Forum Nasz Bocian

Od poczatku ciazy mam ogromne zaparcia - wlasciwie od 4 tyg oproznilam sie moze 2, 3 razy Nie wiem juz jak sobie z tym radzic?? - jem duzo blonnika i jogurtow naturalnych, pije duzo wody. Bylam w aptece ale pani nie chciala mi sprzadac nawet czopkow glicerynowych bez konsultacji z lekarzem.
Jak sobie z tym radzicie?

meggi1979 w I trymestrze pod wpływem rosnącego progesteronu perystaltyka jelit spowalnia i mogą pojawić się zaparcia. Mnie pomagały tylko czopki glicerynowe i rozrabiane z wodą mielone siemię lniane. Lekarz zezwolił na ich używanie. Skonsultuj się z ginem. Być może zaleci inne preparaty, dietę itd. Na perystaltykę jelit ma również wpływ tryb życia jaki prowadzisz. Myślę, że aktywność fizyczna ją poprawia, ale to na co możesz sobie pozwolić warto skonsultować z lekarzem. W II trymestrze zaparcia się skończyły. Zbiegło się to z odstawieniem duphastonu.

Kupilam syrop laktulosum bo wyczytalam w internecie ze mozna ale na ulotce jest napisane zeby konsultowac z lekarzem... w srode mam wizyte - poczekam.
A moze cos homeopatycznego jest? Spotkalyscie sie?

meggi1979 do rozmów na temat leków w ciąży zapraszam tu http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... 11&t=79633

witajcie... czytam sobie to forum i z tego co wiem kobieta powinna pić wodę mineralną w ciąży i po ciąży (ale wiadomo najlepiej zapytać się lekarza prowadzącego co wolno a czego nie wolno ), wodę źródlaną podaje się dzieciom...

jeśli chodzi o laptopa nigdzie nie spotkałam się ze szkodliwością laptopa na ciążę, ale lepiej dmuchać na zimne i trzymać na stoliku bądź mieć zawsze podkładkę pod laptopa...

co do zaparć... mi pomagało najbardziej zjedzenie z rana jednego jabłka, wtedy nie miałam problemów z zaparciami

nigdy nic nie wiadomo, więc lepiej być ostrożnym, a najlepiej kontaktować się z lekarzem. myślę, że są przyzwyczajeni do naszej nadwrażliwości wodę mineralną piję, próbowałam różnych, aż znalazłam 'moją', czyli ustroniankę z jodem.
a o laptopie nawet nie pomyślałam, ale może rzeczywiście lepiej uważać i chociaż stosować podkładkę, chociażby dlatego, żeby się nie nagrzewał za bardzo.

Hej Dziewczyny
Jestem na poczatku 8tc (6t po zapłodnieniu), od ok. 2 tyg mecza mnie straszne mdłości moze macie jakies sprawdzone metody jak z tym walczyc? Woda z cytryna rano, herbatki imbirowe, jedzenie sniadania jeszcze w łożku przed wstaniem nie bardzo pomagaja

Teklusia hej mi pomagała herbata ze startym imbirem i migdaly pozdrawiam

Teklusia, mnie pomagało słuchanie własnego organizmu. Jak nie masz ochoty na imbir, to nie pij, nie zmuszaj się do niczego, bo wywołasz reakcję odwrotną do zamierzonej. Mnie pomagały z rana suche świeże bułki (bez niczego), a do picia sok z czarnej porzeczki (lub inny kwaśny). Jedzenie dobieraj tak, żeby w razie czego łatwo wychodziło górą (nawet jak jeszcze nie wymiotujesz, to pewnie zaczniesz). Jedz powoli, unikaj jazdy samochodem bezpośrednio po posiłkach. Polecam też wietrzenie mieszkania często i spanie przy uchylonym oknie (nad ranem nie ma zaduchu). Trzymaj się!

A propos ciążowych dolegliwości, to mam głupie pytanie, ale do lekarza idę dopiero za tydzień, a może można sobie pomóc jakoś. Tak więc, czy ktoś ma jakiś sposób na hemoroidy? W zasadzie nie wiem, czy to już są hemoroidy, bo one podobno bolą, a mnie nic nie boli, tylko mam tak jakby zgrubienia wokół odbytu. Dodam, że ostatnio mi perystaltyka jelit szaleje, więc to pewnie przez to.

kochane z tymi nudnosciami to naprawde ciezka sprawa, na kazda dziala cos innego, na mnie praktycznie nic:( woda z cytryna lub herbata zielona z cytryna troche ulzy ale nie ma sposobu na ich pokonanie.

Mi tez strasznie doskwieraly zaparcia, len fakt dziala cuda u mnie ale wyczytalam, ze regularne picie moze tez przyczynic sie do wywolania skurczow macicy grozacych przedwczesnym porodem, wiec sie przestraszylam i na razie nie pije, zalecany wg. tego zrodla dopiero po 34tc. U mnie nawet dobry skutek daje picie szklanki cieplej wody z cytryna (wyciskam taki gruby plaster) i lyzeczka miodu na czczo rano, odkad pije nie zdarzaja sie zaparcia dluzsze niz 2-dniowe i raczej regularnie sie wyprozniam, wczesniej nawet do 5 dni mnie zatykalo powodujac okropne samopoczucie i bole calego brzucha... do tego biore progesteron na plamienia ktory pewnie pogarsza sytuacje z zaparciami, naprawde polecam ten sposob. Pilam syrop ktory mi przepisala lekarka i probowalam suszone sliwki, rezultat - gazy i wzdecia, niz poza tym.

Wiele moich znajomych pije Cisowiankę. Dobra, tania i łatwo dostępna

Nie wiem cży temat zaparć w ciaży byl poruszany ale może "cieżarowki" podziela się swoimi sposobami na tą przykra dolegliwość?

Dziewczyny,cży możecie doradzic jak walczyć z hemoroidami? Nadmienie że nasiadowki z kory debu i masc+czopki Posterisan nie orzynoszą oczekiwanego rezultaty niestety :-/

korsa nasiadówki w ciąży? koniecznie zapytaj gina czy Ci wolno.
Co do zaparć, to są one wywołane spowolnioną perystaltyką jelit. Winowajcą jest progesteron. Mnie pomagały wyłącznie czopki glicerynowe. Problem minął w II trymestrze po odstawieniu duphastonu. Nie wiem, czy to ma związek, ale tak było. Tradycyjne sposoby to dieta bogata w błonnik, czopki glicerynowe. Wszystko to oczywiście najlepiej skonsultować z lekarzem, choć niestety czasami zanim trafisz na odpowiedni sposób postępowania problem mija sam
Hemoroidy prawdopodobnie są efektem zaparć, więc to jest trochę zamknięte koło.