Otyła też chce być mamą

Pamiętaj że nie jesteś sam w walce z niepłodnoscią! Na tym podforum piszemy o targajacych nami uczuciach. O naszych największych radościach i ogromnych smutkach. Staramy się sobie wzajemnie pomóc, a przez to pomagamy także samemu sobie.

Moderator: Moderatorzy Muszę o tym porozmawić

Basiaa86
Posty: 5
Rejestracja: 08 gru 2015 21:08

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Basiaa86 »

Aniu powodzenia. Będę trzymać kciuki, żeby Ci się udało.
Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

Dzwoniłam do Gamty do Rzgowa, niestety już nie mają naboru dorefundowanego in vitro :(, czekam na telefon z Krakowa, jak to nie wypali to już nie wiem co zrobić :( Bardzo się boję tego zabiegu, ale bardziej się boję że się nie złapiemy :(
ania19861
Posty: 312
Rejestracja: 14 sie 2014 06:45

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: ania19861 »

Sylwia.1985 pisze:Dzwoniłam do Gamty do Rzgowa, niestety już nie mają naboru dorefundowanego in vitro :(, czekam na telefon z Krakowa, jak to nie wypali to już nie wiem co zrobić :( Bardzo się boję tego zabiegu, ale bardziej się boję że się nie złapiemy :(
Sylwia w artvimedzie w krakowie tam gdzie my jestesmy sa zapisy na kwalifikacje.

-- 21 gru 2015 23:44 --
Sylwia.1985 pisze:Ania gratuluję, jak możesz to daj znać co i jak wygląda, bo zdaje się, ze in vitro to jedyne co nam zostaje:( ostatnie badanie męża nie pozostawia nam wyboru. Powiedz mi, jak znioslas histeroskopie? Bo ja się bardzo boję, że będę zmuszona do tego i innych zabiegów.

-- 19 gru 2015 22:35 --

I oczywiście powodzenia :) niech wszystko się uda jak najszybciej :)
kochana ja miajał hsg nie hsc :) miałam droznosc jajowodów sprawdzana i zniosłam bardzo dobrze bo nic a nic mnie nie bolało

5lat walki

5cb

2procedury ivf(4transfery)

Decyzja o az

Lipiec 2018-4bb,4cc :( (Artvimed)

Sierpień 2018-4A 21dpt-pecherzyk 31dpt-serduszko(Provita)

18.04.2019 Synek na świecie :) 



Naturals 



Tp 12.02.2021


Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

Przepraszam, musiałam źle przeczytać i dziękuję za informację, muszę dzisiaj porozmawiać z mężem i się szybko zdecydować. A byłaś może w tej klinice?

-- 22 gru 2015 16:52 --

Aniu mam do Ciebie pytanie. Dzwoniłam dzisiaj i bardzo niemiła pani zapisała nas na 2 lutego na wizytę i jak zapytałam czy mamy mieć jakieś badania, to tak szybko mówiła, że chciałabym Cię zapyta, bo może Ty już wcześniej robiłaś badania i mi powiesz czy wszystkie zapisałam. Kazała zrobić takie: OWA, HBS, HIV, cytologia, AMH, FSH, chlamydia tracheonatis igg i igm, pożyczka igg, toksoplazmoza, biocenoza pochwy, chlamydia dna, usg piersi, grupa krwi i u męża badanie nasienia. Też miałaś te badania?

-- 22 gru 2015 23:37 --

Różyczka nie pożyczka, sorrki
sokoleoko
Posty: 50
Rejestracja: 13 paź 2015 22:54

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: sokoleoko »

Cześć dziewczyny. Mi ginekolog powtarzała że każdy kilogram stracony na wadze przybliża mnie to ciąży, więc coś w tym musi być. Nie mówię że to że jesteśmy grube, jest powodem "bezpłodności" ale to na pewno nie ułatwia zajścia. Nie chcę wyjść na jakąś zołzę, ale z doświadczenia wiem, że narzekanie że jesteśmy takie jakie jesteśmy, nie spowoduje że nagle stracimy 20 kilogramów. A zastanówcie się ile czasu minęło od momentu kiedy pierwszy raz lekarz powiedział "jest pani za gruba" ile od tego dnia gdybyśmy wzięły się za dietę, mogłoby być nas "mniej" Wiem to z doświadczenia, dla mnie argumentem zawsze była moja koleżanka, która też grubaśna i ma 3 dzieci i musi używać antykoncepcję, żeby nie zajść w kolejną ciążę, ale ona to ona, ma dobre geny widocznie. Większość z nas niestety JEST za gruba na ciążę. Ja wzięłam się za siebie po drugiej nieudanej inseminacji i właściwie nie z powodu "niepłodności" bo nigdy nikt mi nie powiedział że jestem bezpłodna, ale dlatego że strasznie puchłam woda zatrzymała się w organizmie. Podjęcie decyzji o diecie to najważniejsza rzecz w procesie starania się o dziecko. Uwierzcie, że ja miałam już myśli że może rzeczywiście to jest jedyny powód że nie mam dziecka. Straciłam 40 kg na diecie Dr Dąbrowskiej, co prawda nie zaszłam w ciążę i podchodzimy teraz do in vitro, ale mam przynajmniej czyste sumienie, że zrobiłam wszystko żeby mieć dziecko. Chciałabym zaznaczyć że pomimo dużego spadku wagi nadal jestem za gruba i ważę 110 kg, moja ginekolog cały czas powtarza jak mantrę że każdy kilogram stracony przybliża mnie do dziecka. Nie rozpisując się już więcej, chcę wam tylko podpowiedzieć żebyście jednak zastanowiły się nad dietą, na pewno poczujecie się lepiej :)
Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

