HIPOGONADYZM HIPOGONADOTROPOWY

[izydor72]

[post wymoderowano jako niezgodny z pkt 8 Regulaminu forum]

[kaluznama]

Witam. Jestem lekarzem z Kliniki Endokrynologii w Poznaniu. Poszukuję pacjentów ze zdiagnozowanym zespołem Kallmanna/izolowanym hipogonadyzmem hipogonadotropowym chętnych na bezpłatne badania genetyczne i kontrolę endokrynologiczną. Proszę o kontakt na e-mail: [email protected]

[oluska_m]

Kochani forumowiczeW ramach trwającego Tygodnia Świadomości Niepłodności zapraszamy do udziału w akcji Pocztówek Nadziei Tegoroczna odsłona ma wyjątkowy wymiar: nie tylko dzielimy się nadzieją, ale tym razem ślemy pocztówkę również do polityków i mediów.Pełną informację znajdziesz tutaj jest też utworzone wydarzenie na facebook

[kaluznama]

Witam. Jestem lekarzem z Kliniki Endokrynologii w Poznaniu. Poszukuję pacjentów/pacjentek ze zdiagnozowanym zespołem Kallmanna/izolowanym hipogonadyzmem hipogonadotropowym chętnych na bezpłatne badania genetyczne i kontrolę endokrynologiczną. Badania mają zgodę Komisji Bioetycznej i są nieodpłatne. Założeniem jest ustalenie przyczyny leząej u podłoża hipogonadyzmu hipogonadotropwoego - przyczyny genetycznej. Umożliwia to dobór odpowiedniej terapii, możliwość poradnictwa genetycznego, przewidywanie dziedziczenia schorzenia i skuteczności rożnch metod terapii. Proszę o kontakt na e-mail: [email protected]

[saiees]

Witam, otóz staramy się, z mężem od kilku lat o dziecko, niestety nic.. z początku myślałam, że problem tkwi po mojej stonie po badaniach i hsg okazało się, że mam jedynie niedrożny jeden jajowód pozatym jest ok, postanowiłam więc nakłonić męża do badań i tu niestety pojawił się problem, Trafiliśmy do kliniki niepołodności ponieważ u męża nastąpił brak wytrysku, lekarz skierował na podstawowe badania genetyczne tu wszystko ok, niestety LH, Testosteron itd poniżej jakiejkolwie normy, praktycznie zerowe. Mąż został skierowany do szpitala tam wykryto u niego Hipogonadyzm Hipogonadotropowy, przepisany został mu Pregnyl domięsniowo, po 2 miesiącach przyjmowania pojawiły się wytryski. Niestety dziś wróciliśmy z badania nasienia i w badaniu nie wykryto nasienia. Jesteśmy załamani... mąż w dzieciństwie doznał silnego oparzenia , w efekcie nastąpiły powikłania i sepsa, jednak wszystko zakończyło się okej bez problemów, problem pojawił się jednak z jednym jądrem , które jak to lekarz nazwał 'zimnym jądrem' nie zeszło jak powinno w efekcie aktywne było jedno jądro, lekarz w szpitalu powiedział, że narządy rozrodcze jego są wielkości i na poziomie kilkuletniego chłopca, ale jest szansa to wyleczyć. Jednak po dzisiejszym badaniu nasienia nie mamy już żadnych nadziei.

W dzisiejszym wyniku napisane jest:
SPOSÓB UPŁYNNIENIA: MECHANICZNE
BARWA: PRZEJRZYSTA
ZAPACH: SWOISTY
OBJĘTOŚĆ EJAKULATU: 2.00
ODCZYN (PH): 8.0
LICZBA KOMÓREK OKRĄGŁYCH: 0.20

W PREPARACIE BEZPOŚREDNIM BRAK PLEMNIKÓW.
W OSADZIE BRAK PLEMNIKÓW.

Z góry prosiłabym o odpowiedź i bardzo dziękuje.

