Zarządzenie w trybie art.109 krio
Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Zarządzenie w trybie art.109 krio
Witam .Jestem rodzicem zastępczym dla małego dziecka. Wkrótce odbędzie się pierwsza sprawa dot. zarządzenia powyżej ( jak w temacie). Rodzice dziecka w ogóle nie interesują się maluszkiem. Jakie mogą być dalsze losy dziecka? Czy jest szansa , że jeszcze u nas zostanie?
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 maja 2011 22:15
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Jesteście rz w trybie zabezpieczenia, tymczasowo? Sprawa która się toczy jest z jakiegoś wniosku czy z urzędu? Akurat ten artykuł jest bardzo pojemny i sprawa może być prawie o wszystko.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Jesteśmy rodziną zastępczą w celu zabezpieczenia do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Sprawa z wszczęta z urzędu.
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 maja 2011 22:15
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Ale sprawa jest o co? Pozbawienie władzy ? Umieszczenie w rz?
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Tego nie wiemy. Jesteśmy wezwani w charakterze strony w sprawie z urzędu o wydanie zarządzeń w trybie art.109 krio co do małoletniego. ( Tam była przemoc w rodzinie) dlatego dziecko zostało przekazane nam decyzją sądu " w celu zabezpieczenia do czasu prawomocnego zakończenia postępowania."( Takie postanowienie z sądu mamy obecnie )
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 maja 2011 22:15
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Jesteście stroną ale opcje są dwie. Jedna mało prawdopodobna tzn. sędzia pozbawia władzy i umieszcza dziecko w rz . ( Z racji tego że nic nie piszesz o badaniach biegłych i innych pomysłach sędziów i krótkiego czasu od umieszczenia)
Opcja numer dwa sąd poprostu umieści u was malucha w rz. Na tymczasówce nie może u Was zbyt długo być ( chociaż ja kiedyś miałam bliźnięta na tymczasówce dwa i pół roku bo sędzia połączył sprawę umieszczeniu w rz ze sprawą o pozbawienie władzy , zakończył pozbawieniem i umieścił dzieci a one wtedy zaraz poszły do adopcji )
Opcja numer dwa sąd poprostu umieści u was malucha w rz. Na tymczasówce nie może u Was zbyt długo być ( chociaż ja kiedyś miałam bliźnięta na tymczasówce dwa i pół roku bo sędzia połączył sprawę umieszczeniu w rz ze sprawą o pozbawienie władzy , zakończył pozbawieniem i umieścił dzieci a one wtedy zaraz poszły do adopcji )
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Nie mamy żadnych wiadomości o pomysłach sędziów. Wiem tylko, że opinia kuratora o rodzinie jest bardzo negatywna. My RZ dziecka ( dziecko z upośledzeniem u nas od miesiąca) bardzo mocno zaangażowaliśmy się w jego rehabilitację, mamy możliwości, chęci aby mu pomóc. Gdyby rodzice pozbawieni zostali władzy, chętnie dalibyśmy dom dziecku u siebie.Czy jako RZ mamy szanse na ewentualną adopcję dziecka? Czy mówić o tym wprost na sprawie? Nie mamy pojęcia jak to się odbywa. Dotychczas takich spraw nie mieliśmy.
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 maja 2011 22:15
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Po pozbawieniu jako rz macie pierwszeństwo adopcji, ale myślę że do tego to jeszcze daleka droga. W jakim wieku jest dziecko, jak długo u Was jest. Kto i na jakiej podstawie zdiagnozował upośledzenie i czy aby macie pewność że nie pomylił upośledzenia z zaniedbania i traumą pourazową?
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Opinią (naszych)lekarzy to jest związane z traumą pourazową. Dziecko mamy od miesiąca, ono ma 3 miesiące. Upośledzenie stwierdzono wcześniej w szpitalu, kiedy jeszcze u nas nie było. My mamy zaświadczenia lekarskie co zrobiliśmy dla dziecka do tej pory. Dziecko robi ogromne postępy. Często słyszymy opinie, że to wielka nasza zasługa bo maluch czuje się bezpiecznie, jest spokojne i zapewniamy jemu potrzebę naszej bliskości. Czy taką dokumentację mamy zabrać na sprawę? Poprzednią mają ( tą kiedy dziecko było zaniedbywane przez rodziców biologicznych).Mamy silną motywację by o jego przyszłość zawalczyć.Jeżeli faktycznie nie wróci do RB ( choć nie sądzę by tak się stało)
-
- Posty: 452
- Rejestracja: 29 gru 2015 22:11
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Maleństwo1, w zasadzie przydałaby się jeszcze informacja, jakiego rodzaju rodziną zastępczą jesteście (zawodową, niezawodową, czy może pogotowiem rodzinnym).
