SZEW W CIĄŻY

Archiwum forum "Jestem w ciąży"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

SZEW W CIĄŻY

Post autor: atmaca »

Witajcie dziewczyny!
Mam założony szew od 15 tc profilaktycznie i musze sie oszczędzać, teraz jestem w 16 tc + 3 dni wczoraj miałam zrobiony pierwszy zastrzyk na to by nie było skórczy i tak co tydzień we wtorek mam być w szpitalu na zastrzyk i co mniej więcej dwa tygodnie kontrol na usg dzidzi i szyjki.
Może jest też ciężaróweczka ze szwem lub musi oszczędzać sie w ciąży ,łatwiej jest jak sie z kimś rozmawia na forum i szybciej czas leci i można sie zawsze poradzić.
Przyjmuje tylko jeden magnez dziennie i to dlatego ze wyczytałam ze jest przeciw skórczowy też i działa troche uspakajająco ,wy też bierzecie? mój lekarz powiedział ze nie musze brać magnezu ale ja jednak jedną dziennie biore i mam nadzieje ze to niczemu nie szkodzi
Awatar użytkownika
sl0nko
Posty: 54
Rejestracja: 28 kwie 2011 22:38

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: sl0nko »

hej
ja nie mam szwu, ale z powodu twardniejacego brzucha od 3 tygodni bralam fenoterol 4x1/2, magnez 500mg 3x1 i mialam sie oszczedzac.
dzis na wizycie kontrolnej okazalo sie ze szyjka sie niestety troche skrocila wiec przechodze na fenoterol 4x1, magnez bez zmian i nospa forte 3x1 a oszczedzanie zamieniam na ciagle lezenie.
w poniedzialek znow do kontroli a lekarz mysli nad zalozeniem pessara.
aha, obecnie zaczynam 31 tc, termin mam na 27 lipca.
pozdrawiam!
Kasia
starania od 2005
08.2010 - laparoskopia i nareszcie diagnoza, niestety endometrioza
09-11/2010 - duphaston
21.11.2010 - II kreski na teście :D
http://www.suwaczki.com/tickers/p19udqk36efbprp4.png
http://emaluszki.pl/suwaczek4-20110727.jpg
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: atmaca »

slonko miło mi że napisałaś :) zawsze jest raźniej z kimś się podzielić swoimi przeżyciami.
Masz już w sumie końcóweczke jeszcze pare tygodni i będziesz miąła swoją dzidzie przy sobie :D ,w poniedziałek będziesz już wiedziała czy założą Ci pessar? a tak wogóle masz synka czy córcie :)
ja też sie modle by dotrwać do tego 31 tc a pewnie jak już będzie to będe chciała jeszcze dalej :).

Wypoczywaj ile tylko możesz ,napewno będzie dobrze.Ja nie leże non stop ale nie przemęczam sie większość czasu jestem w domku, jedynie od czasu do czasu coś ugotuje na obiadek i na tym sie kończy więc staram sie uważac z tym ze ,nie moge uleżeć bo non stop musze do kibelka takie mam parcie na pęcherz i nie wiem czy nie powiedzieć o tym lekarzowi na następnej wizycie chociaż wszyscy mówią ze to normalne.
Pisz jak tylko masz ochote porozmawiać :)
tiger75
Posty: 24111
Rejestracja: 18 lis 2006 01:00

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: tiger75 »

sl0nko pisze: fenoterol 4x1
po fenoterolu moze ci serducho za szybko bic = popros lekarza o isoptin i bierz go godzine przed fenoterolem
" Przestałam wierzyć w cuda,ale...cuda sie zdarzają "

Lilianko, Amelciu ,Ariannko ,Honoratko śpijcie spokojnie
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: atmaca »

ja narazie nie biore żadnych leków i co jakiś czas przez moment moje serce bije mi jak by w jeden sekundzie dwa razy szybciej niż powinno i znów sie uspokaja ,z tym ze dzieje się tak raz na jakiś czas ale czym to spowodowane jest to nie wiem
Awatar użytkownika
sl0nko
Posty: 54
Rejestracja: 28 kwie 2011 22:38

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: sl0nko »

atmaca może to jakiś objaw arytmii? nie znam sie na tym ale może warto sie spotkać z kardiologiem na wszelki wypadek?
A poza tym jak samopoczucie?

U mnie z nowości od poniedziałku mam pessar, lekarz twierdzi że mogę chodzić, ale jak trochę więcej sobie pozwoliłam wczoraj być w pionie niż w poziomie to od 18tej do 22giej miałam skurcze co 15 minut, nawet przestałam liczyć ile tego było :? wiec sama sobie nakazalam lezec ile sie da i tego sie mam zamiar trzymac :wink: Jutro ide do kontroli czy pessar dobrze sie trzyma - podobno to standard po 2-3 dniach od zalozenia.
Jutro zaczynamy 32 tc, a w brzuszku siedzi Piotruś i oby byl tam jak najdluzej.
Aha, o czestych wizytach w toalecie i parciu na pecherz mowilam lekarzowi - stwierdzil ze to normalne :wink:

