Strona 36 z 40

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 11 wrz 2017 21:13
autor: Olga30
Szczerze to nie wiem, mi nic o refundacji nie mówili tylko tak przepisywali leki. Wiec nie mam pojęcia :mur:
A 30 kilo zrzuciłam dzięki diecie i aktywności. Na początku były to spacery, abym zawału nie dostała :lol: później zumba, jakiś fitness a później już poszłam na Crossfit ;-) i spokojnie wyciskam 95 kilo w martym ciągu hehe z rozmiaru 52-54 zeszłam do 42-44 :-D trwało to 2 lata. A w ciazy pod kontrola lekarza póki co przytyłam 5 kilo.

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 12 wrz 2017 08:48
autor: Marko2
Dziewczynki przez te czytanie opinii iwpisów to boję się umówić na wizytę do Dr Lewandowskiego :-D chyba że nie da rady to do Dr Zamory

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 12 wrz 2017 10:11
autor: Olga30
Ej nie jest tak zle :lol: to człowiek złota rączka :lol: przecież nie szukamy tatusia od poklepywania po pleckach i dającego złudna nadzieje, tylko kogoś kto nam pomoże i chce nam pomoc :mrgreen: mówię, po jakimś czasie się Go kocha :mrgreen:

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 12 wrz 2017 18:46
autor: Małgoha32
Ja też po przeczytaniu tego mam duże wątpliwości co do wizyty u dr Lewandowskiego:D szczególnie że mam duużo kg do zrzucenia i mimo starań ciężko idzie.
Jeśli chodzi o Panią Anię to tak jak Ci dziewczyny pisały, dzwonisz do rejestracji i Panie przełączają, ale ja dzwoniłam 5 dni aż w końcu udało się ;) Miała do mnie dzisiaj oddzwonić z terminem ale nie zadzwoniła i już zaczynam się martwic że zapomniała o mnie:)

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 12 wrz 2017 19:26
autor: Olga30
Mojej koleżanki się czepiał o papierosy, musi się czepiać, a moja waga przed ciaza to 98 wiec się mu nie dziwie :lol: tylko ja trenuje i jestem bardziej "zbita" w sobie :lol: ale waga to waga, on obawiał się ze będzie Poprostu ciezko w ciazy, bo to zaraz większe prawdopodobieństwo nadciśnienia, cukrzycy. A u mnie wyniki jak u 18-stki to się zdziwił ;-)

To zadzwoń jeszcze raz i się przypomnij ;-)

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 12 wrz 2017 20:49
autor: Małgoha32
No tak czegoś sie przyczepić trzeba;) fajek nie palę, alko też nie jestem, więc zostają kg;) a ile masz wzrostu? Ty jesteś już bliżej końca, zostały 3 miesiące, super uczucie:) macie już imię dla synka?:)

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 13 wrz 2017 14:33
autor: chlopkers
84karolina pisze:
chlopkers pisze:Udało nam się umówić na pierwszą wizytę do dr Zamory :-) mamy termin na początek listopada. Akurat dobrze się akłada, bo wizytę u androloga - dr Wolskiego mamy miesiąc wcześniej. Być może na wizytę w sprawie invitro będziemy mieć już jakieś konkretne informacje w kwestii męskiego czynnika niepłodności z którym się borykamy :-)
super nie będziesz żałować! :) dr Wolski też cudowny człowiek. a co u was jest po stronie męskiej? macie badania genetyczne? my leczyliśmy się u dr W i dr Z, najpierw zaczeliśmy od W, a pozniej jednocześnie.

do dr Lewandowskiego to nie wiem, czy teraz zapisują od razu, bo kiedyś było, że dopiero trudne przypadki odsyłają do niego inni lekarze.
Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale miałam sajgon w pracy i nie zaglądałam na forum :)
U nas większy problem leży po stronie męża ze względu na jego przeszłość onkologiczną. kilka lat temu miał nowotwór złośliwy jądra, przeszedł 6 chemioterapii, dwie operacje (w tym usunięcie jednego jądra), prawdopodobnie dlatego ma bardzo słabe wyniki nasienia; z takich najważniejszych wskaźników to morfologia-plemniki prawidłowe tylko 2% i aż 39% uszkodzeń chromatyny plemnikowej, mało plemników ruchliwych, dużo uszkodzeń główki :( Dostaliśmy się do Poradni Genetycznej na NFZ, wizytę mamy na początek listopada i tam zrobimy wszystkie badania.
Natomiast z mojej strony PCOS, choć wysoki poziom progesteronu w 23 dniu cyklu świadczy, że owulacje zachodzą, do tego prawdopodobnie insulinooporność (jestem w trakcie diagnostyki). Za dwa dni w piątek endokrynolog położy mnie na badanie drożności jajowodów. I w związku z tym mam pytanie do dziewczyn, które już to miały, czy jest to bolesne badanie? Endo powiedział, że na nfz nie daje się znieczulenia i żebym się przygotowała na niemały ale krótkotrwały ból :( ale jak poczytałam opinie w necie to przyznam, że jestem przerażona