Niezależnie od sytuacji, po pierwszej rozprawie zapewne dziecko i tak zostanie w Waszej rodzinie. Nawet gdyby sąd odebrał prawa rodzicielskie rodzicom biologicznym (co przy pierwszej rozprawie jest mało prawdopodobne) i zgłosił dziecko do ośrodka adopcyjnego, to jako rodzice zastępczy macie pierwszeństwo, aby je przysposobić (jak pisała Kalka58) – co jak dobrze zrozumiałem, bardzo by Wam pasowało. Jeżeli sąd nie podejmie radykalnych kroków, to zapewne wyda decyzję o dalszym pozostawieniu dziecka u Was (w końcu nie przenosi się dzieci bez sensu z jednej rodziny zastępczej do drugiej). Problemem mogłaby być sytuacja, gdybyście byli pogotowiem rodzinnym i po którejś z rzędu rozprawie sąd wydałby decyzję o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej (nie można być jednocześnie pogotowiem i rodziną zastępczą „długoterminową”).
Nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie jesteście stroną w sprawie? Rodziny zastępcze nie są stroną, bo przecież nie występują z powództwem. W przypadku o którym napisałaś stroną są rodzice biologiczni i prokurator. Nasze sądy wcale nie wzywają na rozprawę rodziców zastępczych (mieliśmy tylko 1 taki przypadek w historii). Oczywiście lepiej zabrać na rozprawę całą dokumentację, chociaż najprawdopodobniej nie będzie potrzebna, ponieważ sąd będzie się bardziej interesował rodzicami. Zresztą, może się zdarzyć, że rodzice biologiczni nie przyjdą i wszystko potrwa 5 minut.
Niezależnie od sytuacji, po pierwszej rozprawie zapewne dziecko i tak zostanie w Waszej rodzinie. Nawet gdyby sąd odebrał prawa rodzicielskie rodzicom biologicznym (co przy pierwszej rozprawie jest mało prawdopodobne) i zgłosił dziecko do ośrodka adopcyjnego, to jako rodzice zastępczy macie pierwszeństwo, aby je przysposobić (jak pisała Kalka58) – co jak dobrze zrozumiałem, bardzo by Wam pasowało. Jeżeli sąd nie podejmie radykalnych kroków, to zapewne wyda decyzję o dalszym pozostawieniu dziecka u Was (w końcu nie przenosi się dzieci bez sensu z jednej rodziny zastępczej do drugiej). Problemem mogłaby być sytuacja, gdybyście byli pogotowiem rodzinnym i po którejś z rzędu rozprawie sąd wydałby decyzję o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej (nie można być jednocześnie pogotowiem i rodziną zastępczą „długoterminową”).
Nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie jesteście stroną w sprawie? Rodziny zastępcze nie są stroną, bo przecież nie występują z powództwem. W przypadku o którym napisałaś stroną są rodzice biologiczni i prokurator. Nasze sądy wcale nie wzywają na rozprawę rodziców zastępczych (mieliśmy tylko 1 taki przypadek w historii). Oczywiście lepiej zabrać na rozprawę całą dokumentację, chociaż najprawdopodobniej nie będzie potrzebna, ponieważ sąd będzie się bardziej interesował rodzicami. Zresztą, może się zdarzyć, że rodzice biologiczni nie przyjdą i wszystko potrwa 5 minut.
Nie pytaj "dlaczego?". I tak nie uzyskasz odpowiedzi.
Adres bloga o naszym pogotowiu:
http://pikusincognito.blogspot.com
Adres bloga o naszym pogotowiu:
http://pikusincognito.blogspot.com
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 maja 2011 22:15
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Ja zawsze jestem stroną w sprawie. Sytuacja pogotowia rodzinnego jest wyjątkowa bo dziecko do 10 tego roku życia jest umieszczane u Was z automatu. Inne rz muszą wyrazić zgodę na umieszczenie dziecka i dlatego jest stroną w sprawie.
-
- Posty: 452
- Rejestracja: 29 gru 2015 22:11
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Kalka58, Twój komentarz nie dawał mi spokoju, ponieważ wiem, że znane mi rodziny zastępcze (nie pogotowia rodzinne) wcale nie były informowane o rozprawie dotyczącej przebywającego u nich dziecka, a skoro byłyby stroną w sprawie, to raczej byłoby to konieczne.
Zakładam jednak, że mimo rozmaitych interpretacji przepisów, prawo w Polsce mamy jedno.
Zacząłem więc szukać, i na stronie:
http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo ... waniu.html
znalazłem coś takiego:
Postępowania w sprawach opiekuńczych, w tym także o pozbawienie lub przyznanie władzy rodzicielskiej, toczą się w tzw. postępowaniu nieprocesowym. W związku z tym nie występują w tym postępowaniu strony procesu. Jego aktorami są natomiast wnioskodawca, który inicjuje dane postępowanie, oraz uczestnicy. Uczestnikiem może być każda osoba, która jest zainteresowana w danej sprawie i weźmie w niej udział. Zainteresowanym jest każdy czyich praw dotyczy postępowanie. W tym przypadku rodzice zastępczy z całą pewnością są osobami zainteresowanymi. Jako rodzice zastępczy sprawują w pewnym zakresie władzę rodzicielską. Wynik postępowania dotyczyć będzie zatem ich praw. Władza rodzicielska może zostać im bowiem odebrana, rozszerzona lub pozostać bez zmian. Obecne prawo nie przewiduje żadnych możliwości wykluczenia uczestnika z toczącego się postępowania.
