CIĄŻA PO 3 LATACH -WIELKA RADOŚĆ , ALE TEŻ DZIWNY SMUTEK...
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- rozalka73
- Posty: 19
- Rejestracja: 15 lut 2011 17:50
CIĄŻA PO 3 LATACH -WIELKA RADOŚĆ , ALE TEŻ DZIWNY SMUTEK...
Witam . Chciałabym podzielić się z Wami moją historią.... Mam 38 lat i po 3 letnim leczeniu , zupełnie niespodziewanie zaszłam w ciążę .Dowiedziałam się 25 lipca na wakacjach. Od kwietnia mamy z mężem kwalifikacje w ośrodku adopcyjnym i czekaliśmy. Ciąża była moim największym marzeniem , niczego aż tak w życiu nie pragnęłam. Radość z dodatniego testu była niesamowita. Mąż też był wniebowzięty. Lecz po paru dniach zaczęłam źle się czuć.I fzycznie i psychicznie. Nie chciałam wychodzic z pokoju hotelowego, leżałam, martwiłam się...Sama tego nie rozumiałam. Wróciliśmy wcześniej , bo nie było sensu już tam być.W domu było lepiej , ale też nie za dobrze. Ogarniała mnie depresja. Nikt tego nie rozumiał, bo przecież tak bardzo tego pragnęłam, leczyłam się, przeszłam kilka zabiegów, całe swoje życie ukierunkowaliśy z mężem na leczenie....Teraz jestem w 3 miesiącu i jest lepiej. Zaczęłam się cieszyć tą ciążą lecz wydaje mi się ,że nie jst tak ,jak sobie to wyobrażałam. Czasem popadam w przygnębienie, martwię się czy będzie wszystko ok z dzieckiem, czasem rano nie mam siły się ubrać, umyć...Ciężko to wszystko przychodzi...Ale w porównaniu z tym , co było jest dużo, dużo lepiej
- Moki
- Posty: 120
- Rejestracja: 07 sty 2009 01:00
Re: CIĄŻA PO 3 LATACH -WIELKA RADOŚĆ , ALE TEŻ DZIWNY SMUTEK
witam rozalka73 to normalne gdy nie mogłam zajśc w ciążę też wyobrażałam sobie że to takie piękne wręcz niewyobrazalne gdy pogodziłam się że dzieci mieć nie będę potem gdy zaszłam i też zamiast się cieszyć ogarniał mnie lęk mąż odczuwał to samo jak to teraz będzie? zaczełam się cieszyć dopiero jak pierwsze badania wyszły rewelacyjnie dobrze! mam 45 lat mąż 48 i po 23 latach małżeństwa urodziłam córeczkę mam teraz dwie jedna adopcyjna 13 lat która kocha malutką nad życie jesteśmy w siudmym niebie napewno i ty się uporasz z myślą że to będzie twoje i będziecie szczęśliwi mój mąż zagląda co chwilę do wózka bieże ją na ręce i jeszcze nie może uwieżyć że to dzieje się naprawdę