Sokoleoko, masz rację, tylko żeby mieć gwarancję, że jak się schludnie, to już nie przytyje. W swoim życiu już schudłam ładnych parę razy i niestety za każdym razem wracalo z nawiązką, nawet się zastanawiałam czy gdybym się nigdy nie odchudzala, to czy nie byłabym szczuplejsza niż teraz. A niestety mi lekarz powiedział, że takie wahania wagi są dla organizmu masakryczne. U mojego męża te wahania najpewniej przyczyniły się do bardzo słabego nasienia. Ale utrzymania wagi nie zagwarantuje Ci nikt, ja znam ludzi, którzy nawet po zmniejszeniu żołądka, znów przytyli i to więcej. A zmienić nawyki, to niestety w moim przypadku, wyprowadzenie się z domu, nie chodzenie na imprezy, imieniny, urodziny i unikanie ludzi, bo gro osób nie rozumie, że ty czegoś nie jesz i nie chcesz, uważają to za obrazę. To wszystko jest niestety bardzo trudne, szczególnie właśnie utrzymanie wagi
ania19861
Posty: 312
Rejestracja: 14 sie 2014 06:45

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: ania19861 »

Sylwia.1985 pisze:Przepraszam, musiałam źle przeczytać i dziękuję za informację, muszę dzisiaj porozmawiać z mężem i się szybko zdecydować. A byłaś może w tej klinice?

-- 22 gru 2015 16:52 --

Aniu mam do Ciebie pytanie. Dzwoniłam dzisiaj i bardzo niemiła pani zapisała nas na 2 lutego na wizytę i jak zapytałam czy mamy mieć jakieś badania, to tak szybko mówiła, że chciałabym Cię zapyta, bo może Ty już wcześniej robiłaś badania i mi powiesz czy wszystkie zapisałam. Kazała zrobić takie: OWA, HBS, HIV, cytologia, AMH, FSH, chlamydia tracheonatis igg i igm, pożyczka igg, toksoplazmoza, biocenoza pochwy, chlamydia dna, usg piersi, grupa krwi i u męża badanie nasienia. Też miałaś te badania?

-- 22 gru 2015 23:37 --

Różyczka nie pożyczka, sorrki
ale to zapisała Was na kwalifkacje?
ja nie wiem co oni potrzebuja do kwalifikacji bo ja kwalifikowałam sie w invikcie a do artvimedu juz po kwalifkacji sie przeniosłam
i ja do kwalifkacji potrzebowałam fsh, amh ,badanie nasienia i zaswiadczenie od ginekologa o czasie staran.
napewno grupa krwi i wirusologia (u obojga) jest refundowana przy dostaniu sie do programu
zrob cytologie, biocenoze pochwy, fsh,amh, toxo, chlamydie wymazowa i badanie nasienia to wystarczy

5lat walki

5cb

2procedury ivf(4transfery)

Decyzja o az

Lipiec 2018-4bb,4cc :( (Artvimed)

Sierpień 2018-4A 21dpt-pecherzyk 31dpt-serduszko(Provita)

18.04.2019 Synek na świecie :) 



Naturals 



Tp 12.02.2021


Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

No widzisz, ta Pani w takim razie chyba przesadzila. Generalnie zapisała nas na 2 lutego, ale jeszcze jutro mam dzwonić do drugiego lekarza i tam jeszcze się zapytam, no i zobaczymy gdzie szybciej będzie, i co jutro usłyszę. Ty już w tym tygodniu startujesz:) daj znać jakie wrażenia z kliniki i trzymam kciuki :) no i dziękuję za odpisanie :)
sokoleoko
Posty: 50
Rejestracja: 13 paź 2015 22:54

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: sokoleoko »

