Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Dyskusje o ośrodkach adopcyjnych, panujących w nich zasadach, procedurach, szkoleniach. Nie wiesz jaki wybrać ośrodek? Jak przebiega procedura adopcyjna? To forum jest dla Ciebie.

Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne

kordoba30
Posty: 14
Rejestracja: 15 sty 2014 22:28

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: kordoba30 »

Hej!

Oczywiście jeszcze czekamy. Po szkoleniach zdecydowaliśmy, że zostajemy w Lesznie. Póki co, chcemy poczekać tak rok, tylko tu - bo ufamy pracownikom /podczas szkoleń na prawdę solidnie przedstawiają wszystko, można im zaufać, tym bardziej, że w adopcji nie o szybkość chodzi....../

Choć pan Łukasz i pani Karolina padali ośrodki w których propozycja dziecka jest szybciej i jest dobra współpraca. Rodziny z naszej grupy, faktycznie pojechały i złożyły dokumenty. To jest tak, że po kwalifikacji cała wasza teczka zostaje w Lesznie, a Wy dostajecie zaświadczenie kwalifikacyjne i zaświadczenie o ukończeniu szkolenia, które rozsyłacie wszędzie gdzie chcecie. Akurat ośrodek w Lesznie, nie robi żadnych problemów, ważne żeby tylko powiedzieć pracownikom, gdzie składacie, bo wtedy jak tamten ośrodek będzie dzwonił to będą wiedzieć, że o WAS chodzi.

Jak już dostaniecie propozycje z innego ośrodka to Ośrodek w Lesznie za waszą zgodą i na prośbę tamtego ośrodka migutkiem wyśle wasze dokumenty i adopcja potoczy się w tym innym ośrodku....

Swoją drogą testy to chyba najgorszy etap, bo są nerwy, trzeba dużo opowiadać o swoim życiu i trudnych sprawach, ale oczywiście do przejścia.

Najważniejsze być wypoczętym, szczerym i mieć ułożone różne sprawy z przeszłości.... Trwa ok.2-3 godzin! Przejdziecie :)))

-- 09 lut 2014 21:34 --

A te rodziny z naszej grupy, co już złożyły dokumenty w innym ośrodku to mają już dzieci (składali chyba we Wrocławiu) - niektórzy dostali po 2 miesiącach, a reszta po 4-5 miesiącach.

My jedyni zostaliśmy z grupy przedwakacyjnej 2013, ale zaczekamy cierpliwie, bo chcemy więcej niż jedno i na prawde ufamy ośrodkowi leszczyńskiemu, patrząc na doświadczenia naszych znajomych i rodzin z naszej grupy, różnie sie obchodzą z ludźmi w innych ośrodkach, a i o dzieciach czasami całej prawdy nie powiedzą.....
kordoba
sylcia13
Posty: 2
Rejestracja: 17 lut 2014 15:37

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: sylcia13 »

hej kordoba30 przymierzam się do odwiedzenia oś w Lesznie,możesz napisać o co pytają i co sprawdzają.Zdaje sobie sprawę,że zadają osobiste pytania.Chcemy się przygotować (wiem że to dziwnie brzmi). Na razie nikt z domowników nie wie o naszej decyzji.Mieszkamy z teściami i siostrami męża,może być ciężko.Dzięki za każdą odpowiedź
Awatar użytkownika
Gość

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Gość »

te rozmowy i testy to w sumie nic strasznego, pytają trochę o historię rodziny, relacje z mężem, dlaczego chcecie adoptować, czym się zajmujecie - ja wspominam tę rozmowę bardzo pozytywnie.

szkolenie przeprowadzone w lesznie są na prawdę wartościowe, wyposażają w ogrom wiedzy i dają solidne przygotowanie do pełnienia roli rodzica adopcyjnego. mi na tych szkoleniach nie podobało się to, iż przynajmniej w naszej grupie (wg. odczuć kilku par) tak było, że prowadzący byli bardziej ukierunkowani na niektóre rodziny - na ich wypowiedzi, sposób bycia... te warsztaty poruszają szereg emocji i teoretycznie każdy ma prawo się na nich wypowiedzieć a w naszej grupie było tak, że spotkania dominowały 3 pary przekrzykując innych, niejednokrotnie przerywając im, ktoś kto nie ma siły przebicia teoretycznie siedzi bo to co chciał powiedzieć albo już zostało powiedziane, albo po porostu inni tak zagadali sprawę, że chęć wypowiadania się przeminęła. poza tym jest ok. ośrodek godny polecenia.
kordoba30
Posty: 14
Rejestracja: 15 sty 2014 22:28

