Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

radości i sukcesy ale również problemy, z którymi rodziny adopcyjne mogą się spotkać już po adopcji

Moderator: Moderatorzy po adopcji

Czy moje adoptowane dziecko potrzebuje/potrzebowało terapii?

A - TAK (jednej)
4
11%
B - TAK (dwóch)
5
14%
C - TAK (trzech i więcej)
11
30%
D - NIE (jestem rodzicem krócej niż rok i jestem rodzicem dziecka poniżej 4 roku życia)
5
14%
E - NIE (jestem rodzicem krócej niż rok i jestem rodzicem dziecka powyżej 4 roku życia)
2
5%
F - NIE (jestem rodzicem ponad rok i jestem rodzicem dziecka poniżej 4 roku życia)
2
5%
G - NIE (jestem rodzicem ponad rok i jestem rodzicem dziecka powyżej 4 roku życia)
8
22%
 
Liczba głosów: 37

Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

gonga :love:
E. w pierwszej będzie dzięki reformie za 3 lata ;) Jeśli nie zostanie spadochroniarzem :lol:

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
gonga
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2008 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: gonga »

U nas spadochrony na dzień dzisiejszy zwinięte, do tej pory lądowanie odbyło się w miarę bezpiecznie choć nie do końca bez szkolnych obrażeń... :mur:
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

gonga nie da się chyba przejść szkoły bez obrażeń, gdy się ma jakiś problemik. Nasza placówka przyjazna, co nie oznacza, że bezstresowa. Niestety dzieci z uszkodzonym OUN, jak E, muszą się napracować by osiągnąć jakiś sukces i samozadowolenie. Odkąd Młody ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego jest jednak dużo łatwiej. Opinia to niestety mało istotny papierczyna :(

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
gonga
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2008 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: gonga »

W życiu stres jest czymś zupełnie normalnym, gorzej jeśli dzieciakom nie daje się szansy nauczenia radzenia sobie ze stresem o konsekwencjach tego można sporo powiedzieć. Swoją drogą może odezwiesz sie do mnie na maila, dalej jestem w temacie i może coś dla rodziców dałoby się na ten temat opowiedzieć, oczywiście w bezstresowych warunkach.... ;-)
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

gonga masz rację z tym stresem :) Dlatego między innymi E. chodzi do psychologa, pomimo, iż sytuacje z zachowaniem mamy opanowaną na 6 z plusem. Chce sam chodzić. Przegadać. Doradzić się. Z nami rodzicami oczywiście też ma taką możliwość, lecz ktoś bezstronny jest na wagę złota. Poza tym Młody uwielbia swoją Panią :)

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
gonga
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2008 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: gonga »

ostatnio sporo zmieniło się jeśli chodzi o możliwości pracy z młodzieżą.... unas też dzieciaki mają taką możliwość i chętnie z tego korzystają..
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Super, że są nowe narzędzia do pracy z nastolatkami, które tego naprawdę potrzebują :)

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
gonga
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2008 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: gonga »

jakoś słowo narzędzie nie bardzo mi leży, a dlaczego tak jest też chętnie opowiem ...
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

gonga opowiedz :)

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Wystartowaliśmy z terapiami i pracami domowymi. To ostatni rok, w którym jeszcze przeginamy z ilością tych pierwszych. Trzeba pokończyć niektóre tematy i w przyszłym roku od września luzujemy. W styczniu minie 11 lat od pierwszych zajęć specjalistycznych. Dzielny jest ten nasz syn, że tyle wytrzymuje w tym kieracie ! Czas powiedzieć stop.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
gonga
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2008 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: gonga »

I słusznie, kiedyś trzeba się zatrzymać, chociażby też dla siebie....

Pod koniec listopada będę w Warszawie organizowała warsztat dla rodziców o nowych kierunkach w terapii dzieci, gdzie w ich historii zapisane jest opuszczenie, zmiana środowiska rodzinnego, strat osoby najbliższej inne wydarzenia które mogły mieć wpływ na rozwój układu nerwowego....
Będziemy mówić o nadpobudliwości i o drugim końcu zachowań u tych dzieci czyli niemal braku chęci do życia... Zadamy sobie pytanie na ile diagnoza ADHD FASD RAD czy inne jest nam potrzebna do określania ścieżek terapeutycznych, jakie stawia bariety przeszkody i czy może być pomocna.. Jak nazywać problemy i nie etykietować dzieci...???
Adres i termin podam pod koniec września...
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

ADHD FASD RAD nas nie dotyczy. E. ma afazję w wyniku niedotlenienia.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Wakacje mnie strasznie rozleniwiły i odzwyczaiły od prac domowych oraz nauki. Lubię pracować z synem na naszych pomocach i grać z nim w gry, lecz nie cierpię tego szkolnego narzuconego przymusu/kieratu. Tylko o tym cii! ;)
Szczęśliwie wymieniani się mężem, czyli mamy lepiej niż E. :oops: Niestety dziś moja kolej :roll:

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Miniula
Posty: 755
Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Miniula »

Bobetka rozumiem o czym mówisz :) Powodzenia i wytrwałości :flowers:

Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...

Miniek już Miniulowy :love:

Nela8


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Zdiagnozowaliśmy sobie u E. zaburzenie przetwarzania słuchowego. Jako że jesteśmy już po jednym treningu to nie wybieramy się na kolejny. Czy znacie jakieś metody/pomoce do pracy w domu ?
Poza tym mamy bunt na terapie. Nie chce chodzić. Idzie, lecz co się namarudzi to moje :mrgreen:

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


ODPOWIEDZ

Wróć do „Po adopcji”