypadku metody in vitro jest to jeden noworodek raz na cztery lata... Więc o jakiej skali mówimy.
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

bloo pisze:
Ania_L pisze: Jedyne co dzisiejsza medycyna wie, to fakt ,że metoda ICSI (sama metoda) powoduje zwiększone ryzyko wystąpienia u dziecka zespołu Beckwith'a - Wiedemana. Ale to powoduje metoda zapłodnienia , ten zespół chorobowy nie zależy od materiału genetycznego, od jego jakości tylko od samej metody ... Ta miła pani wyjaśnila mi ,że to wszytko jest jak rosyjska ruletka i badania mogą być słuszne tylko jeśli chcemy zidentyfikować jednostkę chorobową u już chorej osoby, żeby np. wiedzieć jak ją rehabilitować, ale badanie rodziców na nic się zda jeśli materiał genetyczny żle się połączył
przecież to nie jest prawda. Zespół BW powoduje najczęściej delecja chromosomu 11. Etiologia Zespolu BW w przypadku zapłodnienia in vitro jest bardzo niejasna- to prawda, w grupie dzieci urodzonych ivf rodzi się wiecej dzieci obciążonych Zespołem BW, ale teoria o metylacji przy ivf jest wciąż teorią.
Co roku w Polsce rodzi się 13 dzieci z zespołem WB (1 na 30 000 urodzeń), w przypadku metody in vitro jest to jeden noworodek raz na cztery lata... Więc o jakiej skali mówimy.

Skala niezależnie od tego jaka jest kogoś po prostu musi dotknąć
niestety tak to już jest , że każdy boi się o dziecko ... nawet jeśli jakieś licho trafia się 1x 1 mln porodów to można bać się tego licha
Z drugiej strony nikt nie prowadzi statystyk urodzeń z ivf a tym bardziej z podziałem na icsi czy IMSI więc nie wiadomo ile dzieci rodzi się w ciągu tych 4 lat
Ja cytuję to, co mi powedziano i już.

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
Ania_L
Posty: 7790
Rejestracja: 17 maja 2011 15:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: Ania_L »

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
V.2010r. początek starań,

maj 2011r. - lipiec 2012r. Invimed Wrocław,

PRZEŁOM: VIII.2012 - zmiana kliniki na Novum

Ja: AMH 0,87; 3 x histero.

Mąż OAT III st. mimo usunięcia żylaków powrózka, niedobór testosteronu.

VIII.2
AGAPAT
Posty: 10
Rejestracja: 09 lip 2010 22:38

Re: Hipogonadyzm hipogonadotropowy

Post autor: AGAPAT »

Witam,

za nami połowa ciąży, czas bardzo szybko biegnie,
po USG połówkowym wiemy że czekamy na zdrową córkę,
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]
ODPOWIEDZ

Wróć do „O plemnikach”