Forum Nasz Bocian

zlosnica 81 pisze:cześć dziewczyny jestem tu nowa moje endo w 21dc mialo 5mm.lekarz przepisał mi estrofen mite i coś jeszcze podobnego bo estradiol niziutki jak przy menopauzie..chociaż się upierała że to dobrze.

estrofem często blokuje owulację...

hej
troche już tu pisaliście natomiast mam pytanie które mnie nurtuje. w 11 dniu cyklu moje endo ma zaledwie 4mm... przy stumulacji clo. w badaniu wykonanym przez lekarza wykryto u mnie męśniaka macicy, zespół PCO i do tego właśnie endo 4mm... od 1.5 roku staramy sie o dzidziusia natomiast przy zarzywaniu clo moj okres trwa jakies 1 popołudnie i prawie wogóle go nie ma. lekarz twierdzi że to normalne a ja czuje że chyba nie do końca. Nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, czy powinnam zrobić jakieś badanie hormonów? gdzie z tym uderzyć, niestety lekarz który mnie "leczy" nie widzi potrzeby robienia jakichkolwiek badań... stwierdził ze jakiś tam pęcherzyk w jednym jajniku jest więc jest dobrze ;/ troche mnie to już męczy.. gdzie szukac pomocy w takim przypadku? dodam tylko że było to pierwsze badanie które wykonano mi z jakimkolwiek pomiarem i to przez innego lekarza, natomiast nie chciał się on podjąć lecznia i odesłał mnie do lekarza prowadzącego...

inkaaa1987 clo zle dziala na endometrium dlatego lekarze czesto przepisuja tez estrofem ktory ma poprawic endometrium, Ty masz samo clo i po owulacji pewnie duphaston?a mialas kiedys mierzone endo w cyklu bezlekowym?, moim zdaniem lekarz bagatelizuje cienkie endometrium, co z tego jak bedziesz brac clo i miec piekne pecherzyki jak potem zarodek najzwyczajniej w swiecie nie bedzie mial dobrego srodowiska zeby sie zadomowic, moim zdaniem trzeba oprocz owulacji skupic sie tez na endometrium, a miesiaczki masz skape bo i endo cienkie wiec nie ma sie co zluszczac, poszukaj innego lekarza bo szkoda pieniedzy i czasu na tego, a tak jak pisze bez dobrego endometrium nie ma co stymulowac bo to jest poprostu bez sensu, lykasz tabletki ktore przeciez nie sa obojetne dla organimu na darmo moim zdaniem

no wlasnie poza clo nic mi nie kazał brac;/ tylko to i tyle. w cyklu bezlekowym nikt nigdy mi tego nie mierzył i podejrzewam że jakbym nie trafiła do tej lekarki co teraz to nadal bym nic nie wiedziała... u niej od razu rzuciło się to w oczy. po pierwszym cyklu z clo lekarz stwierdził ze jeden jajnik "nie działa" a w drugim są jakieś niewielkie pęcherzyki. powiedział że jak chce to może mi dać jeszcze 2 opakowania clo i po 2gim mam przyjść żeby zobaczyć czy nie porobiły się jakieś guzy bo podobno to zwiększa tendencję do ich tworzenia. w cyklu bezlekowym nie mam wogóle pęcherzyków, Mam wrażenie że ten lekarz traktuje mnie jak królika doświadczalnego... faszeruje mnie lekami bez żadnego monitoringu itp czy porządnych badań.

Czy powinnam zrobić badania hormonów na własny rachunek? czy to coś da i wyjaśni?

inkaaa1987 uciekaj od tego lekarza jak najszybciej, to daje Ci leki które wie ze mogą wpływać na tworzenie się torbieli i z laska po drugim opakowaniu sprawdzi czy się nie porobily? Niepoważny konowal co do robienia badań na własną rękę to lepiej znajdź dobrego lekarza który Cię pokieruje odpowiednio bo szkoda kasy na badania robione na własną rękę bo możesz tak robić badania w nieskończoność i nie dojdziesz co i jak więc już lepiej poszukać lekarza który zleci odpowiednie badania jak spojrzy na Twoja sytuacje w całości, moim zdaniem oprócz stymulowania owulacji trzeba się skupić na endo, masz wydruki z usg ? Następny dobry lekarz który zobaczy Twoje endo powinien zareagować i podjąć odpowiednie leczenie ale to musi być na prawdę dobry lekarz z powołaniem a nie nastawiony tylko na zarobek

tam gdzie chodziłam do lekarza nie dawali wydruków, chyba nawet ich nie robili no właśnie problem jest za znalezieniem dobrego lekarza... mieszkam w nowym mieście więc nie bardzo wiem gdzie szukać a na necie mają rożne opinie jedyne co zrobiła Pani dokror to wpisała to do kartoteki.. zeby mógł poczytać ;/

czesc dziewczyny mam do was pyatnie odnośnie endometrium..we wtorek mam mieć transfer swieżego zarodka ,jestem po stymulacji i dziś moje endo wynosi 7,7 mm ,wspomagam się olejem z wiesiołka,progynovą no i oczywiście duphaston 3x1 z luteiną również 3x1(100),jak myslicie wg waszych doświadczeń jest jakis cień szansy przy takim endo??moj dr nie był zachwycony i sugeruje nawet odroczenie transferu:/

hej, mam pytanko do Was. Dzis moj 44dc a ja dalej nie dostalam miesiaczki. Ciaza na pewno to nie jest; bylam dzis na usg i moje endometrium to 4 mm. Biore luteine juz od 6 dni i dalej okresu nie mam. Macie pomysl co teraz mam zrobic?

kasia_m86 pisze:hej, mam pytanko do Was. Dzis moj 44dc a ja dalej nie dostalam miesiaczki. Ciaza na pewno to nie jest; bylam dzis na usg i moje endometrium to 4 mm. Biore luteine juz od 6 dni i dalej okresu nie mam. Macie pomysl co teraz mam zrobic?

a nie powinnaś właśnie odstawić luteiny ? ja jak odstawiam, to z reguły po 2 dniach dostaję okres. Tylko właśnie przed odstawieniem sprawdzam czy czasem nie zafasolkowałam robię test, jak negatywny, to odstawiam luteinę i dostaję okres

Dziewczyny, plastry borowinowe, gdzie należy przyklejać?

kasia80 80 pisze:Dziewczyny, plastry borowinowe, gdzie należy przyklejać?

Kasiu, pierwszy raz słyszę o czymś takim, więc ja nie pomogę

a co to takiego i na co służy ?

Aga1977_ pisze:a co to takiego i na co służy ?

Aga, właśnie na małe endometrium, znalazłam na wątku

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... %87+szanse

Jestem od tego cyklu stymulowana Symletrolem (Femara). Na przyrost endometrium brałam Estrofem. W dzień po owulacji endometrium miało 7,4. Ginka powiedziała, że zdążyłyśmy na styk, ale ja się jednak martwię. Czy taka grubość wystarczy do zagnieżdżenia?