tiger75 Z lekow oslonowych dostalam staweran i bralam go przez pierwszy tydzien, lekarz stwierdzil ze jesli nie bede odczuwac skutkow ubocznych fenoterolu to moge odstawic. Po staweranie mialam cisnienie 90/65 i tetno 75 wiec przestalam brac, teraz na samym fenku jest maksymalnie 120/75 a tetno 95 czyli chyba w normie a zawsze to mniej chemii. No i przede wszystkim po staweranie byly koszmarne zaparcia... :|
Kasia
starania od 2005
08.2010 - laparoskopia i nareszcie diagnoza, niestety endometrioza
09-11/2010 - duphaston
21.11.2010 - II kreski na teście :D
http://www.suwaczki.com/tickers/p19udqk36efbprp4.png
http://emaluszki.pl/suwaczek4-20110727.jpg
tiger75
Posty: 24111
Rejestracja: 18 lis 2006 01:00

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: tiger75 »

sl0nko pisze:tetno 95
troszeczke za wysokie to tetno , jak bedziesz na nastepnej wizycie zapytaj o isoptin ( moze z nim nie bedzie problemow )- przy braniu fenoterolu takie leki sa raczej wskazane
" Przestałam wierzyć w cuda,ale...cuda sie zdarzają "

Lilianko, Amelciu ,Ariannko ,Honoratko śpijcie spokojnie
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: atmaca »

slonko- fajnie ze masz juz pessar napewno jetes juz troche spokojniejsza,a co do przemeczania sie to lepiej wiecej lez jak tak pozniej zle sie czujesz.Ja tez juz powoli musze zaczac wiecej lezec ,bo narazie to duzo chodze,i siedze a leze malo.
Ja tez bylam wczoraj na sprawdzeniu moczu bo tak mnie cos na dole ciaglo i co moment bylam w ubikacji na siusiu ale wszystko jest o.k najwidoczniej dzidzia naciska na pecherz.
Czasem tez mnie boli brzusio to biore nospe i leze wtedy mi przechodzi.

Co do tego czasem kolatania serca to nie wiem skad to jest ale nie jest to na tyle czeste by sie teraz niepokoic,poczekam i zobacze jak to bedzie pozniej.
Dawaj znac co ta u Ciebie :)
We wtorek ide na usg wiec sprawdza mi tez szyjke i mam nadzieje ze wszystko jest o.k
Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 66
Rejestracja: 19 gru 2007 01:00

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: Mondy »

atmaca, leżę (poleguję) praktycznie od samego początku ciąży. Prowadzę bardzo oszczędny tryb życia i czasem mam już dosyć, ale jestem w 31 tygodniu i wiele nie zostało do końca :).
Najpierw modliłam się, aby dotrwać do pierwszego bezpiecznego terminu, czyli 12 tygodnia (do tego czasu plamienia, krwotok, krwiak).
Potem - niecierpliwie czekałam na 31-32 tydzień i ani się obejrzałam jak nadszedł. Czas leci jak dziki, trzeba zagryźć zęby i dla dobra naszych Maleństw zwolnić tempo.
Odrobimy po porodzie:).

Z leków: magne B6 2x2, fenoterol 3x1, Isoptin, luteina 3x1, sporadycznie w przypadku silnych skurczu no-spa, relanium.

Trzymam kciuki za wtorkową wizytę!
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: atmaca »

Mondy jejku to też już przeżyłaś swoje ,ja też tak mam że tylko czekam teraz do 28 tc -30 tc gdzie dzidzia będzie już bezpieczna.
Ja musze zacząć więcej leżeć bo jak za dużo chodze mam więcej upławów ale to też może być od tego ze szew ma lekki wpływ na szyjke i pod wpływem dłuższego chodzenia mam troche więcej upławów,ale od razu mam jazdy jak coś takiego jest albo jak mnie brzuch zaczyna boleć panikuje od razu,tak sie boje.A ty masz założony szew lub pessar?
Sporo bierzesz leków ja biore magnez raz dziennie i zastanawiam sie czy zwiększyć dawke ale troche sie boje bo mnie lekarz nie przepisał ja tak sama dla siebie go biore bo jest przeciw skórczowy.
Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 66
Rejestracja: 19 gru 2007 01:00

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: Mondy »

Szwu ani pessara nie mam, szyjka długa, ale mam silne skurcze, więc może się to w każdym momencie zmienić. Oby nie!
Magnez można chyba w większych ilościach, inne dziewczyny biorą po kilka dziennie, ale lepiej skonsultuj z lekarzem.
Wizyty też mam co dwa tygodnie, lekarz sparwdza stan szyjki.

A w sumie czemu masz szew? Pisałaś, że profilaktycznie... Miałaś wcześniej problemy z szyjką? Masz skurcze?
Starania od połowy 2006.
5 IUI, 1 ICSI, 1 transfer mrozaczka - :(
4 listopad 2010 - ICSI, dwa zarodki :)
Mateuszek został z nami, tp 28.07.2011
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: atmaca »

Mondy mam szew profilaktycznie bo w poprzedniej ciazy z blizniaczkami otworzyla sie i nie dalo sie uratowac moich dzieciatek,teraz nie chcialam ryzykowc.
To tez musisz uwazac ,ale najwazniejsze ze szyjke masz dluga i zamknieta.