Wynika z tego, że tylko od decyzji sądu zależy, czy zaprosi on rodzinę zastępczą na rozprawę, ale również, że sama rodzina zastępcza może się na taką rozprawę wprosić. A do tego ..., że w tym przypadku nie istnieje ktoś określany "stroną w sprawie".
Tak więc również moja teoria, że stronami jest RB i prokurator, legła w gruzach.
Co ty na to?
Zakładam jednak, że mimo rozmaitych interpretacji przepisów, prawo w Polsce mamy jedno.
Zacząłem więc szukać, i na stronie:
http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo ... waniu.html
znalazłem coś takiego:
Postępowania w sprawach opiekuńczych, w tym także o pozbawienie lub przyznanie władzy rodzicielskiej, toczą się w tzw. postępowaniu nieprocesowym. W związku z tym nie występują w tym postępowaniu strony procesu. Jego aktorami są natomiast wnioskodawca, który inicjuje dane postępowanie, oraz uczestnicy. Uczestnikiem może być każda osoba, która jest zainteresowana w danej sprawie i weźmie w niej udział. Zainteresowanym jest każdy czyich praw dotyczy postępowanie. W tym przypadku rodzice zastępczy z całą pewnością są osobami zainteresowanymi. Jako rodzice zastępczy sprawują w pewnym zakresie władzę rodzicielską. Wynik postępowania dotyczyć będzie zatem ich praw. Władza rodzicielska może zostać im bowiem odebrana, rozszerzona lub pozostać bez zmian. Obecne prawo nie przewiduje żadnych możliwości wykluczenia uczestnika z toczącego się postępowania.
Wynika z tego, że tylko od decyzji sądu zależy, czy zaprosi on rodzinę zastępczą na rozprawę, ale również, że sama rodzina zastępcza może się na taką rozprawę wprosić. A do tego ..., że w tym przypadku nie istnieje ktoś określany "stroną w sprawie".
Tak więc również moja teoria, że stronami jest RB i prokurator, legła w gruzach.
Co ty na to?
Nie pytaj "dlaczego?". I tak nie uzyskasz odpowiedzi.
Adres bloga o naszym pogotowiu:
http://pikusincognito.blogspot.com
Adres bloga o naszym pogotowiu:
http://pikusincognito.blogspot.com
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Jesteśmy rodziną zastępczą niezawodową.My też z takim wezwaniem spotykamy się pierwszy raz. Stąd nasz niepokój W takim razie gdybyśmy chcieli go adoptować kiedy i gdzie powinniśmy się z tym zgłosić? Dla nas teraz przez to wezwanie jako "strona w sprawie" wszystko jest jakieś niejasne.
-
- Posty: 356
- Rejestracja: 12 paź 2014 19:54
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Maleństwo1 z mojego doświadczenia wynika, że niezbyt dobrze jest widziane w sądzie deklarowanie chęci adopcji dziecka zanim jego sytuacja prawna nie zostanie uregulowana. Możecie zostać po drodze oskarżeni np. o to, że utrudniacie spotkania z RB, bo zależy Wam na ado. Na tym etapie porozmawiajcie ze swoim koordynatorem pieczy, że bierzecie taką opcję pod rozwagę.
Mam takie samo doświadczenie jak Kalka58. Na każdą sprawę dostaję wezwanie, sędzia wysłuchuje tego, co mam do powiedzenia, pyta o stan dzieci po przyjęciu, o poczynione kroki, o postępy, biorę dokumentację lekarską, itp.Maleństwo1 pisze:My też z takim wezwaniem spotykamy się po raz pierwszy
Kiedy sąd odbierze władzę wyśle informację do OA, ale nie jest to jednoznaczne ze zgłoszeniem do adopcji. Po odebraniu władzy trzeba jeszcze ustanowić opiekuna prawnego i wtedy rusza cała procedura. OP wraz z Mopsem czy PCPRem zgłasza dziecko do adopcji. Jeżeli będziecie chcieli małego adoptować, to przy zgłoszeniu dziecka informuje się OA o adopcji przez RZ. Tym samym ośrodek nie proponuje małego innej rodzinie. Jako RZ macie pierwszeństwo w adopcji.Maleństwo1 pisze:gdybyśmy chcieli go adoptować kiedy i gdzie powinniśmy się z tym zgłosić?
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 paź 2016 16:33
Re: Zarządzenie w trybie art.109 krio
Dziękuję za informację Zatem jesteśmy spokojniejsi, że pierwsza sprawa nie dotyczy odebrania nam go od razu. RB w ogóle nie interesuje się dzieckiem, nawet nie próbują. Zupełna cisza z ich strony. Oczywiście w sądzie o adopcji nie będziemy wspominali.