-- 13 wrz 2017 13:42 --

i jeszcze jedna sprawa, wiecie może jakie hormony trzeba zbadać na sam początek u mężczyzny? Chcielibyśmy mieć jak najwięcej wyników ze sobą na pierwszą wizytę u dr Wolskiego. Mamy usg urologiczne i układu płciowego (bez żadnych niepokojących objawów). Z badań nasienia mamy już: seminogramy, badanie chromatyny, HBA, test MAR. Z hormonalnych wyczytałam, że przy diagnostyce niepłodności męskiej robi się: testosteron (całkowity i wolny), LH, FSH, estradiol, TSH, FT4, estrogen, luteinę, folikulotropinę, prolaktynę i progesteron :) jutro mąż idzie do naszej lekarki rodzinnej po skierowanie na mocz, morfologię i hormony. Ale szczerze mówiąc, znając standardy nfz wątpię czy da mu skierowanie na aż tyle badań :roll:

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 13 wrz 2017 14:53
autor: edloteh
chlopkers ja badanie drożności miałam w znieczuleniu ogólnym gdyż koleżanki które miały to badanie mówiły że one miały zwykle i że cytuje: "wyły" z bólu (ale obie miały niedrożne jajowody). Także decyzja należy do Ciebie. Ja chciałam uniknąć nieprzyjemności ;)

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 13 wrz 2017 15:55
autor: Olga30
Ja mam niedrożne jajowody, o których dowiedziałam się z laparo, bo według lekarza który robił hsg miałam drożne 8O zmarnowane 3 lata ale cóż, bywa. Co do samego badania da się przeżyć, przed dostałam pigule ze znieczuleniem i czułam takie ciągnące rozpieranie, rozrywanie, bo właśnie były niedrożne. Ale to jest chwila, serio da się przeżyć. Później przez kilka godzin brzuch boli jak przy mega okresie, ale ketanol i do przodu :-) powodzenia, nie ma co się bać, a może masz możliwość dokupić znieczulenie? Chociaż głupiego Jaśka :lol:
Co do badań na NFZ nam dała internistka skierowania na co tylko mogła ale to j tak tylko była kropla w morzu :cry2:

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 15 wrz 2017 16:44
autor: elwirra28
Na dalsze rozmowy na temat laparoskopii zapraszam do podforum "jak się leczyć" do wątku Laparoskopia (część V)

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 18 wrz 2017 15:48
autor: chlopkers
Witajcie,

Już drugi raz Novum przekłada nam wizytę u dr Wolskiego (z powodu urlopu doktora), zdarzały Wam się takie sytuacje? Zastanawiam się czy nie zmienić jednak androloga skoro do dr W tak ciężko się dostać :roll:

PS. w pt miałam hsg bez znieczulenia i wiem, że w razie gdyby była taka potrzeba, już nigdy nie dam sobie tego ponownie zrobić na żywca 8O to był największy ból z jakim przyszło mi się w moim 32 letnim życiu zmierzyć :(

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 18 wrz 2017 20:48
autor: 84karolina
chlopkers współczuje badania, tez miałam na żywca, przy usg, i to była masakra. nigdy więcej...
a co do dr JKW to musiałaś tak trafić, ale to najlepszy w Wawie specjalista (wcześniej testowaliśmy dwóch innych), więc warto czekać.

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 21 wrz 2017 19:59
autor: maga8
Witam, jestem tu nowa. Szukam informacji o tej klinice, o lekarzach i przede wszystkim o skuteczności. Staramy się o pierwsze dziecko już 28 cykli i nic... mam PCO, także łatwo nie jest. W 2015 puste jajo płodowe :cry2: mam za sobą całe mnóstwo stymulowanych cykli Clo+pregnyl niestety z marnym skutkiem. Co prawda wizytę w novum mamy już umówioną, ale chciałabym poznać opinie kobiet które już tam się leczą. Wybraliśmy (jak można to tak nazwać) dr Taszycką. Pozdrawiam i życzę wszystkim staraczkom wszystkiego dobrego ;-)

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 21 wrz 2017 20:12
autor: Olga30
My zaczynaliśmy u dr Taszyckiej, wspaniała Pani doktor, wszystko przejrzyście wyjaśnia, pierwsza wizyta trwała ponad 3 godziny, i wyszliśmy pełni nadziei na dzidziusia :-) bedziecie w dobrych rękach! Powodzenia! :bigok:

Re: KLINIKA NOVUM W WARSZAWIE (cz.VI)

: 21 wrz 2017 20:35
autor: maga8
Olga30 pisze:My zaczynaliśmy u dr Taszyckiej, wspaniała Pani doktor, wszystko przejrzyście wyjaśnia, pierwsza wizyta trwała ponad 3 godziny, i wyszliśmy pełni nadziei na dzidziusia :-) bedziecie w dobrych rękach! Powodzenia! :bigok:
Dzięki wielkie :caluje mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :-D nie mogę się już doczekać :-D dziękuję za słowa otuchy :caluje