Co do konsultacji z lekarzem co do magnezu to jest gorzej bo ja mieszkam w holandi i tutaj lekarze nie polecaja magnezu bo tutaj go nie ma wiec nie mam sie kogo poradzic oprocz fora.

Mam nadzieje ze magnez dzidzi nie szkodzi?

To Twoja pierwsza ciaza? wiesz juz plec?
Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 66
Rejestracja: 19 gru 2007 01:00

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: Mondy »

atmaca, oj, przykro mi z powodu Twoich dzieciątek, faktycznie teraz lepiej zapobiegać, uważaj na siebie!
Magnez nie zaszkodzi dzidzi, mnóstwo brzuchatek go zażywa, myślę, że ilosć tab / dziennie zależy od magnezu. Lepiej też wybrać droższy i porządniejszy (mam magne B6, tam jest chyba 48 mg w jednej tabletce) niż byle jaki suplement diety.

Płeć znam już od kilku m-cy - za dwa dni 32 tydzień, więc już prawie na finiszu. Spodziewamy się chłopczyka, Mateuszka, w zasadzie już jesteśmy przygotowani na jego przyjście (pokoik gotowy, wszystko zakupione).
To moje pierwsze dzieciątko - wyczekany cud po 5 latach starań.
I pewnie ostatnie :( patrząc na wiek mój, a tym bardziej mojego męża...
Starania od połowy 2006.
5 IUI, 1 ICSI, 1 transfer mrozaczka - :(
4 listopad 2010 - ICSI, dwa zarodki :)
Mateuszek został z nami, tp 28.07.2011
atmaca
Posty: 148
Rejestracja: 18 maja 2011 19:06

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: atmaca »

Widze ze masz podobne przeżycia do mnie my też sie staramy już od ponad 5 lat ,miałam PCOS przeprowadzoną latroskopie póżniej z 6 IUI i nic potem zdecysowaliśmy sie na in vitro i za drogim razem sie udało właśnie z bliżniaczkami to póżniej ten problem wyskoczył z szyjką po porodzie ozdrowiałam nawróciła mi sie miesiączka i zaszłam teraz samoistnie w ciąże bez niczyjej pomocy stał sie cud ,po tych wszystkich przeżyciach strasznie sie boje i modle o to by wytrwać do bezpiecznego miesiąca dla dzidzi.

Też już trosze przeżyłaś widze po wpisie na dole ,doskonale Cie rozuiem ile to trzeba sie namęczyć z tymi lekami badaniami i tym podobne ale co sie nie robi dla dzidzi :)

Teraz zaszłas sama w ciąże ?
Doczekaliście się swojego synka super teraz masz już z górki już jest 32 tydzień super!
Napewno wszystko będzie dobrze
Ja też biore magnez z witaminą B6 który ma w sobie 365 mg magnezu i 2 mg witaminy B6 narazie biore raz dziennie magnez ale wrazie czego póżńiej zaczne może dwa razy dziennie brać ,chociaż czytałam na ulotce ze pisało tam ze nie można przekraczać dawki dziennej czyli jedną tabletke ale jak właśnie słysze ze dużo ciężaróweczke bierze więcej więc myśle ze będzie o.k
Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 66
Rejestracja: 19 gru 2007 01:00

Re: leżenie w domu ze szwem w ciąży

Post autor: Mondy »

Ooo, faktycznie możemy podać sobie ręce :).
U mnie przyczyna nieznana (ewentualnie macica dwurożna, ale podobno przeszkadza w donoszeniu, a nie w zajściu...), też miałam wszystkie możliwe badania, hsg, laparo, 5 IUI i nic.
Obecna ciąża jest z drugiego in vitro, miałam podane dwa zarodki, przyjęły się oba, ale drugi po jakimś czasie jeden przestał się rozwijać.
W trakcie ciąży dwa razy krwawienia, plamienia, pobyt w szpitalu, od początku zwolenienie z pracy, leżenie lub przynajmniej odpoczywanie - i tak dokulałam się do 32 tygodnia. A dopiero co byłam jak Ty w 16 tygodniu!

Minie szybciutko i na pewno będzie dobrze, tylko musisz na siebie uważać, nie rób nic, co wymaga wysiłku! Masz jakieś wsparcie i pomoc koło siebie?
U mnie zakupy robi mąż, mama przychodzi pomóc w prasowaniu i czasem przynosi obiadki, a do sprzątania zatrudniłam pomoc. Sama więc nic nie robię, wystarczy jednak, że się chwilę poruszam i brzuchol twardy.

A odnośnie magnezu - Twój zawiera dużą dawkę 365 mg, u mnie w jednej tabletce jest tylko 48 mg, a w ulotce napisane, że można brać do 6 tab./ dziennie.
Jeśli u Ciebie sugerują 1 tabletkę - lepiej stosuj się do zaleceń z ulotki ...:)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jestem w ciąży”