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: kordoba30 »

sylcia13 pisze:hej kordoba30 przymierzam się do odwiedzenia oś w Lesznie,możesz napisać o co pytają i co sprawdzają.Zdaje sobie sprawę,że zadają osobiste pytania.Chcemy się przygotować (wiem że to dziwnie brzmi). Na razie nikt z domowników nie wie o naszej decyzji.Mieszkamy z teściami i siostrami męża,może być ciężko.Dzięki za każdą odpowiedź
Hej. Zadzwońcie i się umówcie na pierwszą wizytę - na tej wizycie - ok. godziny - dwóch, powiedzą Ci co trzeba przynieś dokładnie i opiszą procedurę. Będą pytać o to dlaczego chcecie adoptować, o wasze zdrowie psychiczne, fizyczne, o proces leczenia bezpłodności, czy jest diagnoza, o to gdzie mieszkacie, ilość pokoi itp, zapytają o pracę, o karalność i finanse, kto wie o adopcji, no i najważniejsze jakiego dziecka oczekujecie tj. wiek, ilość, płeć, rasa, pochodzenie, zdrowie. Zależy też na kogo traficie w ośrodku. Zostaną wam dane dokumnety do zebrania, ulotki jakieś i sporządzona karta zgłoszenia rodziny....

Wiem, że na etapie wywiadu i badania rodzina powinna już wiedzieć o tym, że chcecie adoptować, bo też muszą sie przygotować i jest to ważny etap w życiu każdej rodziny.
Nie bój się powiedzieć rodzinie - czasami oni sami sie już domyślają, a na pewno nic złego wan nie powiedzą. Ty tylko twój lęk. Rodzina będzie szczęśliwa - tak przynajmniej z doświadczenia mojego i innych rodzin wiem.....

Do Dzieła sylcia13 :)))
kordoba
sylcia13
Posty: 2
Rejestracja: 17 lut 2014 15:37

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: sylcia13 »

Dzięki za odpowiedź i słowa otuchy.Wiem,że będziemy musieli powiedzieć rodzinie strasznie się tego boje oni są trudnymi ludźmi i nie wiem jak zareagują.Moi rodzice już dawno pytali nas czy rozważamy adopcję i wiem ,ze dla nich nie ma problemu.Może przed urzędnikami będą ładnie śpiewać jak postawie ich przed faktem dokonanym ale czy zaakceptują "obce dziecko"skoro.Już przed ludźmi mówią że wszystko pójdzie w obce ręce ,bo nie ma potomka.Mniej przeraża mnie perspektywa co obcy ludzie powiedzą ,i rozmowy z pracownikami ośrodka niż powiedzenie im o naszej decyzji.Żale się na forum ale Wy rozumiecie co przeżywamy i jak jest nam trudno.
Wszystkim oczekującym na te Wymarzone Rozrabiaki życzę wytrwałości.
Odezwijcie się jeszcze.
Leeleeth
Posty: 905
Rejestracja: 06 sie 2013 16:59

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Leeleeth »

sylcia13 pisze:Dzięki za odpowiedź i słowa otuchy.Wiem,że będziemy musieli powiedzieć rodzinie strasznie się tego boje oni są trudnymi ludźmi i nie wiem jak zareagują.Moi rodzice już dawno pytali nas czy rozważamy adopcję i wiem ,ze dla nich nie ma problemu.Może przed urzędnikami będą ładnie śpiewać jak postawie ich przed faktem dokonanym ale czy zaakceptują "obce dziecko"skoro.Już przed ludźmi mówią że wszystko pójdzie w obce ręce ,bo nie ma potomka.Mniej przeraża mnie perspektywa co obcy ludzie powiedzą ,i rozmowy z pracownikami ośrodka niż powiedzenie im o naszej decyzji.Żale się na forum ale Wy rozumiecie co przeżywamy i jak jest nam trudno.
Wszystkim oczekującym na te Wymarzone Rozrabiaki życzę wytrwałości.
Odezwijcie się jeszcze.


My mamy podobny problem, ale jakoś stwierdziliśmy, że skoro to bedzie nasze dziecko to reszta nie ma wiele do powiedzenia. Mój m jeszcze swoim nie powiedział, i widzę, że ma obawy. Więc nic się nie martw, nie jesteś sama :caluje
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA

19.09.2014 Małpka jest nasz

29.08.2015 złożenie podania o córeczkę

Czekamy. . .
Migotka1414
Posty: 51
Rejestracja: 24 sty 2013 21:46

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Migotka1414 »

do sylcia 1 i leeleeth - wiem o czym mówicie, mój tata zareagował dobrze na wiadomość o adopcji, bo ma już jednego adoptowanego wnuka (synek mojego brata) i cieszy się że będzie miał następnego. jednak teściowie a w szczególności teściowa raczej negatywnie do tego podchodzą, byli zaskoczeni naszą decyzją i sceptycznie do niej podeszli, ale stweirdziliśmy, że to będzie nasze dziecko i na siłę nie będziemy przekonywać do naszej decyzji. wiadomo że wsparcie rodziny jest ważne, ale jeśli nie możemy na nie liczyć tomówi się trudno.najważniejsze jest to że razem podjęliśmy decyzję i razem chcemy adptować i że mimo takich przeciwności brak przekonania ze strony teściów nie spooduje zmiany naszej decyzji
25 kwietnia 2014 r. - ten telefon :)
26 czerwca 2014 r. - rodzinka w komplecie :) synek z nami
6 listopada 2014 r. - już na zawsze nasz :)
Awatar użytkownika
yennefer23
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 5638
Rejestracja: 23 lut 2010 01:00