Sylwia.1985 pisze:Sokoleoko, masz rację, tylko żeby mieć gwarancję, że jak się schludnie, to już nie przytyje. W swoim życiu już schudłam ładnych parę razy i niestety za każdym razem wracalo z nawiązką, nawet się zastanawiałam czy gdybym się nigdy nie odchudzala, to czy nie byłabym szczuplejsza niż teraz. A niestety mi lekarz powiedział, że takie wahania wagi są dla organizmu masakryczne. U mojego męża te wahania najpewniej przyczyniły się do bardzo słabego nasienia. Ale utrzymania wagi nie zagwarantuje Ci nikt, ja znam ludzi, którzy nawet po zmniejszeniu żołądka, znów przytyli i to więcej. A zmienić nawyki, to niestety w moim przypadku, wyprowadzenie się z domu, nie chodzenie na imprezy, imieniny, urodziny i unikanie ludzi, bo gro osób nie rozumie, że ty czegoś nie jesz i nie chcesz, uważają to za obrazę. To wszystko jest niestety bardzo trudne, szczególnie właśnie utrzymanie wagi
Sywlia znam to z doświadczenia, wiem że nie jest łatwo, ale to Twoje życie a nie życie kolegów i koleżanek. Ważne jest żeby w pewnym momencie przewartościować swoje potrzeby. Dla mnie ważniejsze jest moje zdrowie, zdrowie mojego męża i posiadanie dziecka, a znajomi dzisiaj są jutro ich nie ma...
Oczywiście nie sztuką jest schudnąć, obie o tym wiemy. Ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Poza tym to co podane na tacy nie smakuje tak dobrze jak to zdobyte z pewnym poświęceniem. Najważniejsze jest to żeby nie usprawiedliwiać siebie takimi błahostkami jak podejście znajomych do diety czy nie imprezowanie. Bo sama przyznaj że to błahe rzeczy... Głowa do góry, jak się chce to wszystko można.
Basiaa86
Posty: 5
Rejestracja: 08 gru 2015 21:08

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Basiaa86 »

Witam moje Panie.
W Nowym Roku, życzę Wam, wszystkiego najlepszego, spełnienia postanowień noworocznych i abyśmy następnego Sylwestra spędzali już z naszymi upragnionymi maleństwami. :-)
Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

Dziękuję i tego samego życzę na ten Nowy Rok :) Ja rozmawiałam już z jednym lekarzem i mam zrobić ponad 30 badań...masakra! Jeszcze pomimo tego, że mu wprost powiedziałam, że chcemy aby wyniki męża były podstawą do in vitro, to on chce mi zrobić badanie drożności jajowodow.Boję sie, że przez to wszystko nie wyrobimy się w czasie i nie zdarzymy załapać do programu :(
Awatar użytkownika
MouseHouse
Posty: 1324
Rejestracja: 22 mar 2009 01:00

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: MouseHouse »

Witajcie.
Mogę dołączyć do klubu?

Nasza historia trwa od lutego 2007
Miałam spoorą nadwagę 158kg, po zabiegu bariatrycznym schudłam do 120kg (nadal to i tak dużo). Nie pomogło. Moje wszystkie wyniki w normie, mąż ma parametry średnie, ale nie tragiczne.
Jesteśmy po 2 podejściach IVF. Na trzecie podejscie chcialam przepisac sie do Łodzi, ale nie ma juz takiej możliwości, więc raczej to koniec naszej historii (dzięki ci nasz wspaniały, nowy ministrze).
VIII IUI 2008-2013 :(
I IVF 29.XI.13-(bez transferu) :(
II IVF 25.IX.15- Beta 0,1 :(
III IVF 14.VI.16- :(
THE END
Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

Cześć, witaj w naszym gronie :) Gratuluje schudniecia i odwagi, ja się boję tej operacji beriatrycznej. A o dzidziusia się nie martw, jeszcze się uda :) Skoro Twój mężczyzna ma nienajgorsze wyniki, to może witaminki i się uda :)
Awatar użytkownika
MouseHouse
Posty: 1324
Rejestracja: 22 mar 2009 01:00

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: MouseHouse »

Suplementy brane miesiącami nie pomogły.
Ja mam baardzo nieregularne @ więc wstrzelić się ciężko.
VIII IUI 2008-2013 :(
I IVF 29.XI.13-(bez transferu) :(
II IVF 25.IX.15- Beta 0,1 :(
III IVF 14.VI.16- :(
THE END
Awatar użytkownika
Sylwia.1985
Posty: 90
Rejestracja: 06 gru 2015 00:27

Re: Otyła też chce być mamą

Post autor: Sylwia.1985 »

Aniu, co tam u Ciebie? Zaczęliście już program pod koniec grudnia? Lekarze i klinika ok? No i mam nadzieję, że wszystko u Ciebie tez jest dobrze i za miesiąc będziesz mieć już małą fasolkę w brzuszku :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muszę o tym porozmawiać”