[elektrykmk1]

Cierpliwości. Ja kuje się 2 lata i dopiero po roku jakieś były namacalne efekty. Specjalista ze stolicy(nazwisko przewijało się w temacie) rozłoży ręce i stwierdził że w moim przypadku marne szanse na jakiekolwiek plemniki. Nie poddałem się i kuje się dalej z mozolnymi ale jednak postępami. Jak wygląda T LH FSH?

[saiees]

elektrykmk1 no problem w tym, że LH I FSH praktycznie równe zeru i w ogóle nie wzrasta i według lekarzy nie wzrośnie już. Natomiast testosteron już w normie jest. Za 2 tygodnie ponowne badanie nasienia.

A ty jakie leki przyjmujesz jak można spytać? i o którego tego lekarza chodzi o Wolskiego ? my byliśmy i u Wolskiego i u Dziadeckiego, który podobno najlpeszy jest, stwierdził, że tylko biopsja zostaje ale wątpi, że tam coś będzie. Każdy lekarz co innego mówi.

U nas na poczatku ok 3 miesiące mąż brał pregnyl po 2000 2 x w tygodniu. I testosteron był ok 4 z kawałkiem, potem dorzucił mu lekarz Clo najpierw przez 2 tygodnie co drugi dzień a potem 5 razy w tygodniu oprócz weekendów plus dalej pregnyl i po 2 tygodniach podskoczyło aż do 7 z kawałkiem więc lek to był strzał w 10. Teraz pregnyl bierze 3 razy w tygodniu. I za 2 tygodnie robimy nasienie, zobaczymy czy coś drgnęło.

[elektrykmk1]

Ja stosuje pregnyl 5000j co 6-8 dni oraz merional 75j podobnie co 6-8 dni.U mnie był całkowity brak nasienia LH oraz FSH jak i T był bardzo marny. Najpierw kułem sam pregnyl podskoczyło T nasienie wróciło ale w małych ilościach i bez plemników. Dołączyłem merional pomimo tego że LH i FSH sa poniżej normy cały czas ilość plemników narasta. A jak wyniki nasienia. W jakim wieku mąż ?

[saiees]

elektrykmk1 26 lat ma. Zaczął pojawiać mu się zarost już nawet. Na chwile obecna lekarz prowadzący ze szpitala skierował go do jakiejś specjalnej poradni andrologicznej która specjalizuje się właśnie leczeniem tego.

Czyli ze przy braniu samego pregnylu plemników nie było a po dołączeniu dopiero tego drugiego plemniki się pojawiły?

Mąż robił nasienie miesiąc temu i plemników brak. Narazie w szpitalu lekarz kazał czekać co w tej poradni powiedza i ze tam będę dalej zajmować sie leczeniem z tym ze czas oczekiwania Ok 2 miesiąca tam jest a zastrzyki sie kończą już i recepty w szpitalu nie dali zastanawiam się czy nie będzie skutków ubocznych jak przestanie teraz nagle brać zastrzyki.. tez mówi nam w szpitalu ze trzeba kontrolować bardzo jądra przy zastrzykach bo podaje się cały czas lekarstwa i żeby w pewnym momencie nie przestymulowac jąder.

-- 17 kwie 2017 20:44 --

elektrykmk1 a jeszcze tak spytam czy u Ciebie było kordys nasienie czy nigdy? I czy LH i FSH coś ruszyło? Bo u nas jeszcze spadło choć nie miało już prawie z czego ale podobno przy pregnylu to norma

[elektrykmk1]

U mnie dawniej nasienie było. Pregnyl stymuluje jądra do produkcji T ale marne szanse żeby po samym pregnylu plemniki się pojawiły. Ja też po roku stosowania pregnylu traciłem nadzieje. u mnie LH i FSH praktycznie sie nie zmieniło jest poniżej normy ale to podobno normalne. Każdy organizm jest inny. Ja trafiłem na lekarza który na jednej wizycie twierdził że u każdego pacjenta udało sie uzyskać plemniki a na następnej twierdził że u mnie to się nie uda że nie mam szans(jestem 3 lata starszy od twojego męża). Na "własną ręke" endokrynolog wystawia mi receptę i teraz będę brał 4 serie po 3 miesiące. Z jakiej części Polski jesteście

