Strona 7 z 9

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 22:19
autor: quassi
tak jak niedawno na tym watku pisalam - u mnie sinusoida, z tym ze ostanio jestem pod kreska, wiec pozwole sobie na maly komentarz... a propos artykulow: nie wiem, czy gorsze sa o tym jakie to macierzynstwo jest cudowne i nadaje sens zyciu, czy w tonie przeciwnym. dzisiaj na przystanku usiadla kolo mnie kobieta z gazeta, zerknelam jej przez ramie a tam wielki tytul "macierzynstwo jako zrodlo ciepien, czyli dramat z chorem w tle" - bo nagonka ze zegar biologiczny tyka, potem bolesny porod, no i te nieprzespane noce (na tyle na ile zdazylam spojrzec po naglowkach). powiem wam, ze mooocno sie zdziwilam.

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 22:20
autor: anastazja77
Mother_Earth pisze:ja uśmiecham się i czuję dobrze. Między innymi dzięki Wam
Polecamy się na przyszłość :D

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 22:41
autor: Ignis
mynia80 pisze: Przestańcie się przejmować opiniami nawiedzonych mamusiek, dla których dziecko jest potwierdzeniem własnej wartości. To one mają problem.
mynia80 dzięki wielkie, że wyszłaś z krzaczorów :) Dobrze było przeczytać Twoje zdanie.
anastazja77 pisze:wygadać to co innego, więc gadamy, pocieszamy i przy wyłączeniu boćka już się uśmiechamy
anastazja77 wątek pomimo dołujących klimatów mi też bardzo pomógł, trzeba czasem pomarudzić, a tylko na Bocianie można do woli ;)

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 22:46
autor: quassi
Mother_Earth pisze:quassi napisała, że receptą na lepsze samopoczucie jest otaczanie się życzliwymi ludźmi
potrzymuje ta teze, ale ostatnio u mnie takie "braki", ze zaczynam swirowac :? chwilowo mam ciezki okres w pracy a tam jak wiadomo towarzystwo "z przydziału" i z zyczliwoscia kiepsko... wiec zagladam do was i czerpie wasza pozytywna energie :kiss:

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 22:54
autor: quassi
anastazja77 pisze:gadamy, pocieszamy i przy wyłączeniu boćka już się uśmiechamy
cos w tym jest... o wiele mi lepiej jak dzisiaj z wami popisalam :mrgreen:
Ignis pisze:trzeba czasem pomarudzić, a tylko na bocianie można do woli
pomarudzic to pomarudzic ale w jakim doborowym towarzystwie :hihi:


Dodane -- 02.03.2011, 21:59 --

yasuko :caluje

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 23:05
autor: morelka300
Na tym wątku nie należy marudzić ale wspierać innych,a jak narazie widzę pojawiły się na nim silne osobowości ,nie wiem czy z takich można brać przykład.Ale to już wasza ocena.Mnie wiele z tych opini nie pomaga.

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 23:16
autor: quassi
morelka300 pisze:na tym wątku nie należy marudzić ale wspierać innych
hmmm... ale zeby kogos moc wesprzec, trzeba najpierw wiedziec, co go boli.
a zeby wiedziec co go boli, to ta druga strona musi jednak troche pomarudzic.
morelka300 pisze:nie wiem czy z takich można brać przykład
nikt nikomu nie kaze brac z kogokolwiek przykladu, chyba nie o to chodzi.
jednemu cos pomoze, drugiemu nie... tu nie ma rozwiazan uniwersalnych.

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 23:32
autor: Ignis
morelka300 pisze:Na tym wątku nie należy marudzić ale wspierać innych
Ja bym skłaniała się bardziej do "można marudzić i należy wspierać" :)

Re: Gorsza osoba

: 02 mar 2011 23:36
autor: morelka300
Tak, zorientowałam się że wiele osób potrzebuje wsparcia choćby miłym słowem .
Zachęcam do założenia wątku gdzie można sobie pogadać bez wsparcia innych.Ten wątek nie należy do takich .

Re: Gorsza osoba

: 03 mar 2011 16:12
autor: Mother_Earth
morelka300 pisze: Zachęcam do założenia wątku gdzie można sobie pogadać bez wsparcia innych.Ten wątek nie należy do takich.
Ten wątek nie należy do takich.


:?:

Re: Gorsza osoba

: 03 mar 2011 16:13
autor: mija77
mogę i ja z Wami pomarudzić?? przede mną pustka...

Re: Gorsza osoba

: 03 mar 2011 16:25
autor: morelka300
Pomarudzić nie ,tu porusza się poważne sprawy ,więc napisz dlaczego czujesz się gorsza i odczuwasz pustke?

Re: Gorsza osoba

: 03 mar 2011 16:47
autor: mija77
morelka300 pisze:Pomarudzić nie ,tu porusza się poważne sprawy ,więc napisz dlaczego czujesz się gorsza i odczuwasz pustke?
no ale to właśnie jest "marudzenie" a gorsza dlatego że nie mam dziecka, mieć nie będę, że sypie mi się małżeństwo, a ja popękałam jak szkło i nie umiem się posklejać :(

Re: Gorsza osoba

: 03 mar 2011 16:51
autor: morelka300
To napisz o wszystkim tak jak my,wyżal się nam ,my to robimy cały czas.

Re: Gorsza osoba

: 03 mar 2011 17:09
autor: mija77
hmm... o wszystkim to mogłoby być trudne...
wiele prób zachodzenia w ciąże, wszystkie z negatywnym skutkiem, potem myśl a może adopcja, więc wreszcie wiedziałam, że kiedyś, ale będę matką, warsztaty, kwalifikacje i ostateczny brak jego zgody, że to "nie jego droga, że czuje, że nie może, że nie chce",... groźby, rozpacz, szantaż... nic nie pomogło... dotychczas "bał się mnie stracić, więc walczył, myślał, że jednak się przekona, ale nie może"
a ja? przeszłam załamanie, mam depresję, lęki, od roku zbieram się jak odkryłam, że znalazł "pocieszycielkę utrapionych", tą co zrozumiała, prawiła komplementy... niby nic nie było ale dla mnie to NIC to za dużo, jesteśmy razem, "walczymy" ale nie mam siły, czuję się taka maleńka, taka pogubiona...