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: yennefer23 »

dziewczyny, przypominam ze na tym watku rozmawiamy o procedurach adopcyjnych, jest to watek merytoryczny. na rozmowy o luznym charakterze zapraszam na watki w dziale Pogadajmy o adopcji
np. na watek OAO Piła: "przyczajony tygrys, ukryty smok":-) na luzie
Mozecie tez zalozyc swoj wlasny, jezeli beda problemy techniczne chetnie pomoge :)
Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno
kordoba30
Posty: 14
Rejestracja: 15 sty 2014 22:28

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: kordoba30 »

skierka82 pisze:Kordoba- jesteś po kwalifikacji, rozumiem, ze na dziecko jeszcze czekasz, w Lesznie czy jeszcze gdzieś? Ile trwała cala twoja procedura? Czy można czekać w kilku ośrodkach na raz?
Może zle mnie zrozumiałaś, ja nie mam aż takiego ciśnienia na noworodka- niemowlaka.
Był telefon. Jesteśmy umowieni na testy. Jak na razie idzie sprawnie. Zobaczymy co będzie dalej. Obysmy przeszli te testy. Denerwuje się trochę. Juz chciałabym być po.


No i jak przeszliście już czy nie???? Kto tam Was badał????
kordoba
Awatar użytkownika
Gość

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Gość »

Witam. Przepraszam, że tak długo nie pisałam. Już nadrabiam zaległości. Jesteśmy po. Przeszliśmy. Czekamy na wstępna kwalifikacje. Jak wszystko pójdzie dobrze to rozpoczynamy kurs jeszcze w marcu. Czyli teraz czekamy dwa tygodnie za kwalifikacją i potem następne dwa do kursu. Trudne były te testy. Niby się nie masz za dużo zastanawiać, a jednak musisz się mocno skupić żeby dobrze zrozumieć niektóre pytania. Ale to juz za nami. Teraz kwalifikacja. Byliśmy juz na rozmowie po testach. Aż mi się Buzka sama śmieje jak sobie pomyśle, ze to juz mamy za sobą.
[treść postu wymoderowano jako niezgodną z regulaminem forum]
Kordoba na testach była p. Aneta i p. Łukasz. Jak na razie jak dla mnie bardzo kompetentni ludzie budzący zaufanie. Sprawiają wraenie odpowie ich ludzi na odpowiednim miejscu.
Awatar użytkownika
Gość

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Gość »

Zdecydowanie nie polecam!
Awatar użytkownika
Gość

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Gość »

Mogłabym prosć o wiecej szczegółów, smagnazar i Gość bo argument, że pracownicy są niemili akuratdo mnie nie trafia, ponieważ rozmawiałam z nimi juz nie raz i odnoszę wrażenie profesjonalizmu, szczerości i otwartości na drugiego człowieka. Zawsze mogę sie mylić. Jednak jeśli sie wypowiadacie publicznie, to chciałabym wiedzieć jakieś wieksze szczegóły. Jeśli można to poproszę nawet na priv.
To wazna dla mnie sprawa, więc każde informacje są dla mnie istotne. Z góry dziekuję.
kordoba30
Posty: 14
Rejestracja: 15 sty 2014 22:28

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: kordoba30 »

Smagnazar, jeszcze 19 lutego polecałeś ten ośrodek i chyba byłeś w trakcie szkolenia, a teraz piszesz komentarz ze nie polecasz????

Nie rozumiem, zreszta co ma tu poczucie lubienia lub nie kogoś z pracowników????. Pracownicy są tam od tego by urealnić, przekazać i ocenić wasza gotowośc do bycia rodzicem adopcyjnym......

a mówienie, że kogoś sie lubi, albo jest nie miły to co najmniej bardzo przedszkolny poziom prezentuje......

Moja pani z warzywniaka jest niemiła, pan co przychodzi od prądu też jest nie miły, a listonosz gubi moje listy - czy to znaczy ze mam ich wszystkich skreślić i omijać z daleka, bo ich nie lubie???

Smagnazar - troche pokory i poziomu.....
kordoba
Awatar użytkownika
Gość

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: Gość »

Albo mam rozdwojenie jaźni, albo smagnazar nam "uciekła" zamiast rozwiać nasze wątpliwości.
Cóż, szkoda.

My z niecierpliwością czekamy na nasze szkolenie, które rozpocznie sie 26.
kordoba30
Posty: 14
Rejestracja: 15 sty 2014 22:28

Re: Wielkopolski OAO - Poznań, Piła, Leszno

Post autor: kordoba30 »

Jak tam kurs skierka82 ??? Dajecie radę?
kordoba
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ośrodki i procedury adopcyjne”