[saiees]

elektrykmk1 my z Warszawy. I każdy lekarz nam co innego mówił już. Jeden dorzucił CLO i powiedział ze i tak nic nie będzie. Drugi coś mówił o jakimś dodatkowym leku ale nie poszliśmy do niego potem bo dziwne wrażenie wywarł na nas , a następny ponoć najlepszy proponował biopsje choć z góry zakładał ze nic nie będzie.

[elwirra28]

Zapewne jesteście już na finiszu składania zeznań podatkowych za rok 2016. Nie zapomnijcie o Bocianie i pozwólcie mu latać!
Niezmiennie liczymy na Was i Wasze wsparcie. 1% Waszych podatków pozwala nam działać na rzecz niepłodnych nieprzerwanie od 14 lat.

http://jedenprocent.nasz-bocian.pl/

[bertlam]

Witam Wszystkich,
jestem tu nowy, dlatego proszę o wyrozumiałość gdybym coś namieszał. Otóż jak się okazuje znalazłem się w beznadziejnej sytuacji, która strasznie sponiewierała moją psychiką i nie tylko. Po dwóch latach ciągłych poszukiwań fatalnego samopoczucia w końcu udało się znaleźć problem. Lekarz endokrynolog zdiagnozował zespół Klinefeltera co potwierdziło badanie kariotypu a co za tym idzie również rozchwianą gospodarkę hormonalną. Generalnie wszystko powyżej/poniżej normy. Objawy jakie towarzyszą mi przez ten czas, to bóle nóg na wysokości ud i kolan, przypływy ciepła, uczucie omdlenia i osłabienia, pojawiała się też derealizacja, wzmożone pocenie czy suchość skóry. Objawów naprawdę było mnóstwo. Nie widząc już ratunku za namową lekarza rodzinnego poszedłem do lekarza psychiatry szukając pomocy. Tam oczywiście szybka diagnoza, że to nerwica i leki ssri oraz psychoterapia. Droga przez koszmar niestety trwała dalej, z terapii zrezygnowałem, bo jak się okazało była nietrafiona a leki jak przyjmowałem tak przyjmuję. Muszę z nich zejść ale to nie takie proste, proces trwa jakiś czas. Ten lek mi nie pomaga, trochę mnie rozluźnił ale psychiatra cały czas powtarza, że potrzeba czasu. Nogi jak bolały tak bolą ale doszła cała masa skutków ubocznych takich jak straszny spadek libido. Lekarz endokrynolog zapisał mi testosteron w żelu do wcierania przez 3 miesiące. Ktoś przyjmował to? Macie jakieś doświadczenia? Przepraszam Was za proste słownictwo i chaos w tym poście. Jestem w kiepskiej kondycji a do tego strasznie męczy mnie chrypka nie wiadomo skąd, może od tego testosteronu. Nie wiem

[saiees]

bertlam jakie leki bierzesz jak można wiedzieć? i jakie wyniki masz obniżone?

[bertlam]

bertlam jakie leki bierzesz jak można wiedzieć? i jakie wyniki masz obniżone?

Biorę testosteron w żelu Androtop 50. Jeśli chodzi o wyniki, to testosteron wolny był na poziomie 10,30 a poziom testosteronu 309 czyli niski. TSH 0,944, FSH 40,02 (dużo powyżej normy), Prolaktyna w normie i LH dużo powyżej normy 22,5. Ponoć testosteron będę przyjmować zawsze, na potomstwo nie mam co liczyć. Generalnie lipa na maxa. Życzę wszystkim powodzenia.